eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyJaki procent kosztów wytworzenia samochodu to koszty wynagrodzeń (osobowe)? › Re: Jaki procent kosztów wytworzenia samochodu to koszty wynagrodzeń (osobowe)?
  • Data: 2021-03-01 13:51:48
    Temat: Re: Jaki procent kosztów wytworzenia samochodu to koszty wynagrodzeń (osobowe)?
    Od: "T." <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2021-03-01 o 13:31, Cavallino pisze:
    > W dniu 01-03-2021 o 12:24, T. pisze:
    >
    >> Jesteś strasznym malkontentem albo pechowcem :-)
    >> Akurat jestem członkiem grupy Dustera - ma ponad 7 tys. członków i
    >> jakichś generalnych wad tego auta nie widzę - owszem, ludzie nieco
    >> więcej narzekają na pewne sprawy (są także niedoróbki wykonania, np.
    >> niedolakierowanie niektórych miejsc) niż na innych grupach, ale nie są
    >> to ilości ani rodzaje usterek, które uzasadniałyby stwierdzenie, że
    >> ten model jest do d...
    >
    > I klima im działa (w sensie schłodzi auto), również przy ustawieniu
    > nadmuchu na 1, czy się wyłącza, albo co gorsza zamarza?
    > Zapytaj.....
    >
    > W moim nie działała i w żadnym innym z tego okresu, też nie.
    > Po FL w 2013 roku dali inną klimę (mniejszą) i zaczęły się tego typu
    > problemy - albo z nawiewów po jakimś czasie zaczynał lecieć śnieg, a
    > potem klima się w ogóle zatykała i przestawało lecieć cokolwiek, albo
    > klima w ogóle nie chłodziła (bo wyłączała się w celu ochrony parownika
    > przed zamarznięciem).
    >
    > W zastępczym Sandero Stepway było dokładnie tak samo -zamiast chłodzić
    > po 100 km sypał lodem.
    >
    > Przez 3,5 roku eksploatacji tego mojego daciowego badziewia, byłem w
    > serwisie 16 razy, co chwilę coś nowego wyskakiwało.
    > Większość wizyt była długich, z pozostawieniem auta na kilka dni -
    > więcej jeździłem przez długi czas autami zastępczymi, niż swoim Dusterem.
    > Do końca nie naprawili stuków w zawieszeniu.
    > Poddałem się i sprzedałem gniota, mimo że plany były eksploatować go
    > dłużej.
    >
    > Od samego początku źle działał silnik na wolnych obrotach - walka trwała
    > prawie 9 miesięcy, bez odstąpienia od umowy z mojej strony, pewnie wcale
    > by go nie zrobili.
    > "Ten typ tak ma" i już - a auto działa jak traktor.
    > Po odstąpieniu, jednak okazało się, że ten typ tak nie musi wcale mieć.....
    >
    > Gorszego auta w życiu nie miałem, a porównywalne tylko jedno, oczywiście
    > też Renault - Megane II Grandtour.
    > Skończyło podobnie, ilość wizyt w serwisie podobna, czas opchniecia
    > gniota również, było nawet jeszcze gorsze, bo droższe, jako że się
    > gwarancja zdążyła skończyć (z Dusterem byłem już przezorny i z góry
    > kupiłem ją na 5 lat).
    >
    > I to nie jest pech, tylko większe wymagania.
    > Jak coś jest w samochodzie, to ma działać, zawieszenie ma nie tłuc przy
    > każdej dziurze itd
    > Może komuś innemu to nie przeszkadza, mnie tak.
    > Tyle.
    >
    >
    >> Co do Vitary - autko sprawdzone, ciut lepiej wyposażone od Dustera.
    >> Ale przy dopłacie do wersji Prestige wraz z dodatkowymi akcesoriami  w
    >> Dusterze nie kupisz nawet Vitary golasa.
    >
    > Mój Duster kosztował grubo ponad 70 tys, goła Vitara wtedy kosztowała
    > grubo poniżej tej kwoty.
    >
    >> Duster Prestige 130 KM z bezkluczykowym dostępem, nawigacją,
    >> podgrzewanymi fotelami i kamerami Multiview kosztuje 76 500.
    >> Najtańsza Vitara z silnikiem 129 KM kosztuje 81 500. Nie ma nawigacji,
    >> tylko radio, nie ma prawie żadnych systemów bezpieczeństwa ponad to,
    >> co oferuje Duster.
    >
    > Tyle że w Dusterze to dodatki do wyrobu samochodopodobnego, a w Suzuki
    > do samochodu.
    > Różnica jest kolosalna.
    > Uwierz mi, Duster koło Twojego Captura nawet nie leżał, a to jego
    > mógłbyś porównać sobie z Vitarą.
    >
    >> Wydaje też mi się, że Renault ma znacznie większą sieć serwisową.
    >
    > Która nie potrafi auta naprawić.....
    >
    > Np. przednie zawieszenie wymienili mi (po kilku nieudanych próbach
    > wymian czego tylko się dało) w całości na takie z innego egzemplarza -
    > przestało stukać jak ręką odjął.
    > Niestety - musieli mi włożyć moje z powrotem, bo tamten to była nówka
    > sztuka.
    >
    > Kolejne elementy zamawiane też przychodziły stukające.
    > Widać producent w międzyczasie zmienił jakiś element, ale nie raczył go
    > poprawić w już sprzedanych egzemplarzach, a po vinie nadal dostarczał
    > takie same nie działające prawidłowo elementy, mimo że nowe.
    >
    > Był pomysł, żeby zamówić elementy po vinie tego nowego Dustera, ale w
    > międzyczasie znudziła mi się ta walka i zanim to zrobili, sprzedałem
    > gniota, pojechał po lesie jeździć.

    Pozostaje mi współczuć, bo musiałeś na kiepski egzemplarz trafić.
    https://www.facebook.com/groups/263467497343112 - pod tym adrersem jest
    grupa Dustera - naprawdę mało osób narzeka na klimę (ostatnio to wcale).
    Silniki teraz też już są inne. Miałeś rozumiem taki samochód ok. 10 lat
    temu... To 2 generacje wstecz.
    T.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: