eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Norwegia włączyła UKF FM
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 327

  • 201. Data: 2017-01-19 10:41:11
    Temat: Re: Norwegia włączyła UKF FM
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    viktorius pisze:

    >> Pytałem o wyższe prędkości i o VDSL. Firma nie jest zainteresowana
    >> jakąkolwiek zmianą.
    >
    > Jeśli masz BSA, to alternatywny operator jest tylko resellerem
    > usług Orange. Jeśli Orange coś u siebie zupgraduje, to inny może
    > to udostepnić. Więc nie oczekuj niechęci ze strony resellera,
    > bo on niewiele może na tym typie łącza.

    Orange nie tyle zupgrejdowało łącza, co postawiło w centrali obok
    działających do tej pory multiplekserów ADSL, nowe multipleksery
    VDSL.

    > To super-cośtam to wprost nazwa checkera do sprawdzania dostępności
    > portów BSA, więc gdy pytasz Netię o dostępność VDSLa BSA to na pewno
    > tam to sprawdzali.

    Nie jestem klientem Orange, więc gdy do nich zadzwoniłem, odpalili
    super-cośtam i z radościa oznajmili, że mają mnie w zasięgu VDSL,
    i to tak blisko, że uzyskam speeda na maksa. Jako że mam pociągniętą
    do domu nieużywaną parę miedzianą, chcieli to od razu to konfigurować
    i umawiać mnie z technikiem na instalację i podpisanie umowy (tak,
    w tej kolejności!) następnego dnia.

    Z Netią sprawa jest prosta -- "pan masz ADSL, szybciej nie będzie,
    nie da się, technologia nie pozwala itd". Ten reseller *może*
    wystąpić do Orange o zakończenie umowy BSA/ADSL i zawarcie nowej
    na VDSL, ale mu się nie chce. To znaczy wykalkulował sobie, że
    nic na ty mnie zyska (cena usługi ta sama), a tylko mnie wciska
    kity z niedasiami.

    Nie jest to żaden dowód na to, że Orange lepsze od Netii. Gdybym miał
    teraz starą Neostradę, to by Netia nadskakiwała z propozycjami VDSL,
    a dotychcasowy usługodawca zmianom byłby niechętny. Zreszta sąsiad
    wkurzył się niedawno na netiowe fochy, zerwał umowę i poszedł do Orange.
    Zdaje się, że wciąż ma DSL, bo nie upominał się o prędkość, więc po co
    mieli zmieniać -- niech się stary sprzęt nie marnuje. Kto wie, jak by
    mnie potraktowali, gdybym też wystąpił jak ten syn marnotrawny wracający
    na ich łono, a nie ktoś, kto chce nowego łącza.

    >>> O ile dobrze pamiętam, tę skrzynkę obsługują osoby, które mają
    >>> duużo większe doświadczenie, niż mięso armatnie z którym miałeś
    >>> (nie)przyjemność rozmawiania na infolinii.
    >>
    >> Znam ich tam chyba wszystkich z imienia i nazwiska, z osobistych
    >> skrzynek też mi maile przysyłali. Od rozmów telefonicznych nie są
    >> odcięci, więc i gadać gadałem. Jednego mi nawet do domu przysłano.
    >> Jest w tym dziale trache kompletnych głąbów (mam na to kwity), choć
    >> rozsądni też się znajdą. Są jednak całkiem bezsilni wobec matołectwa
    >> zarządzającego całym biznesem.
    >
    > No jak się machnęli i wysłali z osobistej, to błąd w sztuce.

    Nie "się machnęli", robili to w pełni świadomie.

    > Korespondencję z klientami prowadzi się z oficjalnych skrzynek.
    > Nazwisk nie dawaj, wszystkie znam, ten team siedział za moimi
    > plecami :)

    Z oficjalnych skrzynek płynęły takie pierdoły, że aż głowa boli.
    Prywatnie człowiek przeważnie nie jest chętny, by się bałwanić,
    więc czaem któremu udało się wymyślić coś, co choć trochę podnosiło
    w moich oczach reputację firmy ich zatrudniającej.

    >>> Nikt nie sprawdza tego z automatu, póki się nie zapytasz, to
    >>> nic się z tym nie dzieje. No i musisz sobie uświadomić, że
    >>> jeden klient więcej, jeden mniej, to nie ma różnicy.
    >>
    >> A ja jestem świadom, że to jednak jest różnica. Operatorom ta
    >> świadomość wraca nagle, gdy tylko im ten jeden klient ubywa.
    >> O ile zapowiedzi rezygnacji z usług w sytuacji gdy nic się
    >> nie zmieni nie robią żadnego wrażenia, to w chwili otrzymania
    >> wypowiedzenia zaczyna się wydzwanianie, namawianie do rezygnacji
    >> z rezygnacji itp. Pod tym względem wszystkie telekomy są podobne.
    >
    > Każda firma ma specjalny dział utrzymania klienta, który jest
    > uruchamiany w przypadku złożenia rezygnacji, nie grożenia rezygnacja ;)

    To błąd w sztuce. Specjalne procedury utrzymania klienta należy
    uruchamiać niezwłocznie po stwiedzeniu, że jeśli nic się nie zrobi,
    to klient sobie pójdzie. I jeszcze innych za sobą pociągnie.
    Takie groźby nie są bezpodstawne -- Netia musi sobie z tego zdawać
    sprawę, bo większość ich klientów to uciekinerowie z tepsy, których
    tamtejszy dział nie był w stanie zatrzymać.

    --
    Jarek


  • 202. Data: 2017-01-19 10:50:21
    Temat: Re: Norwegia włączyła UKF FM
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    viktorius napisał:

    >>> Tak mi sie nieśmiałoo wydaje, że fanaberyje typu przekierowania
    >>> portu to taka pro funcjonalność że dla klientów Home nikt nie
    >>> zakłada, że to komuś potrzeba.
    >>
    >> Bo ja tam wiem... Ludzie na przykład po domach w gry grają, a tam
    >> (podobno) takie przekierowanie do czegoś bywa potrzebne.
    >
    > To chyba w dawnych czasach. Teraz jest port triggering, jakaś usługa
    > chce, to mu router przekieruje, na czas sesji.

    Nie wiem, nie gram. Ale to nie może być przeżytek, bo co i rusz ktoś
    mi gada o uruchamianiu serwera do strzelania z kałacha, czy o co tam
    w tych grach chodzi. Mnie chodzi o co innego, a nic komu do tego,
    jakie porty potrzebuję przekierowywac na swoim routerze.

    >>> Umowy masz dwie, jedną na telefon, drugą na internet, co najwyżej
    >>> w pakiecie.
    >> Ten internet też się nazywa "stacjonarny".
    > Żeby to odróżnić od mobilnego, nie przypisanego do lokalizacji :)

    No to umowa odróżnia. Umowa.

    >>> OK, jest, ale się nie stosuje. Co najwyżej traktuje się to jako
    >>> anomalia w sieci, że z innej linii ten IP nadaje.
    >>> Twój login, twoje IP, jak coś nabroisz, to korelując IP z nrem
    >>> telefonu powinna wyjść lokalizacja dla smutnych panów z ABW.
    >> No więc właśnie znany jest mi przypadek, że panowie z ABW pojechali
    >> do innego miasta. Bo tam używany był router, z którego nie skasowano
    >> loginów neostrady (działa? działa. więc po co zmieniać?) No a tepsa
    >> po loginach określała abonenta.
    > Błąd osoby która sprzedając cokolwiek nie wyczyściła danych.

    Może błąd, może nie błąd. W umowie jest, że łącze na ulicy Kwiatowej 3,
    login taki, hasło śmakie. Nikt się nie spodziewa, że jego login i hasło
    będzie pasowało do komputerów wszystkich sąsiadów, więc i tu może
    podejrzewać, że jego dane neostrady z Kwiatowej 3 komu innemu na nic
    się nie zdadzą.

    >>> Jeśli twój login jest na innej linii zapiety, to większa szansa,
    >>> że komuś udostępniłeś dane (a nie możesz wg umowy), a nie
    >>> przeniosłeś sobie router bo główne łącze padło akurat.
    >>
    >> Przypadku udostępniania komuś tego ciągu dziwnych znaczków nie znam.
    >> Bo i po co ktoś by to robił?
    >
    > Patrz wyżej, może specjalnie ten login został na routerze?

    Może. Gdyby wszyscy klienci Neostrady mieli wpisany ten sam login
    i hasło, to też by wszystko działało jak się patrzy. Jeśli usłużny
    student konfiguruje router sąsiadce, która gdzieś kartkę zgubiła,
    to może wpisać własne dane. Albo pożyczyc jej własny, rezerwowy,
    wcześniej skonfigurowany.

    > Internet stacjonarny jest dopisany do lokalizacji, więc od razu
    > wiadomo gdzie jechać.

    Patrz wyżej: nie wiadomo. A to akurat wynika z tego, że ktoś nie
    pomyślał projektując cały system.

    > To tak, jakbyś u siebie zostawił sieć WiFi bez hasła. Ktoś podłącza
    > się do Ciebie, pisze maila, że bomba w skarbówce/innym urzędzie.
    > Smutni panowie przyjadą tam, gdzie kończy się kabel. Jak nie bedziesz
    > mieć logów kto sie podłaczył, to leżysz.

    Mało kto w domach ma logi, a jednak mało kto leży. Jeśli było hasło, to
    może być gorzej -- ktoś hasło złamał, ale z tego trzeba się tłumaczyć.
    A tak -- "kupiłem access point w mediamarkcie i podłączyłem". Wiele
    z nich domyślnie ma wyłączone zabezpieczenia, nie każdy musi się znać
    na takich rzeczach jak jakieś WPA.

    > Dlatego hot spoty mają logowanie na stronie web, zawsze pozostanie
    > jakaś informacja dodatkowa, mail, telefon, nick, nazwisko.

    Nad barem wisi kartka A4 "login:GospodaTrzyLipy hasło:123456".

    >> W pierwszej neostradzie tak było, z maską /30 i DHCP skojarzone
    >> z MAC routera.
    >
    > Na pilocie zrobili najprościej, przy masówce trzeba było zmienić
    > koncepcję.

    Pierwsza koncepcja zmiany była taka, żeby przy każdym połączeniu
    wpisywać login i hasło na stronie web. To nie była dobra zmiana.
    Ale utrzymała się kilka tygodni, zanim klienci się nie wkurzyli.

    --
    Jarek


  • 203. Data: 2017-01-19 10:51:23
    Temat: Re: Norwegia włączyła UKF FM
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >> Dlatego hot spoty mają logowanie na stronie web, zawsze pozostanie
    >> jakaś informacja dodatkowa, mail, telefon, nick, nazwisko.
    >
    > A wszystko moze byc zmyslone i wiarygodny jest jedynie MAC urzadzenia.
    > A ten bywa zmienny.

    Ja mam tablet, kupiony w MediaMarkcie, który fabrycznie jest tak
    skonstruowany, że co kwadrans zmienia swój MAC. Nijak nie da się
    tego wyłączyć bez ostrego hackowania.

    --
    Jarek


  • 204. Data: 2017-01-19 11:01:04
    Temat: Re: Norwegia włączyła UKF FM (Chyba wYłączyła?)
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:o5om5g$7sr$...@n...news.atman.pl...
    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >> Z sasiadem zza sciany jak najbardziej tak, ale telefon sznurkowy
    >> moze napotkac pewne trudnosci
    >> http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/5,35767,12104703.
    html?i=4
    >
    >> No i jak tu gadac z sasiadem, gdy do najblizszego monopolu 500m
    >> wody :-)

    >No chyba przynajmniej jeden jakiś ponton będzie miał,

    Bedzie, ale bedzie mial tez wiecej zajec i rezerwacji dla pontonu :-)

    >a podobno tylko windy nie chodziły, a prąd podobno był, mimo wody...?

    Watpie. Musialo instalacje zalac wszystkie, transformatory itp.

    U mnie pradu nie bylo, bo zalalo podstacje - ale Kozanow to moze z
    innej podstacji karmiony.

    Telefony stacjonarne dzialaly u mnie - ale moje osiedle nie bylo pod
    woda.
    Tam, gdzie stare kable zalalo, to z rok TP usuwala usterki - i
    podlaczyla klientow przez radio.

    >>>> Ja mam do telefonu ladowarke na korbke ... predzej ci reka
    >>>> odpadnie :-)
    >>>No, wiem, ale jak się nie ma wyboru...?
    >
    >> Moze inni maja lepiej wytrenowane ... ale mnie odpada.

    >To kupić jakiś starszy telefon, co nie potrzebuje na sam start pół
    >minuty i żre prądu jak fabryka...

    Sprobuj. Rozladuj baterie do tego stopnia, ze telefon sie sam wylaczy,
    a potem laduj po minucie z sieciowej ladowarki.

    >Parę minut ładowania wystarczy, by SMS poszedł...

    Po paru minutach reka odpada, a prad z takiej ladowarki mniejszy niz
    sieciowej.

    >>>Ale, jakby będąc na pustkowiu coś zaszło, to dobrze mieć pod ręką
    >>>coś awaryjnego...
    >> Akumulatorki do radyjka moze jakos naladujesz, ale podladowac
    >> telefonu na tyle, aby wyslac sms, to IMO nie dasz rady.

    >Nie musi być od razu żrący na start kupę prądu smartfon...

    O starym telefonie pisze.
    A masz taki stary w szufladzie ? Bo jak nie, to musi byc smartfon :-)

    >> Trzeba cos z wieksza korba, solidnym mocowaniem i chetnie sprezyna.
    >> Albo duzym kondensatorem.
    >> https://www.youtube.com/watch?v=QMdeu9GhTT0
    >No, na prostsze działania jak znalazł.

    Ale nie masz :-)

    >> A jeszcze lepiej na pedaly
    >> https://www.youtube.com/watch?v=kVAZIDFMRXY
    >No, dobre do upuszczenia nadmiaru energii.

    Nogami przy malym obciazeniu te pol godziny pokrecisz.

    >>>A wiatrak akurat mam, trzeba by tylko osadzić śmigło na prądnicy i
    >>>całość jakoś sensownie umocować.
    >
    >> Mialem na mysli gotowe urzadzenie.
    >> Dobrze jest miec cos awaryjnego ... ale nie masz :-)

    >Rozumiem o co ci biega... Może coś się da zrobić. np. przerobić
    >jakieś dymanko rowerowe, aby w miarę łatwo wiatr mógł tym zakręcić i
    >zobie ładować akumulatorek do radyjka...

    Da sie, ale
    a) elektronarzedza nie dzialaja, wywierceni dziurki moze byc problemem
    b) wiaterek zwykle u mnie znikomy.

    http://mlodytechnik.pl/zrob-to-sam/1120-mini-elektro
    wnia-wiatrowa

    >Ja jeszcze spróbuję znaleźć tę lampkę słoneczno-LEDową, tam chyba
    >jest jakiś Joule thief i wylukam, co się da uzyskać? Tak choćby z
    >ciekawości, ile trzeba będzie świecić słoneczkiem, aby naładować
    >normalny akumulatorek AA?

    Lampki ogrodowe wymagaja calego dnia, a akumulatorek tam malutki.

    >> Po 1997 sie nawet zastanawialem nad awaryjnym zasilaniem ... ale z
    >> uwagi na dobra prace elektrowni mi przeszlo :-)
    >> Pare lat temu byla jakas wyprzedaz uzywanych ogniw slonecznych z
    >> Niemiec, duze panele za "grosze" ... ale jak bedzie trzeba w nocy ?

    >Akumulator i gromadzić w dzień. Z pewnością nie wszystkie aku są do
    >końca zdezelowane i niektóre coś zgromadzą, więc na jakieś proste
    >awaryjne zasilanie styknie. Poza tym, nie ma chyba przeszkód, aby
    >normalną, zdrową baterię 6x2V, zamiast w samochodzie, to z ogniw
    >słonecznych?

    Nie ma, ale ile lat wytrzyma ? Potem trzeba bedzie kupic druga, a w
    miedzyczasie zadnej awarii nie bedzie :-)

    >> silnik Stirlinga ...
    >> https://www.youtube.com/watch?v=wNqylR3uVEQ

    >I lampeczka świeci. To słoneczko, wziąć lupkę i skupić na dupkę, aby
    >tam się ciepełko wydzieliło. Oczywiście, pewnie będzie potrzebna
    >czarna farba, by ciepło nie uciekło...?

    Lupke trzeba naprowadzac, a zachmurzenie jest czeste.
    Ale to nie problem - flaszke denaturatu mozna w domu miec, albo
    pudelko swieczek.
    Silnik jest problemem - po ilu godzinach pracy sie rozpadnie :-)

    >> czy piecyk
    >> https://www.youtube.com/watch?v=EKNH5ib4uzw
    >I herbatkę ugotować można bez czajnika elektrycznego :)

    Fajna rzecz ... ale w miedzyczasie troche wyroslem z campingow :-)

    >>> Czyli Castorama zamknieta :-)
    >>>Mogli by awaryjnie zasilać same kasy, to tak dużo prądu nie zeżre,
    >> Oczywiscie. Ale do tego chyba jakis lokalny serwer potrzebny, siec

    >No, tak, ale to jeden komputer, wymieni sobie informacje z centralą,
    >gdy łączność wróci (miałem już sytuację, gdy takowej nie było, sklep
    >normalnie działał, jechał na danych ostatnio pozyskanych.

    Zapewne tak - tylko ze kasy bez lokalnego serwera pewnie nie rusza.
    I trzeba z 500W ... ale to problem nie jest, maja wieksze generatory
    na stanie.
    I przedluzacze, do podlaczenia potrzebnych urzadzen :-)

    >Może trzeba będzie to zrobić tak, że miejsce sprzedaży zorganizuje
    >się na zewnątrz, bądź w innym miejscu, które łatwo oświetlić.

    Moze byc drobny problem z przeniesiem tych kas - kabelkow tam pewnie
    troche.
    Ale co - chcesz wpuscic ludzi na ciemny sklep ?
    Wpuszczac tylko z latarkami ?
    Sprzedawac przed sklepem artykuly pierwszej potrzeby ?

    >>>owietlenie tylko tam, gdzie niezbędne i nie całą dobę, ale np. 3
    >>>godziny w najjaśniejszej porze dnia...
    >
    >> Wsio rawno - i tak nie maja zadnego okna.

    >To na zewnątrz, jakiś placyk, na zasadzie bardziej może magazynu,
    >gdzie klient na zewnątrz zamawia (np. z prospektu), a magazynier
    >zapyla do sklepu, znajduje wskazany towar, przynosi, klient płaci,
    >towar zabiera, finito. Wiadomo, że bez dodatkowej energii na
    >oświetlenie, wszystkiego się nie da,

    Z drugiej strony - sa i wieksze generatory, na kolach, w godzine moze
    dojechac.
    No chyba, ze wszystkie drogi zalane :-)

    J.


  • 205. Data: 2017-01-19 11:37:21
    Temat: Re: Norwegia włączyła UKF FM
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
    l...
    Pan J.F. napisał:
    >>> Dlatego hot spoty mają logowanie na stronie web, zawsze pozostanie
    >>> jakaś informacja dodatkowa, mail, telefon, nick, nazwisko.
    >
    >> A wszystko moze byc zmyslone i wiarygodny jest jedynie MAC
    >> urzadzenia.
    >> A ten bywa zmienny.

    >Ja mam tablet, kupiony w MediaMarkcie, który fabrycznie jest tak
    >skonstruowany, że co kwadrans zmienia swój MAC. Nijak nie da się
    >tego wyłączyć bez ostrego hackowania.

    A to jakas ciekawa konstrukcja. Nowatorska bym rzekl.
    Czemu tak ?
    Nie chcialo im sie zaplacic za przydzial numerow ?

    J.


  • 206. Data: 2017-01-19 12:02:58
    Temat: Re: Norwegia włączyła UKF FM
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >>>> Dlatego hot spoty mają logowanie na stronie web, zawsze pozostanie
    >>>> jakaś informacja dodatkowa, mail, telefon, nick, nazwisko.
    >>> A wszystko moze byc zmyslone i wiarygodny jest jedynie MAC
    >>> urzadzenia. A ten bywa zmienny.
    >> Ja mam tablet, kupiony w MediaMarkcie, który fabrycznie jest tak
    >> skonstruowany, że co kwadrans zmienia swój MAC. Nijak nie da się
    >> tego wyłączyć bez ostrego hackowania.
    >
    > A to jakas ciekawa konstrukcja. Nowatorska bym rzekl.

    Ma już kilka lat.

    > Czemu tak ? Nie chcialo im sie zaplacic za przydzial numerow ?

    Nie mam pojęcia. Na pewno nie chodzi o przydział numerów, bo losuje
    z całkiem legalnej puli, zmieniają się końcówki. Zauważyłem to gdy
    mu chciałem ustalić numer w swoim serwerze DHCP. A ten mi znowu
    pobrał z puli nieznanych MAC. Po kilku podejściach odpuściłem sobie.

    Potem wyszło, że po aktualizacji przestał działać komercyjny program
    (zresztą kupiony wraz z tabletem). Dzwonię do supportu, a oni mi mówią,
    że to właśnie z powodu tych losowych MAC. Znają sprawę i właśnie robią
    kolejną aktualizację z tego powodu.

    Można założyć, że to taki specjalny hackerski tablet, który wychodzi
    na przeciw tym, którzy i tak instalują apki do zmiany MAC. Ale może
    być też odwrotnie -- to pułapka na bad guyów. Pomyśli taki, że już
    nic nie musi instalować, bo tablet sam zmienia identyfikację. A tu
    siurpryza, bo numery wcale nie są losowane, tylko sekwencja jest
    charakterystyczna dla każdego egzemplarza.

    --
    Jarek


  • 207. Data: 2017-01-19 12:22:27
    Temat: Re: Norwegia włączyła UKF FM
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Thu, 19 Jan 2017 12:02:58 +0100, Jarosław
    Sokołowski<j...@l...waw.pl> wrote:
    > Potem wyszło, że po aktualizacji przestał działać komercyjny program
    > (zresztą kupiony wraz z tabletem). Dzwonię do supportu, a oni mi
    mówią,
    > że to właśnie z powodu tych losowych MAC. Znają sprawę i właśnie
    robią
    > kolejną aktualizację z tego powodu.

    Jaka marka tego tableta?

    --
    Marek


  • 208. Data: 2017-01-19 12:48:12
    Temat: Re: Norwegia włączyła UKF FM
    Od: viktorius <v...@i...pl>

    W dniu 2017-01-19 o 10:50, Jarosław Sokołowski pisze:

    >
    > Nie wiem, nie gram. Ale to nie może być przeżytek, bo co i rusz ktoś
    > mi gada o uruchamianiu serwera do strzelania z kałacha, czy o co tam
    > w tych grach chodzi. Mnie chodzi o co innego, a nic komu do tego,
    > jakie porty potrzebuję przekierowywac na swoim routerze.
    >
    No, czyli chcesz jednak stawiać serwer, czyli jestes pro a nie zwykły
    user ;)
    Port triggering jest dobry dla klientów.

    Ja mam przekierowane porty nie-defaultowe do kompów w domu żeby po VNC
    się do nich podłączyć. Zrobione mam to na niedobrym, kiepskim
    Netiaspocie. Klikając z menu na poziomie uprawnień zwykłego usera.
    Do tego dyndns i mam prawie stałe IP :)

    No ale tak to ma może 5% home userów zrobione, reszta włącza i dopóki
    jak działa, to zapomina gdzie leży router.

    >>>> Umowy masz dwie, jedną na telefon, drugą na internet, co najwyżej
    >>>> w pakiecie.
    >>> Ten internet też się nazywa "stacjonarny".
    >> Żeby to odróżnić od mobilnego, nie przypisanego do lokalizacji :)
    >
    > No to umowa odróżnia. Umowa.
    >
    Ale każde słowo w umowie ma znaczenie. Nie zdziwiłbym się gdyby w
    ustawie Prawo Telekomunikacyjne była zdefinowana różnica między dostępem
    stacjonarnym a mobilnym.

    To tak jak w prawie klient a konsument to nie to samo. Może być "klient
    niebędący konsumentem"


    >>>> OK, jest, ale się nie stosuje. Co najwyżej traktuje się to jako
    >>>> anomalia w sieci, że z innej linii ten IP nadaje.
    >>>> Twój login, twoje IP, jak coś nabroisz, to korelując IP z nrem
    >>>> telefonu powinna wyjść lokalizacja dla smutnych panów z ABW.
    >>> No więc właśnie znany jest mi przypadek, że panowie z ABW pojechali
    >>> do innego miasta. Bo tam używany był router, z którego nie skasowano
    >>> loginów neostrady (działa? działa. więc po co zmieniać?) No a tepsa
    >>> po loginach określała abonenta.
    >> Błąd osoby która sprzedając cokolwiek nie wyczyściła danych.
    >
    > Może błąd, może nie błąd. W umowie jest, że łącze na ulicy Kwiatowej 3,
    > login taki, hasło śmakie. Nikt się nie spodziewa, że jego login i hasło
    > będzie pasowało do komputerów wszystkich sąsiadów, więc i tu może
    > podejrzewać, że jego dane neostrady z Kwiatowej 3 komu innemu na nic
    > się nie zdadzą.
    >

    Ale możesz mieć zapis, że nikomu tego nie udostępnisz. I jest dupochron
    dla operatora, że to tylko twoje dane i w twoim interesie jest ich pilnować.


    >>>> Jeśli twój login jest na innej linii zapiety, to większa szansa,
    >>>> że komuś udostępniłeś dane (a nie możesz wg umowy), a nie
    >>>> przeniosłeś sobie router bo główne łącze padło akurat.
    >>>
    >>> Przypadku udostępniania komuś tego ciągu dziwnych znaczków nie znam.
    >>> Bo i po co ktoś by to robił?
    >>
    >> Patrz wyżej, może specjalnie ten login został na routerze?
    >
    > Może. Gdyby wszyscy klienci Neostrady mieli wpisany ten sam login
    > i hasło, to też by wszystko działało jak się patrzy. Jeśli usłużny
    > student konfiguruje router sąsiadce, która gdzieś kartkę zgubiła,
    > to może wpisać własne dane. Albo pożyczyc jej własny, rezerwowy,
    > wcześniej skonfigurowany.
    >
    To do bani z takim "informatykiem" co udostępnia własne dane. Gugiel w
    pierwszym linku pokazuje jak odzyskac hasło do neo i taką ścieżke
    rozwiązania powinien ten student zastosować.

    >
    > Mało kto w domach ma logi, a jednak mało kto leży. Jeśli było hasło, to
    > może być gorzej -- ktoś hasło złamał, ale z tego trzeba się tłumaczyć.
    > A tak -- "kupiłem access point w mediamarkcie i podłączyłem". Wiele
    > z nich domyślnie ma wyłączone zabezpieczenia, nie każdy musi się znać
    > na takich rzeczach jak jakieś WPA.
    >

    Już dawno każdy router z półki w sklepie ma włączone zabezpieczenia co
    najmniej WEP i hasło na nalepce. Czy to jest uregulowane prawnie, czy po
    prostu każdy producent to robi z własnej woli nie wiem.
    A łamanie zabezpieczeń jest już nielegalne.

    To tak jak z podłuchem pasma policyjnego, dopóki idzie rozmowa otwartym
    tekstem to możesz słuchać, jak idzie zaszyfrowane, to łamanie tego jest
    już przestępstwem.


    > Pierwsza koncepcja zmiany była taka, żeby przy każdym połączeniu
    > wpisywać login i hasło na stronie web. To nie była dobra zmiana.
    > Ale utrzymała się kilka tygodni, zanim klienci się nie wkurzyli.
    >
    A użytkownicy Aero muszą co godzinę ;)

    --
    viktorius


  • 209. Data: 2017-01-19 12:51:25
    Temat: Re: Norwegia włączyła UKF FM
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
    l...
    Pan J.F. napisał:
    >>> Ja mam tablet, kupiony w MediaMarkcie, który fabrycznie jest tak
    >>> skonstruowany, że co kwadrans zmienia swój MAC. Nijak nie da się
    >>> tego wyłączyć bez ostrego hackowania.
    >
    >> A to jakas ciekawa konstrukcja. Nowatorska bym rzekl.
    >Ma już kilka lat.

    Ale raczej niespotykana u innych

    >> Czemu tak ? Nie chcialo im sie zaplacic za przydzial numerow ?

    >Nie mam pojęcia. Na pewno nie chodzi o przydział numerów, bo losuje
    >z całkiem legalnej puli, zmieniają się końcówki.

    Kupili 16 mln numerow, a wyprodukowali 160 mln urzadzen :-)

    >Można założyć, że to taki specjalny hackerski tablet, który wychodzi
    >na przeciw tym, którzy i tak instalują apki do zmiany MAC. Ale może
    >być też odwrotnie -- to pułapka na bad guyów. Pomyśli taki, że już
    >nic nie musi instalować, bo tablet sam zmienia identyfikację. A tu
    >siurpryza, bo numery wcale nie są losowane, tylko sekwencja jest
    >charakterystyczna dla każdego egzemplarza.

    Tylko czy znasz ja cala ?

    Albo inaczej - sluzby odnotowaly wlamanie do banku, operator mowi ze
    to byl MAC M1, M2 i M3 (45 minut), gdzies pozniej laczylo sie banku
    urzadzenie urzadzenie o adresie M4 i M5 - to samo, czy inne ?

    J.



  • 210. Data: 2017-01-19 13:09:03
    Temat: Re: Norwegia włączyła UKF FM
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Marek napisał:

    >> Potem wyszło, że po aktualizacji przestał działać komercyjny
    >> program (zresztą kupiony wraz z tabletem). Dzwonię do supportu,
    >> a oni mi mówią, że to właśnie z powodu tych losowych MAC.
    >> Znają sprawę i właśnie robią kolejną aktualizację z tego powodu.
    >
    > Jaka marka tego tableta?

    Manta.

    --
    Jarek

strony : 1 ... 10 ... 20 . [ 21 ] . 22 ... 30 ... 33


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: