eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetMój pomysł na płyty następcę płyt DVD/bluRay › Re: Mój pomysł na płyty następcę płyt DVD/bluRay
  • Data: 2019-03-18 21:16:23
    Temat: Re: Mój pomysł na płyty następcę płyt DVD/bluRay
    Od: knrdz <x...@t...cy> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2019-03-18 o 12:20, ń pisze:
    > Pamiętam jak dla mnie zmorą początku lat 2000-nych było nagrywanie płyt (bo nie
    było innego powszechnego nośnika poza dyskietkami
    > 1,44 MB, żeby komuś coś dać lub uwolnić sobie miejsce na drogich i mało pojemnych
    HDD), niemal co druga nagrana płyta lądowała w
    > koszu, bo nie chciała się w ogóle dać odczytać po nagraniu.
    > A płyty wówczas były wyłącznie firmowe, to nie były czasy no-name'ów, podobnie z
    nagrywarkami.

    No to jak już ustaliliśmy, winny jest użyszkodnik, który się zabiera za
    rzeczy które przerastają jego możliwości. Ja, widzisz, nagrałem mnóstwo
    płyt CD i DVD, praktycznie wszystkie weryfikowałem w samym programie po
    nagraniu a sporo z nich (co piąta-co dziesiąta) dodatkowo sprawdzałem
    softem do oceny jakości nagrania (Nero CD-DVD Speed - zakładka "jakość
    dysku", albo robiące to samo programy dedykowane nagrywarkom Liteona czy
    Plextora). Na co najmniej kilkanaście tysięcy płyt wypalonych płyt
    uszkodzonych zebrałoby się może kilkadziesiąt, zwykle były to jakieś
    wadliwe/podrobione partie płyt albo objawy dogorywania nagrywarki.
    "Na początku lat 2000-nych" to już dawno był i wysyp tanich i nie zawsze
    dobrych nagrywarek (jakieś choćby LG, co z tego że "markowe", skoro
    zwykle gwno warte) i bardzo tanich niemarkowych ("Mmore", "Platnum",
    "Platinium", "Esperanza" itp.), oraz tanich i kiepskich choć "markowych"
    płyt (TDK, BASF). Ja nagrywałem już w latach 90-tych ubiegłego wieku,
    zaczynając od Teaca na SCSI z szybkością nagrywania x2, potem Teace,
    Plextory i Pioneery na IDE, potem SATA. Jedyną "tanią marką" jaką
    kiedykolwiek używałem był Liteon i jego OEMy. Nigdy nie używałem LG,
    Samsungów i tym podobnego badziewia, może dlatego u mnie lądowała w
    koszu nie co druga nagrana płyta, tylko jedna na kilkaset.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: