Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
l...
Pan Jacek pyta:
>> Stary motorower Simson SR2 z 1959 roku nie chciał zapalić. W końcu,
>> jak
>> się udało, to zauważyłem, że światło lampy jest jakieś żółte.
>> Zmierzyłem
>> napięcie i wyszło 4,2 V zamiast 6 z hakiem, jak powinno być.
>> Kupiłem nowe koło zamachowe z magnesami, tzn. "leżak magazynowy -
>> nówka
>> nieśmigana rocznik 1978" ;-)
>> Na nowych magnesach pali na dotyk, a na żarówce mierzę teraz pełne
>> 5V.
>> Wychodzi mi, że co roku napięcie spada o jakieś 0,8%, zakładając,
>> że
>> spada liniowo.
>> Czy każdy magnes trwały tak się zachowuje?

>Nie, tylko te nietrwałe.

Ale tak prawde mowiac, to mam gdzies pare starych magnesow i jakies
dziwnie slabe sa.

No coz, przydalaby sie wieksza probka, bo tu trudno powiedziec -
lezakowanie zaszkodzilo, czy nie zaszkodzilo.
Ale motorowerek tez pewnie wiecej lezakowal niz pracowal.
Ale zmiany temperatury tez magnesom nie sluzyly.

Ogolnie to mam pewne watpliwosci co do trwalosci magnesow w silnikach,
bo prad w cewkach bedzie sie staral je rozmagnesowac/przemagnesowac
czy jak to nazwac.
Ta krzywa histerezy utrzyma namagnesowanie, czy po milionie cykli
bedzie juz troche oslabiony ?


No coz, byly pamieci ferrytowe, tam rdzen byl poddawany pradom rzedu
60-70% koercji, i pewnie byly bity, ktore program odczytywal po paru
mln innych odczytow.

J.