eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Wysyp "30"?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 289

  • 201. Data: 2015-05-21 14:47:55
    Temat: Re: Wysyp "30"?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2015-05-21 14:19, J.F. wrote:

    >>> ze srodka moze ja jakis drenaz odprowadzic, a drenaz chyba i tak
    >>> obowiazkowy.
    >
    >> No dobra - ale po co? Lepiej i prościej na zewnątrz. Ot cała filozofia.
    >
    > Zeby woda szybciej splywala.

    Ale czemu ze środka ma spłuwać szybciej niż z boku?

    >>> Zauwaz ze jak sie zaczynaja pasy do jazdy w prawo, to ciagle jeszcze sa
    >>> na zakrecie w lewo.
    >>> A predkosc tam duza dopuszczalna, wiec nie mozna pochylic w prawo, bo
    >>> bys narzekal :-)
    >
    >> odtąd z pewnością można już pochylać w prawo.
    >> https://www.google.pl/maps/@52.199296,20.848159,3a,7
    5y,288.17h,76.21t/data=!3m4!1e1!3m2!1sgkkw4adVD3O-jy
    fF_WNedQ!2e0
    >>
    >
    > No, przynajmniej zaczac zmniejszac pochylenie w lewo.
    > Tylko wtedy sie taki garb zacznie tworzyc skosnie na jezdni, nie wiem
    > czy to przeszkadzac nie bedzie...

    Tam już jest ciągła, więc niby w czym miałoby przeszkadzać?

    Shrek.


  • 202. Data: 2015-05-21 14:58:02
    Temat: Re: Wysyp "30"?
    Od: "bartosz" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości news:XnsA4A15BFAA18B0budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
    ..
    > Użytkownik bartosz b...@w...pl ...
    >
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> To nie sa gierki, tylko prawda. Co ci sie w niej nie podoba?
    >>>>>>>>
    >>>>>>> To ze praktycznie nie znam miejsc gdzie susza z czestotliwoscia
    >>>>>>> maks co 3 dni.
    >>>>>>> Wiec jasnym jest, ze trzeba rozciagnac badanie na dłuzszy czas.
    >>>>>>>
    >>>>>> To w takim razie ja nie pomoge, nie jezdze tamtedy codziennie.
    >>>>>>
    >>>>> Nie ma sprawy, neich wnioski wyciagają bywalcy.
    >>>>> Po prostu stanowczosc Twojego twierdzenia, ze to okcja po zmianie
    >>>>> przepisów
    >>>>> kazała mi przypuszczac, ze jezdzisz tam regularnie i wieszo czym
    >>>>> piszesz.
    >>>>
    >>>> Jezdze tam czesto, ale nie codziennie i tym bardziej tam nie nocuje
    >>>> :) Nie zmienia to faktu, ze dzialanie lapaczy wskazuje na ustawke i
    >>>> "akcyjnosc".
    >>>>
    >>> Długa dyskusja po ktorej wrociłes do punktu wyjscia - to była ustawka
    >>> ale nie masz pojecia czy wczesniej tam suszyli i z jaka
    >>> czestotliwościa. cóż...
    >>
    >> No tak - po prostu to, czy wczesniej tam suszyli, czy nie, w zaden
    >> sposob nie wplywa na fakt, czy suszenie tam pol godziny po
    >> wprowadzeniu nowych przepisow bylo czy nie bylo ustawka.
    >>
    > Ok, czyli Twoim zdaniem dotychczas po polnocy nigdy nie suszyli, weszły
    > nowe przepisy, zaczeli i stąd ta akcja?

    Moim zdaniem to, czy tam _nigdy_ wczesniuej nie suszyli nie ma zwiazku z
    tym, ze zrobili sobie ustawke. Co Cie tak mierzi: samo slowo "ustawka" czy
    jego zestawienie ze "swiatlymi strozami prawa"?


    >>>>>
    >>>>>>>>> Albo unikasz odpowiedzi i w takim razie rozmowa nie ma sensu
    >>>>>>>>> albo nei zrozumiałes pytania - wtedy moge wytlumaczyc,
    >>>>>>>>> aczkolwiek przy koniecznosci tłumaczenia takich prostych spraw
    >>>>>>>>> - nie wiem czy rozmowa ma sens...
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Ale o co chodzi? - o to, czy kiedykolwiek wczesniej tam suszyli?
    >>>>>>>> Co to wnosi do dyskusji?
    >>>>>>>>
    >>>>>>> To, ze wtedy nie byłaby to jakas specjalna akcja a dzien jak
    >>>>>>> codzien.
    >>>>>>>
    >>>>>> No niestety nie zgodze sie z tym "dzien jak codzien", bo nie susza
    >>>>>> tam kazdego dnia, a tym bardziej - kazdej nocy.
    >>>>>
    >>>>> Masz 5 latek ze kazde zdanie czytasz dosłownie?
    >>>>
    >>>> Nie boisz sie zadawac takiego pytania? Bo jak faktycznie wyjdzie, ze
    >>>> mam 5 latek, a Ty nie dajesz mi rady w dyspucie, to bedzie to dla
    >>>> Ciebie obciach.....
    >>>> No chyba ze jestesmy rownolatkami ;)
    >>>>
    >>> Nie mam takich obaw.
    >>
    >> A jednak miej - bo jesli jednak jakims cudem pokonasz mnie w dyspucie,
    >> to pokonanie pieciolatka i tak nie przynosi chwaly, za to jest rownie
    >> obciachowe. :):)
    >
    > W sumie traktując pytanie o 5-latka tak dosłownie odpowiedziałes na moje
    > pytanie, ktore nie było pytaniem o wiek tylko o infantylnosc rozumienia.
    > Reasumujac - proponuje jednak nie traktowac kazdego tekstu dosłownie bo
    > jak
    > ci ktos powie spadaj na drzewo, to mozesz wyladowac w dziwnym miejscu ;-)

    Tak mistrzu :)
    Ale nie martw sie - czesto doprowadzam oponentow do stanu, w ktorym koncza
    im sie merytoryczne argumenty i zaczynaja wypisywac takie moralitety.
    Podpytaj Liwiusza :):)

    bart



  • 203. Data: 2015-05-21 15:00:44
    Temat: Re: Wysyp "30"?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik dddddddd f...@e...com ...

    >>> częściej ale nie zawsze. Jak budynki bliżej (nie przy samej drodze),
    >>> nie ma przeszkód przy samej drodze i widać teren to jeżdżę jakieś 70,
    >>
    >> Ja tez. Wtedy piratem nie jestes ;-)
    >
    > jestem ;)
    >
    Wiadomo. I przy 70 mozna nieźle nabroić.
    Aleja o tym, ze wdług rzadu piratem jestes tylko jak przekraczasz +50.

    >> i prawka nie stracisz.
    >
    > według aktualnych przepisów nie... :)
    >
    ;-)


  • 204. Data: 2015-05-21 15:00:44
    Temat: Re: Wysyp "30"?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...

    >>>>> Zawsze możesz podać do sądu tego, który bezzasadnie ograniczył
    >>>>> prędkość.
    >>>
    >>>> A to ciekawostka... Znaczy urzednika? ROTFL
    >>
    >>> jeśli już to organ czyli urząd. Ale urząd na pewno postawił znak na
    >>> podstawie jakiegoś przepisu i jest kryty. Nawet jak to jest debilne
    >>
    >>Dokładnie.
    >>dlatego rozbawił mnie pomysł podania do sądu.
    >
    > Zaraz zaraz - jesli urzad, to decyzja, jesli decyzja, to mozna sie
    > odwolac, a w razie nieuznania do sadu administracyjnego wniesc.
    >
    > Tylko pytanie czy urzad nie odpowie, ze obywatel nie jest strona w
    > sprawie i nie ma prawa sie odwolywac.
    > Albo ze termin odwolania minal i decyzja jest prawomocna.
    >
    Albo wymysli 100 powodów dlaczego ograniczenie jest ok.
    I kop sie z koniem.


  • 205. Data: 2015-05-21 15:04:51
    Temat: Re: Wysyp "30"?
    Od: "bartosz" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Newok" <t...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:555d61f0$1$8376$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    > Użytkownik "bartosz" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:555cb6b4$1$8385$65785112@news.neostrada.pl...
    >>
    >> Użytkownik "Newok" <f...@k...pl> napisał w wiadomości
    >> news:555c3ba8$0$27519$65785112@news.neostrada.pl...
    >>>
    >>> Użytkownik "bartosz" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
    >>> news:555a01d3$0$2188$65785112@news.neostrada.pl...
    >>>> Użytkownik "Newok" <k...@b...pl> napisał w wiadomości
    >>>> news:5559be1f$0$27518$65785112@news.neostrada.pl...
    >>>>>
    >>>>> Prawo zwiększające karanie debili drogowych jest potrzebne.
    >>>>
    >>>> kierowca przekraczajacy
    >>>> predkosc podana na znakach wywoluje zagrozenie w ruchu i ze ergo jest
    >>>> debilem drogowym.
    >>>
    >>> Znaki drogowe nie są po to, aby kierowca zaczął się zastanawiac, czy ten
    >>> znak ma tam być, czy nie. Znak drogowy jest po to, aby kierowca
    >>> NATYCHMIAST zaczął go przestrzegać. Później może zgłosić swoje uwagi
    >>> tym którzy mają wpływ na oznakowanie dróg.
    >>> Kierowca który uważa, że nie musi stosować się do oznakowania, jest
    >>> debilem i bardzo dużym zagrożeniem dla innych.
    >
    >> Znaki nie sa zadna wyrocznia, maja byc jedynie pomoca dla uczestnikow
    >> ruchu. Tak trudno to zrozumiec?
    >> bart
    >
    > Są znaki nakazujące, zakazujące i masz się do tego stosować.
    > Czy to tak trudno zrozumieć ?

    Mam sie stosowac - owszem - ale tylko pod warunkiem, ze nie stoja w
    sprzecznosci ze zdrowym rozsadkiem i warunkami zastanymi w danej chwili i w
    danym miejscu. Np jest sobie znak C14 - i co zrobisz, jesli masz przed soba
    korek? - na sile porozpychasz towarzystwo, by zachowac sie zgodnie ze
    znakiem?

    bart



  • 206. Data: 2015-05-21 15:25:30
    Temat: Re: Wysyp "30"?
    Od: "bartosz" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości news:XnsA4A15B8D51C54budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
    ..
    > Użytkownik bartosz b...@w...pl ...
    >
    >>> Rzadko da sie wyeliminować takie niebezpieczenstwo.
    >>> Ja w takich warunkach jade raczej 70-80. Troche dlatego ze pare km
    >>> wiecej nic nie daje czasowo, troche dlatego, ze jednak mam swiadomosc
    >>> ze nie zawsze mozna przewidziec własnie ruch pieszych czy np.
    >>> zwierzat domowych, troche wreszcie ze wzgledu na szacunek dla
    >>> mieszkanców tej wioski (nie chciałbym, zeby mi auta "pod oknami"
    >>> jezdziły 100 na godzine
    >>
    >> Czyli z tego wynika, ze jechalibysmy podobnie, jako ze ja mialbym
    >> podobna predkosc po dodaniu pieszego.
    >>
    > Problem polega na tym, ze obecnosci pieszego raczej nie da sie do konca
    > oszacować. Bo on moze sie pojawić z nienacka.
    > Dlatego profilaktycznie w zabudowanym jezdzimy wolniej niz poza - ze
    > wzgledu na prawdopodobienstwo.

    To zalezy od przeszkod terenowych - stad moje pytanie "na ile blisko moze
    pieszy podejsc do jezdni pozostajac niezauwazonym". Jesli nie ma zadnych
    przeszkod terenowych przy jezdni, to pieszy nie ma skad pojawic sie
    znienacka. Dlatego w takim przypadku profilaktyka nie jest potrzebna.

    >
    > [...]
    >
    >>>>>>>
    >>>>>>>>>> Naprawde sadzisz, ze z punktu widzenia mundurkowego
    >>>>>>>>>> zlodziejaszka nic sie nie zmienilo? - to po co te naglosnione
    >>>>>>>>>> ustawki w kilku miastach zaraz po polnocy i w ciagu dnia?
    >>>>>>>>>> Przeciez wczesniej tez mogli zabrac prawo jazdy za
    >>>>>>>>>> przekroczenie 50km/h. To jak to sie stalo, ze wczesniej nie
    >>>>>>>>>> bylo naglosnienia takich przypadkow? A dzis po kilku ledwie
    >>>>>>>>>> godzinach nowego prawa "chwala sie" statystyka (przyklad:
    >>>>>>>>>> wielkopolska, do godziny 13 - 11 przypadkow; w skali calego
    >>>>>>>>>> kraju - kilkadziesiat). Bardzo szczerze watpie, by w
    >>>>>>>>>> poprzedzajace dni wyniki byly zblizone.
    >>>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Ale wczesniej mogli łapac dokładnie tyle samo.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> No wlasnie - to dlaczego nie lapali?
    >>>>>>>>
    >>>>>>> znów kpisz?
    >>>>>>> Jak to nie łapali?
    >>>>>>
    >>>>>> A masz taka wiedze, ze lapali?
    >>>>>>
    >>>>> Ale to Ty twierdzisz, ze nagle zaczeli łapać, wiec jak sadze, masz
    >>>>> wiedze, ze wczesniej nie łapali.
    >>>>> Masz?
    >>>>
    >>>> Mam - tak jak pisalem o dobie i dwoch dobach przed.
    >>>>
    >>> Czyli Twoim zdaniem jak gdzies nie łapali wczoraj i przedwczoraj to
    >>> znaczy ze w danym miejscu nie łapią?
    >>
    >> A w ktorym miejscu tak napisalem?
    >>
    > Rece opadają...

    No zacytuj prosze i podaj date mojego posta, zanim Ci do konca opadnie to,
    co wlasnie opada :)


    >
    >>> Hmm... znów głupio moim zdaniem gadasz...
    >>
    >> Pozory....
    >>
    >>>>>>>
    >>>>>>>>> A ze telewizja szuka sensacji - cóż, nie pierwszy raz.
    >>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>> Patrzysz krotkowzrocznie. Oczywiste jest, ze co najmniej czesc
    >>>>>>>>>> ludzi bedzie jezdzic bez praw jazdy - stana sie przestepcami,
    >>>>>>>>>> dla ktorych grzywny w razie ponownego zatrzymania beda szly w
    >>>>>>>>>> tysiace. Dlugofalowo takze osrodki zyskaja. Jak sadzisz: czy
    >>>>>>>>>> wszyscy z tych, ktorym dzis odebrali prawo jazdy (przypominam:
    >>>>>>>>>> kilkadziesiat osob w ciagu kilkunastu godzin) odzyskaja go z
    >>>>>>>>>> automatu?
    >>>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Ogromna wiekszosc. W zwiazku z czym finansowo bedzie to dla
    >>>>>>>>> budzetu bez znaczenia.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Ja tak nie sadze.
    >>>>>>>>
    >>>>>>> Powaliła mnie Twoja argumentacja.
    >>>>>>> Pozwolisz ze argumentowi BO TAK jak zwykle przeciwstawie argument
    >>>>>>> BO NIE!
    >>>>>>
    >>>>>> Rowniez dostosowalem sie do Ciebie - nie napisales nic wiecej poza
    >>>>>> "ogromna wiekszosc".
    >>>>>
    >>>>> I pare innych oszacowan z ktorymi postanowiłes sie w ten
    >>>>> konstruktywny sposób nie zgodzic...
    >>>>
    >>>> Moja "niezgoda" nie jest ostateczna - podaj argumenty, to je
    >>>> przemysle, przetrawie - i kto wie? ;)
    >>>>
    >>> Masz je powyzej.
    >>> Jeżeli zauwazasz bład wm oim rozumowaniu - jestem otwarty na krytyke.
    >>> Ale moze cos mniej infantylnego niz NIE?
    >>
    >> Na moje: "czy wszyscy z tych, ktorym dzis odebrali prawo jazdy
    >> odzyskaja go z automatu?" odpowiedziales "ogromna wiekszosc" nie
    >> uzasadniajac tego zdania. Zatem ja odpowiedzialem "nie sadze" tez tego
    >> nie uzasadniajac - po prostu czekalem na ciag dalszy z Twojej strony,
    >> ale sie nie doczekalem.
    >>
    > No ale czego byś dalej oczekiwał? To chyba jasne, ze jednak wiekszośc
    > kierowców jak im się zabierze prawko to nie bedzie dalej jeździć?
    > Nie zgadzasz się z tym?

    Odpowiedziales "ogromna wiekszosc" - z tym sie nie zgadzam. Po prostu znam
    obecne doniesienia prasowe mowiace o rosnacej liczbie kierowcow jezdzacych
    bez uprawnien. To chyba z tego powodu taka jazde przekwalifikowano z
    wykroczenia na przestepstwo?


    > A skoro nie beda jezdzić, to po 3 miesiącach
    > otrzymają prawko z powrotem. Bez egzaminów, kosztów etc.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>>> Chyba ze pojawi sie problem finansowy w druga strone - patrz
    >>>>>>>>> casus rowerzysty przestepcy. Na rowerzystach zarobili czy
    >>>>>>>>> dołożyli z budzetu?
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Chcieli zarobic, ale sa na to za glupi :) - rowerzysta u nas
    >>>>>>>> groszem nie smierdzi :)
    >>>>>>>
    >>>>>>> Przeciez to nie o to chodzi czy rowerzysta ma kase tylko o to ile
    >>>>>>> kosztowała obsługa procesu... boshhh...
    >>>>>>>
    >>>>>> Calkowicie nie masz racji. Ani mundurowe, ani togowe zlodziejaszki
    >>>>>> o tym nie mysla - oni mysla o swoich statystykach, o poprawieniu
    >>>>>> sobie wykrywalnosci i skutecznosci w ferowaniu wyrokow, o
    >>>>>> wynikajacych stad premiach, pochwalach, nagrodach, awansach.
    >>>>>
    >>>>> Ale to nie oni sa od uchwalania prawa.
    >>>>
    >>>> Ok, ale to oni sa od jego egzekwowania - a prawo daje pod tym
    >>>> wzgledem ogromne mozliwosci (np. pouczenie zamiast mandatu,
    >>>> odstapienie od ukarania).
    >>>>
    >>> Znów naiwnie uwazasz, ze policnat jest od myslenia?
    >>
    >> Akurat teraz pisalem szerzej - rowniez o aparacie sadowniczym - ale
    >> skoro sugerujesz, ze policjant nie jest od myslenia (to znaczy
    >> powinien byc, ale jego mozliwosci intelektualne na to mu nie
    >> pozwalaja), to przeciez rozne cuda w wykonaniu mundurkowcow sa mozliwe
    >> - w tym przedmiotowa ustawka na wyjezdzie ze Szczecina.
    >>
    > Ja nie twierdze, ze myslenie przewyższa mozliwości intelektualne
    > policjanta- ja twierdze, ze jak wiekszosc ludzi - ida po najmniejszej
    > linii oporu. Wystawiaaja mandat i maja spokój, zamiast bujac sie z
    > odbieraniem prawka, tłumaczeniem, interpretacją.
    > Zreszta dopiero jakis czas
    > temu zwrócono im uwage, ze w najbardziej drastyczych przekroczeniach
    > powinni zastanowic sie nad odebraniem uprawnien.

    Nie zgadzam sie z powyzszymi wnioskami. Skutecznosc lapaczy jest tez
    mierzona iloscia zlozonych wnioskow do sadow. Oni nie robia tego po
    godzinach pracy, tylko w jej czasie i to w dodatku w warunkach biurowych -
    nie musza wtedy latac po ulicy.

    >
    > Natomiast ustawka to jest inny temat.
    > Skoro twierdzisz, ze to była ustawka, to warto byłoby dac jakis minimalny
    > dowód na to.
    > A nie, ze przez ostatnie dwa dni tam nie suszyli.

    Ale przeciez to wlasnie jest ten minimalny dowod. Nie byloby go, gdyby
    suszyli dzien i dwa dni wczesniej.
    Caly czas sie zastanawiam, co Ty tak bronisz lapaczy i dlaczego zapala Ci
    sie czerwone swiatlo na slowo "ustawka".....


    > Mysle, ze w nawet najbardziej popularnych punkach suszą rzadziej.
    > Ja zrobiłem w tym tygodniu 1500km i jakos nie zauwazyłem wzmozonego
    > działania służb.

    No coz - a media zauwazyly i wielce uradowane nas o tym informowaly przez
    kilkanascie godzin pierwszego dnia po zmianach :)

    bart



  • 207. Data: 2015-05-21 15:28:26
    Temat: Re: Wysyp "30"?
    Od: dddddddd <f...@e...com>

    W dniu 2015-05-21 o 15:00, Budzik pisze:
    > Użytkownik dddddddd f...@e...com ...
    >
    >>>> częściej ale nie zawsze. Jak budynki bliżej (nie przy samej drodze),
    >>>> nie ma przeszkód przy samej drodze i widać teren to jeżdżę jakieś 70,
    >>>
    >>> Ja tez. Wtedy piratem nie jestes ;-)
    >>
    >> jestem ;)
    >>
    > Wiadomo. I przy 70 mozna nieźle nabroić.
    > Aleja o tym, ze wdług rzadu piratem jestes tylko jak przekraczasz +50.
    >

    nie, nie - przy +50 jestem piratem niereformowalnym, przy +20 jest
    jeszcze szansa że będą ze mnie ludzie (się śmiali) :)
    dobra, muszę kończyć - wsiadam do auta kolejny raz łamać przepisy (ale
    prawka nie zabiorą bo autostradą będę jechał) :)

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz


  • 208. Data: 2015-05-21 15:57:31
    Temat: Re: Wysyp "30"?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik bartosz b...@w...pl ...

    >>>> Rzadko da sie wyeliminować takie niebezpieczenstwo.
    >>>> Ja w takich warunkach jade raczej 70-80. Troche dlatego ze pare km
    >>>> wiecej nic nie daje czasowo, troche dlatego, ze jednak mam
    >>>> swiadomosc ze nie zawsze mozna przewidziec własnie ruch pieszych
    >>>> czy np. zwierzat domowych, troche wreszcie ze wzgledu na szacunek
    >>>> dla mieszkanców tej wioski (nie chciałbym, zeby mi auta "pod
    >>>> oknami" jezdziły 100 na godzine
    >>>
    >>> Czyli z tego wynika, ze jechalibysmy podobnie, jako ze ja mialbym
    >>> podobna predkosc po dodaniu pieszego.
    >>>
    >> Problem polega na tym, ze obecnosci pieszego raczej nie da sie do
    >> konca oszacować. Bo on moze sie pojawić z nienacka.
    >> Dlatego profilaktycznie w zabudowanym jezdzimy wolniej niz poza - ze
    >> wzgledu na prawdopodobienstwo.
    >
    > To zalezy od przeszkod terenowych - stad moje pytanie "na ile blisko
    > moze pieszy podejsc do jezdni pozostajac niezauwazonym". Jesli nie ma
    > zadnych przeszkod terenowych przy jezdni, to pieszy nie ma skad
    > pojawic sie znienacka. Dlatego w takim przypadku profilaktyka nie jest
    > potrzebna.
    >
    Po prostu nie doceniasz tego, jak szybko sie to moze stać i jak Ty wolno w
    takiej sytuacji zareagujesz.

    >> [...]
    >>
    >>>>>>>>
    >>>>>>>>>>> Naprawde sadzisz, ze z punktu widzenia mundurkowego
    >>>>>>>>>>> zlodziejaszka nic sie nie zmienilo? - to po co te
    >>>>>>>>>>> naglosnione ustawki w kilku miastach zaraz po polnocy i w
    >>>>>>>>>>> ciagu dnia? Przeciez wczesniej tez mogli zabrac prawo jazdy
    >>>>>>>>>>> za przekroczenie 50km/h. To jak to sie stalo, ze wczesniej
    >>>>>>>>>>> nie bylo naglosnienia takich przypadkow? A dzis po kilku
    >>>>>>>>>>> ledwie godzinach nowego prawa "chwala sie" statystyka
    >>>>>>>>>>> (przyklad: wielkopolska, do godziny 13 - 11 przypadkow; w
    >>>>>>>>>>> skali calego kraju - kilkadziesiat). Bardzo szczerze watpie,
    >>>>>>>>>>> by w poprzedzajace dni wyniki byly zblizone.
    >>>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>> Ale wczesniej mogli łapac dokładnie tyle samo.
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> No wlasnie - to dlaczego nie lapali?
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>> znów kpisz?
    >>>>>>>> Jak to nie łapali?
    >>>>>>>
    >>>>>>> A masz taka wiedze, ze lapali?
    >>>>>>>
    >>>>>> Ale to Ty twierdzisz, ze nagle zaczeli łapać, wiec jak sadze,
    >>>>>> masz wiedze, ze wczesniej nie łapali.
    >>>>>> Masz?
    >>>>>
    >>>>> Mam - tak jak pisalem o dobie i dwoch dobach przed.
    >>>>>
    >>>> Czyli Twoim zdaniem jak gdzies nie łapali wczoraj i przedwczoraj to
    >>>> znaczy ze w danym miejscu nie łapią?
    >>>
    >>> A w ktorym miejscu tak napisalem?
    >>>
    >> Rece opadają...
    >
    > No zacytuj prosze i podaj date mojego posta, zanim Ci do konca opadnie
    > to, co wlasnie opada :)
    >
    Nie chce mi sie bawić w ciuciubabkę.
    Skoro twierdzisz, ze to nie Ty powiedziałes ze nie suszyli tak ani wczoraj
    ani przedwczoraj to juz nie moja wina.
    Moge lecytynkę ewentualnie polecic.

    >>>>>>>>>> A ze telewizja szuka sensacji - cóż, nie pierwszy raz.
    >>>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>>> Patrzysz krotkowzrocznie. Oczywiste jest, ze co najmniej
    >>>>>>>>>>> czesc ludzi bedzie jezdzic bez praw jazdy - stana sie
    >>>>>>>>>>> przestepcami, dla ktorych grzywny w razie ponownego
    >>>>>>>>>>> zatrzymania beda szly w tysiace. Dlugofalowo takze osrodki
    >>>>>>>>>>> zyskaja. Jak sadzisz: czy wszyscy z tych, ktorym dzis
    >>>>>>>>>>> odebrali prawo jazdy (przypominam: kilkadziesiat osob w
    >>>>>>>>>>> ciagu kilkunastu godzin) odzyskaja go z automatu?
    >>>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>> Ogromna wiekszosc. W zwiazku z czym finansowo bedzie to dla
    >>>>>>>>>> budzetu bez znaczenia.
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Ja tak nie sadze.
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>> Powaliła mnie Twoja argumentacja.
    >>>>>>>> Pozwolisz ze argumentowi BO TAK jak zwykle przeciwstawie
    >>>>>>>> argument BO NIE!
    >>>>>>>
    >>>>>>> Rowniez dostosowalem sie do Ciebie - nie napisales nic wiecej
    >>>>>>> poza "ogromna wiekszosc".
    >>>>>>
    >>>>>> I pare innych oszacowan z ktorymi postanowiłes sie w ten
    >>>>>> konstruktywny sposób nie zgodzic...
    >>>>>
    >>>>> Moja "niezgoda" nie jest ostateczna - podaj argumenty, to je
    >>>>> przemysle, przetrawie - i kto wie? ;)
    >>>>>
    >>>> Masz je powyzej.
    >>>> Jeżeli zauwazasz bład wm oim rozumowaniu - jestem otwarty na
    >>>> krytyke. Ale moze cos mniej infantylnego niz NIE?
    >>>
    >>> Na moje: "czy wszyscy z tych, ktorym dzis odebrali prawo jazdy
    >>> odzyskaja go z automatu?" odpowiedziales "ogromna wiekszosc" nie
    >>> uzasadniajac tego zdania. Zatem ja odpowiedzialem "nie sadze" tez
    >>> tego nie uzasadniajac - po prostu czekalem na ciag dalszy z Twojej
    >>> strony, ale sie nie doczekalem.
    >>>
    >> No ale czego byś dalej oczekiwał? To chyba jasne, ze jednak wiekszośc
    >> kierowców jak im się zabierze prawko to nie bedzie dalej jeździć?
    >> Nie zgadzasz się z tym?
    >
    > Odpowiedziales "ogromna wiekszosc" - z tym sie nie zgadzam. Po prostu
    > znam obecne doniesienia prasowe mowiace o rosnacej liczbie kierowcow
    > jezdzacych bez uprawnien. To chyba z tego powodu taka jazde
    > przekwalifikowano z wykroczenia na przestepstwo?
    >
    ROTFL
    To teraz posadzasz rzad o rozsadne działanie? Nie rozumiesz ze to pod
    publiczke?
    Znaczy sadzanie do wiezien pijanych rowerzystów tez miało sens?

    A skad te statystyki o tych co jezdza bez uprawnien?
    Nie znam danych - mozesz przytoczyc?

    >
    >> A skoro nie beda jezdzić, to po 3 miesiącach
    >> otrzymają prawko z powrotem. Bez egzaminów, kosztów etc.
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>>> Chyba ze pojawi sie problem finansowy w druga strone - patrz
    >>>>>>>>>> casus rowerzysty przestepcy. Na rowerzystach zarobili czy
    >>>>>>>>>> dołożyli z budzetu?
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Chcieli zarobic, ale sa na to za glupi :) - rowerzysta u nas
    >>>>>>>>> groszem nie smierdzi :)
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Przeciez to nie o to chodzi czy rowerzysta ma kase tylko o to
    >>>>>>>> ile kosztowała obsługa procesu... boshhh...
    >>>>>>>>
    >>>>>>> Calkowicie nie masz racji. Ani mundurowe, ani togowe
    >>>>>>> zlodziejaszki o tym nie mysla - oni mysla o swoich statystykach,
    >>>>>>> o poprawieniu sobie wykrywalnosci i skutecznosci w ferowaniu
    >>>>>>> wyrokow, o wynikajacych stad premiach, pochwalach, nagrodach,
    >>>>>>> awansach.
    >>>>>>
    >>>>>> Ale to nie oni sa od uchwalania prawa.
    >>>>>
    >>>>> Ok, ale to oni sa od jego egzekwowania - a prawo daje pod tym
    >>>>> wzgledem ogromne mozliwosci (np. pouczenie zamiast mandatu,
    >>>>> odstapienie od ukarania).
    >>>>>
    >>>> Znów naiwnie uwazasz, ze policnat jest od myslenia?
    >>>
    >>> Akurat teraz pisalem szerzej - rowniez o aparacie sadowniczym - ale
    >>> skoro sugerujesz, ze policjant nie jest od myslenia (to znaczy
    >>> powinien byc, ale jego mozliwosci intelektualne na to mu nie
    >>> pozwalaja), to przeciez rozne cuda w wykonaniu mundurkowcow sa
    >>> mozliwe - w tym przedmiotowa ustawka na wyjezdzie ze Szczecina.
    >>>
    >> Ja nie twierdze, ze myslenie przewyższa mozliwości intelektualne
    >> policjanta- ja twierdze, ze jak wiekszosc ludzi - ida po
    >> najmniejszej linii oporu. Wystawiaaja mandat i maja spokój, zamiast
    >> bujac sie z odbieraniem prawka, tłumaczeniem, interpretacją.
    >> Zreszta dopiero jakis czas
    >> temu zwrócono im uwage, ze w najbardziej drastyczych przekroczeniach
    >> powinni zastanowic sie nad odebraniem uprawnien.
    >
    > Nie zgadzam sie z powyzszymi wnioskami. Skutecznosc lapaczy jest tez
    > mierzona iloscia zlozonych wnioskow do sadow. Oni nie robia tego po
    > godzinach pracy, tylko w jej czasie i to w dodatku w warunkach
    > biurowych - nie musza wtedy latac po ulicy.
    >
    Znaczy według statystyk ktos kto nie przyjmuje mandatu jest lepszy od kogoś
    kto przyjmie?
    A 500zł mandatu jest gorsze od skierowania wniosku do sadu?
    Ciekawe. Skad takie informacje? Możesz podać zródło?
    >>
    >> Natomiast ustawka to jest inny temat.
    >> Skoro twierdzisz, ze to była ustawka, to warto byłoby dac jakis
    >> minimalny dowód na to.
    >> A nie, ze przez ostatnie dwa dni tam nie suszyli.
    >
    > Ale przeciez to wlasnie jest ten minimalny dowod. Nie byloby go, gdyby
    > suszyli dzien i dwa dni wczesniej.
    > Caly czas sie zastanawiam, co Ty tak bronisz lapaczy i dlaczego zapala
    > Ci sie czerwone swiatlo na slowo "ustawka".....
    >
    >
    >> Mysle, ze w nawet najbardziej popularnych punkach suszą rzadziej.
    >> Ja zrobiłem w tym tygodniu 1500km i jakos nie zauwazyłem wzmozonego
    >> działania służb.
    >
    > No coz - a media zauwazyly i wielce uradowane nas o tym informowaly
    > przez kilkanascie godzin pierwszego dnia po zmianach :)
    >
    W jakim sensie zauwazyły? Bo przyznam ze nie słyszałem takich wiadomości.
    Znaczy słyszałem, ze pierwszego dnia złapano w zaleznosci od radia - od
    kilkudziesieciu do ok 140 kierowców ktorym zabrano PJ.
    Ale nie zestawiono tego z informacją, ile np. tydzien temu w poniedziałek
    złapano kierowców na podobnym przekroczeniu predkosci.
    Gdyby okazało się ze powiedzmy tydzien temu złapano 20 a teraz nagle
    zabrano 140 PJ to byłby dowód na potwierdzenie Twojej tezy.
    Ale ja takiej informoacji nie słyszałem co oczywiscie nie przesadza ze tak
    nie było.
    Mozesz podac dane?


  • 209. Data: 2015-05-21 15:57:31
    Temat: Re: Wysyp "30"?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik bartosz b...@w...pl ...

    >> Ok, czyli Twoim zdaniem dotychczas po polnocy nigdy nie suszyli,
    >> weszły nowe przepisy, zaczeli i stąd ta akcja?
    >
    > Moim zdaniem to, czy tam _nigdy_ wczesniuej nie suszyli nie ma zwiazku
    > z tym, ze zrobili sobie ustawke. Co Cie tak mierzi: samo slowo
    > "ustawka" czy jego zestawienie ze "swiatlymi strozami prawa"?
    >
    Twoje przekonanie o tym, ze to ustawka pod nowe przepisy bez kompletnie
    zadnych argumentów w tym kierunku poza zbieżnością terminu.
    Tak jakby po polnocy mieli zaniechac łapania przekroczen predkosci aby nie
    narazic sie na zarzuty o ustawkach.
    >>> A jednak miej - bo jesli jednak jakims cudem pokonasz mnie w
    >>> dyspucie, to pokonanie pieciolatka i tak nie przynosi chwaly, za to
    >>> jest rownie obciachowe. :):)
    >>
    >> W sumie traktując pytanie o 5-latka tak dosłownie odpowiedziałes na
    >> moje pytanie, ktore nie było pytaniem o wiek tylko o infantylnosc
    >> rozumienia. Reasumujac - proponuje jednak nie traktowac kazdego
    >> tekstu dosłownie bo jak
    >> ci ktos powie spadaj na drzewo, to mozesz wyladowac w dziwnym miejscu
    >> ;-)
    >
    > Tak mistrzu :)
    > Ale nie martw sie - czesto doprowadzam oponentow do stanu, w ktorym
    > koncza im sie merytoryczne argumenty i zaczynaja wypisywac takie
    > moralitety.

    Typowe dziecinne zachowanie - chlapnie coś a potem odwraca kota ogonem, ze
    to tak specjalnie. Fajnie.


  • 210. Data: 2015-05-21 16:44:00
    Temat: Re: Wysyp "30"?
    Od: "bartosz" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości news:XnsA4A19F33468CBbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
    ..
    > Użytkownik bartosz b...@w...pl ...
    >
    >>>>> Rzadko da sie wyeliminować takie niebezpieczenstwo.
    >>>>> Ja w takich warunkach jade raczej 70-80. Troche dlatego ze pare km
    >>>>> wiecej nic nie daje czasowo, troche dlatego, ze jednak mam
    >>>>> swiadomosc ze nie zawsze mozna przewidziec własnie ruch pieszych
    >>>>> czy np. zwierzat domowych, troche wreszcie ze wzgledu na szacunek
    >>>>> dla mieszkanców tej wioski (nie chciałbym, zeby mi auta "pod
    >>>>> oknami" jezdziły 100 na godzine
    >>>>
    >>>> Czyli z tego wynika, ze jechalibysmy podobnie, jako ze ja mialbym
    >>>> podobna predkosc po dodaniu pieszego.
    >>>>
    >>> Problem polega na tym, ze obecnosci pieszego raczej nie da sie do
    >>> konca oszacować. Bo on moze sie pojawić z nienacka.
    >>> Dlatego profilaktycznie w zabudowanym jezdzimy wolniej niz poza - ze
    >>> wzgledu na prawdopodobienstwo.
    >>
    >> To zalezy od przeszkod terenowych - stad moje pytanie "na ile blisko
    >> moze pieszy podejsc do jezdni pozostajac niezauwazonym". Jesli nie ma
    >> zadnych przeszkod terenowych przy jezdni, to pieszy nie ma skad
    >> pojawic sie znienacka. Dlatego w takim przypadku profilaktyka nie jest
    >> potrzebna.
    >>
    > Po prostu nie doceniasz tego, jak szybko sie to moze stać i jak Ty wolno w
    > takiej sytuacji zareagujesz.

    Po prostu ja wiem, jak szybko to sie moze stac - pieszy nie zmaterializuje
    sie na drodze znikad.


    >
    >>> [...]
    >>>
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>>>>> Naprawde sadzisz, ze z punktu widzenia mundurkowego
    >>>>>>>>>>>> zlodziejaszka nic sie nie zmienilo? - to po co te
    >>>>>>>>>>>> naglosnione ustawki w kilku miastach zaraz po polnocy i w
    >>>>>>>>>>>> ciagu dnia? Przeciez wczesniej tez mogli zabrac prawo jazdy
    >>>>>>>>>>>> za przekroczenie 50km/h. To jak to sie stalo, ze wczesniej
    >>>>>>>>>>>> nie bylo naglosnienia takich przypadkow? A dzis po kilku
    >>>>>>>>>>>> ledwie godzinach nowego prawa "chwala sie" statystyka
    >>>>>>>>>>>> (przyklad: wielkopolska, do godziny 13 - 11 przypadkow; w
    >>>>>>>>>>>> skali calego kraju - kilkadziesiat). Bardzo szczerze watpie,
    >>>>>>>>>>>> by w poprzedzajace dni wyniki byly zblizone.
    >>>>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>>> Ale wczesniej mogli łapac dokładnie tyle samo.
    >>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>> No wlasnie - to dlaczego nie lapali?
    >>>>>>>>>>
    >>>>>>>>> znów kpisz?
    >>>>>>>>> Jak to nie łapali?
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> A masz taka wiedze, ze lapali?
    >>>>>>>>
    >>>>>>> Ale to Ty twierdzisz, ze nagle zaczeli łapać, wiec jak sadze,
    >>>>>>> masz wiedze, ze wczesniej nie łapali.
    >>>>>>> Masz?
    >>>>>>
    >>>>>> Mam - tak jak pisalem o dobie i dwoch dobach przed.
    >>>>>>
    >>>>> Czyli Twoim zdaniem jak gdzies nie łapali wczoraj i przedwczoraj to
    >>>>> znaczy ze w danym miejscu nie łapią?
    >>>>
    >>>> A w ktorym miejscu tak napisalem?
    >>>>
    >>> Rece opadają...
    >>
    >> No zacytuj prosze i podaj date mojego posta, zanim Ci do konca opadnie
    >> to, co wlasnie opada :)
    >>
    > Nie chce mi sie bawić w ciuciubabkę.
    > Skoro twierdzisz, ze to nie Ty powiedziałes ze nie suszyli tak ani wczoraj
    > ani przedwczoraj to juz nie moja wina.
    > Moge lecytynkę ewentualnie polecic.

    Hmmmm, Tobie tez puszcza juz argumentacja. Jakis pogrom dzis czy co?
    Tlumacze i objasniam:
    Napisales tak: "czyli Twoim zdaniem jak gdzies nie łapali wczoraj i
    przedwczoraj to znaczy ze w danym miejscu nie łapią?"
    Ja tymczasem nie popieram takiego twierdzenia i ponadto nigdzie nie
    napisalem w ten sposob. Napisalem za to, owszem, ze nie suszyli w
    przedmiotowym miejscu dzien i dwa dni wczesniej. Zuwaz, ze w zaden sposob
    to, co rzeczywiscie napisalem nie implikuje tego, co usilujesz mi wmowic, ze
    napisalem.

    Czy teraz juz wszystko jest jasne?

    >
    >>>>>>>>>>> A ze telewizja szuka sensacji - cóż, nie pierwszy raz.
    >>>>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>>>> Patrzysz krotkowzrocznie. Oczywiste jest, ze co najmniej
    >>>>>>>>>>>> czesc ludzi bedzie jezdzic bez praw jazdy - stana sie
    >>>>>>>>>>>> przestepcami, dla ktorych grzywny w razie ponownego
    >>>>>>>>>>>> zatrzymania beda szly w tysiace. Dlugofalowo takze osrodki
    >>>>>>>>>>>> zyskaja. Jak sadzisz: czy wszyscy z tych, ktorym dzis
    >>>>>>>>>>>> odebrali prawo jazdy (przypominam: kilkadziesiat osob w
    >>>>>>>>>>>> ciagu kilkunastu godzin) odzyskaja go z automatu?
    >>>>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>>> Ogromna wiekszosc. W zwiazku z czym finansowo bedzie to dla
    >>>>>>>>>>> budzetu bez znaczenia.
    >>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>> Ja tak nie sadze.
    >>>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Powaliła mnie Twoja argumentacja.
    >>>>>>>>> Pozwolisz ze argumentowi BO TAK jak zwykle przeciwstawie
    >>>>>>>>> argument BO NIE!
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Rowniez dostosowalem sie do Ciebie - nie napisales nic wiecej
    >>>>>>>> poza "ogromna wiekszosc".
    >>>>>>>
    >>>>>>> I pare innych oszacowan z ktorymi postanowiłes sie w ten
    >>>>>>> konstruktywny sposób nie zgodzic...
    >>>>>>
    >>>>>> Moja "niezgoda" nie jest ostateczna - podaj argumenty, to je
    >>>>>> przemysle, przetrawie - i kto wie? ;)
    >>>>>>
    >>>>> Masz je powyzej.
    >>>>> Jeżeli zauwazasz bład wm oim rozumowaniu - jestem otwarty na
    >>>>> krytyke. Ale moze cos mniej infantylnego niz NIE?
    >>>>
    >>>> Na moje: "czy wszyscy z tych, ktorym dzis odebrali prawo jazdy
    >>>> odzyskaja go z automatu?" odpowiedziales "ogromna wiekszosc" nie
    >>>> uzasadniajac tego zdania. Zatem ja odpowiedzialem "nie sadze" tez
    >>>> tego nie uzasadniajac - po prostu czekalem na ciag dalszy z Twojej
    >>>> strony, ale sie nie doczekalem.
    >>>>
    >>> No ale czego byś dalej oczekiwał? To chyba jasne, ze jednak wiekszośc
    >>> kierowców jak im się zabierze prawko to nie bedzie dalej jeździć?
    >>> Nie zgadzasz się z tym?
    >>
    >> Odpowiedziales "ogromna wiekszosc" - z tym sie nie zgadzam. Po prostu
    >> znam obecne doniesienia prasowe mowiace o rosnacej liczbie kierowcow
    >> jezdzacych bez uprawnien. To chyba z tego powodu taka jazde
    >> przekwalifikowano z wykroczenia na przestepstwo?
    >>
    > ROTFL
    > To teraz posadzasz rzad o rozsadne działanie? Nie rozumiesz ze to pod
    > publiczke?

    Pod jaka publiczke? Naprawde sadzisz, ze nierozsadny - jak sam sugerujesz -
    rzad mial na uwadze opinie publiczna, wprowadzajac taka regulacje prawna?

    Poza tym nie rozmawiamy teraz o rozsadku rzadu, tylko o tym, jaka czesc
    kierowcow bez uprawnien bedzie dalej jezdxic samochodem.

    > Znaczy sadzanie do wiezien pijanych rowerzystów tez miało sens?

    Nie - ale co to ma do naszej dyskusji?

    >
    > A skad te statystyki o tych co jezdza bez uprawnien?
    > Nie znam danych - mozesz przytoczyc?

    Ot, pierwsze z brzegu zrodlo:
    http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20
    150114/REGION/150119696

    (Shrek juz by Cie tu wyzwal od roznych takich, co to nie umieja korzystac z
    Googla :))


    >
    >>
    >>> A skoro nie beda jezdzić, to po 3 miesiącach
    >>> otrzymają prawko z powrotem. Bez egzaminów, kosztów etc.
    >>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>>> Chyba ze pojawi sie problem finansowy w druga strone - patrz
    >>>>>>>>>>> casus rowerzysty przestepcy. Na rowerzystach zarobili czy
    >>>>>>>>>>> dołożyli z budzetu?
    >>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>> Chcieli zarobic, ale sa na to za glupi :) - rowerzysta u nas
    >>>>>>>>>> groszem nie smierdzi :)
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Przeciez to nie o to chodzi czy rowerzysta ma kase tylko o to
    >>>>>>>>> ile kosztowała obsługa procesu... boshhh...
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>> Calkowicie nie masz racji. Ani mundurowe, ani togowe
    >>>>>>>> zlodziejaszki o tym nie mysla - oni mysla o swoich statystykach,
    >>>>>>>> o poprawieniu sobie wykrywalnosci i skutecznosci w ferowaniu
    >>>>>>>> wyrokow, o wynikajacych stad premiach, pochwalach, nagrodach,
    >>>>>>>> awansach.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Ale to nie oni sa od uchwalania prawa.
    >>>>>>
    >>>>>> Ok, ale to oni sa od jego egzekwowania - a prawo daje pod tym
    >>>>>> wzgledem ogromne mozliwosci (np. pouczenie zamiast mandatu,
    >>>>>> odstapienie od ukarania).
    >>>>>>
    >>>>> Znów naiwnie uwazasz, ze policnat jest od myslenia?
    >>>>
    >>>> Akurat teraz pisalem szerzej - rowniez o aparacie sadowniczym - ale
    >>>> skoro sugerujesz, ze policjant nie jest od myslenia (to znaczy
    >>>> powinien byc, ale jego mozliwosci intelektualne na to mu nie
    >>>> pozwalaja), to przeciez rozne cuda w wykonaniu mundurkowcow sa
    >>>> mozliwe - w tym przedmiotowa ustawka na wyjezdzie ze Szczecina.
    >>>>
    >>> Ja nie twierdze, ze myslenie przewyższa mozliwości intelektualne
    >>> policjanta- ja twierdze, ze jak wiekszosc ludzi - ida po
    >>> najmniejszej linii oporu. Wystawiaaja mandat i maja spokój, zamiast
    >>> bujac sie z odbieraniem prawka, tłumaczeniem, interpretacją.
    >>> Zreszta dopiero jakis czas
    >>> temu zwrócono im uwage, ze w najbardziej drastyczych przekroczeniach
    >>> powinni zastanowic sie nad odebraniem uprawnien.
    >>
    >> Nie zgadzam sie z powyzszymi wnioskami. Skutecznosc lapaczy jest tez
    >> mierzona iloscia zlozonych wnioskow do sadow. Oni nie robia tego po
    >> godzinach pracy, tylko w jej czasie i to w dodatku w warunkach
    >> biurowych - nie musza wtedy latac po ulicy.
    >>
    > Znaczy według statystyk ktos kto nie przyjmuje mandatu jest lepszy od
    > kogoś
    > kto przyjmie?

    Nie zrozumiales - lepszy jest lapacz, ktory kieruje wnioski do sadu od
    takiego, co ich kieruje mniej lub w ogole.

    > A 500zł mandatu jest gorsze od skierowania wniosku do sadu?
    > Ciekawe. Skad takie informacje? Możesz podać zródło?
    >>>
    >>> Natomiast ustawka to jest inny temat.
    >>> Skoro twierdzisz, ze to była ustawka, to warto byłoby dac jakis
    >>> minimalny dowód na to.
    >>> A nie, ze przez ostatnie dwa dni tam nie suszyli.
    >>
    >> Ale przeciez to wlasnie jest ten minimalny dowod. Nie byloby go, gdyby
    >> suszyli dzien i dwa dni wczesniej.
    >> Caly czas sie zastanawiam, co Ty tak bronisz lapaczy i dlaczego zapala
    >> Ci sie czerwone swiatlo na slowo "ustawka".....
    >>
    >>
    >>> Mysle, ze w nawet najbardziej popularnych punkach suszą rzadziej.
    >>> Ja zrobiłem w tym tygodniu 1500km i jakos nie zauwazyłem wzmozonego
    >>> działania służb.
    >>
    >> No coz - a media zauwazyly i wielce uradowane nas o tym informowaly
    >> przez kilkanascie godzin pierwszego dnia po zmianach :)
    >>
    > W jakim sensie zauwazyły? Bo przyznam ze nie słyszałem takich wiadomości.
    > Znaczy słyszałem, ze pierwszego dnia złapano w zaleznosci od radia - od
    > kilkudziesieciu do ok 140 kierowców ktorym zabrano PJ.
    > Ale nie zestawiono tego z informacją, ile np. tydzien temu w poniedziałek
    > złapano kierowców na podobnym przekroczeniu predkosci.

    Nie zestawiono, bo przypuszczam, ze miedia takich informacji nie otrzymaly.
    A mogloby byc ciekawie....

    > Gdyby okazało się ze powiedzmy tydzien temu złapano 20 a teraz nagle
    > zabrano 140 PJ

    sadze, ze zapewne tak wlasnie jest

    > to byłby dowód na potwierdzenie Twojej tezy.
    > Ale ja takiej informoacji nie słyszałem co oczywiscie nie przesadza ze tak
    > nie było.
    > Mozesz podac dane?

    Oczywiscie nie moge - nie mam do nich dostepu; takie dane sa w posiadaniu
    lapaczy, ktorym nie na reke jest pokazanie tego typu statystki.

    bart



strony : 1 ... 10 ... 20 . [ 21 ] . 22 ... 29


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: