eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyProjekt 30 › Re: Projekt 30
  • Data: 2014-11-03 21:34:23
    Temat: Re: Projekt 30
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2014-11-03 16:16, bartosz pisze:


    > Rozprawie sie teraz

    Buńczuczne stwierdzenie, i - jak się okazało - bez pokrycia ;)


    >
    > 1. "wszyscy jezdza wolniej" - to z jednej strony cudowny przyklad myslenia
    > zyczeniowego, nie majacego wiele wspolnego z rzeczywistoscia. Prawdziwe
    > zdanie powinno brzmiec: "wszyscy jezdza zgodnie z zastanymi warunkami na
    > drodze". Z drugiej strony "wolniejsza jazda wszystkich" (nieuzasadniona
    > warunkami drogowymi) powoduje ograniczenie przepustowosci drog i w efekcie -
    > powstanie lub nasilenie korkow. Czy o to chodzi?


    Chodzi o to, że jadąc 30km/h przejedzie więcej samochodów (w jednostce
    czasu) niż przy większych prędkościach.


    > 2. "wypadki praktycznie się nie zdarzają przy tych prędkościach a jeśli już
    > to bez ofiar śmiertelnych" - bzdura! Znany jest mi osobiscie wypadek w

    Co bzdura? Znasz znaczenie słowa "praktycznie"?

    > Warszawie, w ktorym cofajaca smieciarka w strefie zamieszkania rozjechala
    > czlowieka "na smierc". Wypadki smiertelne beda sie zdarzac niezaleznie od

    I to jest argument przeciw 30 i za 50? Logika leży i kwiczy.

    > charakteru ograniczenia predkosci, bo to nie predkosc jest przyczyna
    > wypadkow, tylko niedostosowanie sie uczestnika ruchu do warunkow panujacych
    > w danej chwili na drodze. Pisalem o tym wielokrotnie i w szerokim kontekscie
    > na grupie szczecinskiej.

    Otóż to. Skoro kierowcy nie potrafią jeździć, należy zadbać o to, aby
    skutki ich błędów były mniejsze.


    > 3. "wzrasta bezpieczeństwo ruchu dla pieszych i rowerzystów" - calkowita
    > nieprawda, nie tylko w kontekscie wydarzenia przywolanego w punkcie 2. Po
    > prostu piesi i rowerzysci w takich strefach dostaja kreciola i ogole
    > przestaja dbac o swoje bezpieczenstwo, zamieniajac sie w swiete krowy. Nie
    > przyjmuja do wiadomosci, ze strefa 30 nie wlacza im zadnego trybu "god" czy
    > innej niesmiertelnosci. Ciagle nie maja oni szans w starciu z tonami
    > zelastwa samochodowego, ktore tak czy siak nie dadza rady zatrzymac sie w
    > miejscu - chyba, ze w "strefie 0"...

    Z drugiej strony strefa 30 ma również uświadomić kierowcom, że i oni nie
    są świętymi krowami.



    > 4. "mniejsze wydatki na infrastrukturę (sygnalizacja świetlna, znaki itp)" -
    > ten argument to juz czysta masakra. Wlasnie ze Szczecina znam osobiscie
    > przypadek, gdy zmiana organizacji ruchu na tzw. bezpieczniejsza (strefa 30
    > oraz skrzyzowania rownorzedne w ciagu ulic Wojciechowskiego i Wiosny Ludow)
    > doprowadzila do rozrostu oznakowania do postaci nigdy tam nie widzianej. A
    > wlasnie zle rozwiazania komunikacyjne poznac mozna po towarzyszacych im
    > tonach znakow.

    Gdzie tu wina ograniczenia do 30, bo nie widzę? Jak się podyższy do 50,
    to znaki znikną?



    > Sztuczne ograniczenie narzucane na ruch drogowy mozna porownac do
    > wychowywania dziecka pod kloszem, bez wypuszczania go z domu. Zapewne takie

    Jeśli już - to do budowania placów zabaw nie w bezpośrednim sąsiedztwie
    dróg.


    > dziecko ma mniej szans na zrobienie sobie i inym krzywdy (co jednak nie
    > wyklucza takiej ewentualnosci), ale w efekcie wychowa sie na mimotyczna
    > pokrake. Na tej samej zasadzie korzysci ze sztucznie tlumionego ruchu
    > drogowego sa znacznie mniejsze od wynikajacych stad strat - zarowno w sensie
    > krotko- jak i dlugofalowym.

    No tak, niech zginie jeden z drugim, to inni się łatwiej nauczą, cudowna
    logika.


    > I na koniec: przyczyna wypadkow _nie jest przekraczanie predkosci podanej na
    > znakach_! Jest nia niedostosowanie uczestnikow ruchu do aktualnie panujacych
    > warunkow! W tym duchu trzeba wychowywac zarowno kierowcow, jak i pieszych ,

    I trzeba wbić do głów kierowców, że są obszary, gdzie nie jest tak, że
    "nie widzę, więc mogę jechać 50".


    > rowerzystow i wszystkich innych korzystajacych z drog. Na drodze o wiele
    > bardziej wole spotkac osobe jezdzaca szybko, ale rozsadna i potrafiaca
    > dostosowac sie do panujacych warunkow, niz nierozsadna mameje slepo
    > podazajaca za znakami i przepisami - czego i Wam zycze.

    Tak, szybko i rozsądnie. Żyj w swoim świecie dalej.

    --
    Liwiusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: