eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieria › Czujnik piany
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 57

  • 1. Data: 2020-07-27 23:10:50
    Temat: Czujnik piany
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>

    Jak wygląda, na jakiej zasadzie działa czujnik piany w pralce?


    Tu piszą, że ciśnienie mierzą. Jak wzrost poziomu piany może wywołać
    wzrost ciśnienia?
    https://patents.google.com/patent/DE3703917A1/en


    Tu prądem:
    https://patents.google.com/patent/EP2133455A1/en


    A tu to:
    https://archiwum.allegro.pl/oferta/hydrostat-b1-275-
    czujnik-piany-amica-pct5510b412-i8187008247.html

    A tu, co piszą na elektrodzie:
    https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3716250.html

    A jak jest w rzeczywistości? Każda firma ma swój patent?
    Czy wszyscy maja tak samo jak presostat do poziomu wody, czy bimetal do
    rygla drzwi.


    Robert



  • 2. Data: 2020-07-28 03:34:18
    Temat: Re: Czujnik piany
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2020-07-27, Robert Wańkowski <r...@w...pl> wrote:
    > Jak wygląda, na jakiej zasadzie działa czujnik piany w pralce?
    > Tu piszą, że ciśnienie mierzą. Jak wzrost poziomu piany może wywołać
    > wzrost ciśnienia?

    Jak czujnik wejdzie w bąbelki? Weź sobie wyobraź pojedyńczą bańkę
    mydlaną i to, że napięcie powierzchniowe warstewki cieczy, tę bańkę
    tworzącej trzyma ją w kupie. To taki nadmuchany balonik.

    --
    Marcin


  • 3. Data: 2020-07-28 15:07:28
    Temat: Re: Czujnik piany
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu wtorek, 28 lipca 2020 06:10:50 UTC+9 użytkownik Robert Wańkowski napisał:
    > Jak wygląda, na jakiej zasadzie działa czujnik piany w pralce?
    >
    >
    > Tu piszą, że ciśnienie mierzą. Jak wzrost poziomu piany może wywołać
    > wzrost ciśnienia?
    > https://patents.google.com/patent/DE3703917A1/en
    >
    >
    > Tu prądem:
    > https://patents.google.com/patent/EP2133455A1/en
    >
    >
    > A tu to:
    > https://archiwum.allegro.pl/oferta/hydrostat-b1-275-
    czujnik-piany-amica-pct5510b412-i8187008247.html
    >
    > A tu, co piszą na elektrodzie:
    > https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3716250.html
    >
    > A jak jest w rzeczywistości? Każda firma ma swój patent?
    > Czy wszyscy maja tak samo jak presostat do poziomu wody, czy bimetal do
    > rygla drzwi.
    >

    Kamerka HD kosztuje tyle co butelka wody mineralnej. Nauczenie sieci neuronowej
    rozpoznawania piany na obrazie z tej kamery zajmie mniej czasu niż wyprodukowanie tej
    piany. Do puszczenia potem tego w realu potrzeba nie więcej mocy niż daje raspberry
    pi, na kodzie skompilowanym prosto z pytorcha. Nie wiem czy da się to jeszcze
    bardziej uprościć, pewnie się da, ale po co.


  • 4. Data: 2020-07-28 16:01:14
    Temat: Re: Czujnik piany
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Konrad Anikiel napisał:

    >> A jak jest w rzeczywistości? Każda firma ma swój patent?
    >> Czy wszyscy maja tak samo jak presostat do poziomu wody, czy bimetal
    >> do rygla drzwi.
    >
    > Kamerka HD kosztuje tyle co butelka wody mineralnej. Nauczenie sieci
    > neuronowej rozpoznawania piany na obrazie z tej kamery zajmie mniej
    > czasu niż wyprodukowanie tej piany. Do puszczenia potem tego w realu
    > potrzeba nie więcej mocy niż daje raspberry pi, na kodzie skompilowanym
    > prosto z pytorcha. Nie wiem czy da się to jeszcze bardziej uprościć,
    > pewnie się da, ale po co.

    Z jakichś powodów (przez niektórych zrozumiałych), producenci pralek
    w tzw. realu uparli się stosować "bardziej skomplikowane" metody
    wykrywania piany. Sieci neuronowe (niekoniecznie sztuczne) przydają
    się za to do wykrywania bicia piany w Usenecie.

    Jarek

    --
    Pralka kocha pranie
    Kocha też Rafałka
    Posłuchaj Rafałku
    Co ci powie pralka


  • 5. Data: 2020-07-28 18:23:02
    Temat: Re: Czujnik piany
    Od: WM <c...@p...onet.pl>

    W dniu 2020-07-28 o 16:01, Jarosław Sokołowski pisze:

    >
    > Z jakichś powodów (przez niektórych zrozumiałych), producenci pralek
    > w tzw. realu uparli się stosować "bardziej skomplikowane" metody
    > wykrywania piany. Sieci neuronowe (niekoniecznie sztuczne) przydają
    > się za to do wykrywania bicia piany w Usenecie.
    >

    Nie problem zrobić niezniszczalną pralkę.
    Problemem dla producenta są klienci, którzy zmieniają sprzęt dopiero gdy
    się całkiem zepsuje.
    Tacy klienci hamują rozwój gospodarczy, ale ratują środowisko.
    Ja mam starą lodówkę z czasów komuny i nie narzekam.

    Stara reklama proszku do prania.
    https://youtu.be/fR9toSiPFMo



    WM


  • 6. Data: 2020-07-28 20:13:10
    Temat: Re: Czujnik piany
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan WM napisał (wycinając wcześniej co nieco):

    >>> Kamerka HD kosztuje tyle co butelka wody mineralnej. Nauczenie sieci
    >>> neuronowej rozpoznawania piany na obrazie z tej kamery zajmie mniej
    >>> czasu niż wyprodukowanie tej piany. Do puszczenia potem tego w realu
    >>> potrzeba nie więcej mocy niż daje raspberry pi, na kodzie skompilowanym
    >>> prosto z pytorcha. Nie wiem czy da się to jeszcze bardziej uprościć,
    >>> pewnie się da, ale po co.
    >>
    >> Z jakichś powodów (przez niektórych zrozumiałych), producenci pralek
    >> w tzw. realu uparli się stosować "bardziej skomplikowane" metody
    >> wykrywania piany. Sieci neuronowe (niekoniecznie sztuczne) przydają
    >> się za to do wykrywania bicia piany w Usenecie.
    >
    > Nie problem zrobić niezniszczalną pralkę.

    Przyjmijmy więc, że producenci zastępują czterordzeniowy procesor
    z wysokorozdzielczą kamerą i softem na sieciach neuronowych jakimś
    ryksztosem na uberlaufie właśnie po to, by pralka częściej się psuła.

    Jarek

    --
    Hlip chlap, hlip chlap, fontanny dobywaj z pian,
    Hlip chlap, hlip chlap i nogi swe puszczaj w tan


  • 7. Data: 2020-07-28 23:33:04
    Temat: Re: Czujnik piany
    Od: WM <c...@p...onet.pl>

    W dniu 2020-07-28 o 20:13, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Pan WM napisał (wycinając wcześniej co nieco):
    >
    >>>> Kamerka HD kosztuje tyle co butelka wody mineralnej. Nauczenie sieci
    >>>> neuronowej rozpoznawania piany na obrazie z tej kamery zajmie mniej
    >>>> czasu niż wyprodukowanie tej piany. Do puszczenia potem tego w realu
    >>>> potrzeba nie więcej mocy niż daje raspberry pi, na kodzie skompilowanym
    >>>> prosto z pytorcha. Nie wiem czy da się to jeszcze bardziej uprościć,
    >>>> pewnie się da, ale po co.
    >>>
    >>> Z jakichś powodów (przez niektórych zrozumiałych), producenci pralek
    >>> w tzw. realu uparli się stosować "bardziej skomplikowane" metody
    >>> wykrywania piany. Sieci neuronowe (niekoniecznie sztuczne) przydają
    >>> się za to do wykrywania bicia piany w Usenecie.
    >>
    >> Nie problem zrobić niezniszczalną pralkę.
    >
    > Przyjmijmy więc, że producenci zastępują czterordzeniowy procesor
    > z wysokorozdzielczą kamerą i softem na sieciach neuronowych jakimś
    > ryksztosem na uberlaufie właśnie po to, by pralka częściej się psuła.
    >

    Nie tylko producenci tak kombinują.
    Dentystka wstawiała mi plombę w zębie, która wypadała już po gwarancji.
    Po trzecim "dniu świstaka" u niej wkurzyłem się i zmieniłem punkt
    dentystyczny. Od kilku lat mam spokój z tym zębem.


    WM


  • 8. Data: 2020-07-28 23:52:47
    Temat: Re: Czujnik piany
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan WM napisał:

    >>>>> Kamerka HD kosztuje tyle co butelka wody mineralnej. Nauczenie sieci
    >>>>> neuronowej rozpoznawania piany na obrazie z tej kamery zajmie mniej
    >>>>> czasu niż wyprodukowanie tej piany. Do puszczenia potem tego w realu
    >>>>> potrzeba nie więcej mocy niż daje raspberry pi, na kodzie skompilowanym
    >>>>> prosto z pytorcha. Nie wiem czy da się to jeszcze bardziej uprościć,
    >>>>> pewnie się da, ale po co.
    >>>>
    >>>> Z jakichś powodów (przez niektórych zrozumiałych), producenci pralek
    >>>> w tzw. realu uparli się stosować "bardziej skomplikowane" metody
    >>>> wykrywania piany. Sieci neuronowe (niekoniecznie sztuczne) przydają
    >>>> się za to do wykrywania bicia piany w Usenecie.
    >>>
    >>> Nie problem zrobić niezniszczalną pralkę.
    >>
    >> Przyjmijmy więc, że producenci zastępują czterordzeniowy procesor
    >> z wysokorozdzielczą kamerą i softem na sieciach neuronowych jakimś
    >> ryksztosem na uberlaufie właśnie po to, by pralka częściej się psuła.
    >
    > Nie tylko producenci tak kombinują.
    > Dentystka wstawiała mi plombę w zębie, która wypadała już po gwarancji.
    > Po trzecim "dniu świstaka" u niej wkurzyłem się i zmieniłem punkt
    > dentystyczny. Od kilku lat mam spokój z tym zębem.

    Cieszę się, że zostałem dobrze zrozumiany.

    --
    Jarek


  • 9. Data: 2020-07-29 02:23:29
    Temat: Re: Czujnik piany
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2020-07-28, WM <c...@p...onet.pl> wrote:
    > W dniu 2020-07-28 o 20:13, Jarosław Sokołowski pisze:
    >> Pan WM napisał (wycinając wcześniej co nieco):
    >>
    >>>>> Kamerka HD kosztuje tyle co butelka wody mineralnej. Nauczenie sieci
    >>>>> neuronowej rozpoznawania piany na obrazie z tej kamery zajmie mniej
    >>>>> czasu niż wyprodukowanie tej piany. Do puszczenia potem tego w realu
    >>>>> potrzeba nie więcej mocy niż daje raspberry pi, na kodzie skompilowanym
    >>>>> prosto z pytorcha. Nie wiem czy da się to jeszcze bardziej uprościć,
    >>>>> pewnie się da, ale po co.
    >>>>
    >>>> Z jakichś powodów (przez niektórych zrozumiałych), producenci pralek
    >>>> w tzw. realu uparli się stosować "bardziej skomplikowane" metody
    >>>> wykrywania piany. Sieci neuronowe (niekoniecznie sztuczne) przydają
    >>>> się za to do wykrywania bicia piany w Usenecie.
    >>>
    >>> Nie problem zrobić niezniszczalną pralkę.
    >>
    >> Przyjmijmy więc, że producenci zastępują czterordzeniowy procesor
    >> z wysokorozdzielczą kamerą i softem na sieciach neuronowych jakimś
    >> ryksztosem na uberlaufie właśnie po to, by pralka częściej się psuła.
    >>
    >
    > Nie tylko producenci tak kombinują.
    > Dentystka wstawiała mi plombę w zębie, która wypadała już po gwarancji.
    > Po trzecim "dniu świstaka" u niej wkurzyłem się i zmieniłem punkt
    > dentystyczny. Od kilku lat mam spokój z tym zębem.

    Producenci różnych nołnejmów, które często psują się dużo łatwiej
    oferuja swoje produckty po bardzo konkurencyjnych cenach. To nie tylko
    tania siła robocza, a też materiały czy kompletne podzespoły.
    Siłą rzeczy, zabierają w ten sposób cześc rynku tym co bardziej
    porządnym, co z kolei skutkuje tym, że i ci bardziej porządni szukają
    wszędzie oszczędności. Na koniec otrzymujemy produkt, który co do zasady
    można zbudować jako dużo bardziej trwały, tylko, że wtedy nie
    wytrzymałby konkurencji z cenowymi wymaganiami suwerena. I tak, dla
    wielu popularnych urządzeń, zakłada się ile to urządzenie ma popracować
    i jest to zwykle kilka lat.

    Do tego dochodzi jeszcze przemozne pragnienie suwerena aby miec coś
    nowego co te kilka lat, no i na koniec mamy tez technologie, które z
    natury oferują produkty mniej trwałe.

    Niekoniecznie więc musi to być od razu celowe "psucie", żeby zbić ekstra
    kasę.

    --
    Marcin


  • 10. Data: 2020-07-29 06:24:09
    Temat: Re: Czujnik piany
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu środa, 29 lipca 2020 09:23:33 UTC+9 użytkownik Marcin Debowski napisał:
    > On 2020-07-28, WM <c...@p...onet.pl> wrote:
    > > W dniu 2020-07-28 o 20:13, Jarosław Sokołowski pisze:
    > >> Pan WM napisał (wycinając wcześniej co nieco):
    > >>
    > >>>>> Kamerka HD kosztuje tyle co butelka wody mineralnej. Nauczenie sieci
    > >>>>> neuronowej rozpoznawania piany na obrazie z tej kamery zajmie mniej
    > >>>>> czasu niż wyprodukowanie tej piany. Do puszczenia potem tego w realu
    > >>>>> potrzeba nie więcej mocy niż daje raspberry pi, na kodzie skompilowanym
    > >>>>> prosto z pytorcha. Nie wiem czy da się to jeszcze bardziej uprościć,
    > >>>>> pewnie się da, ale po co.
    > >>>>
    > >>>> Z jakichś powodów (przez niektórych zrozumiałych), producenci pralek
    > >>>> w tzw. realu uparli się stosować "bardziej skomplikowane" metody
    > >>>> wykrywania piany. Sieci neuronowe (niekoniecznie sztuczne) przydają
    > >>>> się za to do wykrywania bicia piany w Usenecie.
    > >>>
    > >>> Nie problem zrobić niezniszczalną pralkę.
    > >>
    > >> Przyjmijmy więc, że producenci zastępują czterordzeniowy procesor
    > >> z wysokorozdzielczą kamerą i softem na sieciach neuronowych jakimś
    > >> ryksztosem na uberlaufie właśnie po to, by pralka częściej się psuła.
    > >>
    > >
    > > Nie tylko producenci tak kombinują.
    > > Dentystka wstawiała mi plombę w zębie, która wypadała już po gwarancji.
    > > Po trzecim "dniu świstaka" u niej wkurzyłem się i zmieniłem punkt
    > > dentystyczny. Od kilku lat mam spokój z tym zębem.
    >
    > Producenci różnych nołnejmów, które często psują się dużo łatwiej
    > oferuja swoje produckty po bardzo konkurencyjnych cenach. To nie tylko
    > tania siła robocza, a też materiały czy kompletne podzespoły.
    > Siłą rzeczy, zabierają w ten sposób cześc rynku tym co bardziej
    > porządnym, co z kolei skutkuje tym, że i ci bardziej porządni szukają
    > wszędzie oszczędności. Na koniec otrzymujemy produkt, który co do zasady
    > można zbudować jako dużo bardziej trwały, tylko, że wtedy nie
    > wytrzymałby konkurencji z cenowymi wymaganiami suwerena. I tak, dla
    > wielu popularnych urządzeń, zakłada się ile to urządzenie ma popracować
    > i jest to zwykle kilka lat.
    >
    > Do tego dochodzi jeszcze przemozne pragnienie suwerena aby miec coś
    > nowego co te kilka lat, no i na koniec mamy tez technologie, które z
    > natury oferują produkty mniej trwałe.
    >
    > Niekoniecznie więc musi to być od razu celowe "psucie", żeby zbić ekstra
    > kasę.

    Trochę masz racji, ale coraz mniej. Dzisiejsza inżynieria już dawno się przekonała że
    da się coś zrobić i tańsze i bardziej trwałe jednocześnie. Oczywiście, kto nie
    przywyknie ten zdechnie, jak ze wszystkim. No i trochę inne "oczywiście" dla każdego,
    zależy od punktu siedzenia. Jak coś inżyniery zrobiły taniej to nie znaczy że
    handlowcy nie dadzą rady sprzedać drożej, więc wciąż jeszcze zdarzają się ludzie
    którzy będą się wymądrzać po usenetach że wcalebonie, czegoś tam się nie robi, bo on
    tak mówi. Kilka lat temu niejaki Dżejef tutaj się upierał że nie ma opcji
    przestawienia energetyki na wodór. Mniejsza że już wtedy energetyka się przestawiała
    na wodór. Obecnie wszyscy wielcy ładują w to tyle kasy ile mają, bo z gazu długo nie
    pożyją. Prosty wniosek: nie zawsze wystarczy wystawić łeb za okno żeby zrozumieć że
    tam wszędzie wokół jest rzeczywistość.

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: