eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Naprawa chlodnicy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 269

  • 51. Data: 2013-07-16 15:29:33
    Temat: Re: Naprawa chlodnicy
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Krzysztof 45" napisał w wiadomości
    W dniu 2013-07-16 13:48, AZ pisze:
    >> No to co sie tak spinasz?
    >Nie spinam się, tylko inaczej rozumie termin dymanie.
    >Z góry poznałeś cenę. Co innego gdyby powiedział ci 50 zł a po
    >robocie do zapłacenia krzyknął stówe bo to i tamto z sufitu wzięte.
    >To jest według mnie dymanie.

    Dymanie to moze byc tez powiedzenie komus 500zl, za robote za ktora
    wszyscy biora 100 :-)

    >A w tym przypadku ma taką stawkę i szlus.

    Ale tylko dla kobiet i krawaciarzy w garniturach, bo oni nie maja
    pojecia ile to naprawde roboty :-)

    >Pasuje albo nie. Tak jak w dziesiątkach innych tematach usług. Np.
    >jedna myjnia umyje auto za 15zł a inna to samo auto z identycznym
    >programem za 30zł. Czy godząc się na tą za 30 i będąc zadowolony z
    >usługi, mam się czuć wydymany? Chyba nie.

    Wchodzisz do TAKI, slyszysz po kursie "190zl, przeciez cennik na
    szybie widoczny od zewnatrz przed wejsciem byl".

    J.


  • 52. Data: 2013-07-16 15:50:48
    Temat: Re: Naprawa chlodnicy
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2013-07-16, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    >
    > Ale tylko dla kobiet i krawaciarzy w garniturach, bo oni nie maja
    > pojecia ile to naprawde roboty :-)
    >
    No i koniecznie niech ten klient przyjdzie po samochod/inny sprzet
    jutro bo przeciez jak zrobia w 5 minut to sie moze pokapowac, ze cos
    jest nie tak ;-)
    >
    > Wchodzisz do TAKI, slyszysz po kursie "190zl, przeciez cennik na
    > szybie widoczny od zewnatrz przed wejsciem byl".
    >
    No ale zostal profesjonalnie przemieszczony z punktu A do punktu B ;-)

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 53. Data: 2013-07-16 16:06:33
    Temat: Re: Naprawa chlodnicy
    Od: A.L. <a...@a...com>

    On Tue, 16 Jul 2013 07:56:40 +0000 (UTC), AZ
    <a...@g...com> wrote:

    >Zeby nie bylo NTG to wyobrazcie sobie, ze chodzi o chlodnice
    >samochodowa ;-)
    >
    >Przetarla mi sie na boku chlodnica (od klaksonu), o tak:
    >http://s8.postimg.org/3rmmne491/20130715_191623.jpg
    >
    >Jak to naprawic? Kleic jakims distalem czy lutowac? Jak lutowac to
    >czym? Znalazlem jakies spoiwo Alu8000 co niby chwyta juz w 400 st. C
    >tylko ile to warte?
    >
    >W zakladzie od naprawy chlodnic gosc mi krzyknal 100 PLN, nie zebym
    >nie mial ale wydaje mi sie, ze troche chce mnie wydymac...

    Jak mialem Syrene 102 to takie dziury zartkalo sie chlebem razowym.
    Pajde chleba trzeba bylo troche zmoczyc i wygniesc w reku az
    przypominala plasteline :) Trzymalo doskonale

    Acha, a jak byly mala dziurka gdziez w przewodach chlodnicy, to
    wystarczylo wsypac pol szklanki mielonej kawy :)

    A.L.


  • 54. Data: 2013-07-16 16:16:24
    Temat: Re: Naprawa chlodnicy
    Od: Maciek <d...@p...onet.pl>

    Dnia Tue, 16 Jul 2013 09:06:33 -0500, A.L. napisał(a):

    > Jak mialem Syrene 102 to takie dziury zartkalo sie chlebem razowym.
    > Pajde chleba trzeba bylo troche zmoczyc i wygniesc w reku az
    > przypominala plasteline :) Trzymalo doskonale
    >
    > Acha, a jak byly mala dziurka gdziez w przewodach chlodnicy, to
    > wystarczylo wsypac pol szklanki mielonej kawy :)

    Dzisiaj nie pieka juz takiego razowca, jak w czasach Syreny...

    A po wsypaniu kawy do chlodnicy komputer wyswietla blad "Coffee detected",
    ale zamiast poprosic o smietanke i cukier przerzuca auto na tryb awaryjny i
    mozesz sie tylko kulac do domu 20 km/h :)


    --
    Maciek

    Karkulowsiał zwartusiał
    Ratuwsianku Maciuwsio


  • 55. Data: 2013-07-16 17:00:41
    Temat: Re: Naprawa chlodnicy
    Od: Krzysztof 45 <"mekar[wytnijto]"@vp.pl>

    W dniu 2013-07-16 14:57, Myjk pisze:
    > Tue, 16 Jul 2013 13:36:32 +0200, Krzysztof 45
    >
    >> Dla tego istnieje szara strefa i tam szuka wielu ratunku.
    >> Ja też, by nie było.
    >
    > Od dawna widać (po twoim bełkocie), że jesteś trutniem.
    > Nie musisz się dodatkowo tym chwalić.

    Od dawna widać (po twoim bełkocie) ze jestes pedalem i uwielbiasz
    dymanie w dupe.
    Nie musisz się dodatkowo tym chwalić.
    --
    Krzysiek


  • 56. Data: 2013-07-16 19:16:49
    Temat: Re: Naprawa chlodnicy
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 16 Jul 2013 17:00:41 +0200, Krzysztof 45

    >>> Dla tego istnieje szara strefa i tam szuka wielu ratunku.
    >>> Ja też, by nie było.
    > Od dawna widać (po moim bełkocie) ze jestem
    > pedalem i uwielbiam dymanie w dupe.
    > Muszę się dodatkowo tym chwalić.

    Spokojnie z tą samooceną, Krzysiu.

    Jesteś trutniem czy ci się to podoba czy nie (a twoja orientacja i co
    lubisz w zaciszu mnie nie obchodzi). Co więcej, zabierasz klientów, pracę i
    siłą rzeczy utrudniasz działanie firmom, które chcą działać legalnie płacąc
    podatki dając godziwe wynagrodzenie swoim pracownikom -- tylko dlatego, bo
    uznałeś żeś bardziej ciemiężony przez system niż inni i podatków płacić nie
    będziesz. Choć widać wprost, żeś zwykły leń i ciamajda, który najlepiej
    wszystko chciałby mieć podane pod nos. Rezultat grona trutniów (w tym
    ciebie) jest taki, że legalnie działające firmy muszą podnosić ceny usług,
    albo wręcz rąbać klientów w dupę -- w tym ciebie (co jak już napisałeś
    powyżej bardzo lubisz). Tym sposobem kręcisz bacik na własny tyłek, a potem
    pierdolisz farmazony w internecie jak to jest ci źle. Jak to zrozumiesz to
    wróć -- potem się chwal swoją indolencją i tym co lubisz w tyłku.

    --
    Pozdor Myjk


  • 57. Data: 2013-07-16 19:47:55
    Temat: Re: Naprawa chlodnicy
    Od: Krzysztof 45 <"mekar[wytnijto]"@vp.pl>

    W dniu 2013-07-16 19:16, Myjk pisze:
    > Jesteś trutniem czy ci się to podoba czy nie (a twoja orientacja i co
    > lubisz w zaciszu mnie nie obchodzi). Co więcej, zabierasz klientów, pracę i
    > siłą rzeczy utrudniasz działanie firmom, które chcą działać legalnie płacąc
    > podatki dając godziwe wynagrodzenie swoim pracownikom -- tylko dlatego, bo
    > uznałeś żeś bardziej ciemiężony przez system niż inni i podatków płacić nie
    > będziesz. Choć widać wprost, żeś zwykły leń i ciamajda, który najlepiej
    > wszystko chciałby mieć podane pod nos. Rezultat grona trutniów (w tym
    > ciebie) jest taki, że legalnie działające firmy muszą podnosić ceny usług,
    > albo wręcz rąbać klientów w dupę -- w tym ciebie (co jak już napisałeś
    > powyżej bardzo lubisz). Tym sposobem kręcisz bacik na własny tyłek, a potem
    > pierdolisz farmazony w internecie jak to jest ci źle. Jak to zrozumiesz to
    > wróć -- potem się chwal swoją indolencją i tym co lubisz w tyłku.

    Co ty kurwa za śmieci jarasz?
    Przeczytaj ten wątek od początku jak ci zdrowie pozwoli. A najlepiej
    jutro lub za dwa dni jak to gówno z ciebie wyparuje.

    --
    Krzysiek


  • 58. Data: 2013-07-16 22:01:30
    Temat: Re: Naprawa chlodnicy
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "AZ" <a...@g...com>

    >>
    >> Jak się będziesz czuł gdy znajdziesz fachurę za max 5 dych, a za trzy
    >> miesiące okaże się że zaś przeciek z tego miejsca?
    >>
    > A jaka dasz mi gwarancje, ze przeciek sie nie pojawi jak zrobi to fachura
    > za stowe?
    >>
    >> W tedy pójdziesz do Fachowca, a on: Panie.. Teraz to 200 bo już było
    >> smarkanie i zjebane i jest więcej roboty.
    >>
    > Wtedy doloze 200 i kupie nowa chlodnice i bede znowu jezdzil 5 lat.

    Się właśnie zastanawiałem po co to naprawiać


  • 59. Data: 2013-07-16 22:24:30
    Temat: Re: Naprawa chlodnicy
    Od: k...@g...com

    W dniu wtorek, 16 lipca 2013 09:56:40 UTC+2 użytkownik AZ napisał:
    > Zeby nie bylo NTG to wyobrazcie sobie, ze chodzi o chlodnice
    >
    > samochodowa ;-)
    >
    >
    >
    > Przetarla mi sie na boku chlodnica (od klaksonu), o tak:
    >
    > http://s8.postimg.org/3rmmne491/20130715_191623.jpg
    >
    >
    >
    > Jak to naprawic? Kleic jakims distalem czy lutowac? Jak lutowac to
    >
    > czym? Znalazlem jakies spoiwo Alu8000 co niby chwyta juz w 400 st. C
    >
    > tylko ile to warte?
    >
    >
    >
    > W zakladzie od naprawy chlodnic gosc mi krzyknal 100 PLN, nie zebym
    >
    > nie mial ale wydaje mi sie, ze troche chce mnie wydymac...
    >
    >
    >
    > --
    >
    > Artur
    >
    > ZZR 1200

    Jak tam jest dziurka to dobierz nita zrywalnego. Pisać co dalej czy już wiesz?


  • 60. Data: 2013-07-16 23:17:17
    Temat: Re: Naprawa chlodnicy
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto]"@vp.pl>

    >
    > Ale są uczciwi mechanicy. To że stawki mają realne to nie znaczy że chcą
    > ciebie wydymać.

    Z tym dymaniem to głównie chodzi o te opowieści mechaników jak to pół
    samochodu muszą rozebrać a potem okazuje się, że ich kwalifikacje są tak
    niskie, że w ogóle nie należałoby im powierzyć żadnej droższej naprawy.
    Stawki mogą być zupełnie dowolnie wysokie, bo każdy chce maksymalnie dużo
    zarobić i nawet może z tego wynikać jakość usługi, ale z reguły nie wynika.
    Więc się wspólnie zastanawiamy ile dana naprawa jest warta na wolnym rynku a
    nie ile ktoś chce za nią.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 20 ... 27


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: