eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Dyskryminacja ze względu na markę???
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 223

  • 1. Data: 2010-02-22 23:33:27
    Temat: Dyskryminacja ze względu na markę???
    Od: "mo" <t...@t...pl>

    Sprawa wygląda tak, od dziesięciu lat jeżdżę matizem, zrobiłem nim sporo
    kilometrów, dość długa droga do pracy codziennie, czasem jakieś dłuższe
    wyjazdy, morze, góry.

    Powiem tak, wolno nie jeżdżę, z małego silniczka tankując dobre paliwo da
    się jednak sporo wyciągnąć, na pewno zawalidrogą nie jestem, samochodu nie
    zmieniam, bo małe łatwo zaparkować w centrum, bo samochód dla mnie wyłącznie
    narzędzie a nie sposób lansowania się, dlatego do czasu, kiedy jeździ nie
    chce mi się szukać, ewentualnie zapożyczać a oszczędności zawsze idą na coś
    innego ale nie w tym sprawa.



    Ostatnio pojeździłem innym służbowym znacznie lepszym nowym samochodem i
    jestem w szoku, wcale nie jeździłem szybciej a wręcz ostrożniej, aby nie
    przyprawić administratora nowego samochodu o zawał, ale w czym sprawa?

    Jadąc lepszym samochodem nikt na mnie nie wymusza pierwszeństwa, nie wciska
    się z innego pasa, zauważyłem, że jak ktoś chce na siłę zmienić pas to
    zawsze usiłuje wepchnąć się przed pojazd najmniejszy, choćby ten najmniejszy
    Matiz wisiał 20 cm za zderzakiem poprzedzającego samochodu. Jadąc lepszym
    takie coś nie ma miejsca.



    Nikt też nie próbuje w trasie wyprzedzać na trzeciego i na siłę -tak na
    wszelki wypadek, nie ma takiej sytuacji jak ostatnio, kiedy pod dość długą
    górę wyprzedzić chciał mnie jakiś duży VAN, ale źle ocenił chyba swoje
    możliwości i brakło mu mocy podczas wyprzedzania, ja w Matizie też miałem
    max tego co mogłem z niego wykrzesać pod górę i jechaliśmy tak obok siebie
    spory kawałek drogi aż zrezygnował.



    Zawsze zastanawiam się czy takie wyprzedzanie na siłę bierze się z tego, że
    wyprzedający zamiast realnie ocenić prędkość z góry podświadomie zakłada, że
    Matiz musi sie wlec i z marszu rozpoczyna wyprzedanie nie oceniając
    prędkości i doprowadza do niebezpiecznych sytuacji.

    Coś w tym chyba musi być bo jadąc w podobnym tempie lepszym samochodem
    takich numerów mi nikt nie robił.



    Może to NTG i bardziej na grupę o psychologii ale temat mnie interesuje
    właśnie w tej kwestii. Co o tym sądzicie? Czy faktycznie część osób ocenia
    prędkość samochodu i styl jazdy na podstawie. marki?







    PS -w kwestii jasności nie piszę tu o grzecznej prośbie na zmianę pasa
    podpartych faktyczną potrzebą bo takich zawsze wpuszczam tylko osobników
    wciskajacych sie na siłę aby przeskoczyć pare pojazdów do przodu


  • 2. Data: 2010-02-22 23:42:57
    Temat: Re: Dyskryminacja ze względu na markę???
    Od: "waperr" <w...@i...pl>


    Użytkownik "mo" <t...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:hlv1db$pjh$1@nemesis.news.neostrada.pl...

    <ciach>
    >
    > Coś w tym chyba musi być bo jadąc w podobnym tempie lepszym samochodem
    > takich numerów mi nikt nie robił.
    >
    <ciach>
    > PS -w kwestii jasności nie piszę tu o grzecznej prośbie na zmianę pasa
    > podpartych faktyczną potrzebą bo takich zawsze wpuszczam tylko osobników
    > wciskajacych sie na siłę aby przeskoczyć pare pojazdów do przodu
    popieram jak ktoś chce zmienić pas i czeka na ustąpienie to jak najbardzie
    wpuscić
    a wciskających się cwaniaków olewać, zmienia pas to ma psi obowiązek ustąpić
    tym co na tym pasie już są

    Niestety od dłuższego czasu też mam takie odczucia.

    PS
    dziś zatrzymałem się przed przejściem aby przepuścić staruszka bo zimno i
    ledwo na nogach się trzymał
    zanim dziaduszek przetoczył się przez jeden pas przed moje auto na 3 pasie
    jakieś 5 aut przeleciało
    a gdyby dziadek dostał przyśpieszenia na pasach to by było po nim.....


    pzdr
    waperr



  • 3. Data: 2010-02-22 23:47:55
    Temat: Re: Dyskryminacja ze względu na markę???
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "mo" <t...@t...pl> napisał w wiadomości news:

    > pod dość długą górę wyprzedzić chciał mnie jakiś duży VAN, ale źle ocenił
    > chyba swoje możliwości i brakło mu mocy podczas wyprzedzania, ja w
    > Matizie też miałem max tego co mogłem z niego wykrzesać pod górę i
    > jechaliśmy tak obok siebie spory kawałek drogi aż zrezygnował.


    Znaczy on zwolnił, czy ty przyspieszyłeś?
    Bo jeśli znalazł się obok Ciebie, to musiał przez jakiś czas jechać
    szybciej, nie ma bata.


  • 4. Data: 2010-02-22 23:50:01
    Temat: Re: Dyskryminacja ze względu na markę???
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    mo pisze:

    > Może to NTG i bardziej na grupę o psychologii ale temat mnie interesuje
    > właśnie w tej kwestii. Co o tym sądzicie? Czy faktycznie część osób
    > ocenia prędkość samochodu i styl jazdy na podstawie. marki?

    Może nie marki, ale z pewnością coś w tym jest.
    Jak jadę moim cienkocienko to wokoło robi się Wersal i pełna uprzejmość.
    Ani V6, ani SUV nie powoduje aż takich efektów.

    Za to jazda białą Corollą E11 i tak jak piszesz - choćbym jechał całkiem
    szybko, to zaraz każdy musi wyprzedzić choćby się miał zderzyć z kimś z
    przeciwka.


  • 5. Data: 2010-02-22 23:51:39
    Temat: Re: Dyskryminacja ze względu na markę???
    Od: "=Marcos=" <m...@w...NOSPAMNOSPAM.info>

    > Jadąc lepszym samochodem nikt na mnie nie wymusza pierwszeństwa, nie
    > wciska się z innego pasa

    Wciskający się z innego pasa czasem też myślą strategicznie: statystyczny
    Matiz ma słabsze przyspieszenie i jest tańszy od statystycznego "lepszego
    samochodu", więc wciskać się po chamsku jest bezpieczniej (czytaj: taniej,
    jeśli się zahaczy czy coś, poza tym mniejsza szansa, że Matizem mafia jedzie
    :P).

    --
    Marcos
    [Marek Ślusarczyk]
    marek [AT] microstock . pl

    http://www.microstock.pl <- sprzedaj swoje zdjęcia


  • 6. Data: 2010-02-22 23:59:26
    Temat: Re: Dyskryminacja ze względu na markę???
    Od: "mo" <t...@t...pl>


    >
    >
    > Znaczy on zwolnił, czy ty przyspieszyłeś?
    > Bo jeśli znalazł się obok Ciebie, to musiał przez jakiś czas jechać
    > szybciej, nie ma bata.
    >
    a tego to już nie wiem, to tylko przykład jeden z wielu, wtedy chyba
    ukształtowanie terenu i rosnące nachylenie podjazdu zweryfikowało możliwości
    obydwu pojazdów


  • 7. Data: 2010-02-23 00:02:47
    Temat: Re: Dyskryminacja ze względu na markę???
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "mo" <t...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:hlv2u0$qaq$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >
    >>
    >>
    >> Znaczy on zwolnił, czy ty przyspieszyłeś?
    >> Bo jeśli znalazł się obok Ciebie, to musiał przez jakiś czas jechać
    >> szybciej, nie ma bata.
    >>
    > a tego to już nie wiem,

    A powinieneś, bo miałeś zakaz przyspieszania od kiedy gość rozpoczął
    wyprzedzanie.
    To była droga, a nie miejsce do weryfikowania możliwości pojazdów.
    Masz pretensje do innych o buractwo, a ciężko o większe niż przyspieszanie
    wyprzedzanym pojazdem.


  • 8. Data: 2010-02-23 00:11:04
    Temat: Re: Dyskryminacja ze względu na markę???
    Od: "bratPit" <k...@o...pl>


    > Sprawa wygląda tak, od dziesięciu lat jeżdżę matizem, zrobiłem nim sporo
    > kilometrów, dość długa droga do pracy codziennie, czasem jakieś dłuższe
    > wyjazdy, morze, góry.

    > Ostatnio pojeździłem innym służbowym znacznie lepszym nowym samochodem i
    > jestem w szoku, wcale nie jeździłem szybciej a wręcz ostrożniej, aby nie
    > przyprawić administratora nowego samochodu o zawał, ale w czym sprawa?
    >
    > Jadąc lepszym samochodem nikt na mnie nie wymusza pierwszeństwa, nie
    > wciska się z innego pasa, zauważyłem, że jak ktoś chce na siłę zmienić pas
    > to zawsze usiłuje wepchnąć się przed pojazd najmniejszy, choćby ten
    > najmniejszy Matiz wisiał 20 cm za zderzakiem poprzedzającego samochodu.
    > Jadąc lepszym takie coś nie ma miejsca.

    ot, zwykła psychologia, ba, jeżeli jedziesz nową "BMK-ą 7-ką" to nawet
    kierowcy 'TIR'-ów stają się uprzejmi o_O kiedy widzą Cię za sobą, nie ma
    widoczności do wyprzedzania a jest wolne przed nimi, mówią na CB "leć kolego
    tą betą",
    brat


  • 9. Data: 2010-02-23 00:21:34
    Temat: Re: Dyskryminacja ze względu na markę???
    Od: "mo" <t...@t...pl>


    >
    > A powinieneś, bo miałeś zakaz przyspieszania od kiedy gość rozpoczął
    > wyprzedzanie.
    > To była droga, a nie miejsce do weryfikowania możliwości pojazdów.
    > Masz pretensje do innych o buractwo, a ciężko o większe niż przyspieszanie
    > wyprzedzanym pojazdem.

    Mylisz się, obaj zwalnialiśmy ze wzgledu na rosnące nachylenie terenu :)
    Wyprzedzający jeśli znał możliwosci swojego pojazdu nie powinien porywać się
    na taki manewr w tym miejscu licząc, że ze względu na mizerną moc silniczka
    matiz zwolni jeszcze bardziej.


  • 10. Data: 2010-02-23 00:28:06
    Temat: Re: Dyskryminacja ze względu na markę???
    Od: " Michał" <m...@W...gazeta.pl>

    >
    > Ostatnio pojeździłem innym służbowym znacznie lepszym nowym samochodem i
    > jestem w szoku, wcale nie jeździłem szybciej a wręcz ostrożniej, aby nie
    > przyprawić administratora nowego samochodu o zawał, ale w czym sprawa?
    >
    > Jadąc lepszym samochodem nikt na mnie nie wymusza pierwszeństwa, nie wciska
    > się z innego pasa, zauważyłem, że jak ktoś chce na siłę zmienić pas to
    > zawsze usiłuje wepchnąć się przed pojazd najmniejszy, choćby ten
    najmniejszy
    > Matiz wisiał 20 cm za zderzakiem poprzedzającego samochodu. Jadąc lepszym
    > takie coś nie ma miejsca.

    Tak potwierdzam, takie ocs jest i działa bardzo!:

    mam porówanie:
    1. CC (dramat)
    2. Corsa (dramat)
    3. Lanos (mniej)
    4. Lancia K (prawie nie ma)
    5. Safrane (prawie nie ma)

    Na czym to polega na moje oko, nie na marce a na wielkości auta
    (na marce trochę).

    Generalnie duże auto lepiej widać, CC busy nawet spychały ostro.

    NIKT nie wjedzie pod 2 tony bo zginie, pod 700kg jak najbardziej.

    Ludzie są przyzwyczajni że duże to lepiej się prowadzi i jest szybsze,
    zazwyczaj też dużo szybciej jeździ, bo ma mocne silniki, i dramatycznie
    lepsza trakcje niż małe i zazwyczaj od groma elektroniki w standzrdzie.

    Czyli ludzie tym gnają bo się da (tylko da się tak serio nie ala opel
    calibra czy bmw3 ile wlezie ale zakręt to już nie) - i inni kierowcy
    to widzą i duży sedan = szybko jedzie i nie wiadomo gdzie bedzie zaraz
    bo to wszystko po 2.5+ litra ma i kilka set koni+, i ze 2 tony po
    zatankowaniu z kierowcą.

    SUV to duże i straszne jak udeży, ale nie szybkie, i już nie przyspieszy
    aż tak jak sedan (zazwyczaj).

    aha na 3 wyprzedzanie tez znika, miałem tylko ze 2 sytuacje safranem
    (z 20x mniej niż lanosem): BMW3 spidował samobójca (bez pasów na czołowe
    1.5 gwiazdkowym autem... suma ze 150km/h), i TIR (to ja uciekałem "w pola").

    więc generalnie, co kieorwca myśli:

    1. bo duże i widać bardziej
    2. bo cięzkie i starch (coś jak by pod tira wjeżdzać)
    3. bo nie widomo gdzie będzie zaraz
    4. bo one zazwyczaj jada szybko (a matiz nie)
    5. nie wyprzedzam na 3 bo sie nie zmieszcze bo tamten ma 1.9metra


    pozdrawiam!

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 20 ... 23


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: