W dniu 2016-09-30 o 14:56, Paweł Pawłowicz pisze:
> W dniu 2016-09-30 o 12:38, Zenek Kapelinder pisze:
>> To jeszcze napisz w jaki sposob przekalibrowac.
>
> Do VW kalibrowało się szlifierką :-)

A mi elektryk obcęgami odłamywał kawałek aby dobrze pokazywało.
Pewnie kwestia wprawy.


--
Irokez

do góry

Pan Paweł Pawłowicz napisał:

> Do VW kalibrowało się szlifierką :-)

Teraz w firmie tej opracowano jakieś
nowe sposoby kalibracji pomiarów.

--
Jarek

do góry

W dniu 28.09.2016 o 08:54, tomekp pisze:
> Witam
> Czy ktos ogarnia jakiego rodzaju czujnik temperatury jest typowo
> stosowany w tanich (20-30pln) termometrach/stacjach pogodowych. Np. taki
> by mi pasowal
> http://allegro.pl/termometr-cyfrowy-zewnetrzny-wewne
trzny-2w1-i6523387069.html
>
>
> Chcialbym mierzyc temp w miejscu (odleglosc ok. 15m) do ktorego mam
> doprowadzony przewod 2x2.5mm2, czyli gruby. Wiec jesli czujnik jest
> oparty na termistorze to chyba powinno dzialac gdybym przedluzyl go tym
> kablem. Ale jesli jest to DS1820 lub cos cyfrowego to nie da rady.
> Dobrze mysle czy niekoniecznie?

No to przechodzimy do drugiego aktu.
Nabyłem droga kupna taki termometr jak w linku. Czujnik temperatury
przedłuzyłem tak jak zamierzałem. No i OK, odczyt temperatury prawidłowy.
Ale...jest jeden mały problemik. Otóż te przewody użyte do przedłużenia
czujnika biegna w jednym kablu energetycznym 5x2.5mm^2. Dwa spośrod nich
były wolne wiec je wykorzystałem do przedłużenia czujnika. Pozostałe 3
służą do zasilania pompy głębinowej. Ta pompa pracuje przez minute 3-4
razy dziennie. No wiec gdy popatrzyłem na wskazania termometru, gdy
pompa zaczęła pracować, to na wyświetlaczu zobaczyłem dziki zachód. Po
wyłączeniu pompy wskazania wracają do normy. Wiem, ze nic się raczej nie
da z tym zrobić bo pewnie gdy płynie prąd do pompy to na moich
przewodach indukują się jakieś napięcia i to zaburza odczyt spadku
napięcia na termistorze. A może są jakies sposoby odflitrowania tego
brumu bez zaburzania rezystancji termistora?

do góry

Użytkownik "tomekp" <t...@a...ma.kota.pl> napisał w wiadomości
news:nt585v$fua$1@node2.news.atman.pl...
...
> pompa zaczęła pracować, to na wyświetlaczu zobaczyłem dziki zachód. Po
> wyłączeniu pompy wskazania wracają do normy. Wiem, ze nic się raczej nie
> da z tym zrobić bo pewnie gdy płynie prąd do pompy to na moich przewodach
> indukują się jakieś napięcia i to zaburza odczyt spadku napięcia na
> termistorze. A może są jakies sposoby odflitrowania tego brumu bez
> zaburzania rezystancji termistora?

Jaja częstotliwość może tam iść po przewodach sygnałowych? Bo ja bym
spróbował poblokować do masy, kondziołami, końce przewodu/ów sygnałowych,
coby przytłumiły się fałszujące odczyt szpilki, indukowane z sąsiednich
przewodów. Dodatkowo, jeśli by się dało, po perełeczce ferrytowej, na
zasilaniu i drugą, na sygnale. Gdyby nie rezystancja, to bym zaproponował po
oporniku, ale tu, to widzę, że miałbys odczyt na amen do dupy.
No, chyba, że tam chodzi o jakąś stałą czasową, gdzie, prócz rezystancji
czujnika, istotne są też pojemności. No, wtedy to już chyba tylko po
perełce...
Sam jestem ciekaw, co grupa na to :)

--
Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych,
Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych. - I.Krasicki "Monachomachia"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)

do góry

>
> Jaja częstotliwość może tam iść po przewodach sygnałowych? Bo ja bym
> spróbował poblokować do masy, kondziołami, końce przewodu/ów
> sygnałowych, coby przytłumiły się fałszujące odczyt szpilki, indukowane
> z sąsiednich przewodów. Dodatkowo, jeśli by się dało, po perełeczce
> ferrytowej, na zasilaniu i drugą, na sygnale. Gdyby nie rezystancja, to
> bym zaproponował po oporniku, ale tu, to widzę, że miałbys odczyt na
> amen do dupy.
> No, chyba, że tam chodzi o jakąś stałą czasową, gdzie, prócz rezystancji
> czujnika, istotne są też pojemności. No, wtedy to już chyba tylko po
> perełce...
> Sam jestem ciekaw, co grupa na to :)
>
Kondensator niestety fałszuje pomiar. Wygląda na to że to ustrojstwo
mierzy napięcie implusowo. Faktem jest, ze na szybko przyczepilem duzy
kodensator kilkaset nF. Odczyt wyszedl poza skale bo kondensator laduje
sie impulsem i jest fałszywy spadek napiecia. Dławik zrobiłby zapewne to
samo, nie mam pod ręką żadnego więc nie sprawdze. Chodzi mi po glowie
jeszcze dioda zenera na napiecie rowne nap. zasilania, czyli tutaj
bateria cr2030, czyli 3V. Mam tylko diody 3v3 wiec i tak bedzie za duzo.
Poza tym dioda wytlumi tylko jedna połowe zaklucenia, co z drugą to nie
wiem...
Tez jestem ciekaw co grupa na to ;-)

do góry

Użytkownik "tomek"

> Jaja częstotliwość może tam iść po przewodach sygnałowych? Bo ja bym
> spróbował poblokować do masy, kondziołami, końce przewodu/ów
> sygnałowych, coby przytłumiły się fałszujące odczyt szpilki, indukowane
> z sąsiednich przewodów. Dodatkowo, jeśli by się dało, po perełeczce
> ferrytowej, na zasilaniu i drugą, na sygnale. Gdyby nie rezystancja, to
> bym zaproponował po oporniku, ale tu, to widzę, że miałbys odczyt na
> amen do dupy.
> No, chyba, że tam chodzi o jakąś stałą czasową, gdzie, prócz rezystancji
> czujnika, istotne są też pojemności. No, wtedy to już chyba tylko po
> perełce...
> Sam jestem ciekaw, co grupa na to :)
>
Kondensator niestety fałszuje pomiar. Wygląda na to że to ustrojstwo
mierzy napięcie implusowo. Faktem jest, ze na szybko przyczepilem duzy
kodensator kilkaset nF. Odczyt wyszedl poza skale bo kondensator laduje
sie impulsem i jest fałszywy spadek napiecia. Dławik zrobiłby zapewne to
samo, nie mam pod ręką żadnego więc nie sprawdze. Chodzi mi po glowie
jeszcze dioda zenera na napiecie rowne nap. zasilania, czyli tutaj
bateria cr2030, czyli 3V. Mam tylko diody 3v3 wiec i tak bedzie za duzo.
Poza tym dioda wytlumi tylko jedna połowe zaklucenia, co z drugą to nie
wiem...
Tez jestem ciekaw co grupa na to ;-)
---
Mógłbyś się przyzwyczaić :-)

Albo reklamuj :-)

Jak chcesz się pobawić to kupujesz czujniki bezprzewodowe Bioterm (9 zł) i
inne części by to w sieci udostępnić :-)

A najoptymalniej będzie pewnie kupić stację ze zdalnym pomiarem (30 zł) lub
pociągnąć osobny drucik ekranowany.

do góry

Użytkownik "tomek" <t...@a...ma.kota.pl> napisał w wiadomości
news:nt67fr$h39$1@node2.news.atman.pl...
>> ferrytowej, na zasilaniu i drugą, na sygnale. Gdyby nie rezystancja, to
>> bym zaproponował po oporniku, ale tu, to widzę, że miałbys odczyt na
>> amen do dupy.
>> No, chyba, że tam chodzi o jakąś stałą czasową, gdzie, prócz rezystancji
>> czujnika, istotne są też pojemności. No, wtedy to już chyba tylko po
>> perełce...
>> Sam jestem ciekaw, co grupa na to :)
>>
> Kondensator niestety fałszuje pomiar. Wygląda na to że to ustrojstwo

Czyli jednak impuls, relaksacja, czy co i pomiar czasu między wartoscią A, a
wartością B, na tej podstawie określenie parametru.
Wydaje mi się, że pozostaje pobawić się z owijaniem kabla doprowadzającego
wokół pierścionka.

> mierzy napięcie implusowo. Faktem jest, ze na szybko przyczepilem duzy
> kodensator kilkaset nF. Odczyt wyszedl poza skale bo kondensator laduje
> sie impulsem i jest fałszywy spadek napiecia. Dławik zrobiłby zapewne to

Ano, czyli kiszka...

> samo, nie mam pod ręką żadnego więc nie sprawdze. Chodzi mi po glowie

Prawie na pewno,odrobinę inaczej liczy się stałą czasową RL, niż RC, ale
różnica jest powiedzmy, kosmetyczna.

> jeszcze dioda zenera na napiecie rowne nap. zasilania, czyli tutaj bateria
> cr2030, czyli 3V. Mam tylko diody 3v3 wiec i tak bedzie za duzo. Poza tym
> dioda wytlumi tylko jedna połowe zaklucenia, co z drugą to nie wiem...
> Tez jestem ciekaw co grupa na to ;-)

Pomyślałem sobie o pewnej rzeczy, zasugerowałem sie antenami ze
wzmacniaczem, wiadome jest, że najlepiej jest wzmacniacz włączyć jak
najbliżej anteny, zasilając go choćby po kablu. Jeśli by się dało układ
pomiarowy umieścić przy samym czujniku, w sposób chroniący go od
niepożądanych wpywów środowiska, a do miejsca obróbki wyprowadzić już
konkretny sygnał, to można go będzie sobie odkłócać na wszelkie sposoby, bo
co się zaindukuje, to sobie kondziołkami, czy cewkami odetniemy, zostanie
sygnał użyteczny. Albo na miejscu pomiaru sam układ całkujący, zaś uzyskane
z niego impulsy wyprowadzić uformowane i ostateczny pomiar wykonywać tam,
gdzie obecnie. Ja w Lidlu nabyłem stację pogodową, za stówkę, sama stacja, z
zegarem synchronizowanym DCF77 jedzie już na 2, czy 3 komplecie baterii,
przez prawie 2 lata, ale wynos czujnika temperatury, od początku jedzie na
pierwszym komplecie, który od niemal roku pyskuje, że baterie lada-moment
powiedzą BE, ale dzielnie wytrzymał zimą -19.5 stopnia, aż pewnego letniego
dnia wziąłem wynosik delikatnie w rekę i puściły paski, którymi zamocowałem
go do balkonu. Deszcz, słońce, mróz, upał, wynosik sprawuje się nienagannie,
założyłem nowe paski mocujące. Pomiar co ok. 30 sekund. Komunikacja 433 MHz.
(z czego, z pewnych względów, jestem niezadowolony)
No, to czekamy, co pozostali koledzy zaproponują :))

--
Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych,
Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych. - I.Krasicki "Monachomachia"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)

do góry

W dniu 2016-09-30 o 12:38, Zenek Kapelinder pisze:
> To jeszcze napisz w jaki sposob przekalibrowac.
>

Nie wiem jak ten badziew z dyskontu, ale droższe stacje pogodowe mają
pod obudową I2C, to i przeprogramować mikrokontroler można.

do góry

> Pomyślałem sobie o pewnej rzeczy, zasugerowałem sie antenami ze
> wzmacniaczem, wiadome jest, że najlepiej jest wzmacniacz włączyć jak
> najbliżej anteny, zasilając go choćby po kablu. Jeśli by się dało układ
> pomiarowy umieścić przy samym czujniku, w sposób chroniący go od
> niepożądanych wpywów środowiska, a do miejsca obróbki wyprowadzić już
> konkretny sygnał, to można go będzie sobie odkłócać na wszelkie sposoby,
> bo co się zaindukuje, to sobie kondziołkami, czy cewkami odetniemy,
> zostanie sygnał użyteczny. Albo na miejscu pomiaru sam układ całkujący,
> zaś uzyskane z niego impulsy wyprowadzić uformowane i ostateczny pomiar
> wykonywać tam, gdzie obecnie.

Nie da sie, za dużo rzeźby by było.

Pozostaje mi sie przywyczaić jak kolega re sugerowal ;-)

do góry