eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Tesla cd...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 85

  • 1. Data: 2017-06-24 13:32:04
    Temat: Tesla cd...
    Od: Shrek <...@w...pl>

    Taka ciekawostka:

    http://climatechangedispatch.com/study-tesla-car-bat
    tery-production-releases-as-much-co2-as-8-years-of-d
    riving-on-gas/

    W skrócie - tesla nie jest wcale taka eco. Wyprodukowanie spalinówki to
    mniej więcej tyle energii co spali przez 80kkm. Do tego bateria 160kkm.
    Dodatkowo sama jazda też powoduje więcej CO2 niż spaliniakiem. No to
    teraz wychodzi na to, że spece od globalnego ocieplenia powinni zacząć
    wrzeszczeć, albo szukać blędu w obliczeniach.

    A - żeby było już całkiem eco, to należy jak już było powiedziane w
    wątku obok mieć drugi samochód.

    Dochodzę do wniosku, że jeżdząc swoim już zamortyzowaneym energetycznie
    samochodem na LPG jestem o rzedy wielkości bardziej "eco", niż ci co
    całą to niby ekologię promują.

    Shrek


  • 2. Data: 2017-06-24 13:55:33
    Temat: Re: Tesla cd...
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 6/24/2017 1:32 PM, Shrek wrote:
    > http://climatechangedispatch.com/study-tesla-car-bat
    tery-production-releases-as-much-co2-as-8-years-of-d
    riving-on-gas/
    > W skrócie - tesla nie jest wcale taka eco. Wyprodukowanie spalinówki to
    > mniej więcej tyle energii co spali przez 80kkm. Do tego bateria 160kkm.
    > Dodatkowo sama jazda też powoduje więcej CO2 niż spaliniakiem. No to
    > teraz wychodzi na to, że spece od globalnego ocieplenia powinni zacząć
    > wrzeszczeć, albo szukać blędu w obliczeniach.

    Wyprodukowanie baterii generuje CO2 ale w przeciwieństwie do samochodów
    spalinowych mozna je przechwycić na miejscu. Spalinowy pierdzi tym i nie
    tylko tym w atmosferę. Warto na takie detale zwracać uwagę bo inaczej to
    czysta propaganda.

    Dodatkowo nigdzie w artykuje nie widzę 80kkm.

    > Dochodzę do wniosku, że jeżdząc swoim już zamortyzowaneym energetycznie
    > samochodem na LPG jestem o rzedy wielkości bardziej "eco", niż ci co
    > całą to niby ekologię promują.

    I dlatego ludzie rozsadni maja LPG z wielu powodów, nie tylko ceny.
    Niestety zaraz okaże się że koszt produkcji zaworó do LPG jest równy 500
    ciapłym posiłkom dla głodujących dzieci w afryce i znowy wychodzi się na
    buraka.


  • 3. Data: 2017-06-24 14:07:53
    Temat: Re: Tesla cd...
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 24.06.2017 o 13:55, Sebastian Biały pisze:

    > Wyprodukowanie baterii generuje CO2 ale w przeciwieństwie do samochodów
    > spalinowych mozna je przechwycić na miejscu.

    CO2 się filtruje i przechwytuje? Nie wydaje mnie się;) I co z niego
    robią - węgiel i zakopują pod ziemią dla przyszłych pokoleń? ;)

    > Spalinowy pierdzi tym i nie
    > tylko tym w atmosferę. Warto na takie detale zwracać uwagę bo inaczej to
    > czysta propaganda.

    No właśnie uprawia się propagandę eco, podczas gdy wcale takie eco nie
    jest. To "eco" to skrót od economy i to wcale nie z punktu widzenia
    klienta;)

    > Dodatkowo nigdzie w artykuje nie widzę 80kkm.

    80kkm jest dla tradycyjnego spaliniaka - nie w tym artykule, ale już
    dwukrotnie była na ten temat dyskusja - tyle z grubsza energii wychodzi
    (choć niektóre źródła mówią o 40 a inne o 180;)

    To było przy okazji tego, jak zwracałem uwagę, że wymiana samochodu co 5
    lat w imię ekologii jest równie ekologiczne jak używanie reklamówek
    jednorazowych;)

    Shrek


  • 4. Data: 2017-06-24 14:26:12
    Temat: Re: Tesla cd...
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Shrek"

    http://climatechangedispatch.com/study-tesla-car-bat
    tery-production-releases-as-much-co2-as-8-years-of-d
    riving-on-gas/

    W skrócie - tesla nie jest wcale taka eco. Wyprodukowanie spalinówki to
    mniej więcej tyle energii co spali przez 80kkm. Do tego bateria 160kkm.
    Dodatkowo sama jazda też powoduje więcej CO2 niż spaliniakiem. No to
    teraz wychodzi na to, że spece od globalnego ocieplenia powinni zacząć
    wrzeszczeć, albo szukać blędu w obliczeniach.

    A - żeby było już całkiem eco, to należy jak już było powiedziane w
    wątku obok mieć drugi samochód.

    Dochodzę do wniosku, że jeżdząc swoim już zamortyzowaneym energetycznie
    samochodem na LPG jestem o rzedy wielkości bardziej "eco", niż ci co
    całą to niby ekologię promują.
    ---
    No ale niekoniecznie chodzi o pełne eko a np o eko w miastach, bo chyba nie
    masz wątpliwości, że w korkach jednak nie jest zdrowo.


  • 5. Data: 2017-06-24 14:50:48
    Temat: Re: Tesla cd...
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 6/24/2017 2:07 PM, Shrek wrote:
    >> Wyprodukowanie baterii generuje CO2 ale w przeciwieństwie do
    >> samochodów spalinowych mozna je przechwycić na miejscu.
    > CO2 się filtruje i przechwytuje? Nie wydaje mnie się;) I co z niego
    > robią - węgiel i zakopują pod ziemią dla przyszłych pokoleń? ;)

    Moga robić rózne rzeczy z CO2. Masz zastosowanie chemiczne czy
    bilogiczne. Nie martw się co zrobimy z CO2 jak go będziemy miec w
    butlach. Martw się co zrobić z co2 ktorego nie ma jak łapać bo wylatuje
    z miliarda rurek.

    Z tej samej przyczyny elektrownia generująca tyle samo CO2 co milion
    samochodów jest czymś *ZUPEŁNIE* innym z punktu widzenia ekologii.

    >> Spalinowy pierdzi tym i nie tylko tym w atmosferę. Warto na takie
    >> detale zwracać uwagę bo inaczej to czysta propaganda.
    > No właśnie uprawia się propagandę eco, podczas gdy wcale takie eco nie
    > jest. To "eco" to skrót od economy i to wcale nie z punktu widzenia
    > klienta;)

    Propaganda jest po obudwu stronach. Grunt to nie opierać się o artykuły
    pisane przez dziennikarzy którzy nie dość że są debilami w wiekszości to
    jeszcze czesto mocno ideologicznie nawiedzeni.

    Nie podniecaj się byle wypocinami. Woja jedna pensja nakarmiła by setkę
    glodujących dzieci i CO Z TEGO.

    > To było przy okazji tego, jak zwracałem uwagę, że wymiana samochodu co 5
    > lat w imię ekologii jest równie ekologiczne jak używanie reklamówek
    > jednorazowych;)

    Tesle wymianiają co 5 lat czy akumulatory? Znowu propaganda?


  • 6. Data: 2017-06-24 18:03:04
    Temat: Re: Tesla cd...
    Od: j...@i...pl

    On Sat, 24 Jun 2017 14:50:48 +0200, Sebastian Biały
    <h...@p...onet.pl> wrote:

    >Martw się co zrobić z co2 ktorego nie ma jak łapać bo wylatuje
    >z miliarda rurek.

    Na razie nie ma się co martwić. Chyba że minister wytnie wszystkie
    lasy w Polsce ;)

    --
    Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
    http://jerzu.waw.pl GG:129280
    Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
    Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t


  • 7. Data: 2017-06-24 19:24:42
    Temat: Re: Tesla cd...
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 24.06.2017 o 14:50, Sebastian Biały pisze:

    >> CO2 się filtruje i przechwytuje? Nie wydaje mnie się;) I co z niego
    >> robią - węgiel i zakopują pod ziemią dla przyszłych pokoleń? ;)
    >
    > Moga robić rózne rzeczy z CO2. Masz zastosowanie chemiczne czy
    > bilogiczne. Nie martw się co zrobimy z CO2 jak go będziemy miec w
    > butlach.

    A mamy go w butlach? Bo może mnie coś ominęło, ale klasycznie to do
    atmosfery przez komin idzie.

    > Martw się co zrobić z co2 ktorego nie ma jak łapać bo wylatuje
    > z miliarda rurek.

    I jedną z tych rurek (i to z tych grubych) są kominy elektrowni. Nie
    siej propagandy - CO2 z elektrowni ani się nie filtruje, ani nie
    butelkuje;) Prosiłeś o nie używanie taniej propagandy, więc nie używaj.

    > Z tej samej przyczyny elektrownia generująca tyle samo CO2 co milion
    > samochodów jest czymś *ZUPEŁNIE* innym z punktu widzenia ekologii.

    Z punktu widzenia CO2 jest dokładnie tym samym. Nie w CO2 jest różnica.

    >> No właśnie uprawia się propagandę eco, podczas gdy wcale takie eco nie
    >> jest. To "eco" to skrót od economy i to wcale nie z punktu widzenia
    >> klienta;)
    >
    > Propaganda jest po obudwu stronach. Grunt to nie opierać się o artykuły
    > pisane przez dziennikarzy którzy nie dość że są debilami w wiekszości to
    > jeszcze czesto mocno ideologicznie nawiedzeni.

    Zgadzam się. Należy czytać wszystko i wyrobić sobie opinie. Ja na
    przykład od dawna podejrzewałem, że energetycznie to to nie ma żadengo
    uzasadnienia. Jak poczytasz, to okaże się, że tramwaj (który nie ma po
    drodze akumulatorów) emituje więcej CO2 na paxa niż autobus. Nie ma
    możliwości, żeby samochód z bateriami, które mają określoną sprawność i
    nie są za darmo energetycznie, wypadał lepiej.

    >> To było przy okazji tego, jak zwracałem uwagę, że wymiana samochodu co
    >> 5 lat w imię ekologii jest równie ekologiczne jak używanie reklamówek
    >> jednorazowych;)
    >
    > Tesle wymianiają co 5 lat czy akumulatory? Znowu propaganda?

    Zdaje się, że teraz moda na wymianę samochodów co 5 lat, bo jak nie to
    kopcące wraki, klęska żywiołowa i katastrofa ekologiczna, jak dizel to
    ociera się o ludobójstwo;) To nie propaganda? Przecież to dokładnie tak
    jakbyś promował jednorazówki jako ekologię.

    Shrek


  • 8. Data: 2017-06-24 20:45:33
    Temat: Re: Tesla cd...
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 6/24/2017 7:24 PM, Shrek wrote:
    >>> CO2 się filtruje i przechwytuje? Nie wydaje mnie się;) I co z niego
    >>> robią - węgiel i zakopują pod ziemią dla przyszłych pokoleń? ;)
    >> Moga robić rózne rzeczy z CO2. Masz zastosowanie chemiczne czy
    >> bilogiczne. Nie martw się co zrobimy z CO2 jak go będziemy miec w
    >> butlach.
    > A mamy go w butlach? Bo może mnie coś ominęło, ale klasycznie to do
    > atmosfery przez komin idzie.

    Ktoś dokręci śrubkę, zmienią przepisy i nagle okaże się że za 20 centów
    od dolara mozna zbierac CO techniczny. Bedzie drożej i eko. Od
    elektryczności nie ma odwrotu, choć ja bym wolał jednak wodór niż akku.
    Cokolwiek to będzie bedzie lepsze niż passerati w tedeiku od którego
    umrę 5 lat wczesniej.

    >> Martw się co zrobić z co2 ktorego nie ma jak łapać bo wylatuje z
    >> miliarda rurek.
    > I jedną z tych rurek (i to z tych grubych) są kominy elektrowni.

    Dalej nie pojmujesz różnicy. Można przechwycić CO z komina elektrowni,
    ale nie mozna z milarda rurek. Nie oznacza to ze to się robi obecnie
    masowo. Ale jest to w ogóle wykonalne w przeciwieństwie do milarda
    rurek. To kwestia zmotywowania.

    > Nie
    > siej propagandy - CO2 z elektrowni ani się nie filtruje, ani nie
    > butelkuje;) Prosiłeś o nie używanie taniej propagandy, więc nie używaj.

    Ale będzie. To kwestia przepisów. Ponadto elektrownie moga nie
    produkować CO(2) w ogóle i mamy co najmniej kilka typów takich
    elektrowni. A jakie znasz samochody które nie emitują i spalają paliwo
    kopalne?

    >> Z tej samej przyczyny elektrownia generująca tyle samo CO2 co milion
    >> samochodów jest czymś *ZUPEŁNIE* innym z punktu widzenia ekologii.
    > Z punktu widzenia CO2 jest dokładnie tym samym. Nie w CO2 jest różnica.

    Nie. Myslę że dlatego właśnie nie pojmujesz propagandy którą czytasz.
    Tak jak twoja pensja mogła by nakarmić 500 dzieci a Afryce a produkcja
    roweru usuwa ze srodowiska 16 świerków. Coś jak ruchy antyszczepionkowe,
    bazujące na półprawdach i całych kłamstwach co na jedno wychodzi.

    > Zgadzam się. Należy czytać wszystko i wyrobić sobie opinie. Ja na
    > przykład od dawna podejrzewałem, że energetycznie to to nie ma żadengo
    > uzasadnienia. Jak poczytasz, to okaże się, że tramwaj (który nie ma po
    > drodze akumulatorów) emituje więcej CO2 na paxa niż autobus. Nie ma
    > możliwości, żeby samochód z bateriami, które mają określoną sprawność i
    > nie są za darmo energetycznie, wypadał lepiej.

    Pokaż obliczenia. Sprawnośc przetwarzania elektryki jest wysoka.
    Znacznie wyższa niż spalinowych. Swego czasu czytałem artykuł jak to
    samochody LPG zanieczyszczają środowisko bardziej niz myślimy, bo pyłem
    z klackow hamulcowych. O mały włos miałbym po matrycy bo akurat
    siorpałem coś. Czyta się takie debilizmy z nadzieją że tam jest chociaż
    jakaś ideologia, a tam zwykłe pustactwo.

    >>> To było przy okazji tego, jak zwracałem uwagę, że wymiana samochodu
    >>> co 5 lat w imię ekologii jest równie ekologiczne jak używanie
    >>> reklamówek jednorazowych;)
    >> Tesle wymianiają co 5 lat czy akumulatory? Znowu propaganda?
    > Zdaje się, że teraz moda na wymianę samochodów co 5 lat

    Te samochody po 5 latach trafiają do huty? Znowu propaganda?


  • 9. Data: 2017-06-24 21:15:35
    Temat: Re: Tesla cd...
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 24.06.2017 o 20:45, Sebastian Biały pisze:

    >> A mamy go w butlach? Bo może mnie coś ominęło, ale klasycznie to do
    >> atmosfery przez komin idzie.
    >
    > Ktoś dokręci śrubkę, zmienią przepisy i nagle okaże się że za 20 centów
    > od dolara mozna zbierac CO techniczny.

    Okaże się albo i nie. Na razie CO2 idzie p-rzez komin w atmosferę, więc
    skoro prosiłeś o nieuprawianie demagogi i propagandy, to nie uprawiajmy.
    Fakt jest taki, że Tesla nie tylko na etapie produkcji ale i zapewne
    eksploatacji produkuje więcej CO2 niż spaliniak.


    > Bedzie drożej i eko.

    Problem w tym, że prawdopodobnie nie będzie. Znaczy drożej będzie:)

    > Cokolwiek to będzie bedzie lepsze niż passerati w tedeiku od którego
    > umrę 5 lat wczesniej.

    Przecież passeratti było w chuj ekologiczne, tylko okazało się, że nie
    jest...

    >> I jedną z tych rurek (i to z tych grubych) są kominy elektrowni.
    >
    > Dalej nie pojmujesz różnicy. Można przechwycić CO z komina elektrowni,

    Być może można, ale się tego nie robi.

    >> Nie siej propagandy - CO2 z elektrowni ani się nie filtruje, ani nie
    >> butelkuje;) Prosiłeś o nie używanie taniej propagandy, więc nie używaj.
    >
    > Ale będzie.

    Raczej nie będzie.

    > To kwestia przepisów. Ponadto elektrownie moga nie
    > produkować CO(2) w ogóle

    Ale ich ekolodzy tym bardziej nie lubą, bo albo czarnobyl, albo wiartaki
    ptaki zabijają, albo ryby nie mogą przepływać, albo krowy mleka nie dają.


    >>> Z tej samej przyczyny elektrownia generująca tyle samo CO2 co milion
    >>> samochodów jest czymś *ZUPEŁNIE* innym z punktu widzenia ekologii.
    >> Z punktu widzenia CO2 jest dokładnie tym samym. Nie w CO2 jest różnica.
    >
    > Nie. Myslę że dlatego właśnie nie pojmujesz propagandy którą czytasz.

    A czym się różni. Co2 to CO2 i nie ma znaczenia czy wzieło się z grubego
    komina czy z cienkiej rury wydechowej.

    > Tak jak twoja pensja mogła by nakarmić 500 dzieci a Afryce a produkcja
    > roweru usuwa ze srodowiska 16 świerków. Coś jak ruchy antyszczepionkowe,
    > bazujące na półprawdach i całych kłamstwach co na jedno wychodzi.

    Ty bazujesz na pólprawdzie. Jeśli chodzi o CO2 to tesle są gorsze od
    spaliniaków. Półprawdzie, bo jednak inne śmieci się filtruje z
    elektrowni (choć z rur wydechowych też)

    >> Zgadzam się. Należy czytać wszystko i wyrobić sobie opinie. Ja na
    >> przykład od dawna podejrzewałem, że energetycznie to to nie ma żadengo
    >> uzasadnienia. Jak poczytasz, to okaże się, że tramwaj (który nie ma po
    >> drodze akumulatorów) emituje więcej CO2 na paxa niż autobus. Nie ma
    >> możliwości, żeby samochód z bateriami, które mają określoną sprawność
    >> i nie są za darmo energetycznie, wypadał lepiej.
    >
    > Pokaż obliczenia.

    Jutro.

    > Sprawnośc przetwarzania elektryki jest wysoka.
    > Znacznie wyższa niż spalinowych.

    Zdziwiłbyś się jak dupną sprawność ma elektrownia.

    >>>> To było przy okazji tego, jak zwracałem uwagę, że wymiana samochodu
    >>>> co 5 lat w imię ekologii jest równie ekologiczne jak używanie
    >>>> reklamówek jednorazowych;)
    >>> Tesle wymianiają co 5 lat czy akumulatory? Znowu propaganda?
    >> Zdaje się, że teraz moda na wymianę samochodów co 5 lat
    >
    > Te samochody po 5 latach trafiają do huty? Znowu propaganda?

    Nie - na polskie drogi i co poniektórzy krzyczą, że to śmierdzące złomy
    i prawilne są oszukane vw z normą euro6.

    Shrek.


  • 10. Data: 2017-06-24 21:41:37
    Temat: Re: Tesla cd...
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 6/24/2017 9:15 PM, Shrek wrote:
    >>> A mamy go w butlach? Bo może mnie coś ominęło, ale klasycznie to do
    >>> atmosfery przez komin idzie.
    >> Ktoś dokręci śrubkę, zmienią przepisy i nagle okaże się że za 20
    >> centów od dolara mozna zbierac CO techniczny.
    > Okaże się albo i nie. Na razie CO2 idzie p-rzez komin w atmosferę, więc
    > skoro prosiłeś o nieuprawianie demagogi i propagandy, to nie uprawiajmy.
    > Fakt jest taki, że Tesla nie tylko na etapie produkcji ale i zapewne
    > eksploatacji produkuje więcej CO2 niż spaliniak.

    Ale co spaliniak? Na etapie produkcji + użytkowania czy tylko użytkowania?

    >> Bedzie drożej i eko.
    > Problem w tym, że prawdopodobnie nie będzie. Znaczy drożej będzie:)

    Wszystko jest drożej i jest eko. I ludzie płaca. Ludzie bogaci sa ogólnie.

    >> Cokolwiek to będzie bedzie lepsze niż passerati w tedeiku od którego
    >> umrę 5 lat wczesniej.
    > Przecież passeratti było w chuj ekologiczne, tylko okazało się, że nie
    > jest...

    I widziałeś może jakąs prace naukową na ten temat która porownała trucie
    passeratti z iloścą ciepłych posiłków w Afryce?

    >>> I jedną z tych rurek (i to z tych grubych) są kominy elektrowni.
    >> Dalej nie pojmujesz różnicy. Można przechwycić CO z komina elektrowni,
    > Być może można, ale się tego nie robi.

    Podobnie jak kiedyś ładowano ołów w benzynę i ladowany by dalej gdyby
    ktoś nie zakazał za to masa troli była by gotowa rękę sobie odciąć że
    bez Pb nie da się smarować silnika (wiem, bo słyszałem).

    >> To kwestia przepisów. Ponadto elektrownie moga nie produkować CO(2) w
    >> ogóle
    > Ale ich ekolodzy tym bardziej nie lubą, bo albo czarnobyl, albo wiartaki
    > ptaki zabijają, albo ryby nie mogą przepływać, albo krowy mleka nie dają.

    Ekolodzy nie decydują o szczegółach. Ponadto czekamy na fuzję. Fuzja
    spowoduje że wiele argumentów tego typu stanie się nieważnych.

    > A czym się różni. Co2 to CO2 i nie ma znaczenia czy wzieło się z grubego
    > komina czy z cienkiej rury wydechowej.

    Możliwością redukcji jego emisji.

    >> Tak jak twoja pensja mogła by nakarmić 500 dzieci a Afryce a produkcja
    >> roweru usuwa ze srodowiska 16 świerków. Coś jak ruchy
    >> antyszczepionkowe, bazujące na półprawdach i całych kłamstwach co na
    >> jedno wychodzi.
    > Ty bazujesz na pólprawdzie. Jeśli chodzi o CO2 to tesle są gorsze od
    > spaliniaków. Półprawdzie, bo jednak inne śmieci się filtruje z
    > elektrowni (choć z rur wydechowych też)

    Po 5 latach rura emutuje kilka razy więcej zanieczyszczeń niż w dniu
    produkcji tedeika.

    Elektrownia tyle samo lub mniej. Proces produkcji liion jest
    optymalizowany. Wprowadzamy prawo ze mają wychwycić 30% CO2. Itd itp.

    Innymi słowy spaliniak będzie emitował zawsze iloeśtam CO2. Jak mamy
    jeden komin to mamy szanse na kontrolowanie.

    >> Sprawnośc przetwarzania elektryki jest wysoka. Znacznie wyższa niż
    >> spalinowych.
    > Zdziwiłbyś się jak dupną sprawność ma elektrownia.

    Atomowa? Wiatrowa? Słoneczna? Co cie ona obchodzi. Ma nie truć CO2.

    >>>> Tesle wymianiają co 5 lat czy akumulatory? Znowu propaganda?
    >>> Zdaje się, że teraz moda na wymianę samochodów co 5 lat
    >> Te samochody po 5 latach trafiają do huty? Znowu propaganda?
    > Nie - na polskie drogi i co poniektórzy krzyczą, że to śmierdzące złomy
    > i prawilne są oszukane vw z normą euro6.

    Innymi slowy jeden Tesla po 5 latach trafiający w 2-gi obieg powoduje że
    zarówno nowy własciciel i stary nie kupią 2 Tesli tylko jedną. Zabawne,
    nie? Nagle okazuje się że używane jest zaletą, jeśli to elektryczny.

strony : [ 1 ] . 2 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: