eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 76

  • 61. Data: 2022-11-13 23:40:52
    Temat: Re: e-toll
    Od: ii <i...@o...invalid>

    W dniu 13.11.2022 o 21:31, Shrek pisze:
    > W dniu 13.11.2022 o 20:45, ii pisze:
    >
    >> Specjalnie przez roztargnienie.
    >
    > To się wyklucxza.
    >

    Ale co, chory na głowę jesteś? Miałeś pilnować płatności. Bo jakbyś był
    80-letnim staruszkiem to oczywiście należałoby Ci się prawo do
    roztargnienia a tak to nie. Tzn moim zdaniem by Ci się należało.
    Urzędnicy nie podzielają tego poglądu, wysyłają 80-latkom zajęcia
    wynagrodzeń na 2x większą kwotę niż należność główna i wcale się z nimi
    nie próbują wcześniej kontaktować. Jest to mentalne dno, ale ... tutaj
    sytuacja jest inna, jednak jeździsz tymi drogami i nawet trochę
    interesujesz się płatnościami za nie a jednak finalnie nie dotrzymujesz
    tego, o czym generalnie wiesz. To to jest jakieś zaniechanie któremu
    oczywiście może wiele rzeczy sprzyjać, ale może po prostu należy
    zapłacić opłatę podwyższoną jak w KM. Pisałem przy okazji jeżdżenia
    pociągiem jak to okazało się, że kierowca autobusu już od dawna nie
    sprzedaje biletów i ja zacząłem rejestrować się w jakimś g..e na
    smartfonie by zapłacić i zajechałem na miejsce nim dokończyłem
    rejestrację a co dopiero płatność miałbym zrealizować. Podobnież w
    pociągu dalekobieżnym nie wpadłem na to, że konduktor może widzieć
    problem, że siadłem z tobołami i na niego zaczekałem 1 min by wystawił
    bilet za nieczynną kasę na stacji a nie zapierd...em z tymi tobołami
    szukać go po pociągu. Jednocześnie byłem świadkiem jak gostek jechał
    pociągiem bez biletu i jak go konduktor przydybał to powiedział, co mu
    może zrobić i że może wysiąść na kolejnej stacji i tak zrobił. To że
    trzeba być zaradnym i jeszcze wyszczekanym jest właśnie największym
    problemem.

    Ja dzisiaj znowu jechałem autostradą akurat taką z otwartymi rogatkami i
    jak najbardziej uważam, że można to rozumieć jako brak konieczności
    płacenia. Pamiętam nawet taką akcję na Bursztynowej, za Tuska, co przy
    letnim natłoku samochodów, bramki otwarli i żadnej informacji nie było,
    że można nie płacić. To obecnie otwarte niczym się od tamtego nie
    różnią. Ale my se tutaj pogadamy a jak dostaniemy wezwanie do sądu na
    drugim końcu Polski to raczej odpuścimy.


  • 62. Data: 2022-11-13 23:43:50
    Temat: Re: e-toll
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 13.11.2022 o 23:40, ii pisze:
    > W dniu 13.11.2022 o 21:31, Shrek pisze:
    >> W dniu 13.11.2022 o 20:45, ii pisze:
    >>
    >>> Specjalnie przez roztargnienie.
    >>
    >> To się wyklucxza.
    >>
    >
    > Ale co, chory na głowę jesteś? Miałeś pilnować płatności.

    To ja może zakończę.

    > Ja dzisiaj znowu jechałem autostradą akurat taką z otwartymi rogatkami i
    > jak najbardziej uważam, że można to rozumieć jako brak konieczności
    > płacenia. Pamiętam nawet taką akcję na Bursztynowej, za Tuska, co przy
    > letnim natłoku samochodów, bramki otwarli i żadnej informacji nie było,
    > że można nie płacić. To obecnie otwarte niczym się od tamtego nie
    > różnią. Ale my se tutaj pogadamy a jak dostaniemy wezwanie do sądu na
    > drugim końcu Polski to raczej odpuścimy.

    Napisanie pisma procesowego niewiele kosztuje - zwłaszcza jak napiszesz
    je sam.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 63. Data: 2022-11-14 19:48:13
    Temat: Re: e-toll
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 10 Nov 2022 16:28:46 +0100, Cavallino wrote:
    > W dniu 10-11-2022 o 14:56, J.F pisze:
    >>> Ja pierwszy raz wjechałem normalnie - do tej pory w googlu w strykowie
    >>> stoi punkt poboru opłat - jak już dojechałem do bramki to przecież cofać
    >>> nie będę ani apki prowadząc nie będę szukał. Zjechałem i tak pierwszym
    >>> zjazdem. Przy zjeździe również żadnych informacji co zrobić. Zapłaciłem
    >>> te 1.10 po czterech dniach (wpisałem datę dzień później). Nie sądzę,
    >>> żeby coś przyszło, ale jakby to będę się odwoływał.
    >>
    >> Ogolnie to chyba miales szczecie. Te komputery sa bezduszne - masz
    >> miec bilet na przejazd, dzien pozniej ich nie interesuje.
    >> Po prostu Cie nie wylapały.
    >
    > Nie - możesz zapłacić po czasie.
    > Ale wpisując datę przejazdu, a nie "dzień później".

    Nie przeczytales pierwszego postu. Mozesz zaplacic po czasie, mozesz
    dostac mandat.

    >> Teraz to w sumie żałować mozna zagranicznych kierowcow, no i swiezych
    >> krajowych - jedzie taki pierwszy raz, zasad nie zna, bramki jakies
    >> ciagle są, pieniedzy nie pobierają - to chyba darmo?
    >
    > Przed brakiem winiety w dużej części Europy też się byś tak tłumaczył?

    Czasami. Np gdzie kupic te winiete, jesli autostrada jest od samej
    granicy.

    No ale co innego winieta, a co innego polskie apki na telefonie.
    A nie - mozna kupic na Orlenie ...


    J.


  • 64. Data: 2022-11-14 21:47:41
    Temat: Re: e-toll
    Od: ii <i...@o...invalid>

    W dniu 13.11.2022 o 23:43, Shrek pisze:
    > W dniu 13.11.2022 o 23:40, ii pisze:
    >> W dniu 13.11.2022 o 21:31, Shrek pisze:
    >>> W dniu 13.11.2022 o 20:45, ii pisze:
    >>>
    >>>> Specjalnie przez roztargnienie.
    >>>
    >>> To się wyklucxza.
    >>>
    >>
    >> Ale co, chory na głowę jesteś? Miałeś pilnować płatności.
    >
    > To ja może zakończę.
    >
    >> Ja dzisiaj znowu jechałem autostradą akurat taką z otwartymi rogatkami
    >> i jak najbardziej uważam, że można to rozumieć jako brak konieczności
    >> płacenia. Pamiętam nawet taką akcję na Bursztynowej, za Tuska, co przy
    >> letnim natłoku samochodów, bramki otwarli i żadnej informacji nie
    >> było, że można nie płacić. To obecnie otwarte niczym się od tamtego
    >> nie różnią. Ale my se tutaj pogadamy a jak dostaniemy wezwanie do sądu
    >> na drugim końcu Polski to raczej odpuścimy.
    >
    > Napisanie pisma procesowego niewiele kosztuje - zwłaszcza jak napiszesz
    > je sam.
    >

    Tak, a potem dostaniesz wezwanie do sądu i będziesz się zastanawiał po
    ...j się w to babrzesz.


  • 65. Data: 2022-11-14 21:57:39
    Temat: Re: e-toll
    Od: ii <i...@o...invalid>

    W dniu 13.11.2022 o 23:26, Shrek pisze:
    > W dniu 13.11.2022 o 23:03, ii pisze:
    >
    >>> Gdyby opłaty, to nie byłoby problemu. Sposób pobierania zmieniono.
    >>
    >> Nie ma znaczenia jeśli akt wyższego rzędu deleguje do rozporządzenia.
    >
    > Zależy co deleguje. I nie jest tak, że jak deleguje sposób opłat, to
    > może on być zupełnie dowolny. Ma być zgodny z innymi przepisami i
    > zasadami prawnymi (oraz współżycia społecznego). Przerabialiśmy to w
    > czasie kowidu, gdzie okazało się, że w zasadzie wszelkie rozporzadznia
    > były bezprawne. Przerabiałem to w sądzie, gdzie okazało się, że mimo iż
    > działania władzy były wprost zgodne ze specustawą, to sama ustawa była
    > wadliwa oraz rozwiązania które zastosowano, mimo iż technicze zgodne ze
    > specustawą okazały się wadliwe prawne, bo były sprzeczne z prawem i
    > zasadami bezwzględnie obowiązującymi (choć dopiero w drugiej instancji).

    Do tego e-toll też jest specustawa? :-)

    >
    > Dla przykładu ustawa o policji kwestię umundurowania deleguje na
    > rozprządzenie, ale rozporządzenie które zakładałoby że mundur składa się
    > z gaci z napisem policja byłoby wadliwe mimo delegacji ustawowej. Po
    > prostu ustawa deleguje szczegóły, natomiast celem delegacji jest
    > określenie jak ma wyglądać umundurowanie, tak żeby jednoznacznie
    > określało po wyglądzie zewnętrznym kto jest funkcjonariuszem. Podobnie
    > pewnie jest tutaj - ustawa czy inne rozporządzenie deleguje, ale celem
    > jest żebyś miał możliwość w ramach ogólnie przyjętych zasad zapłacić.
    > Skoro zasady się zmieniły, to zarządca ma obowiązek o tym poinformować.
    > Sąd w razie czego będzie badał czy poinformowanie było skuteczne.

    Będzie badał jak podniesiesz taki zarzut.

    >
    >>> Za pięć stów to mi się na adwokata nie opłaca. W razie czego sam
    >>> pismo napiszę. Mam już wprawę;)
    >>
    >> Oni ciągle coś nowego wprowadzają.
    >
    > Z przepisami jest jak z kotem szredingera - dowiesz się jak sprawdzisz;)

    To jest zawiłe. Ja się bujałem w sądach wielokrotnie na własną rękę z
    powodzeniem ale coraz mniej realne to jest. Trzeba choćby odbierać
    polecone podczas nieobecności. To kwiatki są bardziej wytrzymałe na
    niepodlewanie.

    >
    >>> No się okaże. Sądzę że nic nie przyjdzie.
    >>>
    >>
    >> Jakby jednak przyszło to pisz :-)
    >
    > Ok - będę pisał;)
    >

    Nawet jakbyś przegrał :-)


  • 66. Data: 2022-11-14 22:05:30
    Temat: Re: e-toll
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 14.11.2022 o 21:57, ii pisze:

    > Do tego e-toll też jest specustawa? :-)

    Nie - zapewne zwykła delegacja. Przykład specustawy przywołałem bo sam
    to przerobiłem i teoretycznie powinno być trudniej, bo w "domyśle"
    specustawa ma wyzszość na innymi ustawami. Okazało się że niekoniecznie.

    > Będzie badał jak podniesiesz taki zarzut.

    Oczywiście. Natomiast jak dostane wezwanie to własnie taki zarzut bym
    postawił.

    >> Z przepisami jest jak z kotem szredingera - dowiesz się jak sprawdzisz;)
    >
    > To jest zawiłe. Ja się bujałem w sądach wielokrotnie na własną rękę z
    > powodzeniem ale coraz mniej realne to jest. Trzeba choćby odbierać
    > polecone podczas nieobecności. To kwiatki są bardziej wytrzymałe na
    > niepodlewanie.

    No trochę upiardliwe jest. Dla ułatwienia sąd... nie wysyłał i zasłaniał
    się... burdelem kowidowym. Mniej pracuja to im umyka;)

    > Nawet jakbyś przegrał :-)

    Dobra. Zakładam, że nic nie przyjdzie, bo jakby miało to już raczej by
    przyszło.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 67. Data: 2022-11-15 06:38:30
    Temat: Re: e-toll
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 13 Nov 2022 23:26:41 +0100, Shrek wrote:
    > W dniu 13.11.2022 o 23:03, ii pisze:
    >>> Gdyby opłaty, to nie byłoby problemu. Sposób pobierania zmieniono.
    >>
    >> Nie ma znaczenia jeśli akt wyższego rzędu deleguje do rozporządzenia.
    >
    > Zależy co deleguje. I nie jest tak, że jak deleguje sposób opłat, to
    > może on być zupełnie dowolny. Ma być zgodny z innymi przepisami i
    > zasadami prawnymi (oraz współżycia społecznego). Przerabialiśmy to w
    > czasie kowidu, gdzie okazało się, że w zasadzie wszelkie rozporzadznia
    > były bezprawne. Przerabiałem to w sądzie, gdzie okazało się, że mimo iż
    > działania władzy były wprost zgodne ze specustawą, to sama ustawa była
    > wadliwa oraz rozwiązania które zastosowano, mimo iż technicze zgodne ze
    > specustawą okazały się wadliwe prawne, bo były sprzeczne z prawem i
    > zasadami bezwzględnie obowiązującymi (choć dopiero w drugiej instancji).

    Z Konstytucją?
    Bo nie ma u nas ustaw lepszych i gorszych, przynajmniej oficjalnie :-)
    A nie, pardon - sa jeszcze umowy miedzynarodowe.

    No coz, albo w ustawie B zadbali i zapisali "przepisy ustawy A sie nie
    tyczą", albo nie zadbali i mamy konflikt :-)

    > Dla przykładu ustawa o policji kwestię umundurowania deleguje na
    > rozprządzenie, ale rozporządzenie które zakładałoby że mundur składa się
    > z gaci z napisem policja byłoby wadliwe mimo delegacji ustawowej. Po
    > prostu ustawa deleguje szczegóły, natomiast celem delegacji jest
    > określenie jak ma wyglądać umundurowanie, tak żeby jednoznacznie
    > określało po wyglądzie zewnętrznym kto jest funkcjonariuszem.

    No nie wiem czy masz racje.
    Raz, ze w koncu delegacja jest, dwa - ze celem ustawy moglo byc tez
    okreslenie rodzaju materialu, parametrow itp - tzn okresli minister,
    ale dobrze okresli.

    no ale zaraz - celem pierwszej twojej ustawy bylo wyp* pracownikow i
    zatrudnienie "swoich", i co - nie udalo się ? :-)

    > Podobnie
    > pewnie jest tutaj - ustawa czy inne rozporządzenie deleguje, ale celem
    > jest żebyś miał możliwość w ramach ogólnie przyjętych zasad zapłacić.
    > Skoro zasady się zmieniły, to zarządca ma obowiązek o tym poinformować.
    > Sąd w razie czego będzie badał czy poinformowanie było skuteczne.

    No i placenie ma byc przy pomocy telefonow komórkowych, ktorych w
    czasie jazdy używać nie wolno.

    To moze celem ustawy jest, abys mandat zaplacil? :-)

    J.


  • 68. Data: 2022-11-15 07:14:13
    Temat: Re: e-toll
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 15.11.2022 o 06:38, J.F pisze:

    > Z Konstytucją?

    Z konstytucją, celem ustawy (taki cel jest oficjalnie przedstawiany w
    procesie legislacyjnym) i ogólnie przyjetymi definicjami prawa. W moim
    przypadku było "wygaśniecie stosunku pracy" i podpisanie porozumienia z
    tymi co ich nie "wygaszasz". I dupa, bo wygaszenie następuje bez woli i
    decyzji obydwu stron, a tu jedna strona podejmuje decyzję kogo "wygasić"
    a kogo nie. Więc nie jest to wygaszenie stosunku pracy, bo to że w
    ustawie napiszesz, że czarne jest białe a białe jest czarne nie zmienia
    tego, że sąd może nie być przekonany co do skuteczniosci takiego zapisu.
    W moim przypadku to była konstytucja, oraz kodeks pracy, który mimo iż
    był "zniesiony" przez specustawę był przywołany przez dyrektywy unijne,
    więc był wyżej w drabince. BTW - śmieszna sytuacja, bo sama dyrektywa
    brzmiała inaczej po angielsku a zdziebko inaczej po polsku (szczegółów
    nie pamiętam), co podniosłem. Sąd z tego co pamiętam do tego akurat
    aspektu się nie odniósł bezpośrednio, ale z uzasadnienia wynikało, że
    raczej przyjął wykładnie celową a nie dosłowną.

    > Bo nie ma u nas ustaw lepszych i gorszych, przynajmniej oficjalnie :-)
    > A nie, pardon - sa jeszcze umowy miedzynarodowe.

    Istnieje coś takiego jak przepisy bezwzględnie obowiązujące (chyba
    nigdzie nie zdefiniowane - coś jak "utrwalona linia orzecznictwa),
    zasady prawne, cel ustawodawstwa. Można się na to śmiało powoływać, a co
    zrobi sąd to jak z kotem szredingera.

    > No coz, albo w ustawie B zadbali i zapisali "przepisy ustawy A sie nie
    > tyczą", albo nie zadbali i mamy konflikt :-)

    Dokładnie. Zaczynają się rozważania - generalnie nowsze prawodawstwo ma
    pierwszeństwo, ale jak nie zapisane to można podnosić że to nie celowe
    działanie. A nawet jak zapisane, to zależy - spora część ustaw jest
    krajowym wprowadzeniem dyrektyw i prawodawstwa unijnego i nie można
    sobie tego nową ustawą zmienić. Temat rzeka - z czegoś prawnicy muszą żyć;)

    >> Dla przykładu ustawa o policji kwestię umundurowania deleguje na
    >> rozprządzenie, ale rozporządzenie które zakładałoby że mundur składa się
    >> z gaci z napisem policja byłoby wadliwe mimo delegacji ustawowej. Po
    >> prostu ustawa deleguje szczegóły, natomiast celem delegacji jest
    >> określenie jak ma wyglądać umundurowanie, tak żeby jednoznacznie
    >> określało po wyglądzie zewnętrznym kto jest funkcjonariuszem.
    >
    > No nie wiem czy masz racje.
    > Raz, ze w koncu delegacja jest,

    Ale w ramach celu. Same gacie nie tworzą w sposób oczywisty munduru
    (chyba że ratownika).

    > dwa - ze celem ustawy moglo byc tez
    > okreslenie rodzaju materialu, parametrow itp - tzn okresli minister,
    > ale dobrze okresli.

    No właśnie to ma określić. Szczegóły, a nie zmieniać cel delegacji (w
    tym przypadku celem jest żeby policjant miał charakterystyczne
    umundurowanie).

    > no ale zaraz - celem pierwszej twojej ustawy bylo wyp* pracownikow i
    > zatrudnienie "swoich", i co - nie udalo się ? :-)

    No tak w dużej części - większa część nie poszła do sądu bo
    odszkodowania zasadniczo było - dostali "odprawę" w wysokosci trzech
    pensji a odszkodowanie wynosi w większości przypadków tyle samo.

    >> Podobnie
    >> pewnie jest tutaj - ustawa czy inne rozporządzenie deleguje, ale celem
    >> jest żebyś miał możliwość w ramach ogólnie przyjętych zasad zapłacić.
    >> Skoro zasady się zmieniły, to zarządca ma obowiązek o tym poinformować.
    >> Sąd w razie czego będzie badał czy poinformowanie było skuteczne.
    >
    > No i placenie ma byc przy pomocy telefonow komórkowych, ktorych w
    > czasie jazdy używać nie wolno.
    >
    > To moze celem ustawy jest, abys mandat zaplacil? :-)

    Znów - jest to niezgodne z delegacją;)

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 69. Data: 2022-11-15 08:03:06
    Temat: Re: e-toll
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 14-11-2022 o 19:48, J.F pisze:
    > On Thu, 10 Nov 2022 16:28:46 +0100, Cavallino wrote:
    >> W dniu 10-11-2022 o 14:56, J.F pisze:
    >>>> Ja pierwszy raz wjechałem normalnie - do tej pory w googlu w strykowie
    >>>> stoi punkt poboru opłat - jak już dojechałem do bramki to przecież cofać
    >>>> nie będę ani apki prowadząc nie będę szukał. Zjechałem i tak pierwszym
    >>>> zjazdem. Przy zjeździe również żadnych informacji co zrobić. Zapłaciłem
    >>>> te 1.10 po czterech dniach (wpisałem datę dzień później). Nie sądzę,
    >>>> żeby coś przyszło, ale jakby to będę się odwoływał.
    >>>
    >>> Ogolnie to chyba miales szczecie. Te komputery sa bezduszne - masz
    >>> miec bilet na przejazd, dzien pozniej ich nie interesuje.
    >>> Po prostu Cie nie wylapały.
    >>
    >> Nie - możesz zapłacić po czasie.
    >> Ale wpisując datę przejazdu, a nie "dzień później".
    >
    > Nie przeczytales pierwszego postu. Mozesz zaplacic po czasie, mozesz
    > dostac mandat.

    Przeczytałem, ale że był o tym kilka dni wcześniej artykuł w prasie, to
    nie zrobiło to na mnie specjalnego wrażenia.

    >> Przed brakiem winiety w dużej części Europy też się byś tak tłumaczył?
    >
    > Czasami. Np gdzie kupic te winiete, jesli autostrada jest od samej
    > granicy.

    Na pierwszej stacji.
    A czasem (zazwyczaj) i na granicy się da.


    >
    > No ale co innego winieta, a co innego polskie apki na telefonie.
    > A nie - mozna kupic na Orlenie ...

    No właśnie.


  • 70. Data: 2022-11-15 17:25:18
    Temat: Re: e-toll
    Od: ii <i...@o...invalid>

    W dniu 15.11.2022 o 07:14, Shrek pisze:
    > W dniu 15.11.2022 o 06:38, J.F pisze:
    >
    >> Z Konstytucją?
    >
    > Z konstytucją, celem ustawy (taki cel jest oficjalnie przedstawiany w
    > procesie legislacyjnym) i ogólnie przyjetymi definicjami prawa. W moim
    > przypadku było "wygaśniecie stosunku pracy" i podpisanie porozumienia z
    > tymi co ich nie "wygaszasz". I dupa, bo wygaszenie następuje bez woli i
    > decyzji obydwu stron, a tu jedna strona podejmuje decyzję kogo "wygasić"
    > a kogo nie. Więc nie jest to wygaszenie stosunku pracy, bo to że w
    > ustawie napiszesz, że czarne jest białe a białe jest czarne nie zmienia
    > tego, że sąd może nie być przekonany co do skuteczniosci takiego zapisu.
    > W moim przypadku to była konstytucja, oraz kodeks pracy, który mimo iż
    > był "zniesiony" przez specustawę był przywołany przez dyrektywy unijne,
    > więc był wyżej w drabince. BTW - śmieszna sytuacja, bo sama dyrektywa
    > brzmiała inaczej po angielsku a zdziebko inaczej po polsku (szczegółów
    > nie pamiętam), co podniosłem. Sąd z tego co pamiętam do tego akurat
    > aspektu się nie odniósł bezpośrednio, ale z uzasadnienia wynikało, że
    > raczej przyjął wykładnie celową a nie dosłowną.

    U nas na początku zakazali pracownikom używania maseczek bo nie mieli
    umowy na odpady med. i w/g nich to uzasadniało. Za jakiś czas nakazali
    je używać. Właściwie to nakazali maseczk albo przyłbice. Po czym jak
    przyłbice stały się pasee to znowu nakazali maseczki. Firma w ogóle
    wygrała jakiś konkurs czy coś na najbardziej przejmującą się
    pracownikami. Taka kpina z racjonalnego rozumowania. Teraz mają
    strategię stacjonarnych spotkań działowych i szantażowania pracą
    stacjonarną. Pracownicy przychodzą posłuchać korpopropagandy do firmy a
    jak szef nie jest zadowolony z pracownika bo np chciałby szybciej to
    uważa, że za wolno i nakazuje mu pracę w firmie. Ktoś lubi to mogę go
    polecić. Za polecenie jest trochę kasy :-) Tylko musicie wyrobić się nim
    dam se z tą firmą spokój. Ale praca jest kuuul, programiście
    dokumentacje piszą i liżą d... szefowi by był zadowolony i nie nakazał
    pracy w firmie :-)

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: