eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › ktoś jeździł na nalewkach (ostatnio)?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 114

  • 91. Data: 2011-10-07 15:41:47
    Temat: Re: ktoś jeździł na nalewkach (ostatnio)?
    Od: Excite <n...@n...bedzie.pl>

    W dniu 2011-10-07 13:58, Dysiek pisze:
    > To moze trzeba kupic auto na ktorego utrzymanie nas stac? Ja np. kupujac
    > auto patrze by opony mialo raczej typowe i nie za duzy rozmiar felgi.

    To nie kwestia auta tylko nieoryginalnych felg które dostałem razem z
    tym autem. Co miałem je wyrzucić ? :) Wyglądały bardzo ładnie więc nie
    wiedząc jeszcze jak to w praktyce wygląda z nalewkami "nowej generacji"
    kupiłem je w ciemno. Nie sprawdziły się, do tego doszły problemy z
    ciągle wyginającymi się felgami (ale to już nie z winy opon) i
    szpanerskie 17" wymieniłem na nowe stalówki 15" z nowymi Firestone TZ300
    195/65.


  • 92. Data: 2011-10-07 16:03:50
    Temat: Re: ktoś jeździł na nalewkach (ostatnio)?
    Od: Excite <n...@n...bedzie.pl>

    W dniu 2011-10-07 13:53, Kuba (aka cita) pisze:
    > Bądz tak dobry i nie pitol mi o tym, ze omega B z silnikiem 2,0 dobrze
    > sie zbiera, bo ktoś pomyśli, ze mówisz poważnie

    Jeszcze w latach 90'tych samochody mające 11,5 a nawet 12s do 100km/h
    miały miano GT (np. Golf II GT, Golf III GTD). Też czytam forum Omegi i
    wiem że powszechna opinia mówi o największych V6 jako jedynym sposobie
    na dynamiczną Omegę. Dla mnie to jest bzdura taka sama jak ta że 2.0
    pali niewiele mniej od 3.0 a takie teksty też nie rzadko spotyka się na
    tym klubowym forum. Jeśli przyjąć że 2.0 16V to jest muł to jak nazwać
    osiągi wersji 2.5TD, 2.0 8V czy 2.0 DTi ? Ocena wyszła by poza dolną
    granice skali.


  • 93. Data: 2011-10-07 16:23:32
    Temat: Re: ktoś jeździł na nalewkach (ostatnio)?
    Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>


    Użytkownik "Excite" <n...@n...bedzie.pl> napisał w wiadomości
    news:j6n0s4$v51$1@node2.news.atman.pl...
    >W dniu 2011-10-07 13:53, Kuba (aka cita) pisze:
    >> Bądz tak dobry i nie pitol mi o tym, ze omega B z silnikiem 2,0 dobrze
    >> sie zbiera, bo ktoś pomyśli, ze mówisz poważnie
    >
    > Jeszcze w latach 90'tych samochody mające 11,5 a nawet 12s do 100km/h
    > miały miano GT (np. Golf II GT, Golf III GTD). Też czytam forum Omegi i
    > wiem że powszechna opinia mówi o największych V6 jako jedynym sposobie na
    > dynamiczną Omegę. Dla mnie to jest bzdura taka sama jak ta że 2.0 pali
    > niewiele mniej od 3.0 a takie teksty też nie rzadko spotyka się na tym
    > klubowym forum. Jeśli przyjąć że 2.0 16V to jest muł to jak nazwać osiągi
    > wersji 2.5TD, 2.0 8V czy 2.0 DTi ? Ocena wyszła by poza dolną granice
    > skali.

    pewnie, sam sie zachwycałem w latach 90tyc Mondeo MKII z silnikiem 1,8TD ...
    i nie moglem uwierzyc, ze diesel może tak zapierdalać.

    Sęk w tym, ze czasy sie zmieniły.

    2,5 jedzie lepiej od 2,016V bo mam większy momen i w dodatku przy niższych
    obrotach. Póki nie stajemy na kresce to taki samochód w ruchu ulicznym jest
    zdecydowanie dynamiczniejszy.
    2,016 musisz mocno wkręcić na obroty, zeby to jakoś sie poruszało.
    Porówywanie czasów do 100km/h w samochodach do codziennego użytku jest
    nadużyciem bo nie czas przyspieszeń maksymalnych sie liczy, a to na ile
    dynamicznie można jechać samochodem nie używając czerwonej skali
    obtotomierza i tu wyższość Omeg V6 nad R4.
    Omegi 8V 2,0DTI to nic innego jak wygodne kolubryny, które są przy okazji
    mega mulaste i trudno z tym polemizować.

    Niestety prawdą jest, ze jedynymi dynamicznymi Omegami są wlasnie V6 oraz
    2,5DTI.
    Co do spalania - zależy jak na to spojrzec. Owszem na forum przesadzają i
    kult V6 jest mocno przesadzony. Nie można jednak móić, ze 2,0 16V jest
    dynamiczna :D

    Spalanie średnie z dwulitrówki mialem ok 12l a w 2,5 ok 14l. Dla jednych to
    bardzo dużo, dla mnie ta różnica w ujęciu z jakością jazdy jest niewielka, a
    jeśli pojedziemy spokojnie (tak jakbyśmy jechali 2,0) to spali w trasie tyle
    samo.

    No ale zbytnie OT tu wyszło.

    --
    Pozdrawiam Kuba (aka cita)
    www.cita.pl
    Dwa ogony Irma i Myszka
    Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
    Volvo FL618 '97 250KM


  • 94. Data: 2011-10-07 16:48:05
    Temat: Re: ktoś jeździł na nalewkach (ostatnio)?
    Od: Excite <n...@n...bedzie.pl>

    W dniu 2011-10-07 16:23, Kuba (aka cita) pisze:
    > Sęk w tym, ze czasy sie zmieniły.

    Jak byśmy rozmawiali o samochodach nowych to OK masz racje. Ale mówimy o
    starych Oplach które za naszą zachodnią granicą przeważnie są
    postrzegane jako złom z racji swojego wieku. To są auta z innej epoki i
    chyba nie ma co ich oceniać obecnymi standardami.

    > 2,5 jedzie lepiej od 2,016V bo mam większy momen i w dodatku przy
    > niższych obrotach.

    Jak by jechała lepiej to jednak do 100km/h rozpędziła by się szybciej. A
    rozpędza się wolniej więc nie wiem jak chcesz udowodnić lepszą dynamikę
    przy gorszym przyspieszeniu.

    > Póki nie stajemy na kresce to taki samochód w ruchu
    > ulicznym jest zdecydowanie dynamiczniejszy.
    > 2,016 musisz mocno wkręcić na obroty, zeby to jakoś sie poruszało.

    No i wkręcam na obroty jak trzeba, od tego są.

    > Porówywanie czasów do 100km/h w samochodach do codziennego użytku jest
    > nadużyciem bo nie czas przyspieszeń maksymalnych sie liczy, a to na ile
    > dynamicznie można jechać samochodem nie używając czerwonej skali
    > obtotomierza i tu wyższość Omeg V6 nad R4.

    Jak chcesz wycisnąć wszystko z 2.5TD to też musisz go kręcić do końca
    inaczej nie uzyskasz osiągów jakie podaje fabryka. Czasy do 100 akurat
    dużo mówią o dynamice, to przecież nic innego jak ocena przyspieszenia
    na 1,2 i 3 biegu. Tych biegów najczęściej używa się w jeździe miejskiej.
    Sensu nie miały by porównania 0-200 ale takich nikt tu nie proponuje.

    > Co do spalania - zależy jak na to spojrzec. Owszem na forum przesadzają
    > i kult V6 jest mocno przesadzony. Nie można jednak móić, ze 2,0 16V jest
    > dynamiczna :D

    Niech będzie zmiana na "wystarczająco dynamiczna jak dla mnie" choć
    wiadomo że zawsze chciało by się więcej niż się ma.


  • 95. Data: 2011-10-07 17:24:42
    Temat: Re: ktoś jeździł na nalewkach (ostatnio)?
    Od: kamil <k...@s...com>

    On 07/10/2011 14:32, s2k wrote:

    >>
    > Co ty z tym olejem? W wielu miejscach chętnie przyjmują przepracowany
    > olej, a nawet płacą za niego.Przepracowany olej to paliwo do specjalnych
    > pieców ogrzewających warsztaty.
    >

    Podobnie, jak w wielu miejscach jeszcze zapłacą za stare sprzęty AGD,
    więc te pralki w lasach same się wyrzucają, jak nic.

    >
    >
    > "Normalni ludzie, których nie stać na duży samochód, kupują po prostu coś
    > > taniego."
    > Dobra dobra, a Pan Miecio co firmę budowlaną ma to przecież nie będzie
    > jeździł z 4 pracownikami, wiertarkami, klejami, kluczami Fiatem
    > CINQUECENTO?! Tanie nie koniecznie oznacza małe, wielokrotnie duże jest
    > tańsze od małego. Właśnie oglądałem FIESTY i pomimo że są małe to
    > droższe są od ASTRY Kombi w podobnym roczniku.


    Jeśli pana Miecia stać na utrzymanie czterech pracowników, a nie stać na
    opony raz na dwa lata, to znaczy że coś z jego firmą jest nieteges..



    --
    Pozdrawiam,
    Kamil

    http://bynajmniej.net


  • 96. Data: 2011-10-07 17:29:34
    Temat: Re: ktoś jeździł na nalewkach (ostatnio)?
    Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>


    Użytkownik "Excite" <n...@n...bedzie.pl> napisał w wiadomości
    news:j6n3f3$262$1@node2.news.atman.pl...
    > Jak by jechała lepiej to jednak do 100km/h rozpędziła by się szybciej. A
    > rozpędza się wolniej więc nie wiem jak chcesz udowodnić lepszą dynamikę
    > przy gorszym przyspieszeniu.

    normalnie.

    Dla mnie użyteczny zakres obrotów w samochodzie to 1500-3000rpm i interesuje
    mnie przyspieszenie i dynamika w tym zakresie.
    Omega V6 (z resztą stara R6 też) daje rade w tym zakresie, a R4 nie bardzo.
    Nawet jeśli da sie tą kolubryną pojechać do 100km/h w 11 czy 12 sekund, to
    jednak małe zwinne auto miejsce o mocy 65KM w zakresie obrotów 1500-3000
    może okazać sie bardziej dynamiczne.

    Kiedyś nawet zrobilem filmik z przyspieszenia Omegi A w zakresie do 2500RPM.
    Ktoś mi zarzucił, ze przyspieszenie do 100 trwało kilkadziesiąt sekund.
    Owszem w wyścigach na 400m to strasznie długo, ale przy jeździe miejskiej
    wystarczy, zeby spod swiateł wyjechać jako pierwszy i na tej pozycji sie
    utrzymać.



    >
    >> Póki nie stajemy na kresce to taki samochód w ruchu
    >> ulicznym jest zdecydowanie dynamiczniejszy.
    >> 2,016 musisz mocno wkręcić na obroty, zeby to jakoś sie poruszało.
    >
    > No i wkręcam na obroty jak trzeba, od tego są.

    No każdy robi jak lubi. Ja np. nie lubie w normalnej, niesportowej jeździe
    używać maksymalnych zakresów obrotów, zeby nadążyć za innymi.

    >
    >> Porówywanie czasów do 100km/h w samochodach do codziennego użytku jest
    >> nadużyciem bo nie czas przyspieszeń maksymalnych sie liczy, a to na ile
    >> dynamicznie można jechać samochodem nie używając czerwonej skali
    >> obtotomierza i tu wyższość Omeg V6 nad R4.
    >
    > Jak chcesz wycisnąć wszystko z 2.5TD to też musisz go kręcić do końca
    > inaczej nie uzyskasz osiągów jakie podaje fabryka. Czasy do 100 akurat
    > dużo mówią o dynamice, to przecież nic innego jak ocena przyspieszenia na
    > 1,2 i 3 biegu. Tych biegów najczęściej używa się w jeździe miejskiej.
    > Sensu nie miały by porównania 0-200 ale takich nikt tu nie proponuje.


    Nadal nie rozumiesz.
    Nie chce wyciskać mega czasów w przyspieszeniu do 100km/h tylko poruszać sie
    sprawnie w relatywnie niskim zakresie obrotowym silnika, uzysując
    jednoczesnie zadawalającą dynamike oraz niewygórowane spalanie.
    Mając duży ciężki i relatywnie słaby samochód jak Omega 2,0 136KM w zakresie
    2000-2500rpm dupy nie urywa, a jak będziesz chcial depnąć .. spalanie mocno
    wzrośnie.
    W tym konteksie silniki V6 spalają tyle samo lub niewiele więcej od R4 przy
    tych samych osiąganych przyspieszeniach (bo V6 utrzymasz obroty 2500RPM a w
    R4 3500 dla podobnej dynamiki)
    >
    >> Co do spalania - zależy jak na to spojrzec. Owszem na forum przesadzają
    >> i kult V6 jest mocno przesadzony. Nie można jednak móić, ze 2,0 16V jest
    >> dynamiczna :D
    >
    > Niech będzie zmiana na "wystarczająco dynamiczna jak dla mnie" choć
    > wiadomo że zawsze chciało by się więcej niż się ma.


    I też ja nie mówie, ze ona nie jedzie. Nie mozna jednak mówić, ze to mocne
    auto bo tak nie jest.


    --
    Pozdrawiam Kuba (aka cita)
    www.cita.pl
    Dwa ogony Irma i Myszka
    Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
    Volvo FL618 '97 250KM


  • 97. Data: 2011-10-07 17:31:25
    Temat: Re: ktoś jeździł na nalewkach (ostatnio)?
    Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>


    Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w wiadomości
    news:j6n5jq$rda$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Jeśli pana Miecia stać na utrzymanie czterech pracowników, a nie stać na
    > opony raz na dwa lata, to znaczy że coś z jego firmą jest nieteges..


    mieszkasz w PL czy gdzies w krajach rzek miodem i mlekiem płynących?

    Tak samo stać go na nalewki ew. co roku używki na kołach jak i 4
    pradcowników w tym 2 na czarno, a pozostałych dwóch za minimalną płace w
    wynagrodzeniu oficjalnym i dodatkową wypłate nieoficjalną.

    Naprawde chcesz o tym polemizować?


    --
    Pozdrawiam Kuba (aka cita)
    www.cita.pl
    Dwa ogony Irma i Myszka
    Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
    Volvo FL618 '97 250KM


  • 98. Data: 2011-10-07 17:41:48
    Temat: Re: ktoś jeździł na nalewkach (ostatnio)?
    Od: kamil <k...@s...com>

    On 07/10/2011 16:31, Kuba (aka cita) wrote:
    >
    > Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w wiadomości
    > news:j6n5jq$rda$1@inews.gazeta.pl...
    >>
    >> Jeśli pana Miecia stać na utrzymanie czterech pracowników, a nie stać
    >> na opony raz na dwa lata, to znaczy że coś z jego firmą jest nieteges..
    >
    >
    > mieszkasz w PL czy gdzies w krajach rzek miodem i mlekiem płynących?
    >
    > Tak samo stać go na nalewki ew. co roku używki na kołach jak i 4
    > pradcowników w tym 2 na czarno, a pozostałych dwóch za minimalną płace w
    > wynagrodzeniu oficjalnym i dodatkową wypłate nieoficjalną.
    >
    > Naprawde chcesz o tym polemizować?

    Nie chcę, ale czy mam wobec tego popierać takiego pana Mietka
    zatrudniającego na budowie ludzi bez ubezpieczenia i jeżdżącego
    przeładowanym gruchotem na niepewnych oponach?





    --
    Pozdrawiam,
    Kamil

    http://bynajmniej.net


  • 99. Data: 2011-10-07 19:00:12
    Temat: Re: ktoś jeździł na nalewkach (ostatnio)?
    Od: "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl>

    W dniu 2011-10-07 10:24, s2k pisze:
    >
    > Pijany Kazio

    Możliwe, ale niesmak pozostał :)


  • 100. Data: 2011-10-07 19:50:53
    Temat: Re: ktoś jeździł na nalewkach (ostatnio)?
    Od: "Przemysław Czaja" <p...@p...fm>


    Użytkownik "Kuba (aka cita)"

    >> Znaczy że PWN się myli?! http://sjp.pwn.pl/szukaj/nalewki
    >
    > ale myli sie, ze co? Ze podaje definicje wyrazu bez znaczeń
    > technicznych-potocznych?

    Ja spotkałem się z określeniem nadlewka - przyznam, że w stosunku do
    opon brzmi logiczniej niż nalewka.

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 . 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: