eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Warsztaty z elektroniki dla niewidomych w 1979
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 39

  • 21. Data: 2020-09-15 16:45:10
    Temat: Re: Warsztaty z elektroniki dla niewidomych w 1979
    Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>

    W dniu 2020-09-14 o 14:23, J.F. pisze:
    > Wytlumacz tu dzis, jak dziala telewizor ...

    Hmm, w zasadzie... prościej. Analogowe "adresowanie" linii i to żeby
    było stabilne, to mnie przerasta. Za to na Atmelku między 1 piwem a
    drugim bez problemu.
    Ale mi nie chodzi o taką technikę, nikt w dzisiejszych czasach nie
    będzie robił telewizorów (za komuny byli tacy, co składali 1 na miesiąc
    i z tego głównie żyli). Mi chodzi o umiejętność samodzielnych prostych
    napraw. Mieszkam w takim Lemingradzie podwarszawskim. Tu na lokalnej
    grupie fb ludzie potrafią zapytać o FACHOWCA do wymiany żarówki
    (autentyk, potem się okazało, że trafo od halogenów - też fachowca
    potrzeba do 4 śrubek;-)), albo do wymiany kranu.
    Jak masz dziecko w szkole, to zapytaj, czy robili jakieś doświadczenia
    na chemii czy fizyce (bo o ZPT to nawet nie słyszał, a i w szkole nie ma
    na czym).


    Pozdroofka,
    Pawel Chorzempa
    --
    "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
    ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
    moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com


  • 22. Data: 2020-09-15 16:53:53
    Temat: Re: Warsztaty z elektroniki dla niewidomych w 1979
    Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>

    W dniu 2020-09-15 o 11:38, Atlantis pisze:
    > Obrabiarka faktycznie budzi już moje większe obawy, bo o ile lutownicą
    > można się co najwyżej oparzyć,


    Lutownicę można położyć na czymś palnym, a wtedy...
    Ale obrabiarke w dużej mierze obsługuje się na słuch. Przynajmniej tokarkę.

    Pozdroofka,
    Pawel Chorzempa
    --
    "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
    ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
    moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com


  • 23. Data: 2020-09-15 18:26:03
    Temat: Re: Warsztaty z elektroniki dla niewidomych w 1979
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    On 15.09.2020 16:53, Pawel "O'Pajak" wrote:

    > Lutownicę można położyć na czymś palnym, a wtedy...

    Zakładam, że osoby prowadzące warsztaty cały czas miały kontrolę nad
    sytuacją i towarzyszyły uczestnikom. No i jednak usunięcie łatwopalnych
    przedmiotów też byłoby wskazane.


    > Ale obrabiarke w dużej mierze obsługuje się na słuch. Przynajmniej tokarkę.

    Mimo wszystko nie wyobrażam sobie obsługiwania jej WYŁĄCZNIE na słuch.
    Zbyt dużo ruchomych, odsłoniętych elementów...


  • 24. Data: 2020-09-15 20:28:21
    Temat: Re: Warsztaty z elektroniki dla niewidomych w 1979
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    On 15.09.2020 16:34, Grzegorz Niemirowski wrote:

    > Niby tak, ale nie do końca. Kultura osobista odnosi się od unikania słów
    > powszechnie uznawanych za obraźliwe. Tymczasem w poprawności politycznej
    > wyznacznikiem co jest dopuszczalne a co nie, jest dana osoba lub grupa.

    A kto miałby być wyznacznikiem, jak nie osoba albo grupa, do której
    odnosi się to określenie?

    Wyobraź sobie, taką scenkę - poznaję po raz pierwszy jakiegoś człowieka.

    - Marek - przedstawiam mu się.
    - Miło mi, Piotrek. Będę ci mówił Maro - słyszę w odpowiedzi.
    - Wolałbym, żebyś tego nie robił. Nie lubię tego określenia.
    - Ale czemu? Przecież nie jest ani wulgarne, ani obraźliwe...
    - Po prostu, wolę żebyś mnie tak nie nazywał.
    - Ale dlaczego jesteś taki przewrażliwiony!?
    - Nie jestem. Po prostu nie chcę, żebyś tak do mnie mówił...
    - DLACZEGO NARUSZASZ MOJĄ WOLNOŚĆ SŁOWA!? DLACZEGO MÓWISZ MI JAKICH SŁÓW
    MAM UŻYWAĆ, A JAKICH NIE!?

    Mniej więcej tak widzę narrację osób narzekających na "dyktaturę
    poprawności politycznej".


  • 25. Data: 2020-09-15 20:32:19
    Temat: Re: Warsztaty z elektroniki dla niewidomych w 1979
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:rjqk1q$olf$1$o...@n...chmurka.net...
    W dniu 2020-09-14 o 14:23, J.F. pisze:
    >> Wytlumacz tu dzis, jak dziala telewizor ...

    >Hmm, w zasadzie... prościej. Analogowe "adresowanie" linii i to żeby
    >było stabilne, to mnie przerasta. Za to na Atmelku między 1 piwem a
    >drugim bez problemu.

    >Ale mi nie chodzi o taką technikę, nikt w dzisiejszych czasach nie
    >będzie robił telewizorów (za komuny byli tacy, co składali 1 na
    >miesiąc i z tego głównie żyli).

    Ani telefonow, ani komputerow, ani radioodbiornikow (DAB) ... Azjaci
    za nas zrobia ...

    >Mi chodzi o umiejętność samodzielnych prostych napraw.

    Telewizorow ? :-)

    >Mieszkam w takim Lemingradzie podwarszawskim. Tu na lokalnej grupie
    >fb ludzie potrafią zapytać o FACHOWCA do wymiany żarówki

    Jak kobieta ...

    >(autentyk, potem się okazało, że trafo od halogenów - też fachowca
    >potrzeba do 4 śrubek;-)),

    Moze i trzeba, bo mozna pomylic.

    >albo do wymiany kranu.

    Jak urwiesz te plastikową rure ...

    >Jak masz dziecko w szkole, to zapytaj, czy robili jakieś
    >doświadczenia na chemii czy fizyce

    W liceum.
    Z chemia male jajca - trafila do gimnazjum, teraz z powrotem do
    podstawowek ... a tych mniejszych pracowni chemicznych nie ma.

    Aczkolwiek ... a co Ty za doswiadczenia bys chcial robic i po co ?
    Chemia sie bedziesz w domu zajmowal czy co ? :-)
    Proszek do prania sobie zrobisz, czy np analize zywnosci ?

    >(bo o ZPT to nawet nie słyszał, a i w szkole nie ma na czym).

    Za moich czasow tez nie bardzo bylo na czym ... ale wyslali nas do
    pobliskiej zawodowki, wiec tokarke moglem wlaczyc.

    Ale zaraz - teraz przeciez jest technika
    https://podstawaprogramowa.pl/Szkola-podstawowa-IV-V
    III/Technika

    Tylko jak ktos pisal - fajny pomysl - serwisowanie roweru.
    Tylko ... co chwila rada "oddac do serwisu" :-(

    J.


  • 26. Data: 2020-09-16 00:20:00
    Temat: Re: Warsztaty z elektroniki dla niewidomych w 1979
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Tue, 15 Sep 2020 11:47:52 +0200, Atlantis <m...@w...pl>
    wrote:
    > Nie wiem, ale jak dla mnie unikanie określeń, których jakaś osoba
    > sobie
    > nie życzy, to podstawa kultury osobistej, a nie żadna "poprawność
    > polityczna".

    No a jak cechy poprawności politycznej nie są tak grubo zaznaczone,
    że mogą podpadać pod kulturę osobistą?

    --
    Marek


  • 27. Data: 2020-09-16 00:23:51
    Temat: Re: Warsztaty z elektroniki dla niewidomych w 1979
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Tue, 15 Sep 2020 18:26:03 +0200, Atlantis <m...@w...pl>
    wrote:
    > Zakładam, że osoby prowadzące warsztaty cały czas miały kontrolę nad
    > sytuacją i towarzyszyły uczestnikom. No i jednak usunięcie
    > łatwopalnych
    > przedmiotów też byłoby wskazane.

    Widziałeś tą PKF? Mam wrażenie, że użyłeś tutaj pojęcia "warsztaty"
    jako jednorazowe wydarzenie dla konkretnej grupy, coś jak piknik. Z
    materiału filmowego wynika, że to jest szkoła, zajęcia wielokrotne a
    nie jednorazowe wydarzenie.

    --
    Marek


  • 28. Data: 2020-09-16 00:57:09
    Temat: Re: Warsztaty z elektroniki dla niewidomych w 1979
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Tue, 15 Sep 2020 20:28:21 +0200, Atlantis <m...@w...pl>
    wrote:
    > - DLACZEGO NARUSZASZ MOJĄ WOLNOŚĆ SŁOWA!? DLACZEGO MÓWISZ MI JAKICH
    > SŁÓW
    > MAM UŻYWAĆ, A JAKICH NIE!?
    > Mniej więcej tak widzę narrację osób narzekających na "dyktaturę

    Mam wrażenie, że chyba masz źle wyobrażenie czym jest PC....

    --
    Marek


  • 29. Data: 2020-09-16 01:46:11
    Temat: Re: Warsztaty z elektroniki dla niewidomych w 1979
    Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>

    W dniu 2020-09-15 o 20:32, J.F. pisze:
    > Aczkolwiek ... a co Ty za doswiadczenia bys chcial robic i po co ?
    > Chemia sie bedziesz w domu zajmowal czy co ? :-)
    > Proszek do prania sobie zrobisz, czy np analize zywnosci ?

    Uczyć się chemii bez doświadczeń to jak uczyć się grania na
    instrumencie... teoretycznie.
    Warto trochę lekcję uatrakcyjnić, żeby dzieciak się nie zanudził, żeby
    rozbudzić ciekawość.
    Żeby mogł się popukać w czoło, gdy usłyszy jakiś ekofaszystów, albo
    wiedzieć, dlaczego gaszenie płonącego akumulatorka Li-po wodą, to nie
    najlepszy pomysł.

    >> (bo o ZPT to nawet nie słyszał, a i w szkole nie ma na czym).
    >
    > Za moich czasow tez nie bardzo bylo na czym ... ale wyslali nas do
    > pobliskiej zawodowki, wiec tokarke moglem wlaczyc.

    No widzisz, a teraz gość co kończy Polibudę i jest inżynierem, nigdy
    przy tokarce nie stał i mu się wydaje, że co za problem z pręta fi 200
    zrobić 20.

    > Ale zaraz - teraz przeciez jest technika
    > https://podstawaprogramowa.pl/Szkola-podstawowa-IV-V
    III/Technika
    >
    > Tylko jak ktos pisal - fajny pomysl - serwisowanie roweru.
    > Tylko ... co chwila rada "oddac do serwisu" :-(

    No właśnie.


    Pozdroofka,
    Pawel Chorzempa
    --
    "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
    ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
    moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com


  • 30. Data: 2020-09-16 02:04:09
    Temat: Re: Warsztaty z elektroniki dla niewidomych w 1979
    Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>

    W dniu 2020-09-15 o 18:26, Atlantis pisze:
    > Mimo wszystko nie wyobrażam sobie obsługiwania jej WYŁĄCZNIE na słuch.
    > Zbyt dużo ruchomych, odsłoniętych elementów...

    W dzisiejszych czasach to oczywiście nierealne, zaraz by się rózne
    inspekcje dobrały do pracodawcy, ale wtedy raczej ludzie nie byli tak
    ciotowaci. Dzieciak z kluczem na szyi biegał cały dzień po podwórku,
    zwisał głową w dół z trzepaka, odpalał petardy własnej roboty i uciekał
    przed milicją.
    A mówiąc poważniej, to Bogu dziękuję, że coś tam widzę i to nawet 3D
    FHD;-) Ale kiedyś serwisowałem drukarki do kart ID... na słuch. Jak ktoś
    dzwonił z problemem, to prosiłem drukarkę do telefonu, znaczy się
    kazałem mu zrobić self-test i po odgłosach wiedziałem, co padło.
    W tokarce, jeśli to nie jest maszyna do toczenia wałów silników
    okrętowych, to raczej trudno zrobić sobie krzywdę. W razie czego
    naciskasz geja i maszyna robi emergency stop.

    Pozdroofka,
    Pawel Chorzempa
    --
    "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
    ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
    moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: