eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › na jakiej zasadzie działają suwmiarki cyfrowe
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 21. Data: 2018-07-23 23:00:18
    Temat: Re: na jakiej zasadzie działają suwmiarki cyfrowe
    Od: "HF5BS" <h...@...pl>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:5b55c1c1$0$684$65785112@news.neostrada.pl...
    >>Ale to nie jest suwmiarka, do okazyjnego kupienia w Lidlu za powiedzmy,
    >>200 złotych (niech będzie, że przesadzam, ale bywają w takich sklepach
    >>takie rzeczy),
    >
    > Ale za 40zl :-)

    Pewnie tak, ale nie o cenę nawet chodzi... no, może troszeczkę, ale tak
    ciut-ciut.

    >
    >>lecz przyrząd zdecydowanie większej precyzji i klasy, do tego nie
    >
    > Tu juz nie chodzi o cene, tylko o to jak stwierdzic przesuniecie

    No właśnie. Pewnie myślą o zależnościach fazowych, ale przypuszczam, że
    wtedy będzie tak, że jak się spierdzi pies sąsiada w sąsiedniej klatce
    schodowej, to zaraz wszystko zwariuje.

    > lustra o po atomu ... i to jeszcze za pomoca fal swietlnych, ktore maja
    > dlugosc 10 tys atomow ...

    Jeśli te nieszczęsne zależności fazowe, w sumie czemu nie, to jak chcą
    dokładnie je zbadać, bez rytmicznego wahania wartości, bo się komary
    pierdo^Wmiłują na firance w sąsiednim pokoju.

    >
    >>Ja po prostu dociekam, jaka może być rzeczywista precyzja takiej
    >>suwmiarki, oraz, jaki jest sens przeliczania wielkości o kilka oczek
    >>drobniejszych, kiedy uchyby i dylatacje zeżrą to na śniadanie.
    >
    > Co by nie mowic - zeruje, rozsuwam szczeki, zsuwam - i pokazuje 0.00mm.
    > Czasem 0.01 czy -0.01 ...

    No, sam widzisz. Czyli jak ułożysz, jak zagrzejesz, tak pokaże. Wiec
    zwyczajnie na chu^Holerę taka dokładność, skoro wynik będzie latać o kilka
    oczek, bo sie siostra w przedpokoju przy lustrze czesze...?

    >
    >>Możemy zmierzyć średnicę Ziemi co do milimetra, na pewno się da.
    >
    > Tak jak z tym lustrem - co wlasciwie chcesz mierzyc ?

    No widzisz. Z pewnością, chcę dokładnie zmierzyć dany obiekt. Ale,
    żeby tracić 90% mocy obliczeniowej na rzeczy IMHO zbędne... Musi być, że się
    rąbnęli. W końcu weszli w paradę mikroskopom sił atomowych...
    Halo, halo, kto kupuje AFM za 40 zyla? Zhakujem suwmiarę i opylimy ośrodkom
    naukowym, za cenę 1/100 oryginalnego sprzętu, oni będą szczęśliwi, ze mają
    mikroskop za 1% ceny, my szczęśliwi, że zarobiliśmy pieniądze...

    >
    > Dla potrzeb GPS ustalono/przyjeto
    > "oblate spheroid with equatorial radius a = 6378137 m at the equator"
    >
    > I chyba, tego sie trzymamy, to znaczy 6378137,00 :)

    Jestem "za". Rozumiem, że po uśrednieniu koniecznym wobec wpływów Słońca i
    Księżyca, oraz innych obiektów i wpływów, na poziomie morza... OK, zgadzam
    się. Choć doskonale wiem, że tyle nie jest. Tu wyżej, tam niżej, cała
    tajemnica.

    --
    Łapy, łapy, cztery łapy,
    A na łapach pies kudłaty.
    Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
    Może ty? Może ty? Może jednak ja...?


  • 22. Data: 2018-07-23 23:49:42
    Temat: na jakiej zasadzie działają suwmiarki cyfrowe
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    A tak z innej strony. Pod nalepka jest wytrawiona sciezka. Ciekawe czy by sie dalo
    skopiowac sciezke i zrobic linial?


  • 23. Data: 2018-07-24 07:32:29
    Temat: Re: na jakiej zasadzie działają suwmiarki cyfrowe
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Mon, 23 Jul 2018 14:49:42 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder
    napisał(a):
    > A tak z innej strony. Pod nalepka jest wytrawiona sciezka. Ciekawe czy by sie dalo
    skopiowac sciezke i zrobic linial?

    Zapewne tak.

    tylko:
    -dokladnosc wykonania takiej dlugiej plytki ... wyfrezowac ? :-)
    -straty elekryczne przy jakims dlugim liniale ... mozna podniesc
    napiecie :-)
    -łapanie zaklocen z maszyny ...

    Ale co szkodzi sprobowac.

    J.






  • 24. Data: 2018-07-24 08:23:12
    Temat: Re: na jakiej zasadzie działają suwmiarki cyfrowe
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Mon, 23 Jul 2018 23:00:18 +0200, HF5BS napisał(a):
    > Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >>>Ja po prostu dociekam, jaka może być rzeczywista precyzja takiej
    >>>suwmiarki, oraz, jaki jest sens przeliczania wielkości o kilka oczek
    >>>drobniejszych, kiedy uchyby i dylatacje zeżrą to na śniadanie.
    >>
    >> Co by nie mowic - zeruje, rozsuwam szczeki, zsuwam - i pokazuje 0.00mm.
    >> Czasem 0.01 czy -0.01 ...
    >
    > No, sam widzisz. Czyli jak ułożysz, jak zagrzejesz, tak pokaże. Wiec
    > zwyczajnie na chu^Holerę taka dokładność, skoro wynik będzie latać o kilka
    > oczek, bo sie siostra w przedpokoju przy lustrze czesze...?

    Ale to jednak 0.01mm, wiec ja doceniam dokladnosc czujnika.

    >>>Możemy zmierzyć średnicę Ziemi co do milimetra, na pewno się da.
    >> Tak jak z tym lustrem - co wlasciwie chcesz mierzyc ?
    > No widzisz. Z pewnością, chcę dokładnie zmierzyć dany obiekt.

    Ale Ziemia to wiesz jak wyglada - zmierzyc dokladnie do mm to troche
    trudno.
    Nawet oceany faluja.

    >> Dla potrzeb GPS ustalono/przyjeto
    >> "oblate spheroid with equatorial radius a = 6378137 m at the equator"
    >>
    >> I chyba, tego sie trzymamy, to znaczy 6378137,00 :)
    >
    > Jestem "za". Rozumiem, że po uśrednieniu koniecznym wobec wpływów Słońca i
    > Księżyca, oraz innych obiektów i wpływów, na poziomie morza... OK, zgadzam
    > się. Choć doskonale wiem, że tyle nie jest. Tu wyżej, tam niżej, cała
    > tajemnica.

    Jakos starali sie to dopasowac mozliwie dokladnie.

    Na ile rozumiem - problemem dla geodetow sa lokalne odchylki
    grawitacji. Rozciagaja powierzchnie Bałtyku prostopadle do pionu ... i
    im pod Tatrami wychodzi cos 45m roznicy w stosunku do elipsody GPS.
    Ktora z kolei na Atlantyku sie sprawdza.
    (undulacja).

    J.


  • 25. Data: 2018-07-26 02:05:45
    Temat: Re: na jakiej zasadzie działają suwmiarki cyfrowe
    Od: "HF5BS" <h...@...pl>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:67pqoarlk483.z9cxc6zanikc.dlg@40tude.net...
    >> No, sam widzisz. Czyli jak ułożysz, jak zagrzejesz, tak pokaże. Wiec
    >> zwyczajnie na chu^Holerę taka dokładność, skoro wynik będzie latać o
    >> kilka
    >> oczek, bo sie siostra w przedpokoju przy lustrze czesze...?
    >
    > Ale to jednak 0.01mm, wiec ja doceniam dokladnosc czujnika.

    Jasne, ja też. Ale, nie będę mierzył dodatkowej średnicy, bo mi pod szczękę
    pomiarową wpadł jakiś zabłąkany atuo, lub cząsteczka i powiększy wynik...

    > Ale Ziemia to wiesz jak wyglada - zmierzyc dokladnie do mm to troche
    > trudno.
    > Nawet oceany faluja.

    O, WIDZISZ! O TO MI CHODZI!
    Jasne jest, że można dokonać takiego pomiaru i wyciagnąć średnią, tylko czy
    arytmetyczną, czy geometryczną, czy harmoniczną (znaną z obliczania np.
    dwóch rezystorów połączonych równolegle)?
    Ale właśnie, nie mamy pewności, ze kolejna średnia wypadnie podobnie. Że w
    ogóle to jest tyle. Ale, jeśli umiemy zmierzyć globus co do mm, czy nawet um
    i wiemy, że TO zmierzyliśmy, to dobrze, warto takie rzeczy umieć.

    >> Jestem "za". Rozumiem, że po uśrednieniu koniecznym wobec wpływów Słońca
    >> i
    >> Księżyca, oraz innych obiektów i wpływów, na poziomie morza... OK,
    >> zgadzam
    >> się. Choć doskonale wiem, że tyle nie jest. Tu wyżej, tam niżej, cała
    >> tajemnica.
    >
    > Jakos starali sie to dopasowac mozliwie dokladnie.

    Wiadomo, im dokładniej, tym mniej problemów potem.

    >
    > Na ile rozumiem - problemem dla geodetow sa lokalne odchylki
    > grawitacji. Rozciagaja powierzchnie Bałtyku prostopadle do pionu ... i
    > im pod Tatrami wychodzi cos 45m roznicy w stosunku do elipsody GPS.
    > Ktora z kolei na Atlantyku sie sprawdza.
    > (undulacja).

    Niech uśrednią między powierzchnią Oceanu Arktycznego, a szczytem góry
    Huascaran... :)
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Przyspieszenie_ziemski
    e

    --
    Łapy, łapy, cztery łapy,
    A na łapach pies kudłaty.
    Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
    Może ty? Może ty? Może jednak ja...?


  • 26. Data: 2018-07-26 09:50:01
    Temat: Re: na jakiej zasadzie działają suwmiarki cyfrowe
    Od: BQB <a...@s...com.invalid>

    W dniu 26.07.2018 o 02:05, HF5BS pisze:

    > O, WIDZISZ! O TO MI CHODZI!
    > Jasne jest, że można dokonać takiego pomiaru i wyciagnąć średnią, tylko
    > czy arytmetyczną, czy geometryczną, czy harmoniczną (znaną z obliczania
    > np. dwóch rezystorów połączonych równolegle)?
    > Ale właśnie, nie mamy pewności, ze kolejna średnia wypadnie podobnie. Że
    > w ogóle to jest tyle. Ale, jeśli umiemy zmierzyć globus co do mm, czy
    > nawet um i wiemy, że TO zmierzyliśmy, to dobrze, warto takie rzeczy umieć.

    Pamiętam, jak w roku 2004 albo 5 albo 6, ktoś na forum odnośnie
    chłodzenia cieczą komputerów podał przykład urządzenia pomiarowego,
    które weryfikowało, czy woda w układzie chłodzenia płynie - przez rurkę
    od tego chłodzenia o średnicy 10-12mm należało przeciągnąć przez
    średnicę jedno włókno światłowodowe i dać z zewnątrz diodę laserową
    nadawczą i odbiorczą i do nich odpowiedni dosyć tani i prosty układ
    elektroniczny, który wykona nawet początkujący elektronik lutując nawet
    na "pająka". Podczas gdy woda płynie, włókno światłowodu delikatnie się
    ugina, przez co światło w tym światłowodzie biegnie wolniej bo droga się
    wydłuża. Układ mierzy czas, w jakim światło przebiega przez światłowód i
    na podstawie różnicy informuje o tym, że woda płynie, lub nie. Można ten
    układ nieco rozbudować i wyskalować, aby mierzyć prędkość płynięcia wody
    w układzie chłodzenia. Jak o tym przeczytałem, to dla mnie było wielkie
    WOW, że potrafimy mierzyć różnice w prędkości światła na tak krótkim
    odcinku i nie potrzeba do tego nie wiadomo jakich pieniędzy i technologii.


  • 27. Data: 2018-07-27 00:42:43
    Temat: Re: na jakiej zasadzie działają suwmiarki cyfrowe
    Od: "HF5BS" <h...@...pl>


    Użytkownik "BQB" <a...@s...com.invalid> napisał w wiadomości
    news:pjbuf0$7oj$1@node1.news.atman.pl...
    (...)
    > na "pająka". Podczas gdy woda płynie, włókno światłowodu delikatnie się
    > ugina, przez co światło w tym światłowodzie biegnie wolniej bo droga się
    > wydłuża. Układ mierzy czas, w jakim światło przebiega przez światłowód i
    > na podstawie różnicy informuje o tym, że woda płynie, lub nie. Można ten
    > układ nieco rozbudować i wyskalować, aby mierzyć prędkość płynięcia wody w
    > układzie chłodzenia. Jak o tym przeczytałem, to dla mnie było wielkie WOW,
    > że potrafimy mierzyć różnice w prędkości światła na tak krótkim odcinku i
    > nie potrzeba do tego nie wiadomo jakich pieniędzy i technologii.

    Teoretycznie, jak włókno się ugnie, to jego długość rośnie (inna sprawa - o
    ile). Ale nie sądzę, by to akurat prędkość światła się zmieniała, bo OIDP, w
    jednorodnym ośrodku, jakim niewoątpliwie jest włókno szklane, prędkość jest
    stała. Natomiast ja bym się doszukał raczej drobnych zmian w postaci
    zależności fazowych, wykrywanych np. przez interferowanie wiązki
    bezpośredniej i tej z włókna. Ale nie powiem, czy to się zmieni o ułamek
    kąta, czy o kilka rzędów wielkości. Prostszym rozwiązaniem i nie tak
    "delikatnym", wydaje mi sie zwykły hydrostat, bądź inny czujnik,
    wykorzystujący fakt, że najprawdopodobniej przy a. braku krążenia, ciśnienie
    w układzie będzie zerowe, albo b. przy krążeniu, ciśnienie, z racji choćby
    lepkości cieczy (w końcu to nie nadciekły hel), wywiera wpływ na ścianki
    naczynia. Wystarczy ten wpływ wykryć, co wydaje mi się banalne i pewniejsze,
    od macania "światełka". Ale jak ktoś chce światełkiem, niech się bawi, co,
    nie wolno? Byle nie czynił z tego kultu złotocielcowego. Inna wersja -
    zastosowanie mechanizmu wodomierza w miniaturze... Da się, czy nie da się?
    Przecież wodomierze mamy od dawna. Jak ktoś chce, niech sobie sondą
    ultradźwiękową z badaniem efektu Dopplera zadziała, nie zgłaszam sprzeciwu.
    A właściwie, są też przecież od dawna czujniki tensometryczne, czymże innym
    jest to "światełko", niż pewną wersja takiego czujnika? Więc tak, jak widzę,
    może jakieś drobne zalezności fazowe wynikłe ze zmiany długości, albo przez
    zmianę kształtu włókna zmiana siły strumienia światła po stronie
    odbiorczej... Tylko czasem zastanawiam się, czy bawiąc się w takie
    cudowanie, nie zgubimy informacji użytecznej gdzies głęboko w szumie? No,
    ale jak ktoś się chce bawić i zaprzęgać do tego IBM Deep Blue do obliczeń,
    ja mu się nie sprzeciwiam.

    --
    Łapy, łapy, cztery łapy,
    A na łapach pies kudłaty.
    Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
    Może ty? Może ty? Może jednak ja...?


  • 28. Data: 2018-07-27 08:04:22
    Temat: Re: na jakiej zasadzie działają suwmiarki cyfrowe
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 26 Jul 2018 09:50:01 +0200, BQB napisał(a):
    > Pamiętam, jak w roku 2004 albo 5 albo 6, ktoś na forum odnośnie
    > chłodzenia cieczą komputerów podał przykład urządzenia pomiarowego,
    > które weryfikowało, czy woda w układzie chłodzenia płynie - przez rurkę
    > od tego chłodzenia o średnicy 10-12mm należało przeciągnąć przez
    > średnicę jedno włókno światłowodowe i dać z zewnątrz diodę laserową
    > nadawczą i odbiorczą i do nich odpowiedni dosyć tani i prosty układ
    > elektroniczny, który wykona nawet początkujący elektronik lutując nawet
    > na "pająka". Podczas gdy woda płynie, włókno światłowodu delikatnie się
    > ugina, przez co światło w tym światłowodzie biegnie wolniej bo droga się
    > wydłuża. Układ mierzy czas, w jakim światło przebiega przez światłowód i
    > na podstawie różnicy informuje o tym, że woda płynie, lub nie. Można ten
    > układ nieco rozbudować i wyskalować, aby mierzyć prędkość płynięcia wody
    > w układzie chłodzenia. Jak o tym przeczytałem, to dla mnie było wielkie
    > WOW, że potrafimy mierzyć różnice w prędkości światła na tak krótkim
    > odcinku i nie potrzeba do tego nie wiadomo jakich pieniędzy i technologii.

    Mysle, ze nadal nie potrafimy, a przynajmniej nie za "niewielkie
    pieniadze".

    Prawdopodobny jest pomiar interferencyjny, tzn bierzemy drugie takie
    wlokno obok, rozdzielamy wiazke na dwoje, skladamy, wtedy ulamek
    mikrona bedzie decydowal czy sia skladaja, czy wygaszaja.

    Ale dalmierze laserowe w sklepach, to mnie fascynuja.

    J.


  • 29. Data: 2018-07-30 10:47:02
    Temat: Re: na jakiej zasadzie działają suwmiarki cyfrowe
    Od: ń <ń@ń.ń>

    Wydaje mi się, że wystarczyłaby czujka mikrofalowa.
    Tym prościej, im chłodziwo (woda) nie jest idealnie czyste.
    Albo jakaś rurka Pitota.
    Przykładowo od lat są logi (prędkościomierze) jednostek pływających nie posiadające
    żadnych części ruchomych.


    -----
    > Podczas gdy woda płynie

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: