Użytkownik "J.F." napisał:

> A pies kluczy nie znajdzie na nos ?

Naszło Was na dowcipy, a ja poważnie :) Dla Was to jest igraszka ... To nie
jest śmieszne jak nie możesz dostać się do domu.

Pzdr

do góry

Kup mechaniczny zamek szyfrowy i kod niech Ci gdzies wytatuuja, niekoniecznie na
plecach. Kiedys jak ruscy zwozili gzory kupilem na rynku mechaniczny zamek cyfrowy.
Nie do otworzenia bez kodu zwlaszcza ze w Polsce to rzadkosc i potencjalny zlodziej
ma nikla szanse zeby wiedzial jak dziala.

do góry

W dniu sobota, 15 września 2018 17:18:05 UTC-5 użytkownik Kamil napisał:
> Użytkownik "J.F." napisał:
>
> > A pies kluczy nie znajdzie na nos ?
>
> Naszło Was na dowcipy, a ja poważnie :) Dla Was to jest igraszka ... To nie
> jest śmieszne jak nie możesz dostać się do domu.
>
> Pzdr

Kup brylok na klucze. Moze byc taki kolorowy zeby byl widoczny w trawie czy sniegu
albo dodatkowo z nadajnikiem BT. Dzieki apce na fona bedziesz go w stanie namierzyc
nawet z pewnej odleglosci.

do góry

W dniu 2018-09-16 o 05:22, s...@g...com pisze:
> Kup brylok na klucze. Moze byc taki kolorowy zeby byl widoczny w
> trawie czy sniegu albo dodatkowo z nadajnikiem BT. Dzieki apce na
> fona bedziesz go w stanie namierzyc nawet z pewnej odleglosci.
>
Na BT? Prostszy, a więc i tańszy, a do tego bardziej "u-kierunkowany"
(swą odpowiedzią) jest brelok "gwizdany": na wywołanie odpowiada też
akustycznie. Na "A" kosztuje taki poniżej pięciu zeta.

--
Nie interesujesz się polityką? To lekkomyślne chowanie głowy w piasek!
Wszak polityka interesuje się tobą i tak, a rządzący też się interesują,
głównie zawartością twojego portfela. Dlatego zachowaj czujność!

do góry

W dniu niedziela, 16 września 2018 17:44:59 UTC+2 użytkownik JaNus napisał:

> Na BT? Prostszy, a więc i tańszy, a do tego bardziej "u-kierunkowany"
> (swą odpowiedzią) jest brelok "gwizdany": na wywołanie odpowiada też
> akustycznie. Na "A" kosztuje taki poniżej pięciu zeta.

Przy sprężynie od kosiarki będzie dziwnie wyglądał;)

do góry

W dniu niedziela, 16 września 2018 10:44:59 UTC-5 użytkownik JaNus napisał:
> W dniu 2018-09-16 o 05:22, s...@g...com pisze:
> > Kup brylok na klucze. Moze byc taki kolorowy zeby byl widoczny w
> > trawie czy sniegu albo dodatkowo z nadajnikiem BT. Dzieki apce na
> > fona bedziesz go w stanie namierzyc nawet z pewnej odleglosci.
> >
> Na BT? Prostszy, a więc i tańszy, a do tego bardziej "u-kierunkowany"
> (swą odpowiedzią) jest brelok "gwizdany": na wywołanie odpowiada też
> akustycznie. Na "A" kosztuje taki poniżej pięciu zeta.
>
>

Ale uzywales takiego? Bo ja bawilem sie tym i swoja umiejetnoscia odgwizdania nie
zachwycal. Znaczy sie lezy przedemna na stole, ja gwizdze, klaskam a on nic. Ale
czasem podczas rozmowy towarzyskiej sie odzywa z miski na oknie przeznaczonej na
"przydasie"...
Te bryloki na BT tez drogie nie sa. Tak czy siak brylok jest sporo lepszy od
wykrywacza metalu w zastosowaniu o jakim pisze watkotworca.

do góry

Kamil wrote:

> Gotowego nie opłaca się kupować. Mam
> kilka cewek rozmagnesowujących od kineskopów. Czy na ich bazie można taki
> wykrywacz zbudować?

Miedź jest dość droga, sprzedać cewki i kupić wykrywacz.

Pozdrawiam, Piotr

do góry

Użytkownik "Kamil" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:pnk0es$65l$...@n...news.atman.pl...
Użytkownik "J.F." napisał:
>> A pies kluczy nie znajdzie na nos ?

>Naszło Was na dowcipy, a ja poważnie :) Dla Was to jest igraszka ...
>To nie jest śmieszne jak nie możesz dostać się do domu.

Nie jest, ale pies ma nos do szukania.
I wcale nie trzeba smarowac kapciami.

J.

do góry

Pan Piotr Wyderski napisał:

>> Gotowego nie opłaca się kupować. Mam kilka cewek rozmagnesowujących
>> od kineskopów. Czy na ich bazie można taki wykrywacz zbudować?
>
> Miedź jest dość droga, sprzedać cewki i kupić wykrywacz.

Znajomy sprzedał starą spawarkę (w pełni sprawną) na złom i za uzyskane
pieniądze kupił nową. Nawet chyba mu z tego trochę kasy zostało.

--
Jarek

do góry

Pan J.F. napisał:

>> Naszło Was na dowcipy, a ja poważnie :) Dla Was to jest igraszka ...
>> To nie jest śmieszne jak nie możesz dostać się do domu.
>
> Nie jest, ale pies ma nos do szukania.
> I wcale nie trzeba smarowac kapciami.

Ja myślę, że jeśli ktoś ciągle gubi klucze, to nawet gdy przy niech
będzie kutasik z wbudowanym BT sparowanym z telefonem, to on wtedy
akurat zgubi telefon. Ja po prostu nie wyobrażam sobie, żebym mógł
gdzieś posiać klucze, więc dla mnie faktycznie to igraszka (telefonów
też nie gubię).

Jarek

--
Biega, krzyczy pan Hilary:
"Gdzie są moje okulary?"
Szuka w spodniach i w surducie,
W prawym bucie, w lewym bucie.

do góry