eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 333

  • 261. Data: 2011-07-04 20:54:31
    Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
    Od: Shrek <u...@d...invalid>

    W dniu 2011-07-04 20:38, Shrek pisze:
    >>
    >
    > A jakie to ma znaczenie? Wyjechał za stojących pojazdów, potrącił
    > pieszych, którzy przeszli już jeden pas, połowę drugiego, a więc pół
    > jezdni. W dodatku jechał (podobno) 70km/h, hamował 30m, czyli był o
    > jakieś 40-45 metrów od przejścia jak weszli na jego pas (sekunda na
    > reakcję). Zanim weszli na przejście, to jakieś co najmniej 60m (pewnie
    > 70) co opowiada z grubsza drodze zatrzymania z tej prędkości na mokrym

    Wróć - nie 40-45 a jakieś 50. I nie 60m a 100m. Tym bardziej nie było
    wtargnięcia.

    Shrek.


  • 262. Data: 2011-07-04 22:36:25
    Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 04.07.2011 20:17, Michał Gut pisze:
    > tyle ze pierwotnie to mial byc lewoskret a okazuje sie ze pas do jazdy
    > prosto oraz do skretu w lewo.

    Nieistotne. Wbrew temu, co piszą niektórzy idioci, nie możesz zakładać,
    że zamierzający skręcać w lewo nie przepuszcza jednocześnie pieszych na
    przejściu.


  • 263. Data: 2011-07-04 22:41:45
    Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Shrek" <u...@d...invalid> napisał w wiadomości news:

    >> Ale może to Twoje niezrozumienie tematu dyskusji wynikało z faktu
    >> niezrozumienia o co pytał Michał.
    >
    > Wynikała z tego o czym pisało "To". A To pisało o przepisie, nie o
    > konkretnej sytuacji Michała kumpla.

    Ale od niej wyszedł.


  • 264. Data: 2011-07-04 22:42:30
    Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Shrek" <u...@d...invalid> napisał w wiadomości
    news:iut0a3$gdo$4@inews.gazeta.pl...
    >W dniu 2011-07-04 20:11, Cavallino pisze:
    >
    >>> Czyli tylko ty nie zrozumiałeś. Reszta dała radę.
    >>
    >> Albo odwrotnie.
    >> Co by mnie nie zdziwiło patrząc na zestaw gardłujących w tym wątku.
    >
    > Znaczy co? Ty dobrze odczytałeś, co faktycznie się zdarzyło?

    Nie.
    Ja dobrze odczytałem o co Michał pytał.


  • 265. Data: 2011-07-04 22:44:24
    Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 04.07.2011 18:45, DoQ pisze:
    > W dniu 02-07-2011 17:21, Marek pisze:
    >> Może ciut OT, ale mnie np. wk...wiają piesi, którzy nie dość, że gdy
    >> dochodzą do wysepki to zwalniają, a później, nie wiedzieć czemu, nie
    >> wchodzą na nią, ale się zatrzymują tuż przed. Jakiś fenomen
    >> psychologiczny?
    >
    > Mnie zastanawia coś jeszcze. Dlaczego kierowcy często nawet nie zdejmują
    > nogi z gazu, w momencie kiedy dojeżdżają do przejścia na którym są piesi?

    Bo im się śpieszy. Bo ich potrzeby są najważniejsze. Bo mają wszystko i
    wszystkich w dupie. Bo np. zagadali się przez telefon.

    Z jednej strony irytuje mnie nadmiar fotoradarów i nadgorliwość (czy
    raczej chciwość) niektórych straży wiejskich (znajomy z firmy dostał
    mandat za 62 przy 50 wynikających z przepisów ogólnych... litości...).

    Ale z drugiej strony niestety z większością tej tępej tłuszczy zwanej
    społeczeństwem nie da się rozmawiać inaczej jak z co głupszymi
    zwierzętami - metodą kija i ewentualnie marchewki czy innej kiełbasy.

    Np. mała mieścina, ograniczenie do 40, okolice szkoły i sklepiku,
    przejście dla pieszych i pędzi tępy *.*uj w ciężarówce ostro powyżej
    limitu i jeszcze popędza klaksonem prawidłowo jadących...

    Ech, nie lubię progów zwalniających, ale zanim jeździł autobus był tutaj
    taki porządniejszy. Dobrze wyprofilowany - jak ktoś jechał 40 albo nawet
    50 to miał tylko łagodne bujnięcie. Ale jak jakiś matoł pędził stówą, to
    potem wszyscy w okolicy mieli złośliwą satysfakcję, jak kretyn płci
    dowolnej wylatywał oglądać miskę po potężnym łupnięciu.


  • 266. Data: 2011-07-04 22:46:15
    Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Shrek" <u...@d...invalid> napisał w wiadomości
    news:iut0q9$lvi$1@inews.gazeta.pl...
    >W dniu 2011-07-04 20:05, Cavallino pisze:
    >
    >>> A czemu nie stały na przejściu, za przejściem, tylko akurat przed?
    >>
    >> Na przejściu nie stały, bo się nie stoi na przejściu, za przejściem nie
    >> stały bo tam stały inne auta.
    >
    > A czemu nie staje się na przejściu,

    Tu mnie zażyłeś, nie potrafię odpowiedzieć tak z głowy.
    Taki dogmat, ale nie wiem z czego wynika.

    >> Dlatego że tak stanowią przepisy i nie ma to nic wspólnego z
    >> pierwszeństwem.
    >
    > Owszem nie - światła zmieniają pierwszeństwo i taki jest ich cel.

    Nie zmieniaj tematu.
    Mowa o miejscu zatrzymania, a nie o tym co zmieniają światła.

    Jak do dyskusji w temacie a włączysz sobie ni z gruchy ni z pietruchy temat
    b i c (bezdykusyjne dla wszystkich) to się potem nie dziw, że pierdzielisz
    od rzeczy (choćbyś mówił i oczywistą prawdę) i do tego nie rozumiesz o czym
    mówią inni.


  • 267. Data: 2011-07-04 22:54:35
    Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
    Od: Shrek <u...@d...invalid>

    W dniu 2011-07-04 22:41, Cavallino pisze:

    >> Wynikała z tego o czym pisało "To". A To pisało o przepisie, nie o
    >> konkretnej sytuacji Michała kumpla.
    >
    > Ale od niej wyszedł.

    Nie ważne. Wątek mógł zacząć się od katastrofy smoleńskiej. Dyskutowałem
    z Czymś o czymś innym.

    Shrek.


  • 268. Data: 2011-07-04 23:00:01
    Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
    Od: Shrek <u...@d...invalid>

    W dniu 2011-07-04 22:46, Cavallino pisze:

    >> A czemu nie staje się na przejściu,
    >
    > Tu mnie zażyłeś, nie potrafię odpowiedzieć tak z głowy.
    > Taki dogmat, ale nie wiem z czego wynika.

    No właśnie z tego, że może się pojawić pieszy (który w oczywisty sposób
    ma prawo skorzystac z przejścia) i wtedy ma pierwszeństwo, bo wchodzi
    przed _stojący_ samochód.

    >>> Dlatego że tak stanowią przepisy i nie ma to nic wspólnego z
    >>> pierwszeństwem.
    >>
    >> Owszem nie - światła zmieniają pierwszeństwo i taki jest ich cel.
    >
    > Nie zmieniaj tematu.
    > Mowa o miejscu zatrzymania, a nie o tym co zmieniają światła.

    Dokładnie to samo. Zatrzymujesz się na czerwonym _przed_ skrzyżowaniem,
    bo ci z zielonego mają pierwszeństwo. Nawet jak pojawią się po tym, jak
    się zatrzymałeś. Innego wyjaśnienia nie ma (wyjaśnienie, że tak nakazują
    przepisy w oderwaniu "dlaczego?" jest ździebko bezsensowne).

    > Jak do dyskusji w temacie a włączysz sobie ni z gruchy ni z pietruchy
    > temat b i c (bezdykusyjne dla wszystkich)

    Słówko na dziś - analogia.

    Shrek.


  • 269. Data: 2011-07-04 23:01:35
    Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Shrek" <u...@d...invalid> napisał w wiadomości
    news:iut9ac$keg$2@inews.gazeta.pl...
    >W dniu 2011-07-04 22:41, Cavallino pisze:
    >
    >>> Wynikała z tego o czym pisało "To". A To pisało o przepisie, nie o
    >>> konkretnej sytuacji Michała kumpla.
    >>
    >> Ale od niej wyszedł.
    >
    > Nie ważne.

    Ważne.
    Bo tam słowa nie było o tym, że auta zatrzymały się przed przejściem (czyli
    w celu przepuszczenia pieszych), za to były informacje że zatrzymały się
    przed skrętem w lewo (czyli w celu przepuszczenia samochodów z przeciwka).


  • 270. Data: 2011-07-04 23:04:56
    Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Shrek" <u...@d...invalid> napisał w wiadomości
    news:iut9kj$lp3$1@inews.gazeta.pl...
    >W dniu 2011-07-04 22:46, Cavallino pisze:
    >
    >>> A czemu nie staje się na przejściu,
    >>
    >> Tu mnie zażyłeś, nie potrafię odpowiedzieć tak z głowy.
    >> Taki dogmat, ale nie wiem z czego wynika.
    >
    > No właśnie z tego, że może się pojawić pieszy (który w oczywisty sposób ma
    > prawo skorzystac z przejścia) i wtedy ma pierwszeństwo, bo wchodzi przed
    > _stojący_ samochód.

    To samo twierdziłeś o czerwonym świetle (co oczywiście jest bzdurą) więc
    Twoje przekonanie ma zerową wiarygodność.

    >> Nie zmieniaj tematu.
    >> Mowa o miejscu zatrzymania, a nie o tym co zmieniają światła.
    >
    > Dokładnie to samo.

    Twoim zdaniem.

    A wynika to z tego, że po prostu nie znasz stosownego przepisu, który
    reguluje tą kwestię.

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 26 . [ 27 ] . 28 ... 34


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: