eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › [Retro] Interfejs magnetofonu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 368

  • 331. Data: 2019-09-21 12:38:35
    Temat: Re: [Retro] Interfejs magnetofonu
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 21 Sep 2019 12:29:03 +0200, heby napisał(a):
    > On 21/09/2019 11:33, J.F. wrote:
    >>> h) Hardware ułatwiajacy pisanie gier. Kiedy patrze na współczesne pecety
    >>> to dopiero widać jakie są prof.... a nie, czekaj ...
    >> Czyli pecet jednak lepszy :-)
    >
    > Dzisiaj tak.
    > Wtedy: niekoniecznie. W zasadzie nie, szczególnie na hobbysty
    > programisty. Gdyby nie kilka debilnych decyzji C istnieje spora szansa
    > że ta architektura pożyła by kilka(naście) lat dłużej, był i potencjał i
    > rozmach, zabrakło managmentu i za dużo projektowały księgowe.

    Czyli pecet jedna lepszy :-)

    Aczkolwiek przyznam, ze w pozniejszych czasach sie upodobnil do Amigi
    - gra, miga, swieci i wszystko na jednej plycie glownej :-)

    Widac ze wszystkim trzeba dobrze trafic w czas i miec odpowiedni
    marketing - patrz historie Novell i Unix.

    J.


  • 332. Data: 2019-09-21 12:44:00
    Temat: Re: [Retro] Interfejs magnetofonu
    Od: heby <h...@p...onet.pl>

    On 21/09/2019 12:38, J.F. wrote:
    > Widac ze wszystkim trzeba dobrze trafic w czas i miec odpowiedni
    > marketing - patrz historie Novell i Unix.

    Czasami i to nie pomaga. Macintosh jest tutaj w tym samym miejscu co
    Amiga jeśli chodzi o hardware i OS i jednocześnie był postrzegany jako
    profesjonalny i miał masę marketingu.

    I nic nie pomogło. Zalew tanich klonów gównianego hardware na gównianym
    CPU zmiótł wszystko pod drodze. I nikt ich nie promował. Tak wyszło. Nie
    ma co dorabiać filozofii.


  • 333. Data: 2019-09-21 23:42:56
    Temat: Re: [Retro] Interfejs magnetofonu
    Od: RadoslawF <u...@d...invalid>

    W dniu 2019-09-21 o 10:56, heby pisze:

    >>> Zabawne bo wszystko to miałem na Amidze wliczając spice, CADa a'la Corel
    >>> lub Autocad i jakiś program do PCB. Miałem też dużo więcej, jak np.
    >>> normalny system operacyjny z masą koncepcji nieznanych w świecie PC do
    >>> 95 roku.
    >> Skoro taka dobra, to czemu wyginela ? :-)
    >
    > Przez debilne decyzje Commodore:
    >
    > a) brak tybu chunky pixel. Spowodował śmierć w momencie rozwoju gier
    > 2.5D. Był planowany ale został wyniesiony do osobnego scalaka którego
    > nie montowano w A1200. Game Over.
    >
    > b) Brak slotów na pamieć w A1200. Ludzie analizujący schematy twierdzą
    > że to był jeden trywialny scalak wiecej + gniazdo na simma. Efektem
    > czego 2MB w A1200 stało się główny powodem kłopotów na rynku
    > profesjonalnym. Rozbudowa wymagała zakupu kart wielokrotnie droższych
    > niż simm. Również absurdalny był brak RTC.
    >
    > c) Procesro bez MMU. O ile w A500 to jeszcze uchodziło to w A1200 było
    > żenujące. Znowu wymiana to zakup drogiej karty turbo.
    >
    > d) Montowanie bardzo powonego CPU jak na tamte czasy. Amiga miała
    > synchroniczny CPU z Video wiec nastepny jaki wchodziłw rachubę to byłby
    > 21MHz. I to nie był rocket science. A dałby dużo.
    >
    > e) Miejsce na upgrade FPU nie miało podstawki co utrudniło wielu montaż
    > tego dodatku.
    >
    > f) Zalew tanich klonów PC z którymi nikt nie walczył, szybko
    > zrekompensowały wszelkie zalety hardware Amigi poprzez silne CPU.
    > Rekompensowanie OSa musiało poczekać do '95.
    >
    > g) Opinia że to komputer do zabawy. Prawdopodobnie głównie z powodu
    > wyboru obudowy która nie wyglądała na profesjonalną, żeliwną.

    Ale to był komputer do zabawy, układy graficzne pochodziły z projektu
    konsoli do gier. I przez większość użytkowników był traktowany jak konsola.
    Do A500 dokupowali joya i modulator bo jakaś dupa wołowa zaoszczędziła
    na wyjściu wideo. Potem producenci gier jeszcze wymusili dokupywanie
    dodatkowego pół megabajta pamięci. Niektórzy dokupowali jeszcze
    zewnętrznego flopa, nie był specjalnie użyteczny (poza kopiowaniem gier)
    ale był tani i stwarzał wrażenie że posiadacz jest profesjonalistą.
    Jak (w czasach A500) słyszeli że jest do tego HD to nie wierzyli.
    "Zalety" A1200 wymieniłeś sam. Dziewięćdziesiąt kilka procent miało
    tylko joystik bo modulator już był w obudowie a 2MB Chipu do
    gier odpalanych z flopa wystarczało. Nawet spadła popularność
    drugiej stacji dysku bo już tak ładnie nie dało się jej położyć
    na obudowie nad wewnętrzną.
    A potem większość zgrabnie zamieniła Amigę na PSXa, lepsze gry były.
    :-)
    Owszem byli tacy co i dysk do A1200 wkładali, dokupowali Fast i
    karty turbo ale to było kilka procent ogółu.

    Do pracy też to się z marszu nie nadawało.
    Jak miałem A500 to z zazdrością patrzyłem na monitor monochromatyczny
    do ST (640x400) do Amigi takich nie było, do pluskwy dawało się
    podpiąć monochromatyczny VGA (640x480) ale chodziło to straszliwie
    wolno. Do A1200 można było i kolorowy ale prędkość wyświetlania
    strony była jaka była.


    Pozdrawiam


  • 334. Data: 2019-09-22 10:45:54
    Temat: Re: [Retro] Interfejs magnetofonu
    Od: heby <h...@p...onet.pl>

    On 21/09/2019 23:42, RadoslawF wrote:
    > Ale to był komputer do zabawy, układy graficzne pochodziły z projektu
    > konsoli do gier.

    Czyli zupełnie inaczej niż pecety zaledwie chwile potym jak Amiga umarła?

    > I przez większość użytkowników był traktowany jak konsola.

    Owszem. I wygrywali, przynajmniej w tym zastosowaniu mieli milion gier.

    Wiesz, zaryzykuje że POeCet jest używany przez większość userów domowych
    w wieku lat nastu jako konsola.

    > Owszem byli tacy co i dysk do A1200 wkładali, dokupowali Fast i
    > karty turbo ale to było kilka procent ogółu.

    Jak w każdym innym dawnym i współczesnym komputerze. Tylko kilka procent
    jest w stanie odpalić coś innego niż przeglądarkę do facebooka.

    > Do pracy też to się z marszu nie nadawało.
    > Jak miałem A500 to z zazdrością patrzyłem na monitor monochromatyczny
    > do ST (640x400) do Amigi takich nie było, do pluskwy dawało się
    > podpiąć monochromatyczny VGA (640x480) ale chodziło to straszliwie
    > wolno. Do A1200 można było i kolorowy ale prędkość wyświetlania
    > strony była jaka była.

    Strony? Jakiej strony?


  • 335. Data: 2019-09-22 11:04:25
    Temat: Re: [Retro] Interfejs magnetofonu
    Od: RadoslawF <u...@d...invalid>

    W dniu 2019-09-22 o 10:45, heby pisze:

    >> Ale to był komputer do zabawy, układy graficzne pochodziły z projektu
    >> konsoli do gier.
    >
    > Czyli zupełnie inaczej niż pecety zaledwie chwile potym jak Amiga umarła?

    Tak.

    >> I przez większość użytkowników był traktowany jak konsola.
    >
    > Owszem. I wygrywali, przynajmniej w tym zastosowaniu mieli milion gier.

    Skoro wszyscy uznali to za komputer udający konsole do gier to
    i gier było na niego więcej niż na inne komputery.

    > Wiesz, zaryzykuje że POeCet jest używany przez większość userów domowych
    > w wieku lat nastu jako konsola.

    Nie, to dalej pecet ale używany do grania.
    I jak rodziców stać to jest bardziej rozbudowany od peceta
    na którym dzisiejszy emeryt czyta sobie wiadomości z onetu czy
    innego wp.

    >> Owszem byli tacy co i dysk do A1200 wkładali, dokupowali Fast i
    >> karty turbo ale to było kilka procent ogółu.
    >
    > Jak w każdym innym dawnym i współczesnym komputerze. Tylko kilka procent
    > jest w stanie odpalić coś innego niż przeglądarkę do facebooka.

    Przesadzasz, wtedy tak jak i dzisiaj była grupa o małych wymaganiach
    jak i mała grupa o dużych wymaganiach. I ta mała grupa inwestowała
    olbrzymie (dla pozostałych środki) aby na kompie zrobić coś co inni
    na swoich nie chcieli robić.
    Dzisiejszego peceta możesz kupić za tysiąc czy dwa ale możesz
    i za dziesięć tysięcy lub więcej.

    >> Do pracy też to się z marszu nie nadawało.
    >> Jak miałem A500 to z zazdrością patrzyłem na monitor monochromatyczny
    >> do ST (640x400) do Amigi takich nie było, do pluskwy dawało się
    >> podpiąć monochromatyczny VGA (640x480) ale chodziło to straszliwie
    >> wolno. Do A1200 można było i kolorowy ale prędkość wyświetlania
    >> strony była jaka była.
    >
    > Strony? Jakiej strony?

    Ekranu.
    Chyba nie używałeś z Amigą monitora VGA. :-)


    Pozdrawiam


  • 336. Data: 2019-09-22 12:58:48
    Temat: Re: [Retro] Interfejs magnetofonu
    Od: heby <h...@p...onet.pl>

    On 22/09/2019 11:04, RadoslawF wrote:
    >>> Ale to był komputer do zabawy, układy graficzne pochodziły z projektu
    >>> konsoli do gier.
    >> Czyli zupełnie inaczej niż pecety zaledwie chwile potym jak Amiga umarła?
    > Tak.

    Czyli jednak pecet stał się komputerem do gier i to około gdzieś 1996
    roku. Co za ironia losu. Ci wszyscy profesjonaliści od TurboPascala
    chyba dostali sraczki jak pojawiły się pierwsze 3dfxy. Żeby im ten
    profesjonalizm tak popsuć...

    >>> I przez większość użytkowników był traktowany jak konsola.
    >> Owszem. I wygrywali, przynajmniej w tym zastosowaniu mieli milion gier.
    > Skoro wszyscy uznali to za komputer udający konsole do gier to
    > i gier było na niego więcej niż na inne komputery.

    Czyli dzisiejszy pecet który ma scalaki z konsoli do gier służy do grania?

    >> Wiesz, zaryzykuje że POeCet jest używany przez większość userów
    >> domowych w wieku lat nastu jako konsola.
    > Nie, to dalej pecet ale używany do grania.

    Zupełnie jak amiga? Amiga miala preemptive OS. Myslisz że zrobili to do
    grania?

    > I jak rodziców stać to jest bardziej rozbudowany od peceta
    > na którym dzisiejszy emeryt czyta sobie wiadomości z onetu czy
    > innego wp.

    No ale jest zaprojektowany na scalakach z konsol. Czyli do grania.

    >> Jak w każdym innym dawnym i współczesnym komputerze. Tylko kilka
    >> procent jest w stanie odpalić coś innego niż przeglądarkę do facebooka.
    > Przesadzasz, wtedy tak jak i dzisiaj była grupa o małych wymaganiach
    > jak i mała grupa o dużych wymaganiach. I ta mała grupa inwestowała
    > olbrzymie (dla pozostałych środki) aby na kompie zrobić coś co inni
    > na swoich nie chcieli robić.

    Czyli sporo ludzi grało na Amidze a jakaś częśc zajmowała się
    programowaniem. Zupełnie jak na PC.

    >>> podpiąć monochromatyczny VGA (640x480) ale chodziło to straszliwie
    >>> wolno. Do A1200 można było i kolorowy ale prędkość wyświetlania
    >>> strony była jaka była.
    >> Strony? Jakiej strony?
    > Ekranu.
    > Chyba nie używałeś z Amigą monitora VGA.  :-)

    *Używam*.

    Nie, prędkośc odrysowywania elementów była równie widoczna na Maku, PC i
    Amidze i ST. Najzywczajniej w świecie prędkość blitterów była wtedy taka
    właśnie. Poza tym że PC nie miał blittera. Bo to byłby wtedy scalak z
    konsoli, hłe hłe hłe.


    Sorry, ja wiem że hipokryzja boli.


  • 337. Data: 2019-09-22 14:07:20
    Temat: Re: [Retro] Interfejs magnetofonu
    Od: RadoslawF <u...@d...invalid>

    W dniu 2019-09-22 o 12:58, heby pisze:

    >>>> Ale to był komputer do zabawy, układy graficzne pochodziły z projektu
    >>>> konsoli do gier.
    >>> Czyli zupełnie inaczej niż pecety zaledwie chwile potym jak Amiga
    >>> umarła?
    >> Tak.
    >
    > Czyli jednak pecet stał się komputerem do gier i to około gdzieś 1996
    > roku. Co za ironia losu. Ci wszyscy profesjonaliści od TurboPascala
    > chyba dostali sraczki jak pojawiły się pierwsze 3dfxy. Żeby im ten
    > profesjonalizm tak popsuć...

    Profesjonalizm oznacza świetne i szybkie wykonanie dobrze płatnej
    pracy a nie brak gier. Już na XT z herkulesem mieli sterowniki
    pozwalające na uruchamianie gier wymagającej kolorowego monitora.
    W momencie przejścia zainteresowań graczy w gry 3d nowe pecety
    okazały się lepsze od starych konsol i starych komputerów.

    >>>> I przez większość użytkowników był traktowany jak konsola.
    >>> Owszem. I wygrywali, przynajmniej w tym zastosowaniu mieli milion gier.
    >> Skoro wszyscy uznali to za komputer udający konsole do gier to
    >> i gier było na niego więcej niż na inne komputery.
    >
    > Czyli dzisiejszy pecet który ma scalaki z konsoli do gier służy do grania?

    Amiga? No pecet to to niestety nie był.
    Brak było wymiennych elementów i kart na dodatkowe rozszerzenia.

    >>> Wiesz, zaryzykuje że POeCet jest używany przez większość userów
    >>> domowych w wieku lat nastu jako konsola.
    >> Nie, to dalej pecet ale używany do grania.
    >
    > Zupełnie jak amiga? Amiga miala preemptive OS. Myslisz że zrobili to do
    > grania?

    Skoro zdecydowali się Amige wypuścić jako komputer a nie konsolę
    to jakiś rozbudowany system musieli dołożyć. Nasze szczęście
    że dołożyli najlepszy jaki w tych czasach istniał.

    >> I jak rodziców stać to jest bardziej rozbudowany od peceta
    >> na którym dzisiejszy emeryt czyta sobie wiadomości z onetu czy
    >> innego wp.
    >
    > No ale jest zaprojektowany na scalakach z konsol. Czyli do grania.

    Pecet nie jest zaprojektowany na scalakach z konsol.
    Dzisiaj to raczej konsole są na scalakach z popularnych kart
    czy płyt do PC.

    >>> Jak w każdym innym dawnym i współczesnym komputerze. Tylko kilka
    >>> procent jest w stanie odpalić coś innego niż przeglądarkę do facebooka.
    >> Przesadzasz, wtedy tak jak i dzisiaj była grupa o małych wymaganiach
    >> jak i mała grupa o dużych wymaganiach. I ta mała grupa inwestowała
    >> olbrzymie (dla pozostałych środki) aby na kompie zrobić coś co inni
    >> na swoich nie chcieli robić.
    >
    > Czyli sporo ludzi grało na Amidze a jakaś częśc zajmowała się
    > programowaniem. Zupełnie jak na PC.

    Na PC sporo ludzi miało te komputery w pracy i używało do pracy.
    Amigę dziewięćdziesiąt kilka procent używało jak konsoli do gier.
    Tyle ze zamiast carta wkładali dyskietkę. Dzięki temu gry były tańsze,
    mogły być większe i dla biedaków jakimi byliśmy były łatwo kopiowalne.

    >>>> podpiąć monochromatyczny VGA (640x480) ale chodziło to straszliwie
    >>>> wolno. Do A1200 można było i kolorowy ale prędkość wyświetlania
    >>>> strony była jaka była.
    >>> Strony? Jakiej strony?
    >> Ekranu.
    >> Chyba nie używałeś z Amigą monitora VGA.  :-)
    >
    > *Używam*.
    >
    > Nie, prędkośc odrysowywania elementów była równie widoczna na Maku, PC i
    > Amidze i ST. Najzywczajniej w świecie prędkość blitterów była wtedy taka
    > właśnie. Poza tym że PC nie miał blittera. Bo to byłby wtedy scalak z
    > konsoli, hłe hłe hłe.

    To odepnij ze złącza karty GFX podepnij do wyjścia RGB uruchom
    Productivity i porównaj prędkość wyświetlania z kości Amigi z prędkością
    wyświetlania kart GFX. Nawet Amigowych. Jest różnica?
    To na nią narzekam.

    A porównywanie prędkości wyświetlania i tworzenia obrazu Amigi z PC
    to nie najlepszy pomysł. O ile PC kulał na scrollingu to Amiga
    kulała na 3D. Remisem bym tego nie nazwał.

    > Sorry, ja wiem że hipokryzja boli.

    Nie używaj nie będzie bolało.


  • 338. Data: 2019-09-22 14:36:59
    Temat: Re: [Retro] Interfejs magnetofonu
    Od: heby <h...@p...onet.pl>

    On 22/09/2019 14:07, RadoslawF wrote:
    > Profesjonalizm oznacza świetne i szybkie wykonanie dobrze płatnej
    > pracy a nie brak gier.

    Sugerujesz że Ci z 5-10-15 byli mało profesjonali bo jeszcze nie
    pracowali? A może Ci co ich nie było stać na PC ale za to potrafili
    pisać w asm na 68k to też nieprofesjonalni? Co to w ogóle znaczy być
    profesjonalnym? Dużo zarabiać? ROFL.

    > Już na XT z herkulesem mieli sterowniki

    Sterowniki pod jaki system?

    > pozwalające na uruchamianie gier wymagającej kolorowego monitora.

    Interesujące, czy aby masz na myśli jakiś system operacyjny na PC? W
    okolicy 91 roku? Chyba nie chcesz abym umarł ze śmiechu jak powiesz DOS?

    > W momencie przejścia zainteresowań graczy w gry 3d nowe pecety
    > okazały się lepsze od starych konsol i starych komputerów.

    Tak, miały większą wydajność. I scalaki z konsol. Co czyni je
    automatycznie komputerami do gier w/g niejakiego Radosława z F.

    >> Czyli dzisiejszy pecet który ma scalaki z konsoli do gier służy do
    >> grania?
    > Amiga? No pecet to to niestety nie był.

    Nie, dzisiejszy pecet ma scalaki do gier.

    > Brak było wymiennych elementów i kart na dodatkowe rozszerzenia.

    Zgadza się. Ale w peceta w '96 roku wkładano "scalaki z konsol do
    grania" blittery do kopiowania ekranu i, łomatko, nawet jakieś
    nieporofesjonalne duszki. Aż strach pomyśleś że wkładano też jednostki
    teskturujące w 3D które powodowały siwienie programistów COBOLa
    odbierając im cała profesjonalność latami wypracowaną garniturami. To
    był już do gier czy nie?

    >> Zupełnie jak amiga? Amiga miala preemptive OS. Myslisz że zrobili to
    >> do grania? > Skoro zdecydowali się Amige wypuścić jako komputer a nie konsolę

    Chwile moment, przed chwilą twierdziłeś że Amiga to tylko do gier. To
    teraz już nie do gier?

    > to jakiś rozbudowany system musieli dołożyć. Nasze szczęście
    > że dołożyli najlepszy jaki w tych czasach istniał.

    Myślę że tu nie ma szczęscia. Raczej ktoś miał wizonerstwo. Tylko 10 lat
    za wcześnie.

    >> No ale jest zaprojektowany na scalakach z konsol. Czyli do grania.
    > Pecet nie jest zaprojektowany na scalakach z konsol.

    Nie? Serio? Nie? Masz w podstawowy CPU wsadzone GPU, z, uwaga, grafiką
    3D skierowaną do gracza.

    Tak tak, zapomniałem że to przecięz do profesjonalych CADów jest, źli
    ludzie używają tego do grania, ale to DO CADOW JEST. Do CADÓW. TAK, DO
    CADÓW.

    > Dzisiaj to raczej konsole są na scalakach z popularnych kart
    > czy płyt do PC.

    Pacz Pan, jaka ironia losu. Żeby z tego profesjonalnego Peceta konsole
    robić, kto to widział.

    >> Czyli sporo ludzi grało na Amidze a jakaś częśc zajmowała się
    >> programowaniem. Zupełnie jak na PC.
    > Na PC sporo ludzi miało te komputery w pracy i używało do pracy.
    > Amigę dziewięćdziesiąt kilka procent używało jak konsoli do gier.

    Czyli mnie więcej taka proporcja jak PC w latach 95+?

    > To odepnij ze złącza karty GFX podepnij do wyjścia RGB uruchom
    > Productivity i porównaj prędkość wyświetlania z kości Amigi z prędkością
    > wyświetlania kart GFX. Nawet Amigowych. Jest różnica?

    Jest. To są lata 90. Taka sama prędkość wyświetlania nikomu nie
    przeszkadzała na Makach, proponuje oberzeć jak składali teksty na
    Makach. Odrysowanie ekranu jakieś 5 sekund. Taka prędkość ram, co robić.

    > To na nią narzekam.
    Każdy narzekał. Wsadź jakieś GUI do CGA lub Herculesa i porównaj.
    Myślisz że te 8 a czasem w porywach 16 bitów w ISA było jakieś mocniejsze?

    > A porównywanie prędkości wyświetlania i tworzenia obrazu Amigi z PC
    > to nie najlepszy pomysł. O ile PC kulał na scrollingu to Amiga
    > kulała na 3D. Remisem bym tego nie nazwał.

    No wiadomo, w końcu w profesjonalnej pracy liczy się 3D a nie scrolling.

    >> Sorry, ja wiem że hipokryzja boli.
    > Nie używaj nie będzie bolało.

    Ale ja tylko współczuje.


  • 339. Data: 2019-09-22 19:12:54
    Temat: Re: [Retro] Interfejs magnetofonu
    Od: RadoslawF <u...@d...invalid>

    W dniu 2019-09-22 o 14:36, heby pisze:

    >> Profesjonalizm oznacza świetne i szybkie wykonanie dobrze płatnej
    >> pracy a nie brak gier.
    >
    > Sugerujesz że Ci z 5-10-15 byli mało profesjonali bo jeszcze nie
    > pracowali? A może Ci co ich nie było stać na PC ale za to potrafili
    > pisać w asm na 68k to też nieprofesjonalni? Co to w ogóle znaczy być
    > profesjonalnym? Dużo zarabiać? ROFL.

    Profesjonalistę już zdefiniowałem. nastolatek nawet świetnie
    programujący ale nie robiący tego zawodowo może być jak profesjonalistą.
    Może być jak profesjonalista.

    >> Już na XT z herkulesem mieli sterowniki
    >
    > Sterowniki pod jaki system?

    Pod DOSa. Graficzne, udające na herkulesie cztery kolory.

    >> pozwalające na uruchamianie gier wymagającej kolorowego monitora.
    >
    > Interesujące, czy aby masz na myśli jakiś system operacyjny na PC? W
    > okolicy 91 roku? Chyba nie chcesz abym umarł ze śmiechu jak powiesz DOS?

    Umarłem ze śmiechu że dyskusję tę sprowadzić chcesz do jednego
    wybranego roku.

    >> W momencie przejścia zainteresowań graczy w gry 3d nowe pecety
    >> okazały się lepsze od starych konsol i starych komputerów.
    >
    > Tak, miały większą wydajność. I scalaki z konsol. Co czyni je
    > automatycznie komputerami do gier w/g niejakiego Radosława z F.

    Automatycznie to jeszcze nie.

    >>> Czyli dzisiejszy pecet który ma scalaki z konsoli do gier służy do
    >>> grania?
    >> Amiga? No pecet to to niestety nie był.
    >
    > Nie, dzisiejszy pecet ma scalaki do gier.

    Zdefiniujesz "scalaki do gier"?

    >> Brak było wymiennych elementów i kart na dodatkowe rozszerzenia.
    >
    > Zgadza się. Ale w peceta w '96 roku wkładano "scalaki z konsol do
    > grania" blittery do kopiowania ekranu i, łomatko, nawet jakieś
    > nieporofesjonalne duszki. Aż strach pomyśleś że wkładano też jednostki
    > teskturujące w 3D które powodowały siwienie programistów COBOLa
    > odbierając im cała profesjonalność latami wypracowaną garniturami. To
    > był już do gier czy nie?

    Praktyka udowodniła że do gier nadawał się już dwu kolorowy herkules.
    Więc ten z 1996 też się nadawał. :-)

    >>> Zupełnie jak amiga? Amiga miala preemptive OS. Myslisz że zrobili to
    >>> do grania? > Skoro zdecydowali się Amige wypuścić jako komputer a nie
    >>> konsolę
    >
    > Chwile moment, przed chwilą twierdziłeś że Amiga to tylko do gier. To
    > teraz już nie do gier?

    Odróżniasz "tylko do gier" od "również do gier"?

    >> to jakiś rozbudowany system musieli dołożyć. Nasze szczęście
    >> że dołożyli najlepszy jaki w tych czasach istniał.
    >
    > Myślę że tu nie ma szczęscia. Raczej ktoś miał wizonerstwo. Tylko 10 lat
    > za wcześnie.

    Może i tak. Multitasking na komputerze z 7 megahercową motorolą podpartą
    tylko stacją dyskietek najczęściej polegał na słuchaniu modułów
    w trakcie kopiowania dyskietek.

    >>> No ale jest zaprojektowany na scalakach z konsol. Czyli do grania.
    >> Pecet nie jest zaprojektowany na scalakach z konsol.
    >
    > Nie? Serio? Nie? Masz w podstawowy CPU wsadzone GPU, z, uwaga, grafiką
    > 3D skierowaną do gracza.

    Ale pamiętasz że 3D używają nie tylko gracze?

    > Tak tak, zapomniałem że to przecięz do profesjonalych CADów jest, źli
    > ludzie używają tego do grania, ale to DO CADOW JEST. Do CADÓW. TAK, DO
    > CADÓW.

    Jest trochę więcej oprogramowania.

    >> Dzisiaj to raczej konsole są na scalakach z popularnych kart
    >> czy płyt do PC.
    >
    > Pacz Pan, jaka ironia losu. Żeby z tego profesjonalnego Peceta konsole
    > robić, kto to widział.

    Producent robi to na co jest popyt.

    >>> Czyli sporo ludzi grało na Amidze a jakaś częśc zajmowała się
    >>> programowaniem. Zupełnie jak na PC.
    >> Na PC sporo ludzi miało te komputery w pracy i używało do pracy.
    >> Amigę dziewięćdziesiąt kilka procent używało jak konsoli do gier.
    >
    > Czyli mnie więcej taka proporcja jak PC w latach 95+?

    Chyba w 95 było odwrotnie ale może wiesz coś więcej niż ja. :-)

    >> To odepnij ze złącza karty GFX podepnij do wyjścia RGB uruchom
    >> Productivity i porównaj prędkość wyświetlania z kości Amigi z prędkością
    >> wyświetlania kart GFX. Nawet Amigowych. Jest różnica?
    >
    > Jest. To są lata 90. Taka sama prędkość wyświetlania nikomu nie
    > przeszkadzała na Makach, proponuje oberzeć jak składali teksty na
    > Makach. Odrysowanie ekranu jakieś 5 sekund. Taka prędkość ram, co robić.

    Moment. Te pięć sekund to czekanie aż program przetworzy dane z tekstem.
    Jak ktoś miał odwagę odpalić PageStrema na 68000 to wypełniona tekstem
    strona odświeżała się kilka razy dłużej. I bardziej to zależało od
    prędkości procesora niż RAMu.

    >> To na nią narzekam.
    > Każdy narzekał. Wsadź jakieś GUI do CGA lub Herculesa i porównaj.
    > Myślisz że te 8 a czasem w porywach 16 bitów w ISA było jakieś mocniejsze?

    Tego nie zrobię, ale widziałem czas pracy STE na monitorze
    monochromatycznym 640x400. Była lepsza niż ECSowe 640x480
    w czterech odcieniach szarości.

    >> A porównywanie prędkości wyświetlania i tworzenia obrazu Amigi z PC
    >> to nie najlepszy pomysł. O ile PC kulał na scrollingu to Amiga
    >> kulała na 3D. Remisem bym tego nie nazwał.
    >
    > No wiadomo, w końcu w profesjonalnej pracy liczy się 3D a nie scrolling.

    Który komputer masowo trafi do biur i firm rozegrało się przed
    popularnością 3D. Nie zauważyłeś?

    >>> Sorry, ja wiem że hipokryzja boli.
    >> Nie używaj nie będzie bolało.
    >
    > Ale ja tylko współczuje.

    Ja tobie tez współczuje.


    Pozdrawiam


  • 340. Data: 2019-09-22 19:43:28
    Temat: Re: [Retro] Interfejs magnetofonu
    Od: heby <h...@p...onet.pl>

    On 22/09/2019 19:12, RadoslawF wrote:
    > Profesjonalistę już zdefiniowałem. nastolatek nawet świetnie
    > programujący ale nie robiący tego zawodowo może być jak profesjonalistą.
    > Może być jak profesjonalista.

    Czli profesjonalista programujący w Forth na Atari to profesjonalista
    czy tylko mu się zdaje?

    >>> Już na XT z herkulesem mieli sterowniki
    >> Sterowniki pod jaki system?
    > Pod DOSa. Graficzne, udające na herkulesie cztery kolory.

    To musiałbyć niezy wypas, udawać kolory na monitorze monochormatycznym.
    Masz na myśli dotclock ntsc jak Apple czy też masz duże poczucie humoru?

    >>> pozwalające na uruchamianie gier wymagającej kolorowego monitora.
    >> Interesujące, czy aby masz na myśli jakiś system operacyjny na PC? W
    >> okolicy 91 roku? Chyba nie chcesz abym umarł ze śmiechu jak powiesz DOS?
    > Umarłem ze śmiechu że dyskusję tę sprowadzić chcesz do jednego
    > wybranego roku.

    Ja jej nie sprowadzam. Ona się toczy w 91 od kilkuset postów. Jesteś
    drugi ktory nie zauważył i probuje własną piersią bronić niepodleg....
    profesjonalności pecetów o której nikt poza '91 tutaj nie dyskutuje.

    >> Tak, miały większą wydajność. I scalaki z konsol. Co czyni je
    >> automatycznie komputerami do gier w/g niejakiego Radosława z F.
    > Automatycznie to jeszcze nie.

    Ah, czyli sa jakieś hipokrytyczne dodatki do tej tezy. Czyli Amiga z
    automatu to zabawka bo ma scalaki do gier, ale jak pecet dostał blitter
    w SVGA to już pełna profeska, a jak pojawił się 3dfx to w ogóle
    podniosło to poziom profesjonalizmu o rzad wielkości.

    >> Nie, dzisiejszy pecet ma scalaki do gier.
    > Zdefiniujesz "scalaki do gier"?

    Tak. Np. kilkunastokanałowy dzwięk stereo sprzetowo.

    Albo. Akcelerator 3D niezgodny z jakimkolweik OpenGL ale za to dziwnym
    trafem wspomagający Quake czyli ówczesnym CADem, bo to chyba jakiś CAD
    był, nie?

    > Praktyka udowodniła że do gier nadawał się już dwu kolorowy herkules.
    > Więc ten z 1996 też się nadawał. :-)

    Nie nadawał się. Praktyka pokazała że to ślepa ścieżka ewolucji, nawet
    ZX Spectrum oferowało kolor.

    >> Chwile moment, przed chwilą twierdziłeś że Amiga to tylko do gier. To
    >> teraz już nie do gier?
    > Odróżniasz "tylko do gier" od "również do gier"?

    Odróżniam również PeCet jest do pracy ale też do gier. Głównie dlatego
    że ja nie stwiam idiotycznych tez że obecność blittera w komputerze z 91
    roku wrzuca go do skrzynki z konsolami.

    > Może i tak. Multitasking na komputerze z 7 megahercową motorolą podpartą
    > tylko stacją dyskietek najczęściej polegał na słuchaniu modułów
    > w trakcie kopiowania dyskietek.

    Widać nie pracowałeś. Pechowo całkiem sporo walczyłem z C++ w tamtym
    czasie. Bez multitaskingu raczej wyglądało by to jak w epoce kamienia
    łupanego, czyli DOSa. Co prawda to była A1200 ale to tylko 2x szybciej.
    Mimo to kiedy siadałem do PC/DOS to nie potrafiłem uwierzyć że nie doś
    że tego badziewia ktoś używa to jeszcze jest zapalonym wyznawcą. Żeby na
    początku lat 90 trzeba było wychodzić z IDE aby plik skopiować... Łomatko...

    >> Nie? Serio? Nie? Masz w podstawowy CPU wsadzone GPU, z, uwaga, grafiką
    >> 3D skierowaną do gracza.
    > Ale pamiętasz że 3D używają nie tylko gracze?

    Ooooo ! Uwaga !!!!! Nadchodzi głośne BUM! CAD!!!! Te wszyskei GTXy i
    Radoeny to dlatego bo CADy, tylko źli gracze wykorzystują je do tych
    głupich gierek ośmieszając profesjonalistów od COBOLa w za sztywnych
    garniturach.

    >> Tak tak, zapomniałem że to przecięz do profesjonalych CADów jest, źli
    >> ludzie używają tego do grania, ale to DO CADOW JEST. Do CADÓW. TAK, DO
    >> CADÓW.
    > Jest trochę więcej oprogramowania.

    Tak, zdecydowanie, GTX i Radeon czyni oprogramowanie znacząco lepszym, a
    już to liczenie cieni TLSem to Panie, Excela bez tego nie uruchomisz.

    >> Pacz Pan, jaka ironia losu. Żeby z tego profesjonalnego Peceta konsole
    >> robić, kto to widział.
    > Producent robi to na co jest popyt.

    W 91 roku był popyt na blittery i scrolling. Suprise.

    >>> Na PC sporo ludzi miało te komputery w pracy i używało do pracy.
    >>> Amigę dziewięćdziesiąt kilka procent używało jak konsoli do gier.
    >> Czyli mnie więcej taka proporcja jak PC w latach 95+?
    > Chyba w 95 było odwrotnie ale może wiesz coś więcej niż ja. :-)

    W 95 pojawiały się domowe pecety. Jak Ci się wydaje że ludzie ślęczeli
    nad TurboPascalem to nie. Ślęczeli nad grami. Sorry dude, tak wyglądało
    to z perspektywy nastolatków o których w tym wątku rozmawiamy.

    >> Jest. To są lata 90. Taka sama prędkość wyświetlania nikomu nie
    >> przeszkadzała na Makach, proponuje oberzeć jak składali teksty na
    >> Makach. Odrysowanie ekranu jakieś 5 sekund. Taka prędkość ram, co robić.
    > Moment. Te pięć sekund to czekanie aż program przetworzy dane z tekstem.

    Nie, odrysowanie. Rysowanie się GUI było widoczne na wszystkich
    maszynach z tego okresu. Co najmniej jedna z nich uważana jest za
    profesjonalną czyli Mac na 68k. I wygladało to żałośnie, ale wtedy
    wszystki wyglądało żałośnie.

    > Jak ktoś miał odwagę odpalić PageStrema na 68000 to wypełniona tekstem
    > strona odświeżała się kilka razy dłużej. I bardziej to zależało od
    > prędkości procesora niż RAMu.

    Ja mówie o samym rysowaniu GUI. Było wtedy niezbędne posiadanie
    inteligentnego DMA jak blitter w Amidze i Atari ST aby w ogóle było
    można mówić o user experience. I sorry, ale niektóre programy które
    widywałem na PC w tamtym okresie, szczególnie te na CGA, były żenująco
    powolne, zupełnie jak reszta rynku, tylko wolniejsze.

    > Tego nie zrobię, ale widziałem czas pracy STE na monitorze
    > monochromatycznym 640x400. Była lepsza niż ECSowe 640x480
    > w czterech odcieniach szarości.

    Miałem jedno i drugie w ręce. Ani jedno ani drugie lepsze nie było. To
    ta sama technologia Chyba że postulujesz że ST było na "szybszym
    krzemie". To komputery z tego samego okresu i mają bardzo podobne
    problemy z wydajnością GUI.

    >> No wiadomo, w końcu w profesjonalnej pracy liczy się 3D a nie scrolling.
    > Który komputer masowo trafi do biur i firm rozegrało się przed
    > popularnością 3D. Nie zauważyłeś?

    Zauważyłem. Niestety około '95 to już tylko konsola do gier bo pojawiły
    się blittery i inne 3d duperely. Sorry dude, jak się stawia głupie tezy
    to potem głupio wychodzi.

    > Ja tobie tez współczuje.

    Zbytek łaski.

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 33 . [ 34 ] . 35 ... 37


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: