eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetRe: Netbooki Asusa ( EEE PC ) - parę rzeczy mnie intryguje › Re: Netbooki Asusa ( EEE PC ) - parę rzeczy mnie intryguje
  • Data: 2009-01-02 06:09:30
    Temat: Re: Netbooki Asusa ( EEE PC ) - parę rzeczy mnie intryguje
    Od: de Fresz <d...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2009-01-01 21:20:20 +0100, Radosław Sokół <r...@m...com.pl> said:

    >>> A czy sugerujesz, że komputer przenośny jest najbardziej
    >>> funkcjonalnym typem komputera, dla każdego?
    >>
    >> Dla każdego - zdecydowanie nie.
    >
    > No właśnie. A dzisiaj panuje pogląd, że komputer przenośny
    > jest dobry zawsze i dla wszystkich.

    Nie spotkałem się z takim. Ale zgadzam się, że wielu osobom przenośność
    może się przydać z tego czy innego powodu.


    > Własnie z powodu mody, z którą tak zażarcie walczę.

    Zakuty w srebrzystą zbroję, na białym rumaku... ;-)


    >> A czasem wyląduje na kolanach w fotelu, czasem zostanie wzięty gdzieś do
    >> znajomych, pracy czy na urlop. Czego nie da się zrobić w sensowny sposób
    >> z komputerem stacjonarym.
    >
    > Czasem. Właśnie, czasem. Raczej rzadziej niż częściej.
    > I raczej tylko dlatego, że się da, a nie dlatego, że jest
    > to potrzebne.

    Znam pare osób, które twierdzą, że komputer jest wogóle zbędny. Dla
    niektórych wystarczającym powodem będzie możliwość postawienia laptopa
    obok telewizora i pokazania na nim zdjęć z urlopu, zamiast ciągnąć
    kabel przez pół pokoju (czy wogóle z innego), rozpinać i targać
    blaszaka itepe. Innym dużo radości sprawi możliwość zabrania kompa ze
    sobą na urlop raz w roku, aby w tym czasie być w kontakcie mejlowym z
    rodziną/znajomymi, wygodnie przejżeć zdjęcia z cyfrówki, obejżeć
    zaległe filmy. Przykłady można by mnożyć, ale ciężko dyskutować z
    argumentem "bez tego można się obejść". Bez samochodu, komórki,
    zmywarki, grajka i setek innych gadżetów też i co z tego?


    > Tak naprawdę potrzebe są *dwa* komputery. Jeden stacjonarny,
    > do wygodnej i szybkiej pracy (i gier, bo granie na notebooku
    > to porażka zazwyczaj), a drugi - przenośny - do zadań mobil-
    > nych.

    Jasne, po 2 komputery w każdym domu! Nieważne, że znaczna część osób
    drugiego nie potrzebuje - ale mają być dwa i już! A właśnie, u mnie są
    2 laptopy, czy to znaczy że powinienem jeszcze dokupić dwa stacjonarne?


    >> Zupełnie się z tym nie zgadzam. Choćby dlatego, że nie wszyscy czują
    >> potrzebę posiadania dwóch, bądź więcej komputerów - od wielu lat laptopy
    >
    > Ale to nie chodzi o CZUCIE potrzeby tylko o ISTNIENIE potrzeby.
    > To, że ktoś sobie nie zdaje sprawy z tego, że źle myśli, nie
    > oznacza, że powinien źle czynić.

    Czyli posiadanie czegoś, co ma pewien potencjał (nie ważne jak często
    wykorzystywany), to wg. Ciebie grzech? Zły uczynek, karygodny, być może
    kiedyś nawet będzie nielegalny? No weź...


    >> Bez konieczności stawiania pod biurkiem blaszanego pudła, bez zabawy z
    >> synchronizacją danych. Oczywiście nie dla wszystkich, ale śmiem
    >> twierdzić że współczesne laptopy zaspokoją swoimi możliwościami potrzeby
    >> ponad 60% użytkowników.
    >
    > Ale oni nie wykorzystują specyficznych możliwości notebooków
    > i męczą się z ich wadami.

    Męczą? Kurde, znów czegoś nie zauważyłem.


    > I to męczenie może mieć wręcz wymiar
    > zdrowotny. Moda przeważyła nad ergonomią i zasadami BHP pracy.

    Większość tzw. biurek komputerowych nie ma nic wspólnego z ergonomią,
    znakomita większość domowych stanowisk, które widziałem, to jedna
    wielka ergonomiczno-zdrowotna masakra, więc wybacz - te argumenty
    uważam za nieco niepoważne.


    >> Wiesz, od lat używam laptopów w dużej części stacjonarnie, mam na biurku
    >> podpięte sporo zewnętrznego sprzętu i bardzo sobię chwalę możliwość
    >> spakowania komputera i zabrania gdzie-bądź, mimo że to raptem jakieś 10%
    >> czasu jego pracy. I zupełnie nie narzekam na brak komfortu.
    >
    > To tylko świadczy o małych wymaganiach lub braku świadomości
    > szkody, jaką sobie fizycznie wyrządzasz.

    Albo o Twoim mocno ograniczonym horyzoncie.


    --
    Pozdrawiam
    de Fresz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: