eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Zapas w spreju.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 57

  • 21. Data: 2010-03-12 09:42:28
    Temat: Re: Zapas w spreju.
    Od: "glang" <g...@o...pl>

    > Kombinuje z kolem zapasowym, gdyz za 2 tygodnie bede mial w samochodzie
    > instalacje LPG, autko to Laguna II kombi ,ale mam male dziecko i kazdy

    powiem CI tak
    od 2005 roku jeżdże samochodami bez zapasu
    Touran, Vaneo, Altea, Touran, Journey
    w pierwszym Touranie rozwaliłem 2 razy felgę -jeden raz zapas może by
    pomógł, drugi raz pękły dwie felgi więc nic by to nie dało ale laweta
    pomogła i nie bolało
    później ani razu nie zmieniałem koła. NIGDY!
    więc mam spray ewentualnie ostatecznie wezwę lawete a to dlatego że
    fabrycznie nie mam zapasu :)
    pzdr
    GL


  • 22. Data: 2010-03-12 10:02:59
    Temat: Re: Zapas w spreju.
    Od: Michał Gut <m...@w...pl>

    Uzywam i tego i tego.
    Na trasy obowiazkowo zapas pelnowymiarowy, na codzienne latanie psikacz.
    gumiarze go nienawidza ale to calkiem skuteczne badziewie o dziwo. na gwozdz
    czy mala dziurke ci starczy
    na pekniety kord po dziurze w drodze, rozerwana opone:P, pogieta mocno felge
    czy pekniety zawór nie pomoże (aczkolwiek ja raz dalem rade dojechac tak z
    peknietym zaworem- przywiazalem go do felgi a psikacz trzymal samochod nad
    asfaltem i dalo sie dojechac do domu ok 20-30km (a stalo sie to w szczerym
    polu po 5-10km z kazdej strony do cywilizacji.

    sir


  • 23. Data: 2010-03-12 10:45:40
    Temat: Re: Zapas w spreju.
    Od: maciej debski <m...@b...pl>

    On Mar 11, 8:51 pm, "FajneFele" <f...@g...pl> wrote:
    > Użytkownik "Waldek Godel" <n...@o...info> napisał w
    wiadomościnews:x4fmht0i25lx$.dlg@lepper.institute.co
    m...
    >
    > > mówisz i masz - zrób coś z tym reklamowym badziewiem które wysyłasz na
    > > grupę
    >
    > Siet, zapomnialem, zwykle pisze spod linuxa, wiedzialem ze dotykanie sie do
    > kompa z xp to klopoty zaraz :-), juz powinno byc ok.

    nie zwalaj odpowiedzialnosci na XP.

    mac


  • 24. Data: 2010-03-12 11:01:16
    Temat: Re: Zapas w spreju.
    Od: Waldek Godel <n...@o...info>

    Dnia Fri, 12 Mar 2010 01:45:40 -0800 (PST), maciej debski napisał(a):

    >> Siet, zapomnialem, zwykle pisze spod linuxa, wiedzialem ze dotykanie sie do
    >> kompa z xp to klopoty zaraz :-), juz powinno byc ok.
    >
    > nie zwalaj odpowiedzialnosci na XP.

    Po co wstrząsasz powietrze bez powodu? Poprawił - nie ma tematu.
    Zajmij się rozmową o samochodach albo idź na jakąś grupę od pyskówek, np.
    pl.soc.polityka czy coś...

    --
    Pozdrowienia, Waldek Godel
    awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
    zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
    kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"


  • 25. Data: 2010-03-12 11:34:14
    Temat: Re: Zapas w spreju.
    Od: "P_ablo" <o...@o...pl>

    Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
    news:hnbcqj.6qk.0@poczta.onet.pl...
    > "Leszek Kowalski" <k...@o...pl> wrote in message
    > news:4b9950d2$1@news.home.net.pl...
    >
    > A co na taki spray mówi wulkanizator?

    A co mu to moze przeszkadzac?
    Jakis czas temu niechcacy przebilem taki plastikowy zbiorniczek w bagazniku
    i to cos wylalo mi sie we wnece zapasowki. Po 2 dniach wygladalo jak powloka
    kauczukowa i odkleilo sie calym platem. Zakladam, ze tak samo dzieje sie
    wewnatrz opony.
    Dodam jeszcze, ze na wyposazeniu fabrycznym samochodu jest zbiorniczek z tym
    czyms, nakretka z wezykiem do zalozenia na kominek i solidna pompka pod
    zapalniczke. Byc moze te cisnieniowe ktore sa w sklepach nie sprawdzaja sie
    tak samo. Niemniej producent zaleca stosowanie opon typu Run Flat.

    --
    Picasso



  • 26. Data: 2010-03-12 12:07:10
    Temat: Re: Zapas w spreju.
    Od: Waldek Godel <n...@o...info>

    Dnia Fri, 12 Mar 2010 11:34:14 +0100, P_ablo napisał(a):

    > A co mu to moze przeszkadzac?

    Syfienie całej opony i konieczność czyszczenia tego przed ewentualną
    naprawą.
    Oprócz tego są sytuacje w których spray z definicji sobie nie radzi - np.
    rozcięcie boku opony o krawężnik (zdarza się dosyć często) czy złapanie
    flaka na autostradzie - zanim wyhamujesz, z opony będą już strzępy.

    O ile w przypadku koła zapasowego żeby unieruchomić auto i musieć wzywać
    pomoc trzeba przypadku typu przebicie dwóch opon, to w przypadku sprayu ta
    liczba możliwych przypadków znacznie wzrasta.
    Wspominanie, że auta typu Porsche mają spray fabrycznie nie jest specjalnie
    sensowne, bo one są produkowane z myślą o krajach, gdzie abonamenty na
    assistance są sporo tańsze i znacznie więcej ludzi na to stać. A już na
    pewno posiadaczy prosiaków.

    --
    Pozdrowienia, Waldek Godel
    awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
    zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
    kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"


  • 27. Data: 2010-03-12 12:59:38
    Temat: Re: Zapas w spreju.
    Od: "Mariusz Chwalba" <m...@c...net>

    On Fri, 12 Mar 2010 12:07:10 +0100, Waldek Godel <n...@o...info>
    wrote:

    [...]
    > Wspominanie, że auta typu Porsche mają spray fabrycznie nie jest
    > specjalnie
    > sensowne, bo one są produkowane z myślą o krajach, gdzie abonamenty na
    > assistance są sporo tańsze i znacznie więcej ludzi na to stać. A już na
    > pewno posiadaczy prosiaków.

    Taki assistance w Polsce kosztuje trochę ponad stówę na rok. Wątpię, by na
    zachodzie były tańsze.

    pozdrawiam,
    --
    Mariusz 'koder' Chwalba


  • 28. Data: 2010-03-12 22:11:18
    Temat: Re: Zapas w spreju.
    Od: "Jacek" <s...@w...pl>

    Użytkownik "FajneFele" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:hnbeer$bci$1@inews.gazeta.pl...
    > Kombinuje z kolem zapasowym, gdyz za 2 tygodnie bede mial w samochodzie
    > instalacje LPG, autko to Laguna II kombi ,ale mam male dziecko i kazdy
    > centymetr bagaznika sie liczy. Dojazdowka kosztuje ok 250zl i w ogole z
    > nia ciezko i tez zabiera troche drogocennego miejsca wiec wymyslilem taki
    > chytry plan ze kupie spraj naprawczy (mozecie cos polecic?) a 250zl na
    > dojazdowke wloze w koperte i do schowka, jak nie daj zalatwie tak ze nie
    > ma szans na skutecznosc tego psiukacza na lawete jak znalazl. Tak sobie
    > mysle kiedy ostatnio zlapalem gume i przypomniec nie moge, daleko od
    > cywilizacji nie jezdze, mam cb zeby o wulkana czy laweciarza dopytac, czy
    > w moim rozumowaniu jest jakas luka poza straconym czasem - coz, zapas
    > mozna zalozyc w 15 min i jechac dalej a tu pewnie i 3-4 godzinki moze sie
    > zejsc. Prosze o uwagi.

    jestem własnie na etapie wymiany zapasu na oryginalny zestaw oplowski z
    nowych aut.Zapasowe jezdziło w bagazniku, troche przeszkadzało, lpg w wnęce.
    Na tą chwile 5 lat prawie zawodowo za kółkiem, przejeżdziłem z 250 tyś km w
    sumie 6 autami, nigdy nie łapiąc gumy. Moze mam szczeście, albo jezdze
    ostroznie na normalnych kołach ;)
    --
    Stoout
    prywatnie Vectra 1.8 LPG '97 & Uniden 520 / Lemm 900
    służbowo Berlingo 1.6 HDI '09 & Alan28 / ML145



  • 29. Data: 2010-03-13 00:38:42
    Temat: Re: Zapas w spreju.
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Pszemol pisze:
    > "Leszek Kowalski" <k...@o...pl> wrote in message
    > news:4b9950d2$1@news.home.net.pl...
    >> Czasem spray więc się może przydać, jak nam się nie uda odkręcił koła.
    >
    > A co na taki spray mówi wulkanizator?

    Trochę tylko klnie. W każdym razie słyszałem gorsze rzeczy u mechaników. ;)

    W moim przypadku doliczył też chyba 15 czy 20zł do rachunku.


  • 30. Data: 2010-03-13 11:44:58
    Temat: Re: Zapas w spreju.
    Od: "P_ablo" <o...@o...pl>

    Użytkownik "Waldek Godel" <n...@o...info> napisał w wiadomości
    news:1htjheew20mv1$.dlg@lepper.institute.com...

    > Syfienie całej opony i konieczność czyszczenia tego przed ewentualną
    > naprawą.

    Zastanawialem sie po co ma ja cala czyscic...
    W koncu skojarzylem, ze byc moze dlatego, aby znalezc uszkodzenie, w
    wywazeniu nie powinnno przeszkadzac.

    > Oprócz tego są sytuacje w których spray z definicji sobie nie radzi - np.
    > rozcięcie boku opony o krawężnik (zdarza się dosyć często) czy złapanie
    > flaka na autostradzie - zanim wyhamujesz, z opony będą już strzępy.
    > O ile w przypadku koła zapasowego żeby unieruchomić auto i musieć wzywać
    > pomoc trzeba przypadku typu przebicie dwóch opon, to w przypadku sprayu ta
    > liczba możliwych przypadków znacznie wzrasta.

    Nie twierdze, ze sobie w takich przypadkach poradzi.
    Przez kilkanascie lat jezdzenia samochodem nie mialem ani jednego przypadku
    w ktorym zapasowka w plynie by sobie nie poradzila... Oczywiscie
    prawdopodobienstwo istnieje i wozac zapasowe kolo minimalizujesz je. Ja nie
    mam z tym zadnej traumy.

    > Wspominanie, że auta typu Porsche mają spray fabrycznie nie jest
    > specjalnie sensowne, bo one są produkowane z myślą o krajach, gdzie
    > abonamenty na assistance są sporo tańsze i znacznie więcej ludzi na to
    > stać. A już na pewno posiadaczy prosiaków.

    Sciema dla lepszego samopoczucia kierowcy :)
    Przepisy niemieckie chyba nie wierza w te cuda, kazde auto bez zapasowego
    kola musi miec opony run flat, inaczej przegladu nie przejdzie.

    Lexus przynajmniej nie sciemnia... W kabriolecie SC nie ma zapasowki (brak
    miejsca) i nie ma tez zadnych wynalazkow, za to jest prikaz stosowania
    runflatow.

    --
    Picasso




strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: