eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecet › sprzątać czy nie sprzątać?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 43

  • 11. Data: 2018-12-28 23:51:36
    Temat: Re: sprzątać czy nie sprzątać?
    Od: Irokez <n...@w...pl>

    W dniu 2018-12-28 o 23:04, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
    >
    > "Bolko" f...@g...co
    m
    >
    > : Tylko z drugiej strony po co ruszać jak coś działa?
    >
    > Z ciekawości. ;)
    >

    z nudów ;)

    --
    Irokez


  • 12. Data: 2018-12-29 07:18:33
    Temat: Re: sprzątać czy nie sprzątać?
    Od: s...@g...com

    > To jak, rozkręcać?

    Daj se spokój... Wystarczy, że Ci się śrubokręt omsknie i przejedziesz po płycie i
    masz kolejny wydatek...


  • 13. Data: 2018-12-30 00:05:51
    Temat: Re: sprzątać czy nie sprzątać?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    >> : Tylko z drugiej strony po co ruszać jak coś działa?

    >> Z ciekawości. ;)

    > z nudów ;)

    Albo z nudów. [czytaj -- z głupoty]

    Mój F-S padł na amen, więc go ruszyłem. Odkręciłem tak wiele
    wkrętów, że zliczyć nie potrafię. Oblutowałem połamane/odłamane
    masowe końcówki/nóżki gniazda, ale środek gniazda (koncentrycznego)
    też nie jest połączony z płytą główną. (płytą matką?)

    Oderwania obu nóżek gniazda od płyty widziałem okiem (przez lupę)
    a brak połączenia środka gniazda z płytą sprawdziłem miernikiem.

    Teraz mam dylemat -- środka gniazda cyną nie obleję... Chlip,
    chlip... Chyba będę mostkował przewodem lub wymienię gniazdo
    na sprawne...

    Wymiana gniazda to i dodatkowy koszt -- gniazdo, i trud -- trzeba
    odessać cynę... Także tę teraz nalaną -- myślałem, że tylko masa
    gniazda nie ma kontaktu z płytą, więc zmostkowałem gniazdo z płytą
    cyną. (zalałem cyną dwie maluteńkie szczeliny)

    Niestety po podłączeniu zasilania akumulator i jest ładowany.
    Komputer z akumulatorem uruchamia się, ale zauważa (literalnie
    i mrugając LEDkami) zbyt niski poziom akumulatora.

    W jednej ręce lutownica (pistoletowa, bo innych nie mam) a w drugiej
    ręce lupa, bez której niewiele widzę. Do tego obie ręce trzymają płytę
    i stosownie stabilizują gniazdo z połamanymi/pourywanymi nóżkami -- co
    to było dla harcerza!? Jeszcze jedną ręką podaję cynę. Kiedyś nawet
    z powodzeniem reperowałem połamane płytki drukowane z porwanymi (lub
    popalonymi) ścieżkami a nawet imałem ;) się wymiany kondensatorów
    lutowanych powierzchniowo... (zamieniając powierzchowne na duże)


    Ale gniazdo to pikuś -- oderwały się mosiężne nakrętki mocowania
    klapy z zawiasami. Zawiasy są IMO mocno zatarte -- zapewne dałyby
    się czymś jakoś oczyścić i posmarować. Jeden zawias jest lekko ;)
    pęknięty... (ale tylko lekko!)

    Zamierzam zawiasy odtrzeć ;) (poluzować poprzez wypłukanie brudu)
    i nasmarować -- niestety nie mam natchnienia... ;) (płynów czy
    smarów też nie mam)

    Pokrywę chyba przewiercę na wylot i połączę z zawiasami śrubami
    przechodzącymi na wylot przez klapę i mocowaniem matrycy.

    Rzut [delikatny, coby nie połamać delikatnej konstrukcji] z boku:

    [
    [
    [|L

    L -- zawias
    | -- matryca
    [ -- klapa

    I rzut z [niezbyt wysokiej] góry:

    ===== =====
    zawias zawias

    W plastykową klapę [ wtopione były trzy mosiężne nakrętki
    przypadające na każdy z dwóch zawiasów, w które wkręcane
    były trzy wkręty łączące klapę z zawiasem i blachą
    przymocowaną do matrycy. (blacha była ściskana trzema
    wkrętami pomiędzy zawiasem i pokrywą)

    -=-

    Laptop jest niemal nówką -- używałem go zaledwie 10 lat,
    4 miesiące i 2 tygodnie. Przewędrowywał dwie naprawy
    gwarancyjne i kilka gruntownych modernizacji -- ostatni
    raz w sierpniu ubiegłego roku, kiedy to wymieniłem RAMki
    DDR2 2 x 1 GiB na 2 x 2 GiB; wcześniej wielokrotnie
    wymieniałem HDD.

    -=-

    Być może jakoś rozdysponuję ;) to, co kiedyś było pastą
    termoprzewodzącą. Jedna kostka jest nie tylko zupełnie
    sucha, ale nawet lekko porysowana. ;)

    Notebook nie przegrzewał się zbytnio. ;)

    -=-

    Rozmontowałem, bo klapa już zupełnie rozpadała się a gniazdo
    nawaliło tak, że nie udawało się ani klejenie śliną, ani
    groźnym/stanowczym słowem. ;)

    -=-

    () Gdybym wcześniej przeczyścił zawiasy i przesmarował -- nie
    wyrwałbym (otwieraniem i zamykaniem) mosiężnych nakrętek
    z klapy?

    Teraz te 3 nakrętek trzymają chłodziwo na jego miejscu. ;)
    (akurat nakrętki gwintem pasują do wkrętów mocujących chłodziwo)

    () Gdybym wcześniej oblutował gniazdo -- nie doszłoby do
    zerwania połączenia pomiędzy płytą i środkiem gniazda?

    Gniazdo z pourywanymi nóżkami kiwało się -- co IMO przyspieszyło
    uszkodzenie połączenia środka gniazda z płytą.

    -=-

    Czasami warto rzucić okiem, ale czy naprawdę warto?
    Ile kosztuje godzina pracy a ile wart jest laptop?
    Czy naprawa nie popsuje mocniej?

    -=-

    Już po odłożeniu laptopa (nie mam pomysłu na gniazdo,
    więc odłożyłem rozmontowany laptop) rzuciłem okiem do
    netu w poszukiwaniu i gniazd, i schematów, i porad_ników...

    -=-

    Plastyki są kruche -- od dawna coś sypie się i kruszy. ;)
    Już pierwsza naprawa gwarancyjna przyniosła uszkodzenie
    jednej z plastykowych nóżek. Na szczęście jest tak wiele
    wkrętów, że kilka ;) można pominąć. ;) Od dawna nie
    wszystkie ;) wkręty są wkręcone -- po nie ma tego,
    do czego można by je było wkręcić...

    -=-

    Dylematy:

    () Czy montować ponownie modem telefoniczny?
    () Czy montować ponownie przewody anteny GSM/3G?
    () Czy montować ponownie kamerę?
    () Czy montować ponownie mikrofon?

    () Czy montować ponownie przewody anteny WiF a/b/g?
    Może warto zastąpić wewnętrzną kartę WiFi donglem USB 300 Mb/s?

    Może warto zostawić tylko płytę z jednym USB -- klawiaturę
    i mysz, monitor, hub USB itp. dać na zewnątrz, czyli zamienić
    laptopa w komputer stacjonarny? ;)

    Co z mikrowyłącznikami -- dwa z nich są popsute.
    Jeden -- od zasilania (bardzo mocno popsuty!!)
    i jeden (lekko popsuty) od prawego klawisza myszy.

    Matrycy (lekko zalanej niegdyś wodą) raczej nie umyję od
    wewnątrz -- bo już nie mam sił na odkręcanie kolejnej masy
    wkrętów. ;)

    -=-

    Fujitsu-Siemens Esprimo Mobile V5545, model MS2215
    CPU Intel Core 2 Duo T7300 bodajże
    GPU Ati Radeon ze 128 MB dedykowanej RAMki

    -=-

    [reperacja takiego czegoś klasyfikuje do schizofrenii czy nie?]

    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    )\._.,--....,'``.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_' /,
    _.. \ _\ (`._ ,.
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
    `._.-(,_..'--(,_..'`-.;.' Felix Lee
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
    https://danutac.oferty-kredytowe.pl


  • 14. Data: 2018-12-30 00:12:40
    Temat: Re: sprzątać czy nie sprzątać?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Eneuel Leszek Ciszewski" q08ukk$2hg$...@n...news.atman.pl

    > Niestety po podłączeniu zasilania akumulator i jest ładowany.

    + Niestety po podłączeniu zasilania akumulator nie jest ładowany.

    Jaki diabeł zjadł ne?!?

    > Komputer z akumulatorem uruchamia się, ale zauważa (literalnie
    > i mrugając LEDkami) zbyt niski poziom akumulatora.

    Na razie tylko płyta (wraz z jej kośćcem, w tym -- z RAMkami) i matryca.

    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    )\._.,--....,'``.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_' /,
    _.. \ _\ (`._ ,.
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
    `._.-(,_..'--(,_..'`-.;.' Felix Lee
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
    https://danutac.oferty-kredytowe.pl


  • 15. Data: 2018-12-30 00:46:45
    Temat: Re: sprzątać czy nie sprzątać?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Eneuel Leszek Ciszewski" q08ukk$2hg$...@n...news.atman.pl

    > Oderwania obu nóżek gniazda od płyty widziałem okiem (przez lupę)
    > a brak połączenia środka gniazda z płytą sprawdziłem miernikiem.

    Na oko to takie:

    https://allegro.pl/oferta/gniazdo-zasilania-do-fujit
    su-siemens-amilo-pi2540-7514847896

    gniazdo. Urwały się obie (po obu stronach gniazda) nóżki masowe.

    Wprawdzie mam inny notebook, ale gniazdo wygląda właśnie tak, jak na tych:

    https://allegro.pl/oferta/gniazdo-zasilania-do-fujit
    su-siemens-amilo-pi2540-7514847896

    rysunkach/fotkach.

    Dwa lata laptop pracował tak, że lekkie dociśnięcie gniazda dawało
    dobre ;) efekty. To dociśnięcie mogło dociskać właśnie te dwie/obie
    (lub choćby jedną z nich) nóżki do płyty, a raczej do kikutów tychże
    urwanych nóżek wystających z płyty. Nie wpadłem na czas na pomysł
    [wiem, trzeba być zdecydowanym -- albo wpadać na czas, albo wpadać
    na pomysły! ale czy reperującego takie coś można uznać za zdrowego
    umysłowo?] że teraz nie mam kontaktu nie tylko z masą, ale także
    ze środkiem gniazda.

    Lutowanie zajęło mi jedną chwilę -- jedną chwilę na każdą
    a nóżek, czyli razem aż dwie chwile!

    Ale teraz trzeba by odessać cynę i wymontować gniazdo...
    To chyba zabawa dla zegarmistrza! ;) Do tego trzeba by
    mieć sprawne gniazdo... Oczyścić wejścia w płycie, nie
    odkleić (temperaturą czy szarpaniem) ścieżek, włożyć
    sprawne gniazdo i oblutować...


    Może warto dolutować dwa przewody (jeden można lutować
    w dowolnym miejscu, oby do wszechobecnej, wspólnej masy?)
    wychodzące na zewnątrz laptopa, gdzie połączą się za sprawą
    gniazda z wtyczką zasilacza?... [jak znam życie -- jedna żyłka
    takiego przewodu po prostu wejdzie we wtyczkę a inna owinie
    wtyczkę lub oblutuje -- prowizorki są trwałe!]

    Przewód środkowy [centralny? -- Centralny to w Warszawie! z szynami!]
    nie ma wielkich połaci do dyspozycji na płycie -- widać jedno wejście
    do którego powierzchniowo jest przytroczony ;) kondensator (oznaczony
    jako C435 bodajże) łączący z masą...

    Mało miejsca kruca bomba...
    Piszę, obserwując pobojowisko za sprawą nielotnej
    pamięci białkowej -- chory laptop jest daleko...

    Ponadto mam okołogniazdowe fotki...
    (ale z nich teraz nie korzystam)

    Pacjent zapewne będzie mnie prześladował w czasie moich
    odpoczynków nocnych -- nawiedzając mnie horrorami!!!
    [tak to jest, gdy brak pełnej/kompleksowej diagnozy
    poprzedzającej skomplikowaną operację...]

    > Fujitsu-Siemens Esprimo Mobile V5545, model MS2215
    > CPU Intel Core 2 Duo T7300 bodajże
    > GPU Ati Radeon ze 128 MB dedykowanej RAMki

    Do przepisania powyższych numerków lapka posłużyłem się fotką,
    ale numerków procesorów (CPU i GPU) nie mam na tych fotografiach.

    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    )\._.,--....,'``.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_' /,
    _.. \ _\ (`._ ,.
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
    `._.-(,_..'--(,_..'`-.;.' Felix Lee
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
    https://danutac.oferty-kredytowe.pl


  • 16. Data: 2018-12-30 05:36:09
    Temat: Re: sprzątać czy nie sprzątać?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2018-12-27, Bolko <s...@g...com> wrote:
    > Dell latitude E6330 polesingowy.
    > Kupiony z drugiej ręki u mnie za chwilę będzie trzeci rok.
    > Raz może dwa sprężonym powietrzem przejechałem po otworach wentylacyjnych.
    >
    > Jestem z niego mega zadowolony i tak się zastanawiam czy go nie rozkręcić
    > i pasty na procesorze nie wymienić albo czegoś tam jeszcze.
    > Tylko z drugiej strony po co ruszać jak coś działa?
    > To jak, rozkręcać?

    Nie.

    Rozkręcaj tylko jeśli dzieje się coś co daje podstawy aby rozkręcać.
    Takie coś, to np. zauważalnie cieplejszy laptop, albo wyjący wentylator,
    albo pracujący częściej wentylator. I nawet wtedy, pierwszy krok to
    przedmuch sprężonym powietrzem od zewnątrz do radiatora.

    --
    Marcin


  • 17. Data: 2018-12-30 13:47:23
    Temat: Re: sprzątać czy nie sprzątać?
    Od: "Andrzej P. Wozniak" <u...@p...onet.pl.invalid>

    Osoba podpisana jako Bolko <s...@g...com> w artykule
    <news:f90e5017-4d98-4d77-9a5b-8527db38cc6e@googlegro
    ups.com>
    pisze:

    > Dell latitude E6330 polesingowy.
    > Kupiony z drugiej ręki u mnie za chwilę będzie trzeci rok.
    > Raz może dwa sprężonym powietrzem przejechałem po otworach wentylacyjnych.

    Porządne odkurzanie raz do roku to minimum. Porządne, czyli coś więcej niż
    przedmuchiwanie kotów z kąta w kąt. Wiem, że wzorem smartfonów notebooki
    robią coraz mniej rozbieralne, ale czasem jednak trzeba coś porozkręcać, a
    generalne porządki obejmują również czyszczenie wyświetlacza i klawiatury,
    która robi również za radiator.

    > Jestem z niego mega zadowolony i tak się zastanawiam czy go nie rozkręcić
    > i pasty na procesorze nie wymienić albo czegoś tam jeszcze.
    > Tylko z drugiej strony po co ruszać jak coś działa?

    Mocno słychać, kiedy chodzi na najwyższych obotach? Często się to zdarza?

    > To jak, rozkręcać?

    Jeśli na oba moje pytania odpowiedź brzmi ,,tak", to rozkręcić i przesmarować
    przy najbliższej okazji, co wymaga znalezienia wolnej chwili, aby się skupić
    i w pośpiechu czegoś tam narzędziami nie uszkodzić. W innych przypadkach
    pozostać przy rozkręcaniu do regularnego odkurzania w ramach świątecznych
    porządków.

    --
    Andrzej P. Woźniak u...@p...onet.pl (zamień miejscami z<->h w adresie)


  • 18. Data: 2018-12-30 20:36:04
    Temat: Re: sprzątać czy nie sprzątać?
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2018-12-28 o 23:03, Irokez pisze:
    > No ale ma wolne, nudzi Mu się, daj na luz niech się trochę rozerwie ;)
    >

    Tylko niech złoży w całości. ;-)

    Ja mojego 1555 musiałem rozpruć calusieńkiego żeby płytę CD zaciętą wyjąć.
    To samo musiałbym zrobić żeby go dobrze wyczyścić.
    Oczywiście naoglądałem się filmików i instrukcji serwisowych a i tak
    ułamałem ze 2 złączki.

    Od tego czasu co miesiąc czy dwa porządnie wysysam z niego odkurzaczem.
    Jest różnica. Temperatury spadają i nastaje cisza.

    5 lat już tak go traktuję

    z


  • 19. Data: 2018-12-30 21:45:58
    Temat: Re: sprzątać czy nie sprzątać?
    Od: Animka <a...@t...nieja.idm.pl>

    W dniu 2018-12-30 o 6:36, Marcin Debowski pisze:
    > On 2018-12-27, Bolko <s...@g...com> wrote:
    >> Dell latitude E6330 polesingowy.
    >> Kupiony z drugiej ręki u mnie za chwilę będzie trzeci rok.
    >> Raz może dwa sprężonym powietrzem przejechałem po otworach wentylacyjnych.
    >>
    >> Jestem z niego mega zadowolony i tak się zastanawiam czy go nie rozkręcić
    >> i pasty na procesorze nie wymienić albo czegoś tam jeszcze.
    >> Tylko z drugiej strony po co ruszać jak coś działa?
    >> To jak, rozkręcać?
    >
    > Nie.
    >
    > Rozkręcaj tylko jeśli dzieje się coś co daje podstawy aby rozkręcać.
    > Takie coś, to np. zauważalnie cieplejszy laptop, albo wyjący wentylator,
    > albo pracujący częściej wentylator. I nawet wtedy, pierwszy krok to
    > przedmuch sprężonym powietrzem od zewnątrz do radiatora.

    No to wdmuchujesz kurz do środla komputera. Ja stosuję odkurzacz i
    odkurzam wszystko wewnątrz, a wiatraki to nawet czyszczę spirytusem na
    waciku.
    Problem tylko z dwoma CD-romami (czy tam nagrywarkami), bo nie jestem w
    stanie rozkręcić-tak zaśrubowane (a w nich pewnie pełno kurzu). Sąsiada
    fachowca, który mi kiedyś dokładał drugi CD-ROM już w tym bloku nie ma.
    Wyprowadził się, a to był człowiek o złotych rękach. Te 2 Cd-romy sa już
    zepsute i nawet nie wymienię na nowe. Używam zewnętrznej świetnej
    nagrywarki, ale denerwują mnie te zepsute w komputerze.


    --
    animka


  • 20. Data: 2018-12-30 23:26:20
    Temat: Re: sprzątać czy nie sprzątać?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Marcin Debowski" ZWXVD.122677$d...@f...ams1

    > Rozkręcaj tylko jeśli dzieje się coś co daje podstawy
    > aby rozkręcać. Takie coś, to np. zauważalnie cieplejszy
    > laptop, albo wyjący wentylator, albo pracujący częściej
    > wentylator. I nawet wtedy, pierwszy krok to przedmuch
    > sprężonym powietrzem od zewnątrz do radiatora.

    Nie łatwiej wyciągać odkurzaczem w tym właśnie kierunku?
    (z zablokowaniem wentylatora, coby nie rozkręcał się zbyt
    mocno, zacierając swe łożysko...)

    IMO warto laptopom zakładać filtry powietrza na wdechu.
    (siateczkowe -- łatwe w czyszczeniu odkurzaczem, ale
    skuteczne)

    -=-

    IMO warto co jakiś czas (co parę lat?) psiknąć WD40
    w zawiasy. Ale to dopiero zamierzam zweryfikować na F-S.

    Można też co jakiś czas sprawdzić, czy nie odkręcają
    się wkręty -- ja tak kilka uchroniłem przed niechybna
    zgubą. Być może samoodkręcanie się przyczyniło się do
    uszkodzenia mocowania klapy -- któryś wkręt poluzował
    się, przez co na pozostałe dwa działały zbyt duże siły...


    Podobnie z kołami samochodowymi -- IMO warto co jakiś
    czas sprawdzić, czy któreś mocowanie nie puszcza. ;)
    Klucz dynamometryczny kosztuje kilka dych i zajmuje
    niewiele miejsca... [dlaczego do tej pory nikt nie
    wyprodukował ;) klucza newtonometrycznego?...]

    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    )\._.,--....,'``.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_' /,
    _.. \ _\ (`._ ,.
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
    `._.-(,_..'--(,_..'`-.;.' Felix Lee
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
    https://danutac.oferty-kredytowe.pl

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: