Użytkownik "LordBluzg(R)" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5b4f26e8$0$673$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2018-07-18 o 13:21, J.F. pisze:
[...]
>> Bo Zenek co do jednego ma racje - za kazdym uruchomieniem silnika,
>> alternator uzupelnia ladunek w akumulatorze i robi to bez zadnej
>> kontroli pradu.
>> Moze plynie 10A, bo to maluch a kierowca rozgrzewa silnik na
>> wolnych
> obrotach, a moze 100A, bo kierowca ruszyl szybko, a alternator ma
> 200A.

>Te dane idzie obliczyć bez problemu a Ci, którzy mają wpięty

To wylicz.

>amperomierz, szeregowo z alternatorem, wiedzo :]

Raczej z akumulatorem szeregowo.
Dawno nie widzialem, a dawno ... on raczej nie byl szybki :-)

>Wszystko zalezy od mocy alternatora, obrotów silnika i pojemności
>akumulatora (możliwość "połknięcia" wiekszego, chwilowego prądu
>ładowania) im większej pojemności akumulator, tym więcej przyjmie na
>klatę.

No ba, skoro potrafi dac 500A, to powinien i 500A przyjac na kl/ratę
:-)

>> No ale akumulator jest tu prawie calkowicie naladowany, a nie
>> prawie calkowicie rozladowany
>Gdzie to napisał Zenek? Napisał, że akumulatorowi nie szkodzi 50A :)

I dobrze napisal.
Z naladowanym akumulatorem jakos tak to wyjdzie, a rozladowany
przyjmie to dluzej.

>Dostarcz 50A do akumulatora 50AH w minutę albo jak napisałeś 100A.
>Fajnie wybucha czasem :)

>W końcu 100Ax12V to 1200W/min x 60 czyli 72KWh, niezłe pierdolnięcie
>:)

To w koncu w minute, w godzine, w sekunde, naladowany, rozladowany ?
Okresl sie.

J.