eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 277

  • 201. Data: 2013-10-29 09:39:36
    Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:2...@b...poznan.pl...

    > Ja troche po włoszech jezdziłem w zeszłym roku i dwa lata temu.
    > Wiec clou moze i wam pasuje do teorii ale co ma wspolnego z praktyką?
    > Ergie - widziałes kogos we włoszech co mandat dostał za 85 na ograniczeniu
    > do 90?

    Ileż razy można? Mandat nie jest za powolną jazdę samą w sobie, tylko wtedy
    gdy utrudnia ruch.

    Nie widziałem, tak samo jak nie widziałem nikogo kto by dostał mandat za
    jazdę 200/90 co w żaden sposób nie dowodzi ani nie zaprzecza istnieniu
    takich mandatów.

    Po drugie to że coś jest zabronione nie oznacza że będzie od razu karane
    mandatem - może być pouczenie.

    Po trzecie na drogach pozamiejskich nigdy we Włoszech nie trafiłem na
    sytuację by za kimś tworzył się korek. Może miałem szczęście, a może po
    prostu ludzie tam przestrzegają przepisów i nie blokują ruchu.

    Faktem jest że każdy Włoch na pytanie na co uważać na drodze by nie dostać
    mandatu mówił że właśnie na to bo policja jest na to wyczulona.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 202. Data: 2013-10-29 10:42:15
    Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail e...@s...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

    >> Ja troche po włoszech jezdziłem w zeszłym roku i dwa lata temu.
    >> Wiec clou moze i wam pasuje do teorii ale co ma wspolnego z praktyką?
    >> Ergie - widziałes kogos we włoszech co mandat dostał za 85 na
    >> ograniczeniu do 90?
    >
    > Ileż razy można? Mandat nie jest za powolną jazdę samą w sobie, tylko
    > wtedy gdy utrudnia ruch.
    >
    Ale to chyba jest jasne, ze pytanie dtyczyło kolumny samochodów...

    > Nie widziałem, tak samo jak nie widziałem nikogo kto by dostał mandat
    > za jazdę 200/90 co w żaden sposób nie dowodzi ani nie zaprzecza
    > istnieniu takich mandatów.
    >
    W niemczech to jest dopiero masakra.
    Mandaty dają, za zbt wczesne włączanie kierunkowkazu.
    Co prawda nie wdziałem takiej sytuacji ale to przeciez nie dowodzi, ze to
    sie nie zdarza...

    > Po drugie to że coś jest zabronione nie oznacza że będzie od razu
    > karane mandatem - może być pouczenie.
    >
    > Po trzecie na drogach pozamiejskich nigdy we Włoszech nie trafiłem na
    > sytuację by za kimś tworzył się korek. Może miałem szczęście, a może
    > po prostu ludzie tam przestrzegają przepisów i nie blokują ruchu.
    >
    Tak jasne. W ogole włosi słyną z tego, ze sa swietnymi kierowcami...
    A ja widziałem np. zakorkowane autostrady gdzie ruch toczył sie ale z
    predkosciami mniejszymi niz 140 i jakos ten z przodu nie dostawał mandatu,
    nie był zatrzymywany przez policje etc.

    > Faktem jest że każdy Włoch na pytanie na co uważać na drodze by nie
    > dostać mandatu mówił że właśnie na to bo policja jest na to wyczulona.
    >
    Pierwsze slyszę...

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Stanęliśmy na skraju przepaści,
    ale teraz zrobiliśmy krok naprzód!"


  • 203. Data: 2013-10-29 10:48:36
    Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:2...@b...poznan.pl...

    Osobnik posiadający mail e...@s...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    >> Ileż razy można? Mandat nie jest za powolną jazdę samą w sobie, tylko
    >> wtedy gdy utrudnia ruch.

    > Ale to chyba jest jasne, ze pytanie dtyczyło kolumny samochodów...

    Dla niektórych jasne a nie którzy jak Artur za chwilę wyciągną tylko
    fragment z kontekstu i znowu trzeba będzie im tłumaczyć.

    > Tak jasne. W ogole włosi słyną z tego, ze sa swietnymi kierowcami...
    > A ja widziałem np. zakorkowane autostrady gdzie ruch toczył sie ale z
    > predkosciami mniejszymi niz 140 i jakos ten z przodu nie dostawał mandatu,
    > nie był zatrzymywany przez policje etc.

    Bo ten z przodu nazywał się"bramki" :-)

    >> Faktem jest że każdy Włoch na pytanie na co uważać na drodze by nie
    >> dostać mandatu mówił że właśnie na to bo policja jest na to wyczulona.

    > Pierwsze slyszę...

    I ?

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 204. Data: 2013-10-29 10:56:29
    Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
    Od: Miroo <m...@R...o2.pl>

    W dniu 2013-10-28 09:06, Ergie pisze:
    >> - niezależnie od tego czy ogólnie ma problem z taką jazdą, czy też
    >> nie. Tak naprawdę indywidualna prędkość to kwestia oceny i chęci
    >> każdego kierowcy
    >
    > Bzdura

    Wyobraźmy sobie, że masz zajefajną ospojlerowaną furkę, z obniżonym
    zawieszeniem itp i strasznie cię wkurza jełop jadący 85/90, który
    powoduje straszliwe korki.
    Ale w jakiś dziwny sposób zupełnie nie obchodzą cię kierowcy, którzy
    stoją za tobą w korku, gdy zatrzymujesz się przed osiedlowymi progami
    zwalniającymi i powoluśku i ostrożnie przez nie przejeżdżasz. A przecież
    tam przy progu jest ograniczenie do 20km/h! Taka jazda 0/20 to dopiero
    chamstwo i egoizm ;)

    Ja niedawno jechałem maks. 50/70. Dlaczego? Bo droga była bardzo
    nierówna, a ja wiozłem tort urodzinowy dziecku. Każdy może mieć swój powód.

    Pozdrawiam


  • 205. Data: 2013-10-29 11:15:16
    Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 29.10.2013 09:29, Ergie pisze:

    >>> To sobie dyskutujcie beze mnie. Jak lubisz dyskutować o tym że 2+2=4 to
    >>> proszę bardzo, ja w tym uczestniczyć nie zamierzam.
    >
    >> Oooo, jaki ładny foch po zbiciu argumentów...
    >
    > Zmieniłeś temat dyskusji i chcesz dyskutować o oczywistej oczywistości -
    > mnie to nie bawi.

    Ja? Zwracam uwagę, że ja ZACZĄŁEM wątek.

    >> Ależ twierdzisz - twierdzisz, że jazda "wolniej niż inni" (zwłaszcza
    >> poniżej limitu) to ZAWSZE utrudnianie ruchu podpadające pod paragraf.
    >
    > Najwyraźniej nie rozumiesz tekstu pisanego. Ja nie twierdzę żre taka
    > jazda to _zawsze_ utrudnianie ruchu i wielokrotnie w tym wątku to
    > prostowałem.

    Zawsze, kiedy w otoczeniu są inny, którzy koniecznie chcą jechać
    szybciej. Usiłujesz się wykręcić, cwaniaczku.

    >> Ale są ludzie starsi, z gorszym refleksem i wzrokiem, którzy dla
    >> własnego i innych bezpieczeństwa muszą jeździć wolniej. Ty chcesz ich
    >> wyeliminować.
    >
    > Nie chcę nikogo eliminować, ale po raz kolejny masz problem z czytaniem
    > ze zrozumieniem.

    Wycofujesz się rakiem, ot co.

    >> Tak samo ktoś zaziębiony gorzej kontaktuje - ale do roboty musi jechać.
    >
    > ROTFL. Pijany tez jakoś do domu "musi" wrócić...

    Upojenie to wybór. Choroba czy wiek - nie.

    Jesteś żałosny równając zaawansowany wiek do bezmyślnego chlania.

    >> Zafundujesz wszystkim takim szoferów?
    >
    > Zafundujesz mi wczasy na Hawajach?

    Ja cię na Hawaje nie wysyłałem.

    > [ciach]
    >
    >> Wiesz, tobie może wszystko jedno którym zjazdem zjedziesz. Ja jednak
    >> wolę wybrać zjazd WŁAŚCIWY. Nawigacja nie zawsze staje na wysokości
    >> zadania, zwłaszcza że nawigacja nie jest obowiązkowym wyposażeniem.
    >
    > Jeśli nie potrafisz znaleźć właściwego zjazdu nie blokując ruchu albo
    > nie hamując gwałtownie to oddaj prawo jazdy.

    Pieprzysz głupoty. Uporczywie. A od mojego prawa jazdy ci wara, gimbusie.

    > [ciach]
    >
    >> Wg twojej "logiki" w ogóle znajdowanie się na drodze to utrudnianie
    >> życia innym.
    >
    > I po raz kolejny problem z czytaniem ze zrozumieniem.

    Raczej ty masz problem ze zrozumieniem tego, co sam piszesz.

    >>>> Gdyby ten paragraf miał takie znaczenie jakie sugerujesz, nie
    >>>> istniałyby znaki określające prędkość minimalną.
    >
    >>> O widzę kolejny przepis którego nie rozumiesz. Idź oddaj prawo jazdy.
    >
    >> Ty powinieneś oddać maturę. Czy może wręcz egzamin do gimnazjum,
    >> gimbusie.
    >
    > O i zaczęły się wyzwiska. Nie dziwi mnie to jest to naturalna reakcja
    > ludzi prymitywnych którzy jak czegoś nie rozumieją i dotrze do nich że
    > nie mieli racji to zaczynają wyzywać.

    Ojej, dziewczynka się obraziła...

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 206. Data: 2013-10-29 12:00:22
    Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail e...@s...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

    >> Tak jasne. W ogole włosi słyną z tego, ze sa swietnymi kierowcami...
    >> A ja widziałem np. zakorkowane autostrady gdzie ruch toczył sie ale z
    >> predkosciami mniejszymi niz 140 i jakos ten z przodu nie dostawał
    >> mandatu, nie był zatrzymywany przez policje etc.
    >
    > Bo ten z przodu nazywał się"bramki" :-)
    >
    Nie tylko.

    >>> Faktem jest że każdy Włoch na pytanie na co uważać na drodze by nie
    >>> dostać mandatu mówił że właśnie na to bo policja jest na to
    >>> wyczulona.
    >
    >> Pierwsze slyszę...
    >
    > I ?

    I tyle.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Czy ty jestes normalny, czy tylko listonoszem?"
    by Jenka


  • 207. Data: 2013-10-29 14:00:18
    Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>

    W dniu 2013-10-29 10:48, Ergie pisze:
    > "Budzik" napisał:
    >
    > Osobnik posiadający mail e...@s...pl napisał(a) w poprzednim odcinku
    > co następuje:
    >
    >>> Ileż razy można? Mandat nie jest za powolną jazdę samą w sobie, tylko
    >>> wtedy gdy utrudnia ruch.
    >
    >> Ale to chyba jest jasne, ze pytanie dtyczyło kolumny samochodów...
    >
    > Dla niektórych jasne a nie którzy jak Artur za chwilę wyciągną tylko
    > fragment z kontekstu i znowu trzeba będzie im tłumaczyć.

    ROTFL - jak na razie to ten kontekst mocno ci umyka, a ja się chętnie
    dowiem jak to jest z tym karaniem za 'utrudnianie' ruchu we Włoszech
    i to po kilka stówek EUR, ale pewnie się nie dowiem, ponieważ:
    "
    Nie widziałem, tak samo jak nie widziałem nikogo kto by dostał mandat za
    jazdę 200/90 co w żaden sposób nie dowodzi ani nie zaprzecza istnieniu
    takich mandatów.
    "

    Dorabiaj ideologię:>


  • 208. Data: 2013-10-29 14:24:33
    Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:l4o1rk$kbk$...@n...news.atman.pl...

    > Ja? Zwracam uwagę, że ja ZACZĄŁEM wątek.

    Usenetu też nie rozumiesz? Ty zacząłeś wątek ja wiele postów później coś
    napisałem i dyskutowałem tylko na ten temat gdy Ty go zmieniasz na jakiś
    inny oczywisty to nie mam ochoty dyskutować. Proste.

    >> Najwyraźniej nie rozumiesz tekstu pisanego. Ja nie twierdzę żre taka
    >> jazda to _zawsze_ utrudnianie ruchu i wielokrotnie w tym wątku to
    >> prostowałem.

    > Zawsze, kiedy w otoczeniu są inny, którzy koniecznie chcą jechać szybciej.
    > Usiłujesz się wykręcić, cwaniaczku.

    Kłamiesz.

    >>> Ale są ludzie starsi, z gorszym refleksem i wzrokiem, którzy dla
    >>> własnego i innych bezpieczeństwa muszą jeździć wolniej. Ty chcesz ich
    >>> wyeliminować.

    >> Nie chcę nikogo eliminować, ale po raz kolejny masz problem z czytaniem
    >> ze zrozumieniem.

    > Wycofujesz się rakiem, ot co.

    Nie po prostu nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Nie pierwszy i nie ostatni
    raz.

    >>> Tak samo ktoś zaziębiony gorzej kontaktuje - ale do roboty musi jechać.

    >> ROTFL. Pijany tez jakoś do domu "musi" wrócić...

    > Upojenie to wybór. Choroba czy wiek - nie.

    Ślepy też ma prawo do prowadzenia samochodu - bo to nie wybór!

    I specjalnie dla Ciebie bo inaczej nie zrozumiesz - to jest IRONIA!

    > Jesteś żałosny równając zaawansowany wiek do bezmyślnego chlania.

    Jesteś żałosny sugerując że ktoś kto nie jest w stanie prowadzić bezpiecznie
    samochodu ma prawo go prowadzić bo choroba to nie wybór.

    >>> Zafundujesz wszystkim takim szoferów?

    >> Zafundujesz mi wczasy na Hawajach?

    > Ja cię na Hawaje nie wysyłałem.

    A ja nikogo chorego do pracy by potrzebował szofera.

    >> Jeśli nie potrafisz znaleźć właściwego zjazdu nie blokując ruchu albo
    >> nie hamując gwałtownie to oddaj prawo jazdy.

    > Pieprzysz głupoty. Uporczywie. A od mojego prawa jazdy ci wara, gimbusie.

    Oj boli, boli najwyraźniej dobrze trafiłem.
    Naprawdę nie każdy musi mieć prawo jazdy. Możesz chodzić piechotą.

    >> O i zaczęły się wyzwiska. Nie dziwi mnie to jest to naturalna reakcja
    >> ludzi prymitywnych którzy jak czegoś nie rozumieją i dotrze do nich że
    >> nie mieli racji to zaczynają wyzywać.

    > Ojej, dziewczynka się obraziła...

    A co to kolejny comming out? Wybacz jestem zajęty i nie jesteś w moim typie.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 209. Data: 2013-10-29 14:48:39
    Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Miroo" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:526f864f$0$2151$6...@n...neostrada
    .pl...

    >> Bzdura

    > Wyobraźmy sobie, że masz zajefajną ospojlerowaną furkę, z obniżonym
    > zawieszeniem itp i strasznie cię wkurza jełop jadący 85/90, który powoduje
    > straszliwe korki.

    Nikt mnie nie wkurza :-) Rozumiem, że niektórzy na tej grupie podchodzą do
    wszystkiego emocjonalnie, ale mnie to rybka podałem tylko przepis, a jaki
    jest każdy widzi.

    > Ale w jakiś dziwny sposób zupełnie nie obchodzą cię kierowcy, którzy stoją
    > za tobą w korku, gdy zatrzymujesz się przed osiedlowymi progami
    > zwalniającymi i powoluśku i ostrożnie przez nie przejeżdżasz.

    Jeśli jest to na drodze dojazdowej do sklepu i stoi tam wcześniej zakaz
    zatrzymywania to jak najbardziej jest to zabronione.

    > A przecież tam przy progu jest ograniczenie do 20km/h! Taka jazda 0/20 to
    > dopiero chamstwo i egoizm ;)

    Jak najbardziej.

    > Ja niedawno jechałem maks. 50/70. Dlaczego? Bo droga była bardzo nierówna,
    > a ja wiozłem tort urodzinowy dziecku. Każdy może mieć swój powód.

    Oczywiście. Jak jechałem autem z zepsutą skrzynią które się zacięło na 1
    biegu to jechałem max 30, ale nie utrudniałem ruchu, bo jak tylko widziałem
    we wstecznym lusterku że ktoś się zbliża to zjeżdżałem na pobocze by mógł
    mnie spokojnie minąć.

    Bo powtarzam to nie wolna jazda jest zabroniona ale utrudnianie ruchu.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 210. Data: 2013-10-29 14:49:07
    Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 29.10.2013 14:24, Ergie pisze:

    >> Ja? Zwracam uwagę, że ja ZACZĄŁEM wątek.
    >
    > Usenetu też nie rozumiesz? Ty zacząłeś wątek ja wiele postów później coś
    > napisałem i dyskutowałem tylko na ten temat gdy Ty go zmieniasz na jakiś
    > inny oczywisty to nie mam ochoty dyskutować. Proste.

    Kłamiesz. Ciągle pisałeś o rzekomej bezwzględnej karalności jechania
    poniżej limitu o ile tą samą drogą jedzie ktoś, kto chce jechać szybciej
    i nie umie (lub nie wolno mu) wyprzedzić.

    >>> Najwyraźniej nie rozumiesz tekstu pisanego. Ja nie twierdzę żre taka
    >>> jazda to _zawsze_ utrudnianie ruchu i wielokrotnie w tym wątku to
    >>> prostowałem.
    >
    >> Zawsze, kiedy w otoczeniu są inny, którzy koniecznie chcą jechać
    >> szybciej. Usiłujesz się wykręcić, cwaniaczku.
    >
    > Kłamiesz.

    Kłamiesz.

    >>>> Ale są ludzie starsi, z gorszym refleksem i wzrokiem, którzy dla
    >>>> własnego i innych bezpieczeństwa muszą jeździć wolniej. Ty chcesz ich
    >>>> wyeliminować.
    >
    >>> Nie chcę nikogo eliminować, ale po raz kolejny masz problem z czytaniem
    >>> ze zrozumieniem.
    >
    >> Wycofujesz się rakiem, ot co.
    >
    > Nie po prostu nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Nie pierwszy i nie
    > ostatni raz.

    Tak się tłumacz. Dziwne, że poza tobą wszyscy inni zrozumieli co
    napisałeś mniej-więcej tak samo jak ja. Może posługujesz się jakimś
    obcym językiem, który tylko przypomina polski?

    >>>> Tak samo ktoś zaziębiony gorzej kontaktuje - ale do roboty musi jechać.
    >
    >>> ROTFL. Pijany tez jakoś do domu "musi" wrócić...
    >
    >> Upojenie to wybór. Choroba czy wiek - nie.
    >
    > Ślepy też ma prawo do prowadzenia samochodu - bo to nie wybór!

    Drugą pochodną zerujesz, gimbusie.

    > I specjalnie dla Ciebie bo inaczej nie zrozumiesz - to jest IRONIA!

    Raczej dowód na twoją głupotę. Niewidomy (póki co) nie ma w ogóle
    możliwości kierowania pojazdami.

    >> Jesteś żałosny równając zaawansowany wiek do bezmyślnego chlania.
    >
    > Jesteś żałosny sugerując że ktoś kto nie jest w stanie prowadzić
    > bezpiecznie samochodu ma prawo go prowadzić bo choroba to nie wybór.

    Ależ jest w stanie. Tylko nieco wolniej.

    >>>> Zafundujesz wszystkim takim szoferów?
    >
    >>> Zafundujesz mi wczasy na Hawajach?
    >
    >> Ja cię na Hawaje nie wysyłałem.
    >
    > A ja nikogo chorego do pracy by potrzebował szofera.

    A, to w takim razie zapewnij im utrzymanie, jak pracę stracą.

    Nie każdy ma twój "luksus" bycia zbędnym popychadłem, którego obecność w
    pracy nie jest jakoś wybitnie potrzebna.

    >>> Jeśli nie potrafisz znaleźć właściwego zjazdu nie blokując ruchu albo
    >>> nie hamując gwałtownie to oddaj prawo jazdy.
    >
    >> Pieprzysz głupoty. Uporczywie. A od mojego prawa jazdy ci wara, gimbusie.
    >
    > Oj boli, boli najwyraźniej dobrze trafiłem.

    Kulą w płot. Tylko dowiodłeś, że twój związek z ruchem drogowym jest
    mocno teoretyczny.

    > Naprawdę nie każdy musi mieć prawo jazdy. Możesz chodzić piechotą.

    Nie będę brał z ciebie przykładu, gimbusie.

    >>> O i zaczęły się wyzwiska. Nie dziwi mnie to jest to naturalna reakcja
    >>> ludzi prymitywnych którzy jak czegoś nie rozumieją i dotrze do nich że
    >>> nie mieli racji to zaczynają wyzywać.
    >
    >> Ojej, dziewczynka się obraziła...
    >
    > A co to kolejny comming out? Wybacz jestem zajęty i nie jesteś w moim
    > typie.

    Piszę, gimbusie, że zachowujesz się jak strzelająca focha mała panienka.
    Zaraz się rzucisz na ziemię i zrobisz histerię...

    Swoją szosą - głodnemu Ergie chleb na myśli...

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

strony : 1 ... 10 ... 20 . [ 21 ] . 22 ... 28


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: