eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Mój silnik oleju nie pali....
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 45

  • 11. Data: 2019-02-23 07:01:05
    Temat: Re: Mój silnik oleju nie pali....
    Od: Peter <p...@o...pl>

    W dniu 2019-02-22 o 22:54, Marek S pisze:
    > ...powiedział gość stosujący long life i przejechaniu na nim jakiś 100 -


    w temacie oleju LL zdecydowałem sie jednak spuścić olej po 5tys od
    wyjazdu z fabryki, nie czekać na 10tys kiedy to trzeba wg książki udać
    się na przegląd

    i faktycznie olej na dnie miski po spuszczeniu świecił kawałkami metalu

    no ale skoro tak producenci teraz ustalili że pierwszy przegląd nie po
    1000 czy 2000 jak kiedyś (w dawnych czasach) to ... wtf


  • 12. Data: 2019-02-23 07:40:01
    Temat: Re: Mój silnik oleju nie pali....
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 23-02-2019 o 02:32, Marek S pisze:
    > W dniu 2019-02-23 o 02:20, Zenek Kapelinder pisze:
    >> Kupy sie nie trzyma. Z porysowanymi cylindrami musial palic olej.
    >> Wiesz chociaz od czego cylindry sie rysuja? Poza tym co to za auto.
    >> Jak niskobudzetowe i jezdzil nim nie kapelusznik to 150 tysiecy trzeba
    >> uznac za bardzo dobry wynik. Wiecej by nie zrobil jak by co 5 tysiecy
    >> olej zmienial. W czasach olejow mineralnych z Castrtolu byl o wiele
    >> wiekszy syf niz na zdjeciach i samochody jezdzily. Wystarczylo zmienic
    >> na selektol super plus i silnik zdychal bardzo szybko. Ale jak
    >> jezdzony byl na super plusie od poczatku to i 200 tysiecy dawali rade
    >> fiatem 125p zrobic. Po super plusie silnik w srodku byl czysty. Na
    >> Castrtolu tez dobijali do dwustu tysiecy. A tacy co zmieniali rzadko
    >> tez dobijali do dwustu tysiecy.
    >>
    >
    > Uważasz, że podrobiłem zdjęcia?
    >
    > Dalej  moje spekulacje jedynie, bo mechanikiem nie jestem.
    >
    > Musiał palić olej... Olej pewnie tak, ale ciało stałe już niekoniecznie.
    > A od czego się rysują: zgaduję... opiłki metalu od zacierającego się
    > korbowodu i pierścieni tłoków?
    >
    > Nie wiem też ile czasu mu się zacierał silnik. Może rok, może dobę.
    > Jeśli dobę, to nie zdążył zauważyć, że oleju mu ubywa.
    >
    > A jakie auto? Jakaś Honda. Chyba CRX, ale głowy nie dam. Jakby co, to
    > spytać mogę mechanika.

    Ściema.
    Co jak co, ale olej to Hondy żłopią w standardzie, nie ma opcji żeby nie
    wymagał CZĘSTYCH dolewek.

    Klient powiedział, że oleju nigdy nie wymienił, czy mechanik sobie to
    sam dopowiedział?


  • 13. Data: 2019-02-23 08:52:17
    Temat: Re: Mój silnik oleju nie pali....
    Od: Trybun <c...@j...ru>

    W dniu 2019-02-22 o 22:54, Marek S pisze:
    > ...powiedział gość stosujący long life i przejechaniu na nim jakiś 100
    > - 150 tys. km. To nie jest żart. Takie słowa właśnie padły gdy oddawał
    > auto do serwisu :-D No i wcale się nie dziwię. Trudno palić olej w
    > stanie stałym. :-D
    >
    > Obiecałem Wam jakiś czas temu, że jak nadarzy mi się kolejna okazja
    > zobaczenia silnika od wewnątrz jednego z takich wyznawców oszczędzania
    > na oleju silnikowym, to uwiecznię to. Tak też uczyniłem. Ponoć długo
    > używany olej ma lepsze właściwości smarne. Oto demo:
    >
    > https://drive.google.com/file/d/1OEExmKB4W_GN6AgmX_I
    lKxdXgSzL0wZx/view?usp=sharing
    >
    >
    > https://drive.google.com/file/d/15nMV1V_Sx9J8yJpydLy
    uxVk30aWRW-Bs/view?usp=sharing
    >
    >
    > Poprzednio widziałem Merca S500 wyznawcy tejże religii. Przypomnę, że
    > w jego przypadku, szybko poruszający się łańcuch rozrządu oblepiony
    > gęstym żelem, w zasadzie galaretą, powodował takie siły, że w jego
    > pobliżu zostały wyrwane kawałki z aluminiowego bloku silnika.
    >

    Tak się składa że przepracowany olej robi się rzadszy a nie gęstnieje.
    Pewnie właściciel S500 dolał jakiegoś "Slicku" stąd i ta bryja w komorze
    silnikowej.

    Co do tytułu - żadne z moich aut nie spalało oleju, w żadnym nie
    musiałem uzupełniać stanu.


  • 14. Data: 2019-02-23 11:05:30
    Temat: Re: Mój silnik oleju nie pali....
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Nie jestes u cioci na imieninach i nie musisz wciskac kitu ze nie spala Ci oleju.
    Spala bo musi, taka uroda silnika spalinowego ze cylinder jest posmarowany olejem jak
    sie mieszanka w nim spala to i troche oleju ze scianek tez sie musi spalic. Silnik w
    ktorym utrzymuje sie stan oleju od zmiany do zmiany uzupelnia sobie ilosc cieczy w
    misce olejowej. Zgadnij czym?


  • 15. Data: 2019-02-23 11:35:53
    Temat: Re: Mój silnik oleju nie pali....
    Od: Trybun <c...@j...ru>

    W dniu 2019-02-23 o 11:05, Zenek Kapelinder pisze:
    > Nie jestes u cioci na imieninach i nie musisz wciskac kitu ze nie spala Ci oleju.
    Spala bo musi, taka uroda silnika spalinowego ze cylinder jest posmarowany olejem jak
    sie mieszanka w nim spala to i troche oleju ze scianek tez sie musi spalic. Silnik w
    ktorym utrzymuje sie stan oleju od zmiany do zmiany uzupelnia sobie ilosc cieczy w
    misce olejowej. Zgadnij czym?


    Nic nie będę zgadywał i wdawał się w jakieś jałowe dyskusje. Moje auta
    nigdy nie wymagały między przeglądowych dolewek oleju i to jest faktem,
    nie wymagały a więc śmiem twierdzić że "nie spalały oleju".

    Wiem co usiłujesz zasugerować, jednak to nie płyn chłodniczy uzupełniał
    ubytki oleju.


  • 16. Data: 2019-02-23 12:39:33
    Temat: Re: Mój silnik oleju nie pali....
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2019-02-23 o 11:35, Trybun pisze:
    > W dniu 2019-02-23 o 11:05, Zenek Kapelinder pisze:
    >> Nie jestes u cioci na imieninach i nie musisz wciskac kitu ze nie
    >> spala Ci oleju. Spala bo musi, taka uroda silnika spalinowego ze
    >> cylinder jest posmarowany olejem jak sie mieszanka w nim spala to i
    >> troche oleju ze scianek tez sie musi spalic. Silnik w ktorym utrzymuje
    >> sie stan oleju od zmiany do zmiany uzupelnia sobie ilosc cieczy w
    >> misce olejowej. Zgadnij czym?
    >
    >
    > Nic nie będę zgadywał i wdawał się w jakieś jałowe dyskusje. Moje auta
    > nigdy nie wymagały między przeglądowych dolewek oleju i to jest faktem,
    > nie wymagały a więc śmiem twierdzić że "nie spalały oleju".
    >
    > Wiem co usiłujesz zasugerować, jednak to nie płyn chłodniczy uzupełniał
    > ubytki oleju.

    A dlaczego miałby to byc płyn?


  • 18. Data: 2019-02-23 12:59:48
    Temat: Re: Mój silnik oleju nie pali....
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Trybun c...@j...ru ...

    > Co do tytułu - żadne z moich aut nie spalało oleju, w żadnym nie
    > musiałem uzupełniać stanu.
    >
    To miałes jakies mega szczescie chyba...


    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Niech twoje życie będzie wykrzyknikiem, nie znakiem zapytania"
    H. Jackson Brown, Jr.


  • 17. Data: 2019-02-23 12:59:48
    Temat: Re: Mój silnik oleju nie pali....
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Zenek Kapelinder 4...@g...com ...

    > Nie jestes u cioci na imieninach i nie musisz wciskac kitu ze nie
    > spala Ci oleju. Spala bo musi, taka uroda silnika spalinowego ze
    > cylinder jest posmarowany olejem jak sie mieszanka w nim spala to i
    > troche oleju ze scianek tez sie musi spalic. Silnik w ktorym
    > utrzymuje sie stan oleju od zmiany do zmiany uzupelnia sobie ilosc
    > cieczy w misce olejowej. Zgadnij czym?

    Czym?
    Ja mam i takie ktore biora litr na tysiac jak i takie ktore miedzy
    zmianami (40kkm) pol miarki wezma.
    Ale miałem tez i takie ktore przez 15kkm nie brały ani grama a potem
    zaczynały brac sporo wiecej sygnalizujac tym samym koniecznosc wymiany
    (to jeszcze mineralny olej)


    Doblo po załozeniu gazu brało litr na tysiac, zmieniłem pierscienie i od
    wielu km nie bierze ani grama.


    Ale znam taka firme gdzie kierowcy biora ducato, palnik i jada.
    Robia trase Poznań w-wa Poznan i obowiazkiem kierowcy po takiej trasie
    jest dolac litr oleju. Ducato z silnikiem 2,3 ktore to silniki jak troche
    o nie dbasz to nei biora ani grama...

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Człowiek może być zakochany jak szaleniec, ale nie jak głupiec."
    La Rochefoucauld


  • 19. Data: 2019-02-23 14:40:26
    Temat: Re: Mój silnik oleju nie pali....
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Nie zgaduj tylko mysl. Jesli cylinder jest posmarowany olejem i pojawi sie w nim
    ogien i temperatura powyzej 2000 stopni Celsjusza to troche oleju sie spali czy nie
    spali? Caly sie nie spali bo warstwa bardzo cienka i od jednej strony chlodzona. Caly
    nie moze sie spalic bo tlok w gore by na sucho sie przemieszczal i po dziesieciu
    minutach nie bylo by pierscieni. Poza tym skad sie bierze czarny pigment w oleju?
    Swiezy olej jasno zolty do ciemno zoltego. Przepracowany od ciemno brazowego do
    czarnego. Jak bys rok gotowal w garnku olej silnikowy to dokad nie przypalisz czarny
    sie nie zrobi. Ten pigment to wegiel. Pierscienie zgarniajace sa tak zaprojektowane
    zeby spalony olej zgarnialy do miski olejowej. Na warstwie spalonego oleju
    pierscienie sie nie zuzywaja bo to co spalone to czasteczki wegla a konkretnie jego
    odmiany grafitu. Czasteczki w znaczeniu chemicznym. Grafit sliski bo z nim oleje i
    smary robia. Silnik na bardzo przepracowanym oleju jest trudny do zatarcia na
    panewkach bo wal slizga sie na oleju i dodatkowo graficie. Dlatego w literaturze
    fachowej napisali ze przez pierwszy tysiac kilometrow swiezy olej ma kiepskie
    wlasnosci smarne. Nabiera ich dopiero jak sie ubrudzi grafitem.


  • 20. Data: 2019-02-23 20:53:57
    Temat: Re: Mój silnik oleju nie pali....
    Od: Irokez <n...@w...pl>

    W dniu 2019-02-23 o 08:52, Trybun pisze:

    > Tak się składa że przepracowany olej robi się rzadszy a nie gęstnieje.

    Dziwną masz teorię,
    Mam maszyny, pracy hydrauliczne i im bardziej przepracowany tym bardziej
    gęsty, galareta zaczyna zatykać filtry 10 mikronów i w pewnym momencie
    możesz sobie w kółko te filtry na nowe wymieniać a i tak nie pojedzie bo
    po kilku sekundach od odpalenia zatkany i zabezpieczenie wywala pompy.
    Raz taki był test robiony i sobie ustaliliśmy interwał bezpieczny na
    wymianę, licznik motogodzin odlicza i daje znać.
    I za każdym razem zbliżając się do niego widzę jak olej wygląda i jaką
    ma konsystencję i co się z nim zaczyna dziać i tak niezmiennie od 10
    lat. Jak zignorujesz po pewnym czasie sytuacja z testu się powtarza.
    Więc chyba do tego oleju ktoś Ci wodę dolewał bo myślał że galaretę
    rozpuści.

    zdrówko


    --
    Irokez

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: