eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Myjka ultradźwiękowa... jaka?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 39

  • 1. Data: 2020-06-18 10:17:08
    Temat: Myjka ultradźwiękowa... jaka?
    Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest>

    Chyba przyszedł czas na zakup. Pojawia się pytanie, jaką wybrać?
    Pojemność na poziomie 3 litrów jest całkowicie wystarczająca. Są tanie
    chińczyki, ale jak to z chińczykami bywa... nie wiesz co kupujesz do
    momentu aż nie dostaniesz. Są droższe polskie, albo całkiem odjechane
    cenowo, z tego co doczytałem kierowane na rynek stomatologiczny.
    Co używacie u siebie, co warto zakupić?

    Irek.N.


  • 2. Data: 2020-06-18 18:23:09
    Temat: Re: Myjka ultradźwiękowa... jaka?
    Od: s...@g...com

    W dniu czwartek, 18 czerwca 2020 10:15:17 UTC+2 użytkownik Irek.N. napisał:
    > Chyba przyszedł czas na zakup. Pojawia się pytanie, jaką wybrać?
    > Pojemność na poziomie 3 litrów jest całkowicie wystarczająca. Są tanie
    > chińczyki, ale jak to z chińczykami bywa... nie wiesz co kupujesz do
    > momentu aż nie dostaniesz.

    Co Wy wszyscy macie jakąś taką chinofobię. Czego nie wiesz zanim nie dostaniesz?
    Wszystkie parametry są podane, a co do jakości to KAŻDY wyrób Hi-Tech Made in China
    jest o niebo lepszy od swojego odpowiednika w danej klasie Made in "bylegdzie". Mają
    obecnie chyba najlepiej wykształconą kadrę inżynierską, a u nas niejednokrotnie
    (sprawdzone) mgr inż. ma problemy z działaniami na ułamkach. No ale jak se kupisz
    kapcie Made in China za 5 zeta, to się nie dziw, że w nich nie pochodzisz przez
    dekadę.


  • 3. Data: 2020-06-18 19:55:25
    Temat: Re: Myjka ultradźwiękowa... jaka?
    Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>

    > Co Wy wszyscy macie jakąś taką chinofobię. Czego nie wiesz zanim nie dostaniesz?
    Wszystkie parametry są podane, a co do jakości to KAŻDY wyrób Hi-Tech Made in China
    jest o niebo lepszy od swojego odpowiednika w danej klasie Made in "bylegdzie". Mają
    obecnie chyba najlepiej wykształconą kadrę inżynierską, a u nas niejednokrotnie
    (sprawdzone) mgr inż. ma problemy z działaniami na ułamkach. No ale jak se kupisz
    kapcie Made in China za 5 zeta, to się nie dziw, że w nich nie pochodzisz przez
    dekadę.

    No to napisz mi proszę jakiego chinola kupić, żeby to miało jakikolwiek
    sens.
    Dosłownie 20 minut temu chiński zasilacz laboratoryjny przy napięciu 12V
    (z 32V dostępnych), prądzie 3.7A( z 5A dostępnych) zapodał mi pełny
    gwizdek na wyjście, więc musiałem się zasłaniać przed startującymi
    elementami. Chwilkę później permanentne 0V na wyjściu. Jutro u dostawcy
    zasilacza postaram się to powtórzyć na drugim kanale.
    Tak więc nie piernicz że chinole są zawsze cacy i trzymają parametry, bo
    nie są i nie zawsze trzymają.


    Miłego.
    Irek.N.


  • 4. Data: 2020-06-18 20:24:25
    Temat: Re: Myjka ultradźwiękowa... jaka?
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>

    W dniu 2020-06-18 o 10:17, Irek.N. pisze:
    > Chyba przyszedł czas na zakup. Pojawia się pytanie, jaką wybrać?
    > Pojemność na poziomie 3 litrów jest całkowicie wystarczająca. Są tanie
    > chińczyki, ale jak to z chińczykami bywa... nie wiesz co kupujesz do
    > momentu aż nie dostaniesz. Są droższe polskie, albo całkiem odjechane
    > cenowo, z tego co doczytałem kierowane na rynek stomatologiczny.
    > Co używacie u siebie, co warto zakupić?
    >
    > Irek.N.

    Proszę bardzo :

    Minimum 5-6L. Koniecznie z grzałką.
    Po pierwsze do malutkiej nic sensownego ci się nie zmieści. Po drugie
    potrzebna jest jednak sensowna moc ultradźwięków.

    Ja parę lat temu kupiłem taką :

    http://tynaxtools.pl/167-myjka-ultradzwiekowa-6l-310
    w-z-podgrzewaniem.html

    I ona już zarobiła dawno na siebie i moje samochody i dziewczyny.
    Jedyne co w niej jest słabe - to po paru latach plastykowe zawiasy w
    pokrywie łączące białą część pokrywy z przezroczystą pękły (pokrywa się
    jakby składa na pół oprócz tego, że się otwiera normalnie ).


    Ale oczywiście dobre też będą np. takie :

    https://allegro.pl/oferta/myjka-ultradzwiekowa-wanna
    -6l-profesjonalna-480w-6602835127

    Niedawno kupiłem większy model, bo tamta jednak za mała już :

    https://allegro.pl/oferta/myjka-ultradzwiekowa-30l-d
    egas-sweep-4l-plyn-9370209070

    Ta ma funkcję "degas" - która jednak nie jest konieczna moim zdaniem.
    Nie wiem czy to faktycznie coś daje.

    Natomiast korzystna jest możliwość płynnej regulacji mocy.
    Bo moc nie może być ani za mała ani za duża - jeśli nie chcesz mieć
    poodrywanych elementów czy naklejek :)
    Zalecana moc o ile dobrze pamiętam to 15-20W na litr.

    Radziłbym zapoznać się z zaleceniami dotyczącymi mycia ultradźwiękowego.
    Jest tego trochę w sieci, na przykład :

    http://www.tmasc.com/qa%20process.htm

    Gdzieś mam fajne opracowanie na ten temat, muszę poszukać.


    Myjka KONIECZNIE musi mieć spust ( kranik ) w zbiorniku.

    Drugą ważną rzeczą jest kwestia w czym myć.
    Jeśli chodzi o mycie PCB to odradzam wszelkie pomysły typu alkohol,
    denaturat czy tanie środki myjące.

    Ja używam płynu Aquanox A4615 : kupuje się to jako koncentrat.
    Pojemnik 5L, z którego można zrobić 25 litrów kąpieli.
    Żeby mycie było skuteczne konieczna jest temperatura minimum 40-50 st. -
    a najlepiej 60 st.


  • 5. Data: 2020-06-19 11:14:53
    Temat: Re: Myjka ultradźwiękowa... jaka?
    Od: Silver Dream ! <s...@n...net>

    On 18/06/2020 18:23, s...@g...com wrote:
    > W dniu czwartek, 18 czerwca 2020 10:15:17 UTC+2 użytkownik Irek.N. napisał:
    >> Chyba przyszedł czas na zakup. Pojawia się pytanie, jaką wybrać?
    >> Pojemność na poziomie 3 litrów jest całkowicie wystarczająca. Są tanie
    >> chińczyki, ale jak to z chińczykami bywa... nie wiesz co kupujesz do
    >> momentu aż nie dostaniesz.
    >
    > Co Wy wszyscy macie jakąś taką chinofobię. Czego nie wiesz zanim nie dostaniesz?
    Wszystkie parametry są podane, a co do jakości to KAŻDY wyrób Hi-Tech Made in China
    jest o niebo lepszy od swojego odpowiednika w danej klasie Made in "bylegdzie". Mają
    obecnie chyba najlepiej wykształconą kadrę inżynierską, a u nas niejednokrotnie
    (sprawdzone) mgr inż. ma problemy z działaniami na ułamkach. No ale jak se kupisz
    kapcie Made in China za 5 zeta, to się nie dziw, że w nich nie pochodzisz przez
    dekadę.
    >

    Wycodząc dokładnie z takiego założenia kupiłem kiedyś dokładnie.. myjkę
    ultradźwiękową. Wprawdzie dość sporo większą niż to czego OP potrzebuje,
    ale zasada ta sama. Kosztowała ZTCP ponad 3000 zł (kilka lat temu!).
    Ktoś chce na części to co zostało z niej po kilku miesiącach niezbyt
    intensywnego użytkowania? Ale odbiór osobisty bo nie będzie mi się
    chciało tego pakować. Czemu nie oddałem na gwarancji? Bo sprzedający
    (nie będę mu tutaj robić reklamy - niby ,,poważny polski przedsiębiorca"
    z branży) stwierdził, że zerwałem plomby (których nie było!),
    niewłaściwie używałem, a to, że grzałka nie grzeje to w ogóle nie
    podlega gwarancji[*]. Była jeszcze rękojmia i w końcu pozwałem go o
    zwrot ale sąd w drugiej instancji (w pierwszej był w mierę sensowny)
    stwierdził, że skoro kiedyś miałem działalność (wykreśloną w momencie
    zakupu) a sprzedający wystawił fakturę na tą (już wykreśloną)
    działalność to znaczy, że nie jestem konsumentem.

    Podsumowując - wszystko jest "Made in China" dzisiaj, także to co niby
    nie jest. Diabeł jednak jest wiadomo gdzie. Chińczycy robią i dla firm
    jak Apple i dla ,,poważnego przędsiębiorcy" w PL. Róznica w tym co
    odbiorca zaakceptuje jako dobrze wykonany produkt.

    W myjkach sprawdza mi się EMAG - drogi, ale w porównaniu do tego z czym
    miałem do czynienia marki nie powiem jakiej to... nie ma porównania.
    Sztuka "crossfire" (wieloczęstotliwościowa) daje już trzeci rok bez
    zająknięcia.


    * - na marginesie, doskonale rozumiem dlaczego. Przy takiej konstrukcji
    jaka tam jest, one _wszystkie_ muszą przestać grzać po kilku do
    kilkunastu tygodni jeżeli tylko używasz urządzenia częściej niż raz od
    wielkiego dzwonu.


  • 6. Data: 2020-06-19 12:30:18
    Temat: Re: Myjka ultradźwiękowa... jaka?
    Od: Adam Górski <gorskiamalpawpkropkapeel_@xx>


    >> Chyba przyszedł czas na zakup. Pojawia się pytanie, jaką wybrać?
    >> Pojemność na poziomie 3 litrów jest całkowicie wystarczająca. Są tanie
    >> chińczyki, ale jak to z chińczykami bywa... nie wiesz co kupujesz do
    >> momentu aż nie dostaniesz.
    >
    > Co Wy wszyscy macie jakąś taką chinofobię. Czego nie wiesz zanim nie dostaniesz?
    Wszystkie parametry są podane, a co do jakości to KAŻDY wyrób Hi-Tech Made in China
    jest o niebo lepszy od swojego odpowiednika w danej klasie Made in "bylegdzie". Mają
    obecnie chyba najlepiej wykształconą kadrę inżynierską, a u nas niejednokrotnie
    (sprawdzone) mgr inż. ma problemy z działaniami na ułamkach. No ale jak se kupisz
    kapcie Made in China za 5 zeta, to się nie dziw, że w nich nie pochodzisz przez
    dekadę..
    >

    Jak już kupią sobie resztę swiata to bedziesz wiedział.

    Adam


  • 7. Data: 2020-06-19 14:06:16
    Temat: Re: Myjka ultradźwiękowa... jaka?
    Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>

    W dniu 2020-06-18 o 10:17, Irek.N. pisze:
    > Są tanie
    > chińczyki, ale jak to z chińczykami bywa... nie wiesz co kupujesz do
    > momentu aż nie dostaniesz.

    Taniego "Chińczyka" mam. W środku jest element piezoelektryczny jak w
    syrenach alarmowych. Skuteczność mycia taka, jak byś głośno krzyczał
    "umyj się";-)
    Niestety te droższe są duuużo droższe, ale pewnie coś mocniejszego tam
    nadaje.

    Pozdroofka,
    Pawel Chorzempa
    --
    "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
    ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
    moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com


  • 8. Data: 2020-06-19 15:33:05
    Temat: Re: Myjka ultradźwiękowa... jaka?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:rci9oh$734$1$o...@n...chmurka.net...
    W dniu 2020-06-18 o 10:17, Irek.N. pisze:
    >> Są tanie chińczyki, ale jak to z chińczykami bywa... nie wiesz co
    >> kupujesz do momentu aż nie dostaniesz.

    >Taniego "Chińczyka" mam. W środku jest element piezoelektryczny jak w
    >syrenach alarmowych. Skuteczność mycia taka, jak byś głośno krzyczał
    >"umyj się";-)

    A propos - jak to jest z tanimi nawilzaczami piezo ?
    Spodziewany czas pracy to dluzej niz 5 minut ?

    J.


  • 9. Data: 2020-06-19 17:02:16
    Temat: Re: Myjka ultradźwiękowa... jaka?
    Od: Kaczin <j...@p...interia.pl>

    W dniu 18.06.2020 o 10:17, Irek.N. pisze:
    > Chyba przyszedł czas na zakup. Pojawia się pytanie, jaką wybrać?
    > Pojemność na poziomie 3 litrów jest całkowicie wystarczająca. Są tanie
    > chińczyki, ale jak to z chińczykami bywa... nie wiesz co kupujesz do
    > momentu aż nie dostaniesz. Są droższe polskie, albo całkiem odjechane
    > cenowo, z tego co doczytałem kierowane na rynek stomatologiczny.
    > Co używacie u siebie, co warto zakupić?
    >
    > Irek.N.

    Sonorex / Bandelin
    bardzo przyzwoite myjki.

    --
    Kaczin


  • 10. Data: 2020-06-19 17:37:36
    Temat: Re: Myjka ultradźwiękowa... jaka?
    Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>

    W dniu 2020-06-19 o 15:33, J.F. pisze:
    > A propos - jak to jest z tanimi nawilzaczami piezo ?
    > Spodziewany czas pracy to dluzej niz 5 minut ?

    To akurat działa mi nieźle już parę miesięcy. Inna sprawa, że co tam
    może się zepsuć?


    Pozdroofka,
    Pawel Chorzempa
    --
    "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
    ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
    moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: