eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Działanie różnicówki
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 91

  • 81. Data: 2018-07-17 22:25:28
    Temat: Re: Działanie różnicówki
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2018-07-17 o 12:08, Marek pisze:
    > On Tue, 17 Jul 2018 10:50:37 +0200, Uzytkownik <a...@s...pl> wrote:
    >> O czym Ty piszesz? Masz w domu mieszkalnym moc przyłączeniową 100kW?
    >
    > Dokładnie mam 250kW z własnego trafo, kto mi zabroni? Lubię mieć zapas
    > mocy.
    >

    Aha! I to ma mnie przekonać, że wszyscy obywatele tak mają?

    Poza tym nawet jak byś wystąpił o taki przydział mocy dla gospodarstwa
    domowego to nie dostaniesz.

    Tak więc może skończ już z tą demagogią.


  • 82. Data: 2018-07-17 22:55:45
    Temat: Re: Działanie różnicówki
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello ń,

    Tuesday, July 17, 2018, 12:33:59 PM, you wrote:

    > Jak patrzę na amerykańskie gniazdka i wtyczki 110/115 V to widzę,
    > że jest spore pole do popisu dla miniutaryzacji ;-))
    > A swoją drogą to jakie jest u nich napięcie trójfazowe (np. dla sprzętu domowego)?

    Często jest dwufazowe (przesunięcie 180°) 220/230V dla sprzętu
    większej mocy. Trójfazowych w domach raczej nie ma.

    > -----
    >> Już sobie wyobrażam gniazda trójfazowe na ścianach



    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 83. Data: 2018-07-18 01:14:17
    Temat: Re: Działanie różnicówki
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Tue, 17 Jul 2018 22:18:16 +0200, JaNus <bez@adresu> wrote:
    > Hutę prowadzisz, czy-co?

    Ciagniecie i żarzenie drutu. Dwa piece 100kW z odzyskiem. ciepła z
    retort do grzania chałupy i ciepłej wody.

    --
    Marek


  • 84. Data: 2018-07-18 10:05:49
    Temat: Re: Działanie różnicówki
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Uzytkownik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5b4d8b85$0$610$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 2018-07-17 o 06:56, J.F. pisze:
    >> Czyli to nie tyle roznicowka 3f nie zabezpiecza, co sama powoduje.

    >Dokładnie o to chodzi. Awaria różnicówki 3-fazowej w takim układzie
    >niesie za sobą duże zniszczenia. Osobiście już kilka razy się
    >spotkałem z takimi awariami i skutkami takich awarii.

    >> A czy powoduje ... u znajomej roznicowka 3f pare razy wyskoczyla, i
    >> przy wlaczaniu nic nie wybuchlo. Ciekawe czy sa tak robione ze
    >> najpierw N zwieraja.

    >Tak są zrobione, a uszkodzenia powstają, kiedy styki N w takiej
    >różnicówce ulegną zabrudzeniu/zablokowaniu lub też poluzowaniem się
    >zacisków N.

    No coz, w kraju sa podejrzewam miliony takich partackich instalacji z
    jedna roznicowka i na razie nie slychac masowych narzekan.


    >>> Nie dzieje się też nic poważniejszego jak nawet nastąpi
    >>> utrata ciągłości przewodu PEN, bo w tej sytuacji ochronnik
    >>> przepięć
    >>> spowoduje wyłączenie zabezpieczenia głównego jeżeli na którejś z
    >>> faz
    >>> napięcie wzrośnie ponad 272-275V.
    >> No wlasnie ... a co ten ochronnik ma w srodku i jak zadziala po
    >> urwaniu przewodu N ? Jaki on ma prad i moc dopuszczalna ?

    >Po urwaniu przewodu N nic się nie dzieje i ochronnik nie zadziała.
    >Aby zadziałał musi się pojawić napięcie powyżej 272-275V pomiędzy
    >którąś z faz, a PE na tym ochronniku.

    Na twoim schemacie przewod N do niego dochodzi ... i co - i nie
    podlaczony nigdzie ?

    Daj jakis link to uzywanego ochronnika, poczytam sobie dokumentacje,
    przemysle.

    Mowisz, ze przewod PEN ze slupa dodatkowo uziemiasz lokalnie ?

    No coz, w mieszkaniu w bloku raczej nie ma takiej mozliwosci.


    >Zadziała więc tylko wtedy, kiedy zostanie przerwany przewód PEN, a
    >oporność uziemienia będzie zbyt duża. Wtedy na przewodzie PEN pojawi
    >się duży potencjał i powstanie odpowiednia różnica potencjałów
    >pomiędzy którymś L i PE.

    >> Bo tak na pierwszy pomyslunek - to sobie wytworzy wlasne zero.

    >Tylko, że to "zero" nie będzie już miało potencjału ziemi lecz będzie
    >dążyło do wyrównania z potencjałem najbardziej obciążonej fazy. Wtedy
    >na fazach/fazie mniej obciążonej pojawi się niebezpiecznie wysoki
    >potencjał względem tego "zera" i przykładowo w gniazdku, w którym
    >mieliśmy napięcie fazowe 230V pojawi się napięcie międzyfazowe np.
    >300-400V.

    >Przypominam, że ochronnik przepięciowy nie zareaguje na to napięcie.


    J.



  • 85. Data: 2018-07-18 13:33:03
    Temat: Re: Działanie różnicówki
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2018-07-18 o 10:05, J.F. pisze:
    > Na twoim schemacie przewod N do niego dochodzi ... i co - i nie
    > podlaczony nigdzie ?

    Tłumaczyłem wcześniej dlaczego nie jest podłączony.

    > Daj jakis link to uzywanego ochronnika, poczytam sobie dokumentacje,
    > przemysle.

    Samemu nie potrafisz znaleźć, czy też lenistwo nie pozwala? :)

    > Mowisz, ze przewod PEN ze slupa dodatkowo uziemiasz lokalnie ?
    >
    > No coz, w mieszkaniu w bloku raczej nie ma takiej mozliwosci.

    Także i o tym już pisałem. Nie będę się powtarzał.


  • 86. Data: 2018-07-18 14:33:29
    Temat: Re: Działanie różnicówki
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Uzytkownik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5b4f256d$0$681$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 2018-07-18 o 10:05, J.F. pisze:
    >> Na twoim schemacie przewod N do niego dochodzi ... i co - i nie
    >> podlaczony nigdzie ?

    >Tłumaczyłem wcześniej dlaczego nie jest podłączony.

    Ale zacisk ma.

    >>> Daj jakis link to uzywanego ochronnika, poczytam sobie
    >>> dokumentacje, przemysle.
    >Samemu nie potrafisz znaleźć, czy też lenistwo nie pozwala? :)

    Potem sie okaze, ze jakis partacki wybralem, a ty porzadnego uzywasz
    :-)

    >> Mowisz, ze przewod PEN ze slupa dodatkowo uziemiasz lokalnie ?
    >> No coz, w mieszkaniu w bloku raczej nie ma takiej mozliwosci.

    >Także i o tym już pisałem. Nie będę się powtarzał.

    Tak dla ustalenia wspolnych załozen.

    J.


  • 87. Data: 2018-07-19 10:00:19
    Temat: Re: Działanie różnicówki
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Tue, 17 Jul 2018 17:21:53 +0200, jacek <j...@w...pl>
    wrote:
    > Jakie masz zabezpieczenia główne i przekroje przewodów jeśli tak
    > jest
    > naprawdę?

    240mm2 alu,. zabezpieczenie topik 500A.

    --
    Marek


  • 88. Data: 2018-07-19 12:11:24
    Temat: Re: Działanie różnicówki
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:a...@n...neos
    trada.pl...
    On Tue, 17 Jul 2018 17:21:53 +0200, jacek <j...@w...pl>
    >> Jakie masz zabezpieczenia główne i przekroje przewodów jeśli tak
    >> jest naprawdę?

    >240mm2 alu,. zabezpieczenie topik 500A.

    To pewnie ochronnik przepieciowy nie zadziala :-)

    J.


  • 89. Data: 2018-07-20 10:34:59
    Temat: Re: Działanie różnicówki
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:

    >>W sumie jeżeli ta różnicówka też rozłącza w momencie zaniku zasilania,
    >>to niech sobie będzie płytka :) Pytanie czy faktycznie rozłącza.
    >
    > Pytanie jest czy przy roznicowym pradzie wymaga wzmocnienie, wiec
    > zasilania.

    Ale nawet jeśli tak, to jeżeli przy braku jednej żyły (czyli zasilania tej
    płytki) rozłączy automatycznie, to przecież nie powinno być problemu?

    >>Na tych fotkach wygląda to tak jakby przewody po prostu przechodziły
    > Jak jest wzmacniacz, to nie trzeba.
    >
    > Aczkolwiek
    > https://www.youtube.com/watch?v=ypftwBdZGZ8
    >
    > Ten maly bialy element w srodku wyglada na pasywny - ma dwa druty
    > tylko z toroidu.

    Pewnie elektromagnes :)

    >>Pytanie czy faktycznie do rozłączenia jest potrzebna duża energia z tego
    >>prądu. Może ten prąd tylko wyzwala energię, która została tam
    >>"wtłoczona" ręką, która włączała różnicówkę? Coś jak pułapka na myszy.
    >>Energia, która przetrąca mysz, pochodzi z naciągu sprężyny przez
    >>człowieka a nie z delikatnego nacisku myszy na dźwigienkę.
    >
    > Dokladnie tak sie robi, ale nadal jest pewna sila wymagana.
    > A 30mAzw to bardzo malo.

    Mysz też dużo siły nie ma :)

    W sumie to, ile jest wymaganej energii, zależy od konstrukcji. Można
    zrobić taką, żeby wymagana energia była bardzo mała, tylko żeby się ta
    różnicówka nie przełączała sama jak np. sąsiad trzaśnie drzwiami :)

    Z drugiej strony skoro robią te pasywne różnicówki i one działają to
    znaczy, że się da...

    Widziałem ostatnio jeszcze ciekawszą rzecz -- różnicówkę trójfazową z
    regulacją progu zadziałania (okolice kilku amper). Nie miała zabezpieczyć
    człowieka przed porażeniem, tylko silnik przed spaleniem, gdy zaniknie
    jedna faza i różnica prądu między fazami wzrośnie właśnie powyżej tych
    kilku amper.

    Nie wiem jak to się fachowo nazywa i czy to jeszcze jest różnicówka :)

    >>Wypadł po paru cyklach - i stwierdził że teraz już rozumie jak działa
    >>dzwonek."
    >
    > :-)
    > ten telefoniczny spolaryzowany AC dziala jednak inaczej :)

    Jak to właściwie działa?

    --
    [ Email: a@b a=grp b=chmurka.net ]
    [ Web: http://www.chmurka.net/ ]


  • 90. Data: 2018-07-20 20:10:35
    Temat: Re: Działanie różnicówki
    Od: k...@g...com

    W dniu piątek, 20 lipca 2018 10:35:01 UTC+2 użytkownik Adam Wysocki napisał:
    > Jak to właściwie działa?
    Dość skomplikowanie;)

    Tutaj jest ładny obrazek i opis -
    http://www.vias.org/albert_ecomm/aec10_telephone_exc
    hange_008.html

    Samo podłączenie to wiadomo, przez kondensator nie puszczający DC,
    równolegle z obwodem telefonu.

    Pozdrawiam,
    --
    Karol Piotrowski

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: