eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieria › Klej na filc,płyn traserski itd
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 11. Data: 2011-04-13 15:38:24
    Temat: Re: Klej na filc,płyn traserski itd
    Od: "Psot" <p...@T...pl>


    Użytkownik "kogutek" <s...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:io270b$8b2$1@inews.gazeta.pl...
    > Psot <p...@T...pl> napisał(a):
    >
    >>
    >> Użytkownik "kogutek" <s...@W...gazeta.pl> napisał w
    >> wiadomości
    >> news:io086b$set$1@inews.gazeta.pl...
    >> > J.F. <j...@p...onet.pl> napisał(a):
    >>

    >>
    >> Psot
    >>
    > Szukasz dziury w całym. Do katalogu utrudnień dołóż jeszcze krasnale
    > szczające
    > do mleka. Jak taka ofiara jesteś to zanieś na laser. W łodzi ostatnio
    > płacilem
    > 20 groszy za wpalenie i 70 groszy za metr cięcia. Pliki przsłąłem netem.
    > Przy
    > takich cenach nie warto punktaka w rękę wziąć. Co teraz wymyślisz. ze na
    > wsi
    > 50 kilometrów od najbliższego kiosku Ruchu mieszkasz?
    >
    Pożartowałem i poprzesadzałem,ale to odreagowanie po moim zdziwieniu. Mam
    sporo lat-fakt [dla większości z Was mógłbym zostać dziadkiem]. Ale wszędzie
    gdzie pracowałem w dużych zakładach płyn do trasowania był podstawą działań>
    Nie rozumiem Waszego zdziwienia. Zakłady
    wojskowe-narzędziownia-oprzyrządowanie: był etat trasera i wszystkie bryły
    szły do trasowania.Pozwalało to ustrzec się pomyłek przy obróbce drogich
    elementów , oraz przyspieszało robotę obróbki skawaniem.Osobiście nie
    wyobrażam sobie narzędziowni bez profesjonalnego trasowania. Drugi duży
    zakład -produkcja AGD.Narzędziownia każdy wykrojnik, płytę formy itp
    trasowała. To był obowiązek. W tej chwili pracuję w zakładzie gdzie obywam
    się bez tego, ale jeśli uda mi się zrobić sensowny płyn to dlaczego-by nie.
    Nie mam zamiaru wydawać sporo grosza na kupowanie gotowca, ani składać
    zamówienia na zakup. Dużo przyjemniej jest samemu pobawić się i dojśc do
    celu. Tylko nie każcie mi na CNC obrabiać,ani laserem palić bo to nie na
    temat... Na laser to zaniesie jakaś ofiara która myśli, że za dwadziecia
    groszy z rury wytną mu wyrzutnię rakiet, tylko wystarczy w pliku na
    komputerze to zmieścić...A na marginesie...co ma palenie za 20 groszy do
    trasowania? Gdybyś chciał zrobić skomplikowaną matrycę wyrojnika to co?
    Paliłbyś za 20 groszy? A może jeżdził po mieście cały dzień i szukał kogoś
    kto "wypali" Ci trasę? Takie trasowanie to kilka minut, i jeśli ktoś chce
    trasować na zewnątrz to sierota.

    Psot


  • 12. Data: 2011-04-13 16:00:11
    Temat: Re: Klej na filc,płyn traserski itd
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    On Apr 13, 4:38 pm, "Psot" <p...@T...pl> wrote:
    > Użytkownik "kogutek" <s...@W...gazeta.pl> napisał w
    wiadomościnews:io270b$8b2$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >
    >
    >
    >
    > > Psot <p...@T...pl> napisał(a):
    >
    > >> Użytkownik "kogutek" <s...@W...gazeta.pl> napisał w
    > >> wiadomości
    > >>news:io086b$set$1@inews.gazeta.pl...
    > >> > J.F. <j...@p...onet.pl> napisał(a):
    >
    > >> Psot
    >
    > > Szukasz dziury w całym. Do katalogu utrudnień dołóż jeszcze krasnale
    > > szczające
    > > do mleka. Jak taka ofiara jesteś to zanieś na laser. W łodzi ostatnio
    > > płacilem
    > > 20 groszy za wpalenie i 70 groszy za metr cięcia. Pliki przsłąłem netem.
    > > Przy
    > > takich cenach nie warto punktaka w rękę wziąć. Co teraz wymyślisz. ze na
    > > wsi
    > > 50 kilometrów od najbliższego kiosku Ruchu mieszkasz?
    >
    >  Pożartowałem i poprzesadzałem,ale to odreagowanie po moim zdziwieniu. Mam
    > sporo lat-fakt [dla większości z Was mógłbym zostać dziadkiem]. Ale wszędzie
    > gdzie pracowałem w dużych zakładach płyn do trasowania był podstawą działań>
    > Nie rozumiem Waszego zdziwienia. Zakłady
    > wojskowe-narzędziownia-oprzyrządowanie: był etat trasera i wszystkie bryły
    > szły do trasowania.Pozwalało to ustrzec się pomyłek przy obróbce drogich
    > elementów , oraz przyspieszało robotę obróbki skawaniem.Osobiście nie
    > wyobrażam sobie narzędziowni bez profesjonalnego trasowania. Drugi duży
    > zakład -produkcja AGD.Narzędziownia każdy wykrojnik, płytę formy itp
    > trasowała. To był obowiązek. W tej chwili pracuję w zakładzie gdzie obywam
    > się bez tego, ale jeśli uda mi się zrobić sensowny płyn to dlaczego-by nie.
    > Nie mam zamiaru wydawać sporo grosza na kupowanie gotowca, ani składać
    > zamówienia   na zakup. Dużo przyjemniej jest samemu pobawić się i dojśc do
    > celu. Tylko nie każcie mi na CNC obrabiać,ani laserem palić bo to nie na
    > temat... Na laser to zaniesie jakaś ofiara która myśli, że za dwadziecia
    > groszy z rury wytną mu wyrzutnię rakiet, tylko wystarczy w pliku na
    > komputerze to zmieścić...A na marginesie...co ma palenie za 20 groszy do
    > trasowania? Gdybyś chciał zrobić skomplikowaną matrycę wyrojnika to co?
    > Paliłbyś za 20 groszy? A może jeżdził po mieście cały dzień i szukał kogoś
    > kto "wypali" Ci trasę? Takie trasowanie to kilka minut, i jeśli ktoś chce
    > trasować na zewnątrz to sierota.

    Swietnie. Wyobrazam sobie operatora frezarki/tokarki/drazarki/czego
    tam kto chce, ktory pieknie wytrasowany buc stali laduje do maszyny,
    laduje program, ustawia narzedzia i odpala obrobke w ogole nie
    wnikajac co tam i gdzie namalowane na tym bylo. Tylko nie gadaj ze to
    idiota i powinni go wywalic z roboty bo nie ma pojecia o trasowaniu.
    Pojecie moze miec doskonale, ale... niepotrzebne mu. Jego
    "skomplikowana matryca wykrojnika" bedzie nie gorsza niz Twoja
    wytrasowana. Tyle ze zrobiona w 1/2 czasu i przez goscia ktory z
    grubsza musi wiedziec jak klemy dokrecic :o)
    Konrad
    PS zdarzalo mi sie czasem program w G-code wystrugac w pro/machining,
    a o trasowaniu nie wiem nic...


  • 13. Data: 2011-04-13 18:22:28
    Temat: Re: Klej na filc,płyn traserski itd
    Od: "Psot" <p...@T...pl>


    Użytkownik "Konrad Anikiel" <a...@g...com> napisał w wiadomości
    news:b9791d4c-8cd8-4f4c-af10-3cc37cd5373a@34g2000pru
    .googlegroups.com...
    On Apr 13, 4:38 pm, "Psot" <p...@T...pl> wrote:
    > Użytkownik "kogutek" <s...@W...gazeta.pl> napisał w
    > wiadomościnews:io270b$8b2$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >
    >
    >
    >
    > > Psot <p...@T...pl> napisał(a):
    >
    > >> Użytkownik "kogutek" <s...@W...gazeta.pl> napisał w
    > >> wiadomości
    > >>news:io086b$set$1@inews.gazeta.pl...
    > >> > J.F. <j...@p...onet.pl> napisał(a):
    >

    Swietnie. Wyobrazam sobie operatora frezarki/tokarki/drazarki/czego
    tam kto chce, ktory pieknie wytrasowany buc stali laduje do maszyny,
    laduje program, ustawia narzedzia i odpala obrobke w ogole nie
    wnikajac co tam i gdzie namalowane na tym bylo. Tylko nie gadaj ze to
    idiota i powinni go wywalic z roboty bo nie ma pojecia o trasowaniu.
    Pojecie moze miec doskonale, ale... niepotrzebne mu. Jego
    "skomplikowana matryca wykrojnika" bedzie nie gorsza niz Twoja
    wytrasowana. Tyle ze zrobiona w 1/2 czasu i przez goscia ktory z
    grubsza musi wiedziec jak klemy dokrecic :o)
    Konrad
    PS zdarzalo mi sie czasem program w G-code wystrugac w pro/machining,
    a o trasowaniu nie wiem nic...

    Ja nie rozumiem sensu tej dyskusji.Ja stwierdziłem, że potrzebuję
    samodzielnie zrobić płyn traserski a niektórzy zamiast mi pomóc w temacie to
    próbują podważyć założenie. Jeśli poproszę aby mi ktoś pomógł bo chcę zrobić
    kijaszek , to bez sensu jest pisać , że kijaszki nie w modzie i tylko idiota
    chodzi z kijaszkiem , że zamiast kijaszka to rower abym kupił, że kijaszki
    są niebezpieczne. Ja pytam jak zrobić kijaszek. I stwierdzam, że jest mi to
    potrzebne. Nie mam zamiaru opisywać ani swojej pracy, ani udawadniać,że nie
    jestem idiotą który nie zna technologii , ani możliwości. A wręcz byłbym w
    stanie polemizować na temat wiedzy co niektórych.Co do przykładu matrycy, to
    kolejny jakiś absurd. Jeśli mam standartowe maszyny manualne i chcę
    wykonywać różne detale to dlaczego mi sugerujesz abym komuś płacił ? Co to
    ma wspólnego z trasowaniem i wykonaniem przeze mnie detali? Poza tym jeśli
    sugerujesz ,że ktoś bez trasowania zrobi to samo, to można przyjąc założenie
    , że tak samo znajdzie się ktoś kto bez narzędzi pomiarowych, bez sztywnej
    maszyny,bez rysunku [na migi wystarczy pokazać],i bez ostrych
    narzędzi -zrobi matrycę lepszą niż ja z trasowaniem, szlifowaniem
    boków-bazy,z różnymi pomocami itd... Ale co daje ta informacja? Że ja nie
    potrzebuję płynu?

    Psot


  • 14. Data: 2011-04-13 18:42:23
    Temat: Re: Klej na filc,płyn traserski itd
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 11 Apr 2011 17:32:05 +0200, Krzysztof Tabaczyński wrote:
    >Ja Cię najmocniej przepraszam, ale odpisałem dość
    >bezmyślnie ze starego "Poradnika narzędziowca".
    >To tam jest żródło mojego błędu. Ultramaryna to
    >barwnik MINERALNY i nie rozpuszcza się w spirytusie
    >ale w wodzie.

    W wodzie tez sie nie rozpuszcza. Zawiesine tworzy.

    J.


  • 15. Data: 2011-04-13 18:54:23
    Temat: Re: Klej na filc,płyn traserski itd
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 13 Apr 2011 17:38:24 +0200, Psot wrote:
    >Użytkownik "kogutek" <s...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    >> Jak taka ofiara jesteś to zanieś na laser. W łodzi ostatnio
    >> płacilem 20 groszy za wpalenie i 70 groszy za metr cięcia. Pliki przsłąłem netem.
    >>
    >Nie rozumiem Waszego zdziwienia. Zakłady
    >wojskowe-narzędziownia-oprzyrządowanie: był etat trasera i wszystkie bryły
    >szły do trasowania.Pozwalało to ustrzec się pomyłek przy obróbce drogich
    >elementów , oraz przyspieszało robotę obróbki skawaniem.

    Byl, ale juz nie ma. Bo sie to robi inaczej, jeszcze lepiej.

    Ciekaw jestem tylko czy kogutek nie przesadza, bo ilez w koncu mozna
    za wielki i skomplikowany detal zaplacic - 5 zl ?

    >sobiście nie
    >wyobrażam sobie narzędziowni bez profesjonalnego trasowania. Drugi duży
    >zakład -produkcja AGD.Narzędziownia każdy wykrojnik, płytę formy itp
    >trasowała. To był obowiązek.

    Bajki jakies opowiadasz. Przeciez takie rzeczy wychodza z
    elektrodrazaki i nikt nic nie trasuje.

    >W tej chwili pracuję w zakładzie gdzie obywam
    >się bez tego, ale jeśli uda mi się zrobić sensowny płyn to dlaczego-by nie.
    >Nie mam zamiaru wydawać sporo grosza na kupowanie gotowca, ani składać
    >zamówienia na zakup.

    Czemu nie ? Jak pracujesz to widac potrzebne i co najwyzej mozna
    tanszego dostawce znalezc na wieksza butle.

    >Dużo przyjemniej jest samemu pobawić się i dojśc do celu.

    A ty w narzedziowni pracujesz czy w firmie robiacej plyny traserskie ?

    >A na marginesie...co ma palenie za 20 groszy do trasowania?

    Dasz szybki posuw i mala moc to nie przepali. Ale slad zostawi.

    >Gdybyś chciał zrobić skomplikowaną matrycę wyrojnika to co?
    >Paliłbyś za 20 groszy? A może jeżdził po mieście cały dzień i szukał kogoś
    >kto "wypali" Ci trasę? Takie trasowanie to kilka minut,

    Skomplikowana matryca w pare minut ? I moze jeszcze dokladnie ?

    J.


  • 16. Data: 2011-04-13 19:57:59
    Temat: Re: Klej na filc,płyn traserski itd
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    On Apr 13, 7:22 pm, "Psot" <p...@T...pl> wrote:
    > Ale co daje ta informacja? e ja nie
    > potrzebuj p ynu?

    Kompletnie nie zrozumiales co sie do Ciebie mowi, wiec moze postaram
    sie to wylozyc slowami prostymi. Otoz od XIX wieku swiat wymyslil
    kilka lepszych pomyslow i na nie probujemy Ci zwrocic uwage.
    Twierdzisz ze mozesz byc dziadkiem wiekszosci tu piszacych (a skad
    wiesz?), ale to chyba nie znaczy ze nie jestes w stanie nadazyc za
    postepem technicznym?
    Konrad
    PS nic nie mam przeciw Twojemu plynowi, tyle tylko ze nie wiem jak go
    zrobic. Nie wiem, moze to wstyd...


  • 17. Data: 2011-04-13 20:24:36
    Temat: Re: Klej na filc,płyn traserski itd
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    On Apr 13, 4:38 pm, "Psot" <p...@T...pl> wrote:
    > był etat trasera i wszystkie bryły
    > szły do trasowania.Pozwalało to ustrzec się pomyłek przy obróbce drogich
    > elementów , oraz przyspieszało robotę obróbki skawaniem.Osobiście nie
    > wyobrażam sobie narzędziowni bez profesjonalnego trasowania.

    Nie, nie moge. Juz jest pozno, trzeba isc spac a ja chodze i sie
    smieje. Wyobrazilem sobie taka sytuacje. CAMowiec przeczytal post
    dziadka od trasowania i mowi do siebie: Motylanoga! Nowa technika
    wyszla, trzeba sprobowac. Idzie do operatora i mowi: wyciagaj pret z
    magazynka tokarki!
    -A po co?
    -Trasowac go bede.
    Operator popatrzyl jak na idiote, wcisnal "material unload" i poszedl
    do kanciapy. Wzial za telefon, wybral numer do kierownika i mowi:
    -Szefie, dzwon po karetke psychiatryczna, programista chce pret
    uprasowac!


  • 18. Data: 2011-04-13 22:51:24
    Temat: Re: Klej na filc,płyn traserski itd
    Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>

    J.F. <j...@p...onet.pl> napisał(a):

    > On Wed, 13 Apr 2011 17:38:24 +0200, Psot wrote:
    > >Użytkownik "kogutek" <s...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    > >> Jak taka ofiara jesteś to zanieś na laser. W łodzi ostatnio
    > >> płacilem 20 groszy za wpalenie i 70 groszy za metr cięcia. Pliki przsłąłem n
    > etem.
    > >>
    > >Nie rozumiem Waszego zdziwienia. Zakłady
    > >wojskowe-narzędziownia-oprzyrządowanie: był etat trasera i wszystkie bryły
    > >szły do trasowania.Pozwalało to ustrzec się pomyłek przy obróbce drogich
    > >elementów , oraz przyspieszało robotę obróbki skawaniem.
    >
    > Byl, ale juz nie ma. Bo sie to robi inaczej, jeszcze lepiej.
    >
    > Ciekaw jestem tylko czy kogutek nie przesadza, bo ilez w koncu mozna
    > za wielki i skomplikowany detal zaplacic - 5 zl ?
    >
    > >sobiście nie
    > >wyobrażam sobie narzędziowni bez profesjonalnego trasowania. Drugi duży
    > >zakład -produkcja AGD.Narzędziownia każdy wykrojnik, płytę formy itp
    > >trasowała. To był obowiązek.
    >
    > Bajki jakies opowiadasz. Przeciez takie rzeczy wychodza z
    > elektrodrazaki i nikt nic nie trasuje.
    >
    > >W tej chwili pracuję w zakładzie gdzie obywam
    > >się bez tego, ale jeśli uda mi się zrobić sensowny płyn to dlaczego-by nie.
    > >Nie mam zamiaru wydawać sporo grosza na kupowanie gotowca, ani składać
    > >zamówienia na zakup.
    >
    > Czemu nie ? Jak pracujesz to widac potrzebne i co najwyzej mozna
    > tanszego dostawce znalezc na wieksza butle.
    >
    > >Dużo przyjemniej jest samemu pobawić się i dojśc do celu.
    >
    > A ty w narzedziowni pracujesz czy w firmie robiacej plyny traserskie ?
    >
    > >A na marginesie...co ma palenie za 20 groszy do trasowania?
    >
    > Dasz szybki posuw i mala moc to nie przepali. Ale slad zostawi.
    >
    > >Gdybyś chciał zrobić skomplikowaną matrycę wyrojnika to co?
    > >Paliłbyś za 20 groszy? A może jeżdził po mieście cały dzień i szukał kogoś
    > >kto "wypali" Ci trasę? Takie trasowanie to kilka minut,
    >
    > Skomplikowana matryca w pare minut ? I moze jeszcze dokladnie ?
    >
    > J.
    >
    Nie przesadzam. W zeszłym tygodniu wypalali mi w blasze nierdzewnej o grubości
    1 mm 12 otworów prostokątnych malych z ostrymi rogami. 2 większe z
    zaokrąglonymi rogami ( promień 2,5mm) i obcieli po obrysie tak żeby dalo się
    zagiąć brzegi. Z zagięciem i przygrzaniem zawiasów wzięli 25 zlotych.
    Wypalenie trwało tyle że byś nie zdążył takiego kawalka blachy szywaksem do
    trasowania posmarować. Było drogo bo to tylko jedna sztuka. Za 10 zapłącil bym
    stówkę. Przy dużej serii więcej niz 4 złote bym za wypalanie nie zapłacił. O
    dokladności z jaką zrobili możesz przy trasowaniu tylko pomarzyć. Piszesz że
    młody nie jesteś. Ja też nie jestem mlody. Pamiętam jak w narzędziowni w
    fabryce w ktorej 30 lat temu pracowalem rzeźbili wykrojniki, formy wtryskowe
    itp. Dwa tygodnie pracy żeby zrobić formę do kolanka gumowego. Teraz jak
    potrzeba pare sztuk takich kolanek to na trójwymiarowej drukarce można je
    wydrukować. Ty z Albanii czy Afganistanu tutaj przyjechaleś?

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 19. Data: 2011-04-14 19:40:03
    Temat: Re: Klej na filc,płyn traserski itd
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 13 Apr 2011 22:51:24 +0000 (UTC), kogutek wrote:
    >J.F. <j...@p...onet.pl> napisał(a):
    >> Ciekaw jestem tylko czy kogutek nie przesadza, bo ilez w koncu mozna
    >> za wielki i skomplikowany detal zaplacic - 5 zl ?
    >>
    >Nie przesadzam. W zeszłym tygodniu wypalali mi w blasze nierdzewnej o grubości
    >1 mm 12 otworów prostokątnych malych z ostrymi rogami. 2 większe z
    >zaokrąglonymi rogami ( promień 2,5mm) i obcieli po obrysie tak żeby dalo się
    >zagiąć brzegi. Z zagięciem i przygrzaniem zawiasów wzięli 25 zlotych.
    >Wypalenie trwało tyle że byś nie zdążył takiego kawalka blachy szywaksem do
    >trasowania posmarować. Było drogo bo to tylko jedna sztuka. Za 10 zapłącil bym
    >stówkę. Przy dużej serii więcej niz 4 złote bym za wypalanie nie zapłacił.

    No coz, poczekamy, zobaczymy.
    Albo tam beda mieli kolejke klientow, albo dojda do wniosku ze z
    takiej drobnicy nie wyzyja.

    >dokladności z jaką zrobili możesz przy trasowaniu tylko pomarzyć. Piszesz że
    >młody nie jesteś. Ja też nie jestem mlody. Pamiętam jak w narzędziowni w
    >fabryce w ktorej 30 lat temu pracowalem rzeźbili wykrojniki, formy wtryskowe
    >itp. Dwa tygodnie pracy żeby zrobić formę do kolanka gumowego.

    Tu akurat wiele sie nie zmienilo - niedawno slyszalem ze forma na
    maszynie spedza pare dni. Fakt ze miala metr - ale elektrodrazarki
    strasznie powolne sa.

    J.


  • 20. Data: 2011-04-14 19:43:37
    Temat: Re: Klej na filc,płyn traserski itd
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 13 Apr 2011 12:57:59 -0700 (PDT), Konrad Anikiel wrote:
    >PS nic nie mam przeciw Twojemu plynowi, tyle tylko ze nie wiem jak go
    >zrobic. Nie wiem, moze to wstyd...

    Chyba zaden wstyd ... bo delikwent taki doswiadczony, a tez nie wie
    :-)

    J.


strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: