Spotkałem się z takim stwierdzeniem, że obecnie praktycznie większość
orenczowych POTS-ów jest podłączona na centrali do bloków VoIP i abonent
takiego POTS-a nawet nie wie, że jego telefon analogowy leci już jako VoIP.
Jaka jest prawda?

do góry

pan jedrek napisał:

> Spotkałem się z takim stwierdzeniem, że obecnie praktycznie większość
> orenczowych POTS-ów jest podłączona na centrali do bloków VoIP i abonent
> takiego POTS-a nawet nie wie, że jego telefon analogowy leci już jako VoIP.
> Jaka jest prawda?

Wiele (większość?) central POTS sprzedawana była na zasadzie czasowych
licencji. To znaczy, że osobno płaciło się za żelastwo (stosunkowo
niewiele), a do tego dotakowo za każdą funkcjonalność z osobna, liczone
per numer. Centrala POTS nie ma dzisiaj dla operatoraów żadnych zalet,
a wad ma sporo. Nie zdziwiłbym się, gdyby zamiast płacić za przedłużenie
licencji woleli oni wydać pieniądze na VOiP. Tepsa kiedyś usilnie
namawiała swoich klientów na zmianę technologii -- zamiast linii POTS,
linia ADSL i router z gniazdkiem telefonicznym. W tym układzie odpada
też koszt prądu do zasilania linii.

--
Jarek

do góry

W dniu 19.09.2018 o 13:03, jedrek pisze:
> Spotkałem się z takim stwierdzeniem, że obecnie praktycznie większość
> orenczowych POTS-ów jest podłączona na centrali do bloków VoIP i abonent
> takiego POTS-a nawet nie wie, że jego telefon analogowy leci już jako VoIP.
> Jaka jest prawda?

Patrz a międzynarodowe to nawet po światłowodzie czy przez kosmos

do góry

Użytkownik "Smok Eustachy" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:5ba26e95$0$601$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 19.09.2018 o 13:03, jedrek pisze:
>> Spotkałem się z takim stwierdzeniem, że obecnie praktycznie większość
>> orenczowych POTS-ów jest podłączona na centrali do bloków VoIP i abonent
>> takiego POTS-a nawet nie wie, że jego telefon analogowy leci już jako
>> VoIP.
>> Jaka jest prawda?
>
> Patrz a międzynarodowe to nawet po światłowodzie czy przez kosmos

Tyle, że takie łącze, to nie jest abonencka popierdułka za
kilkadzieścia/-siąt PLN, lecz nieraz wielomilionowy koszt (dość, ze USA, za
PRL, płacili nam, w zielonych, ponad baniaka miesiecznie za wiązkę
USA-P(R)L. Więc tam nie można dać byle miedzianej parki odwiniętej ze szpuli
przez Panią Gienię, czy byle RG-58U na 50-metrowy odcinek, tylko ma to być
porządny materiał. Czy to będzie światełko, czy satlink, czy krasnoludni z
sierotką, czy bez niej, to inna sprawa. Zresztą, UPC (chyba zmienię 500 na
1000) ze swoim gigabitem (jest w mojej lokalizacji), odgraża się, że to
światłem leci. Hmm... do brzegowego z pewnością, nie wiem, czy im się będzie
chciało po mieszkaniach plątać światła... Gigabit nie może byc na
szajsowatym nośniku, czy RFC1149 (którego to nośnika kilka lat temu na
jednej z grup tak żarliwie broniliśmy), bo nawet, jak przepływność będzie
OK, to czasy propagacji takie, że się prędzej własny pogrzeb zobaczy, a
połowę pakietów jastrzębie wyłapią.
Ad rem - najprawdopodobniej CA przy Twardej, 652xxxx, może być już VoIP,
zmienił się sygnał, muszę dokładniej zweryfikować, bo gdybam jedynie na
podstawie tonu zwrotnego wołania.
Nie mam odpowiednio świeżych danych, które łącznice tradycyjnego typu
odpadły na korzyść ruchu przez Internet.

--
Łapy, łapy, cztery łapy,
A na łapach pies kudłaty.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może ty? Może ty? Może jednak ja...?

do góry

HF5BS pisze:

> Ad rem - najprawdopodobniej CA przy Twardej, 652xxxx, może być już VoIP,
> zmienił się sygnał, muszę dokładniej zweryfikować, bo gdybam jedynie na
> podstawie tonu zwrotnego wołania.
> Nie mam odpowiednio świeżych danych, które łącznice tradycyjnego typu
> odpadły na korzyść ruchu przez Internet.

Operatorski VoIP raczej nie idzie przez Internet.

--
Jarek

do góry

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnpq54jq.ecn.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> HF5BS pisze:
>
>> Ad rem - najprawdopodobniej CA przy Twardej, 652xxxx, może być już VoIP,
>> zmienił się sygnał, muszę dokładniej zweryfikować, bo gdybam jedynie na
>> podstawie tonu zwrotnego wołania.
>> Nie mam odpowiednio świeżych danych, które łącznice tradycyjnego typu
>> odpadły na korzyść ruchu przez Internet.
>
> Operatorski VoIP raczej nie idzie przez Internet.

To się tak wszystko pozmieniało, że nawet nie wiem, czy chce mi się to
rozkminiać. Prędzej już np. dla zabawy, zmodyfikowałbym jakiś istniejący
projekt, urządzenie, np. zastąpiłbym wybierak WK610 (pamięta ktoś, gdzie to
było powszechne? :)), oraz cechowniki i inne podzespoły, zamiast
przekaźników C, dałbym jakieś szybkie na kontaktronach, albo wręcz,
elektroniczne odpowiedniki. K66 ze zmodernizowanym sterowaniem primo,
umożliwia(ła) naprzemienne wybieranie numeru pulsowo i tonowo, oraz lokalnie
łączyła poniżej 1 sekundy. Nie udało mi się rozkminić sygnalizacji
międzycentralowej, tak zmodernizowanych łącznic, czy udoskonalone
znakozmienne, czy przerobili na R2.
Jak idzie ruch operatorski... Mnie to kilo kitu spod sufitu, byle działało i
się nie psuło. Ciekawi mnie jako elektronika amatora, ale jako abonenta nie
interesuje, czy transfer idzie elektronami, czy krasnoludki machają
telegrafem optycznym.

--
Łapy, łapy, cztery łapy,
A na łapach pies kudłaty.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może ty? Może ty? Może jednak ja...?

do góry

Użytkownik "jedrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:V1qoD.223564$W...@f...am4...
>Spotkałem się z takim stwierdzeniem, że obecnie praktycznie większość
>orenczowych POTS-ów jest podłączona na centrali do bloków VoIP i
>abonent takiego POTS-a nawet nie wie, że jego telefon analogowy leci
>już jako VoIP.
>Jaka jest prawda?

Tylko jak to sprawdzic ... albo w sumie - co za roznica ...

Za to w druga strone - modna usluga telefon+internet+kabel TV ... i
telefon podlaczony do portu FunBoxa ...

Hm, a moze by tak po opoznieniach sprawdzic ?
Albo polaczyc modemy ...

J.

do góry

Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:pnu6q1$h91$...@n...news.atman.pl...
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w
wiadomości
>> Operatorski VoIP raczej nie idzie przez Internet.

>Jak idzie ruch operatorski... Mnie to kilo kitu spod sufitu, byle
>działało i się nie psuło. Ciekawi mnie jako elektronika amatora, ale
>jako abonenta nie interesuje, czy transfer idzie elektronami, czy
>krasnoludki machają telegrafem optycznym.

To juz tak od paru dekad rozmowa nie idzie prosto elektronami jak pan
Bell wymyslil,
tylko jakies formy cyfryzacji sa.

Wiec tylko o forme tej cyfryzacji chodzi.

TP/Orange akurat ma sporo sieci, w ktorych rozny ruch sie miesza, i
m.in. Internet na tym zrobiony.

Wiec moga VoIP bez internetu zrobic - czy na jakims osobnym
"intranecie" czy na innej warstwie ...

Roznice wbrew pozorom nie sa takie male, bo glownie chodzi o dzialanie
i zasilanie.
Im bardziej skomplikowane, tym trudniej naprawic.

A sie przezylo powodz, to sie wie, ze bez pradu trudno, a telefon go
nie wymagal.


J.

do góry

Pan J.F. napisał:

> A sie przezylo powodz, to sie wie, ze bez pradu trudno,
> a telefon go nie wymagal.

Tylko że zdaje się po tej powodzi pierwsza wstała infrastruktura
komórkowa. Co jest dość logiczne, bo wystarczy zasilić awaryjnie
BTS-y, których urządzenia zwykle są niepodatne na powodzie, bo
zamontowane wysoko. Tymczasem druciki miedziane, osobliwie te
ubrane w papier, nadają się do wymiany. Co trwa.

--
Jarek

do góry

Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:5ba38e14$0$16810$65785112@news.neostrada.pl...
> Tylko jak to sprawdzic ... albo w sumie - co za roznica ...
>
> Za to w druga strone - modna usluga telefon+internet+kabel TV ... i
> telefon podlaczony do portu FunBoxa ...
>
> Hm, a moze by tak po opoznieniach sprawdzic ?
> Albo polaczyc modemy ...

0202122 (już bez zera) kilka lat temu - 54333 bps, przez port telefonu w
modemie kablowym UPC. Dobra kompresja, czy kodek?

--
Łapy, łapy, cztery łapy,
A na łapach pies kudłaty.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może ty? Może ty? Może jednak ja...?

do góry