eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia › Zamawianie rozmow
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 125

  • 111. Data: 2018-02-08 08:42:46
    Temat: Re: Zamawianie rozmow
    Od: nadir <n...@h...org>

    W dniu 2018-02-07 o 10:31, J.F. pisze:

    > no to dawalem przyklad - jak myslisz, ile tego bedzie bedzie miedzy
    > Karpaczem a Jastarnia np.

    Przyznam, że będę strzelał bo nie znam specyfiki okolic jednej i drugiej
    miejscowości, ale porównując, jak to było u mnie, to widzę to tak:
    Karpacz - abonent podłączony pod ONU/AWD wpięte bezpośrednio w centralę
    Jelenia Góra, Jelenia Góra może mieć bezpośrednie łącza do Poznania,
    Poznań z tego co kojarzę ma łącza do Gdańska/Gdyni, z Gdyni łapią
    abonenta w Jastarni po takim samym dostępie jak tego w Karpaczu.
    Wychodzi, że są dwie centrale końcowe(Jelenia Góra, Gdańsk) i jedna
    tranzytowa(Poznań), razem trzy "przeskoki". Jeżeli Jelenia Góra nie ma
    bezpośredniego połączenia z Poznaniem, to dochodzi kolejna centrala
    tranzytowa we Wrocławiu. Tak by to mniej wiecej wyglądało, te 15 lat
    temu, jak dziś faktycznie to wygląda, to nie mam pojęcia.

    >> - można też pola komutacyjne central tranzytowych
    >> stworzyć/zaprogramować tak, żeby przeniesień szczelin w czasie nie było,
    >
    > IMO nie mozna, bo to sie zmienia.
    > Mozna by za to jakis "staly wirtualny E1" zestawic z Wroclawia do
    > Gdanska, zapewniajac minimalne opoznienia" i liczac, ze bedzie
    > wykorzystany przynajmniej w 90%.
    > Tylko czy warto, jesli normalnie bedzie pare ms opoznien ?

    I to było właśnie zadanie dla inżynierii ruchu, jak się opłacało, to się
    zestawiało takie łącza jak nie, to nie. Dziś, w dobie VoIP nikt sobie
    tym dupy nie zawraca.

    > Tu sie nie znam, ale podejrzewam, ze zanim sie z domu w miescie przebije
    > do "centrali MM", to przynajmniej jedna tranzytowa zalicze, z Wroclawia
    > do Gdanska to mi pasuja ze dwie po drodze, i w Gdansku tez ze dwie.
    > To juz mam 8, i IMO latwo dobic do 11 :-)

    Już wyżej rozpisałem jakby to z grubsza miałoby wyglądać, nawet jak
    dodać po drodze ze dwie centrale, to nadal pozostaje 4, 5, góra 6, z
    tym, że robi, a w zasadzie robiło się wszystko, żeby ilość tych central
    pośredniczących ograniczyć. Większe miasta, te 49 wojewódzkich miało
    często bezpośrednie łącza ze sobą oraz do jakiejś tranzytowej. Mniejsze
    centrale też, u mnie na przykład(miejscowość około 16tys. mieszkańców)
    były bezpośrednie łącza do Poznania dla całego ruchu poza moją strefę
    numeracyjną, a geograficznie to jakieś 160km odległości. A Poznań
    "łapał" już praktycznie cały kraj, jeżeli cała sieć międzymiastowa była
    tak zestawiona, czego akurat nie jestem pewny, to 3-4 przeskoki były normą.

    > A w samej centrali bedzie tylko jedno takie opoznienie, czy do kilku, z
    > uwagi na jej konstrukcje ?

    To już wynika z konstrukcji pola komutacyjnego, ale na ogół jest bo
    mimo, że opóźnienie/buforowanie jest zamierzone, to jednak się je
    minimalizuje.

    > A moze jestem podlaczony do jakiegos "koncentratora wydzielonego" ?
    > Choc teraz wszyscy maja internet, to i te koncentratory musialy sie
    > powiekszyc :-)

    Koncentrator lub urządzenia dostępowe były bezpośrednio włączone w pole
    komutacyjne, traktuje się to jako jedną centralę. Mimo, że fizyczne
    odległości mogą dochodzić do kilkudziesięciu kilometrów.

    > A teraz wez pod uwage ze scalak mial tylko kilka takich liniii, wiec
    > obslugiwal kilkudziesieciu abonentow, a w cetrali na 10 tys bedzie ich
    > trzeba duzo polaczyc i rozmowa przez kilka takich scalakow moze
    > przechodzic, zanim trafi na "linie zewnetrzna.

    No ale pola komutacyjne przy rozbudowie łączy się równolegle a nie
    szeregowo. Równolegle w tym samym czasie masz więcej szczelin do dyspozycji.


  • 112. Data: 2018-02-08 11:35:45
    Temat: Re: Zamawianie rozmow
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "nadir" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5a7bff78$0$574$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 2018-02-07 o 10:31, J.F. pisze:
    >> no to dawalem przyklad - jak myslisz, ile tego bedzie bedzie miedzy
    >> Karpaczem a Jastarnia np.

    >Przyznam, że będę strzelał bo nie znam specyfiki okolic jednej i
    >drugiej miejscowości, ale porównując, jak to było u mnie, to widzę to
    >tak:
    >Karpacz - abonent podłączony pod ONU/AWD wpięte bezpośrednio w
    >centralę Jelenia Góra,

    ~25 km i Karpacz juz nie taki maly, ani JG nie taka mala (80 tys
    mieszkancow).

    Nawet jesli dobrze sie dobrze domyslasz, ze to jakas wyniesiona czesc
    centrali z JG, to tych central bylo chyba wiecej, jesli maja caly
    region obslugiwac.

    > Jelenia Góra może mieć bezpośrednie łącza do Poznania,

    Moze, ale bardziej podejrzewam ze ma do Wroclawia.
    Ewentualnie do Legnicy.

    >Poznań z tego co kojarzę ma łącza do Gdańska/Gdyni,

    Na mape patrzac ... dobrze byloby to przez Bygdoszcz przepuscic.
    I przez Grudziadz.
    No chyba, ze przez Torun, a tam leci linia z Lodzi :-)

    > z Gdyni łapią abonenta w Jastarni po takim samym dostępie jak tego w
    > Karpaczu.

    Zapewne tak, tylko ze Trojmiasto duze, to tam sporo central.

    >Wychodzi, że są dwie centrale końcowe(Jelenia Góra, Gdańsk) i jedna
    >tranzytowa(Poznań), razem trzy "przeskoki".

    W duzym miescie laczy wszystkie centrale osobnymi kablem to takiej
    "centrali MM" ?
    Czy sie tranzytuje przez inne centrale miejskie, jesli po drodze stoja
    ?
    Bo sie spodziewam, ze od Gdanska do tej gdynskiej peryferyjnej to
    jeszcze kilka central.

    > Jeżeli Jelenia Góra nie ma bezpośredniego połączenia z Poznaniem, to
    > dochodzi kolejna centrala tranzytowa we Wrocławiu. Tak by to mniej
    > wiecej wyglądało, te 15 lat temu, jak dziś faktycznie to wygląda, to
    > nie mam pojęcia.

    Ja tylko z pozycji klienta pamietam jakiegos "operatora MM" sprzed
    tych ~15 lat ... Energis chyba.
    Musial miec w kraju cos minimum 12 "punktow styku" z TP, a jak sie
    okazalo, to "centrale" mial jedna.
    Ona zapewne miala jakies odlegle urzadzenia, ale jak cos p* w stolicy,
    to w calym kraju nie dzialal.

    >>> - można też pola komutacyjne central tranzytowych
    >>> stworzyć/zaprogramować tak, żeby przeniesień szczelin w czasie nie
    >>> było,
    >
    >> IMO nie mozna, bo to sie zmienia.
    >> Mozna by za to jakis "staly wirtualny E1" zestawic z Wroclawia do
    >> Gdanska, zapewniajac minimalne opoznienia" i liczac, ze bedzie
    >> wykorzystany przynajmniej w 90%.
    >> Tylko czy warto, jesli normalnie bedzie pare ms opoznien ?

    >I to było właśnie zadanie dla inżynierii ruchu, jak się opłacało, to
    >się zestawiało takie łącza jak nie, to nie. Dziś, w dobie VoIP nikt
    >sobie tym dupy nie zawraca.

    Mysle ze i wtedy dla zaoszczedzenia 0.125 ms nikt sie nie wysilal, bo
    i po co :-)

    >> Tu sie nie znam, ale podejrzewam, ze zanim sie z domu w miescie
    >> przebije do "centrali MM", to przynajmniej jedna tranzytowa
    >> zalicze, z Wroclawia do Gdanska to mi pasuja ze dwie po drodze, i w
    >> Gdansku tez ze dwie.
    >> To juz mam 8, i IMO latwo dobic do 11 :-)

    >Już wyżej rozpisałem jakby to z grubsza miałoby wyglądać, nawet jak
    >dodać po drodze ze dwie centrale, to nadal pozostaje 4, 5, góra 6, z
    >tym, że robi, a w zasadzie robiło się wszystko, żeby ilość tych
    >central pośredniczących ograniczyć.

    Pisalem "centrale", ale to moga byc tez jakies multipleksery tych
    strumieni kablowych.
    IMO to az sie prosi gdzies polaczyc linie Poznan-Gdansk i Lodz Gdansk.
    A przy okazji moze sie drobne opoznienie wciac.

    Choc od czasu swiatlowodow chyba znow sie pozmienialo - po co laczyc,
    wszak moze np przez Szczecin leciec i nikomu to nie przeszkadza:-)

    >Większe miasta, te 49 wojewódzkich miało często bezpośrednie łącza ze
    >sobą oraz do jakiejś tranzytowej.

    W jakim sensie - zestawiano kabel ze wzmacniakami z Rzeszowa do
    Szczecina ?
    Od czasu tych łaczy cyfrowych to mi sie wydaje niepotrzebne - a na
    kazdym odcinku moze jakis ruch dojsc lub wyjsc.

    >> A w samej centrali bedzie tylko jedno takie opoznienie, czy do
    >> kilku, z uwagi na jej konstrukcje ?

    >To już wynika z konstrukcji pola komutacyjnego, ale na ogół jest bo
    >mimo, że opóźnienie/buforowanie jest zamierzone, to jednak się je
    >minimalizuje.

    Tylko efektem minimalizacji bedzie jedno, czy np "z reguly tylko 3" ?

    >> A moze jestem podlaczony do jakiegos "koncentratora wydzielonego" ?
    >> Choc teraz wszyscy maja internet, to i te koncentratory musialy sie
    >> powiekszyc :-)

    >Koncentrator lub urządzenia dostępowe były bezpośrednio włączone w
    >pole komutacyjne, traktuje się to jako jedną centralę. Mimo, że
    >fizyczne odległości mogą dochodzić do kilkudziesięciu kilometrów.

    Tylko jak byly polaczone cyfrowym traktem, to groza kolejne
    opoznienia.

    Ale ja o czym innym - taki maly koncentrator o ile sie orientuje to
    byl fizycznie tez maly.
    A dzis sie jeszcze półka neostrady musi w szafie zmiescic.

    J.


  • 113. Data: 2018-02-08 11:50:07
    Temat: Re: Zamawianie rozmow
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:ovNeC.415097$X...@f...ams1...
    On 2018-02-07, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    >>>>Apropos, ciekawe jak bardzo niezsynchronizowane są różne (co
    >> Sa serwery "stratum 0", ktore czerpia czas z wlasne dokladne
    >> zegary.
    >> Dawniej to bylo drogie, bo wymagany zegar atomowy, dzis co lepszy
    >> odbiornik GPS moze sluzyc.

    >Dzięki. Zachęciło mnie to do lektury.

    A propos - tak to np wyglada - tylko lepiej czcionke stalej szerokosci
    wybrac

    > ntpq -p sunsite.icm.edu.pl

    remote refid st t when poll reach delay offset
    jitter
    ====================================================
    ==========================
    -tik.cesnet.cz 195.113.144.238 2 u 870 1024 377 21.178 -0.035
    0.973
    +ntps1-0.eecsit. .PPS. 1 u 721 1024 377 40.148 0.007
    0.189
    +tempus1.gum.gov .PPS. 1 u 252 1024 377 0.640 -0.038
    0.095
    -ntp.itl.waw.pl .ATOM. 1 u 890 1024 377 3.805 0.808
    0.251
    -5-226-98-186.st .OCXO. 1 u 910 1024 377 2.623 0.141
    8.376
    *ntp1.tp.pl .MRS. 1 u 526 1024 377 0.655 0.007
    0.041
    +ntp.fizyka.umk. .MRS. 1 u 726 1024 377 7.777 0.016
    0.031
    >

    kolumna st - stratum,
    przedostatnia kolumna - offset w stosunku do lokalnego zegara
    systemowego (czyli na sunsite).
    wyniki w milisekundach

    jak widac - tylko jeden z obserwowanych serwerow jakos znaczaco
    odbiega.
    No drugi tez mozna by rzec znaczaco - ale 5 ma dosc spojny ze soba
    czas.

    A to wyniki zawierajace przypadkowe opoznienia transmisji.

    J.


  • 114. Data: 2018-02-08 14:20:55
    Temat: Re: Zamawianie rozmow
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2018-02-08, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:ovNeC.415097$X...@f...ams1...
    > On 2018-02-07, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    >>>>>Apropos, ciekawe jak bardzo niezsynchronizowane są różne (co
    >>> Sa serwery "stratum 0", ktore czerpia czas z wlasne dokladne
    >>> zegary.
    >>> Dawniej to bylo drogie, bo wymagany zegar atomowy, dzis co lepszy
    >>> odbiornik GPS moze sluzyc.
    >
    >>Dzięki. Zachęciło mnie to do lektury.
    >
    > A propos - tak to np wyglada - tylko lepiej czcionke stalej szerokosci
    > wybrac
    >
    >> ntpq -p sunsite.icm.edu.pl

    Ciekawe, nie znałem polecenia.

    # ntpq -p 0.debian.pool.ntp.org
    remote refid st t when poll reach delay offset jitter
    ====================================================
    ==========================
    *GENERIC(0) .GPS. 0 l - 8 377 0.000 0.001 0.001

    jeden ze standardowych dla ntp.conf dystrybucji Debiana. Bezpośrednio
    stratum 0? To tak wolno?

    >
    > remote refid st t when poll reach delay offset jitter
    >===================================================
    ===========================
    > -tik.cesnet.cz 195.113.144.238 2 u 870 1024 377 21.178 -0.035
    > 0.973
    > +ntp.fizyka.umk. .MRS. 1 u 726 1024 377 7.777 0.016
    > 0.031
    >
    > jak widac - tylko jeden z obserwowanych serwerow jakos znaczaco
    > odbiega.
    > No drugi tez mozna by rzec znaczaco - ale 5 ma dosc spojny ze soba
    > czas.

    A jak są ustalane opóźnienia?


    --
    Marcin


  • 115. Data: 2018-02-08 15:22:33
    Temat: Re: Zamawianie rozmow
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:X8YeC.798416$t...@f...ams1...
    On 2018-02-08, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    >>> ntpq -p sunsite.icm.edu.pl

    >Ciekawe, nie znałem polecenia.

    ># ntpq -p 0.debian.pool.ntp.org
    remote refid st t when poll reach delay offset
    jitter
    ====================================================
    ==========================
    *GENERIC(0) .GPS. 0 l - 8 377 0.000 0.001
    0.001

    >jeden ze standardowych dla ntp.conf dystrybucji Debiana. Bezpośrednio
    >stratum 0? To tak wolno?

    to pokazuje "źrodla czasu" tego serwera.
    Skoro ma przyłaczony GPS, to jest on dla niego stratum 0.

    >> remote refid st t when poll reach delay
    >> offset jitter
    >>==================================================
    ============================
    >> -tik.cesnet.cz 195.113.144.238 2 u 870 1024 377
    >> 21.178 -0.035 0.973
    > +ntp.fizyka.umk. .MRS. 1 u 726 1024 377 7.777
    > 0.016 0.031
    >
    >> jak widac - tylko jeden z obserwowanych serwerow jakos znaczaco
    >> odbiega.
    >> No drugi tez mozna by rzec znaczaco - ale 5 ma dosc spojny ze soba
    >> czas.
    >A jak są ustalane opóźnienia?

    Miedzy lokalnym czasem systemu, a podanymi zrodlami.
    Z kolei ntpd podregulowuje lokalny czas tak aby sredni offset byl
    zerowy, tym niemniej pokazuje to odchylki miedzy serwerami.

    J.


  • 116. Data: 2018-02-08 15:34:38
    Temat: Re: Zamawianie rozmow
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2018-02-08, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:X8YeC.798416$t...@f...ams1...
    > On 2018-02-08, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    >>>> ntpq -p sunsite.icm.edu.pl
    >
    >>Ciekawe, nie znałem polecenia.
    >
    >># ntpq -p 0.debian.pool.ntp.org
    > remote refid st t when poll reach delay offset
    > jitter
    >===================================================
    ===========================
    > *GENERIC(0) .GPS. 0 l - 8 377 0.000 0.001
    > 0.001

    To jest pełna list tak dla porządku nadmienie.

    >>jeden ze standardowych dla ntp.conf dystrybucji Debiana. Bezpośrednio
    >>stratum 0? To tak wolno?
    >
    > to pokazuje "źrodla czasu" tego serwera.
    > Skoro ma przyłaczony GPS, to jest on dla niego stratum 0.

    To nie powninien być on stratum 1?

    > Miedzy lokalnym czasem systemu, a podanymi zrodlami.

    No ale skąd wie ile zajęło pobranie?

    --
    Marcin


  • 117. Data: 2018-02-08 23:31:26
    Temat: Re: Zamawianie rozmow
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:

    > Kto sie tam podpalil na trybunach za komuny ... dali rade jakos ominac
    > kamerami.
    > Zreszta srednio potrzebne - na szybko, to kamery pokaza tylko jakis
    > ogien na trybunach, wieczorem dziennik poda, ze doszlo do tragicznego
    > wypadku, albo po prostu do wypadku, ale nikt nie zginal ... gazety
    > napisza to samo i po sprawie.

    To mały problem, jeśli w ogóle jakikolwiek. Gorzej gdyby np. jakiś
    uczestnik imprezy, albo nawet zbuntowany dziennikarz, zaczął głosić
    hasła antypaństwowe :-) Albo np. gdyby ujawnił tajemnicę spec znaczenia.

    Poza tym, jakieś porno, wulgaryzmy, itp. W USA to chyba był nawet
    formalny zakaz transmisji na żywo.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 118. Data: 2018-02-08 23:41:37
    Temat: Re: Zamawianie rozmow
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    W dniu 2018-02-08 o 23:31, Krzysztof Halasa pisze:
    > "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
    >
    >> Kto sie tam podpalil na trybunach za komuny ... dali rade jakos
    >> ominac kamerami. Zreszta srednio potrzebne - na szybko, to kamery
    >> pokaza tylko jakis ogien na trybunach, wieczorem dziennik poda, ze
    >> doszlo do tragicznego wypadku, albo po prostu do wypadku, ale nikt
    >> nie zginal ... gazety napisza to samo i po sprawie.
    >
    > To mały problem, jeśli w ogóle jakikolwiek. Gorzej gdyby np. jakiś
    > uczestnik imprezy, albo nawet zbuntowany dziennikarz, zaczął głosić
    > hasła antypaństwowe :-) Albo np. gdyby ujawnił tajemnicę spec
    > znaczenia.
    >
    > Poza tym, jakieś porno, wulgaryzmy, itp. W USA to chyba był nawet
    > formalny zakaz transmisji na żywo.
    >

    W USA to nie wiem, ale w PRL na żywo to było na żywo. Sam siedziałem
    kiedyś w studio Dziennika Telewizyjnego w czasie programu, to wiem.

    I doskonale pamiętam niewiarygodnie nieudolne cenzurowanie transmisji
    meczu Polska-ZSRR, też z relacją w pełni na żywo, i z podkładaniem
    fałszywego obrazu ręcznie, za każdym razem gdy kamera pokazywała trybuny
    (i z ciężkim zerwaniem synchronizacji przy każdym takim przełączeniu, bo
    oczywiście synchronizować sygnałów nikt nawet nie próbował).

    MJ


  • 119. Data: 2018-02-08 23:48:28
    Temat: Re: Zamawianie rozmow
    Od: nadir <n...@h...org>


    W dniu 2018-02-08 o 11:35, J.F. pisze:

    > ~25 km i Karpacz juz nie taki maly, ani JG nie taka mala (80 tys
    > mieszkancow).

    Trzy przykłady, które znam z moich okolic:
    E10B Gorzów Wlkp. obejmowała swoim zasięgiem praktycznie całą strefę
    numeracyjną 95 i geograficznie byłe województwo gorzowskie.
    5ESS Zielona Góra - strefa numeracyjna 68 i byłe województwo zielonogórskie.
    Wielkość obu miast mniej więcej taka jak Jeleniej Góry, moduły
    wyniesione nawet po 60km odległości od HOSTa.
    5ESS Szczecin podobnie, strefa 91 i chyba 94(tu do końca nie jestem
    pewien czy cała), województwa szczecińskie i koszalińskie.
    Były w tych trzech strefach mniejsze centrale, ale TPSA/Orange dążyła do
    tego żeby je likwidować na rzecz modułów wyniesionych, jak to się
    faktycznie zakończyło to już nie wiem, ale zakładam, że plany zrealizowano.

    > Nawet jesli dobrze sie dobrze domyslasz, ze to jakas wyniesiona czesc
    > centrali z JG, to tych central bylo chyba wiecej, jesli maja caly
    region obslugiwac.

    W czasach Strowgerów czy Pentacont, każde miasto i miasteczko miało
    swoją centralę, ale cyfryzacja w TPSA wiązała się z tym, że likwidowane
    takie małe centrale na rzecz albo modów wyniesionych albo urządzeń
    dostępowych. Nie widzę powodu, żeby Jelenia Góra i okolice miały się z
    schematu tego jakoś wyłamać.

    >> Jelenia Góra może mieć bezpośrednie łącza do Poznania,
    >
    > Moze, ale bardziej podejrzewam ze ma do Wroclawia.
    > Ewentualnie do Legnicy.

    Tylko, że trzeba tu rozróżnić geograficzne połączenie między miastami od
    fizycznego przebiegu łącza. Światłowód z JG do Poznania może przebiegać
    przez Wrocław czy Legnicę, ale centrala w JG może po tym światłowodzie
    mieć bezpośrednie łącza z centralą w Poznaniu, to już kwestia
    zestawienia łącz na sieci SDH.

    >> Poznań z tego co kojarzę ma łącza do Gdańska/Gdyni,
    >
    > Na mape patrzac ... dobrze byloby to przez Bygdoszcz przepuscic.
    > I przez Grudziadz.
    > No chyba, ze przez Torun, a tam leci linia z Lodzi :-)

    Jak wyżej, nie ma znaczenia, że po drodze jest jakieś większe lub
    mniejsze miasto w którym stoi jakaś tam centrala, zestawia się łącza
    omijające taką centralę.

    > Zapewne tak, tylko ze Trojmiasto duze, to tam sporo central.

    Tego akurat nie wiem, ale to że jest ich dużo nie znaczy, że przez
    wszystkie jest kierowany ruch.

    > W duzym miescie laczy wszystkie centrale osobnymi kablem to takiej
    > "centrali MM" ?

    Nie tylko w jednym mieście, centrala MM/tranzytowa, bo często łączone są
    te funkcje, ma bezpośrednie łącza z innymi, niekoniecznie najbliższymi
    miastami.

    > Czy sie tranzytuje przez inne centrale miejskie, jesli po drodze stoja?

    I tak i nie, czasem jedna centrala może mieć kilka funkcji i być
    końcową, międzymiastową i tranzytową. Natomiast omija się wszystko co
    zbędne szerokim łukiem.

    > Bo sie spodziewam, ze od Gdanska do tej gdynskiej peryferyjnej to
    > jeszcze kilka central.

    A ja wręcz odwrotnie, ale jak tam jest faktycznie to nie wiem?

    > Ja tylko z pozycji klienta pamietam jakiegos "operatora MM" sprzed tych
    > ~15 lat ... Energis chyba.
    > Musial miec w kraju cos minimum 12 "punktow styku" z TP, a jak sie
    > okazalo, to "centrale" mial jedna.
    > Ona zapewne miala jakies odlegle urzadzenia, ale jak cos p* w stolicy,
    > to w calym kraju nie dzialal.

    I tak mogło być, sieć TPSA było podzielona właśnie na 12 stref/central
    tranzytowych, wystarczyło z tej jednej Energisu zestawić łącza do tych
    12-tu stref i już mamy 12 punktów styku. No ale to pewnie regulator
    wymyślił punkty styku a nie fizyczne centrale, więc zrobili żeby im było
    tanio i regulator zadowolony.

    > Mysle ze i wtedy dla zaoszczedzenia 0.125 ms nikt sie nie wysilal, bo
    i po co :-)

    Tu nie chodziło tylko o 0.125ms, bardziej o to, żeby nie angażować
    niepotrzebnie zasobów central "po drodze". Jak masz sieć SDH rozsianą po
    całym kraju, to od razu zestawiasz łącze przez tą sieć i łapiesz
    najdalszą możliwą centralę niezbędną do zakończenia łącza.

    > Pisalem "centrale", ale to moga byc tez jakies multipleksery tych
    > strumieni kablowych.

    Multipleksery nie opóźniają szczelin i strumieni.

    > IMO to az sie prosi gdzies polaczyc linie Poznan-Gdansk i Lodz Gdansk.
    > A przy okazji moze sie drobne opoznienie wciac.

    Sieć jest synchroniczna i teoretycznie nie ma opóźnień, w praktyce
    światłowód i urządzenia wnoszą jednak jakieś tam swoje opóźnienia. Ale
    na takich odległościach są one w zasadzie pomijalne i nie wiem czy nie
    są przypadkiem kompensowane przez same urządzenia sieci SDH?

    > Choc od czasu swiatlowodow chyba znow sie pozmienialo - po co laczyc,
    > wszak moze np przez Szczecin leciec i nikomu to nie przeszkadza:-)

    Można przez Szczecin, ale zestawia się najkrótszą możliwą drogą, z tym,
    że najkrótsza to niekoniecznie najbliższa geograficznie.
    To wygląda podobnie jak sieci przesyłowe energetyki, są sieci wysokiego
    napięcia, średniego i niskiego.
    Podam Ci autentyczny przykład z mojej okolicy. Jest sobie miasto Rzepin
    i wioska Lubin, odległe od siebie o jakieś 10km.
    Żeby połączyć się z Rzepina do Lubina, droga po łączach wygląda tak:
    Rzepin-Słubice-Gorzów Wielkopolski-Zielona Góra-Krosno Odrzańskie-Lubin
    jakieś 250-300km, no ale takie są przebiegi łącz, za to biorą tym udział
    "tylko" 3 centrale.
    A żeby było jeszcze ciekawiej, to już po konwencjonalnych kablach
    miedzianych łapani są z obu tych miejscowości abonenci, którzy mieszkają
    w odległości jakichś 3km od siebie.

    >> Większe miasta, te 49 wojewódzkich miało często bezpośrednie łącza ze
    >> sobą oraz do jakiejś tranzytowej.
    >
    > W jakim sensie - zestawiano kabel ze wzmacniakami z Rzeszowa do
    Szczecina ?

    No nie było tak, że wszystkie 49 miast miały bezpośrednie połączanie ze
    sobą, ale te bliższe i dalsze już miały.
    Ekstra kabla ze Szczecina do Rzeszowa to się raczej nie robi, natomiast
    zestawić bezpośrednie łącza po istniejącej sieci to już jak najbardziej
    można, i jak jest taka potrzeba to się robi.

    > Tylko efektem minimalizacji bedzie jedno, czy np "z reguly tylko 3"?

    Jedno w jednym polu komutacyjnym. Opóźnienie jest potrzebne tylko po to,
    żeby ramka ze szczeliny 3 mogła trafić do, na przykład, szczeliny 8.
    Gdyby nie ten wymóg, to w ogóle opóźnienie w polu komutacyjnym nie było
    by potrzebne.

    > Tylko jak byly polaczone cyfrowym traktem, to groza kolejne opoznienia.

    No światłowody mają swoje opóźnienia, przewody miedziane też, natomiast
    same urządzenia mają opóźnienie liczone raczej w mikrosekundach. Na
    odległościach do kilkudziesięciu kilometrów, to są pomijalne czasy,
    abonent nawet nie ma szans tego wychwycić.

    > Ale ja o czym innym - taki maly koncentrator o ile sie orientuje to
    byl fizycznie tez maly.

    To zależy od firmy i wykonania, o ile się nie mylę, to na przykład
    koncentrator 5ESS, w wykonaniu minimalnym zajmował jakieś pół stojaka
    80x200cm, a dla maksymalnej pojemności coś około 1000 abonentów
    analogowych, to był cały stojak.

    > A dzis sie jeszcze półka neostrady musi w szafie zmiescic.

    Fizycznie można to upakować w jednej szafie, tyle tylko że koncentrator
    jest częścią centrali a półka DSL jest oddzielnym bytem.


  • 120. Data: 2018-02-09 11:38:33
    Temat: Re: Zamawianie rozmow
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "nadir" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5a7cd3bd$0$555$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 2018-02-08 o 11:35, J.F. pisze:
    > > ~25 km i Karpacz juz nie taki maly, ani JG nie taka mala (80 tys
    > > mieszkancow).

    >Trzy przykłady, które znam z moich okolic:
    >E10B Gorzów Wlkp. obejmowała swoim zasięgiem praktycznie całą strefę
    >numeracyjną 95 i geograficznie byłe województwo gorzowskie.
    [...]
    >W czasach Strowgerów czy Pentacont, każde miasto i miasteczko miało
    >swoją centralę, ale cyfryzacja w TPSA wiązała się z tym, że
    >likwidowane takie małe centrale na rzecz albo modów wyniesionych albo
    >urządzeń dostępowych. Nie widzę powodu, żeby Jelenia Góra i okolice
    >miały się z schematu tego jakoś wyłamać.

    Byc moze, ja tam jakos tak tradycyjnie przyzwyczajony bylem do tego,
    ze centrala to gora 10 tys nr, no moze 20 tys, a tu przeciez nowe
    czasy.

    No ale moduł wyniesiony jakas swoja komutacje w srodku ma, a dane w
    kablu tez chyba dobrze byloby pospinac po drodze z innymi na danym
    kierunku ... i wchodza takie same opoznienia.

    > >> Jelenia Góra może mieć bezpośrednie łącza do Poznania,
    > > Moze, ale bardziej podejrzewam ze ma do Wroclawia.
    > > Ewentualnie do Legnicy.

    >Tylko, że trzeba tu rozróżnić geograficzne połączenie między miastami
    >od fizycznego przebiegu łącza. Światłowód z JG do Poznania może
    >przebiegać przez Wrocław czy Legnicę, ale centrala w JG może po tym
    >światłowodzie mieć bezpośrednie łącza z centralą w Poznaniu, to już
    >kwestia zestawienia łącz na sieci SDH.

    Pojawia sie magiczne slowo "siec". Jak w wezlach bedzie przepakowanie
    danych w inne łącza, to znow opoznienie, na takiej samej zasadzie.

    > > Zapewne tak, tylko ze Trojmiasto duze, to tam sporo central.
    >Tego akurat nie wiem, ale to że jest ich dużo nie znaczy, że przez
    >wszystkie jest kierowany ruch.

    Jakos tak nie bardzo chce mi sie wierzyc, ze zawsze im pasowalo zrobic
    kabel do "centrali centralnej".

    No chyba, ze jak piszesz - w miedzyczasie centrali ubylo, tylko ze sa
    rozproszone w terenie, a nawet jak kable przechodza fizycznie przez
    budynki, to wcale nie musza byc z centrala polaczone ... ale jesli
    zarzada tym jakas siec SDH, to znow wietrze opoznienia.

    No coz, z ktoryms z operatorow MM (Tele2 ?) mialem spore echo. I to
    tak dziwnie, ze np do Warszawy nie bylo, a do ZG bylo.
    Jako ze to slyszalne echo, wiec chyba co najmniej z 500ms ... i gdzies
    to sie musialo na laczach uskladac.
    No chyba, ze on VoIP cwiczyl przez internet i mial lacza zapchane :-)

    > > Ja tylko z pozycji klienta pamietam jakiegos "operatora MM" sprzed
    > > tych
    >> ~15 lat ... Energis chyba.
    > > Musial miec w kraju cos minimum 12 "punktow styku" z TP, a jak sie
    > > okazalo, to "centrale" mial jedna.
    > > Ona zapewne miala jakies odlegle urzadzenia, ale jak cos p* w
    > > stolicy,
    > > to w calym kraju nie dzialal.

    >I tak mogło być, sieć TPSA było podzielona właśnie na 12
    >stref/central tranzytowych, wystarczyło z tej jednej Energisu
    >zestawić łącza do tych 12-tu stref i już mamy 12 punktów styku. No
    >ale to pewnie regulator wymyślił punkty styku a nie fizyczne
    >centrale, więc zrobili żeby im było tanio i regulator zadowolony.

    Jakos tak bylo, te 12 punktow to wymog ustawowy czy ministerstwa.
    Wiec oni je zrobili, a "centrala zarzadzaja" byla tylko jedna.

    Skutek uboczny ... kto wie, czy potem rozmowa np z Wroclawia do Opola
    nie szla przez Poznan, Warszawe i Katowice :-)

    No ale w sumie ... komu to przeszkadza, niech sobie idzie :-)

    >> Mysle ze i wtedy dla zaoszczedzenia 0.125 ms nikt sie nie wysilal,
    >> bo i po co :-)
    >Tu nie chodziło tylko o 0.125ms, bardziej o to, żeby nie angażować
    >niepotrzebnie zasobów central "po drodze". Jak masz sieć SDH rozsianą
    >po całym kraju, to od razu zestawiasz łącze przez tą sieć i łapiesz
    >najdalszą możliwą centralę niezbędną do zakończenia łącza.

    Tylko wtedy msz opoznienia w wezlach SDH.
    Chyba, ze ... SDH nie znam, ale moze da sie jakos tak zestawic stale
    wirtualne łącza, zeby zminimalizowac opoznienia.

    > > Pisalem "centrale", ale to moga byc tez jakies multipleksery tych
    > > strumieni kablowych.
    >Multipleksery nie opóźniają szczelin i strumieni.

    Tak mi sie naiwnie wydaje, ze jak w Poznaniu trzeba polaczyc ruch do
    Gdanska z Poznania, Wroclawia i Zielonej gory, to byc moze ktores
    pakiety beda musialy poczekac na swoja kolej.

    >Podam Ci autentyczny przykład z mojej okolicy. Jest sobie miasto
    >Rzepin i wioska Lubin, odległe od siebie o jakieś 10km.
    >Żeby połączyć się z Rzepina do Lubina, droga po łączach wygląda tak:
    >Rzepin-Słubice-Gorzów Wielkopolski-Zielona Góra-Krosno
    >Odrzańskie-Lubin
    >jakieś 250-300km, no ale takie są przebiegi łącz, za to biorą tym
    >udział "tylko" 3 centrale.

    No, a jak "dodatkowy operator" ma tylko 12 pkt styku, to jeszcze przez
    Szczecin i Poznan, oraz u niego wewnetrzne np przez Gdansk i Warszawe
    :-)

    no ale przy rejonizacji i drzewiastej sieci to nie dziwi.
    Gdzies tam sa granice rejonow, dwie sasiednie wioski moga byc z innych
    wojewodztw (choc to juz TP nie powinno ograniczac).

    A żeby było jeszcze ciekawiej, to już po konwencjonalnych kablach
    miedzianych łapani są z obu tych miejscowości abonenci, którzy
    mieszkają
    w odległości jakichś 3km od siebie.

    > >> Większe miasta, te 49 wojewódzkich miało często bezpośrednie
    > >> łącza ze
    > >> sobą oraz do jakiejś tranzytowej.
    > >
    > > W jakim sensie - zestawiano kabel ze wzmacniakami z Rzeszowa do
    Szczecina ?

    >No nie było tak, że wszystkie 49 miast miały bezpośrednie połączanie
    >ze sobą, ale te bliższe i dalsze już miały.

    No to pojawia sie magiczne slowo "tranzyt". Niekoniecznie przez
    centrale telefoniczna, ale gdzies tam trzeba dane polaczyc.
    W czasach analogowych to moze nie wprowadzalo duzego opoznienia, ale w
    czasach cyfrowych juz jakies jest.
    Znikome, wiec nikt sie tym nie przejmuje. Ale sie dodaje na roznych
    wezlach.
    Nadal znikome, wiec nadal mozna sie tym nie przejmowac :-)

    >Ekstra kabla ze Szczecina do Rzeszowa to się raczej nie robi,
    >natomiast zestawić bezpośrednie łącza po istniejącej sieci to już jak
    >najbardziej można, i jak jest taka potrzeba to się robi.

    Nie znam sie na tej sieci, ale skoro zapotrzebowanie jest zmienne, to
    moze i zestawianie jest dynamiczne ?
    A potem pakiety czekaja na wezlach :-)

    >> Tylko efektem minimalizacji bedzie jedno, czy np "z reguly tylko
    >> 3"?

    >Jedno w jednym polu komutacyjnym. Opóźnienie jest potrzebne tylko po
    >to, żeby ramka ze szczeliny 3 mogła trafić do, na przykład, szczeliny
    >8. Gdyby nie ten wymóg, to w ogóle opóźnienie w polu komutacyjnym nie
    >było by potrzebne.

    O tym wlasnie pisalem.
    To i ile tych pol komutacyjnych mozna sie spodziewac w jednej
    centrali, szczegolnie takiej co to obsluguje 100 tys telefonow ?


    >> Tylko jak byly polaczone cyfrowym traktem, to groza kolejne
    >> opoznienia.
    >No światłowody mają swoje opóźnienia, przewody miedziane też,
    >natomiast same urządzenia mają opóźnienie liczone raczej w
    >mikrosekundach.

    Chyba, ze trzeba przepakowac miedzy szczelinami.

    >> Ale ja o czym innym - taki maly koncentrator o ile sie orientuje to
    >> byl fizycznie tez maly.

    >To zależy od firmy i wykonania, o ile się nie mylę, to na przykład
    >koncentrator 5ESS, w wykonaniu minimalnym zajmował jakieś pół stojaka
    >80x200cm, a dla maksymalnej pojemności coś około 1000 abonentów
    >analogowych, to był cały stojak.

    A my mamy np wioske Lubin w gminie Torzym, odlegla od tego Torzymia o
    13 km ..
    A w niej ... 60 domow ?

    Zmierzalem jednak do tego, ze "pol stojaka" to sie od biedy zmiesci w
    jakiejs przydroznej szafie.
    A teraz tych 60 ludzi chce internet, i trzeba do szafy drugie pol
    stojaka :-)

    No chyba, zeby ich wszystkich namowic na zmiane, to mozna wywalic te
    pol stojaka i wsadzi na jego miejsce polke dostepowa neostrady, a
    telefon ... przez funboxa :-)

    >> A dzis sie jeszcze półka neostrady musi w szafie zmiescic.
    >Fizycznie można to upakować w jednej szafie, tyle tylko że
    >koncentrator jest częścią centrali a półka DSL jest oddzielnym bytem.

    No chyba, ze producenci juz robia polaczone - koncentrator z DSL :-)
    Tylko ... stary sie jeszcze nie zamortyzowal :-(

    J.

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: