eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Coś zamarza w rozruszniku?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 48

  • 41. Data: 2010-01-26 19:41:05
    Temat: Re: Coś zamarza w rozruszniku?
    Od: "kogutek" <k...@o...pl>

    >
    > Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:5fb7.00000248.4b5f2293@newsgate.onet.pl...
    > >
    > >> Korzystny wpływ przepływu pradu na efektywna wydajność akumulatora
    > >> wykorzystuje się w pozornie paradoksalnym tricku stosowanym przez
    > >> doświadczonych kierowców w minusowych temperaturach, Otóż przed
    > >> odpaleniem
    > >> samochodu na pewien czas włączają oni światła drogowe i ten zabieg
    > >> powoduje
    > >> własnie nagrzanie akumulatora i jego większą efektywną wydajność i
    > >> ładunek ,
    > >> jaki może oddać.
    > >>
    > >> p47.
    > >>
    > > Zbyt często za doświadczenie uważane jest niedouczenie. Policzmy więc co
    > > się
    > > stanie jak podgrzejemy akumulator poprzez włączenie świateł mijania.
    > > Sprawność
    > > energetyczna akumulatora to trochę poniżej 90%. Niech więc będzie 90%.
    > > Znaczy to
    > > że że 10% energii zamienia się na ciepło. Jak świecą żarówki o mocy 100W
    > > to w
    > > akumulatorze powstaną straty na poziomie 10W. Weź zapalniczkę, ustaw 3
    > > centymetrowy płomień ( ok. 20W) i podgrzewaj nią na mrozie wiadro płynu
    > > mającego
    > > temperaturę początkową -20st. C przez minutę. Gwarantuję że nie znajdziesz
    > > na
    > > tyle dokładnego termometru żeby zaobserwować wzrost temperatury. 10 watów
    > > nie
    > > jest w stanie podgrzać akumulatora do temperatury w jakiej by mógł mieć
    > > lepsze
    > > parametry elektryczne. Trzeba by go podgrzać o 20 stopni. Jest to
    > > nierealne
    > > poprzez włączenie świateł. Jest oczywiście efekt takiego głupiego
    > > działania jak
    > > włączanie świateł na mrozie. W akumulatorze bezpowrotnie ubywa część
    > > energii. Co
    > > prawda nieduża, ale mogącą zadecydować czy jeszcze zapali czy linka.
    > > Proszę
    > > zanim coś napiszesz to zastanów się czy nie będzie to wierutna bzdura.
    > > Internet
    > > jest nieśmiertelny. To co zostało w nim umieszczone zostanie na wieki.
    > > Niech nie
    > > będzie w nim głupich i mylących informacji. Bo jeszcze ktoś przeczyta i
    > > uwierzy.
    > >
    > > --
    >
    >
    >
    > Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:5fb7.00000248.4b5f2293@newsgate.onet.pl...
    > >
    > >> Korzystny wpływ przepływu pradu na efektywna wydajność akumulatora
    > >> wykorzystuje się w pozornie paradoksalnym tricku stosowanym przez
    > >> doświadczonych kierowców w minusowych temperaturach, Otóż przed
    > >> odpaleniem
    > >> samochodu na pewien czas włączają oni światła drogowe i ten zabieg
    > >> powoduje
    > >> własnie nagrzanie akumulatora i jego większą efektywną wydajność i
    > >> ładunek ,
    > >> jaki może oddać.
    > >>
    > >> p47.
    > >>
    > > Zbyt często za doświadczenie uważane jest niedouczenie. Policzmy więc co
    > > się
    > > stanie jak podgrzejemy akumulator poprzez włączenie świateł mijania.
    > > Sprawność
    > > energetyczna akumulatora to trochę poniżej 90%. Niech więc będzie 90%.
    > > Znaczy to
    > > że że 10% energii zamienia się na ciepło. Jak świecą żarówki o mocy 100W
    > > to w
    > > akumulatorze powstaną straty na poziomie 10W. Weź zapalniczkę, ustaw 3
    > > centymetrowy płomień ( ok. 20W) i podgrzewaj nią na mrozie wiadro płynu
    > > mającego
    > > temperaturę początkową -20st. C przez minutę. Gwarantuję że nie znajdziesz
    > > na
    > > tyle dokładnego termometru żeby zaobserwować wzrost temperatury. 10 watów
    > > nie
    > > jest w stanie podgrzać akumulatora do temperatury w jakiej by mógł mieć
    > > lepsze
    > > parametry elektryczne. Trzeba by go podgrzać o 20 stopni. Jest to
    > > nierealne
    > > poprzez włączenie świateł. Jest oczywiście efekt takiego głupiego
    > > działania jak
    > > włączanie świateł na mrozie. W akumulatorze bezpowrotnie ubywa część
    > > energii. Co
    > > prawda nieduża, ale mogącą zadecydować czy jeszcze zapali czy linka.
    > > Proszę
    > > zanim coś napiszesz to zastanów się czy nie będzie to wierutna bzdura.
    > > Internet
    > > jest nieśmiertelny. To co zostało w nim umieszczone zostanie na wieki.
    > > Niech nie
    > > będzie w nim głupich i mylących informacji. Bo jeszcze ktoś przeczyta i
    > > uwierzy.
    > >
    >
    > Znacznie bo nawet kilkakrotnie! przeszacowałeś ( podałeś ją na poziomie
    > 90% ) sprawność energetyczną akumulatora,  dla rozpatrywanych mocno
    > minusowych temperatur. Wtedy właśnie jego rezystancja wewnętrzna znacząco
    > wzrasta, albo w innych słowach, jego sprawnośc energetyczna znaczaco
    > maleje! - to, że w minusowych temperaturach akumulatory słabiej działają to
    > efekt tego, ze ich sprawnośc energetyczna maleje wtedy nawet kilkakrotnie.
    >
    > A więc, gdy w mocno minusowej temperaturze sprawnośc energetyczna
    > akumulatora (czyli stosunek ładunku, który może oddac do ładunku , który
    > przyjął w czasie ładowania) spadnie np 3 -krotnie  (często bywa i wiecej!)
    > to wówczas wynosi nie podawane przez ciebie 90%, a jedynie 30%.
    > A zatem przy poborze mocy przez odbiornik zewnętrzny w wysokości 100W, na
    > rezystancji wewnetrznej wydzieli się ok. 300W, co juz jest całkiem sporą
    > grzałką.
    > Co do niedouczenia, hm, bezsensowne jest kontynuowanie tego wątku, i
    > zagadywanie. kto tu jest niedouczony, -dodam tylko, że cytowaną przeze mnie
    > radę zaczerpnąłem z dawnej publikacji..Sobiesława Zasady. Niemniej zgodzę
    > się z tobą, że,
    > > Internet  jest nieśmiertelny.
    > >To co zostało w nim umieszczone zostanie na wieki.
    > > Niech nie
    > > będzie w nim głupich i mylących informacji. Bo jeszcze ktoś przeczyta i
    > > uwierzy"
    >
    > ;-))
    >
    > p47
    >
    >
    Rezystancja wewnętrzna zimnego akumulatora mogącego obrócić rozrusznikiem silnik
    jest na poziomie 1/100 oma. Przy prądzie 10A wydzieli się na niej 0,1W. Dalej
    błądzisz. A to że ktoś się Zasada nazywał nie znaczy że był mądry i był świadomy
    tego co mówił.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 42. Data: 2010-01-26 20:08:52
    Temat: Re: Coś zamarza w rozruszniku?
    Od: "kogutek" <k...@o...pl>

    >
    > Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:5fb7.0000024a.4b5f259f@newsgate.onet.pl...
    > >> Dnia Fri, 22 Jan 2010 13:45:26 +0100, Darkac napisał(a):
    > >>
    > >> > 2. Objawem NIE jest mała siła kręcenia rozrusznika, spadek wydajności
    > >> > akumulatora spowodowany niską temperaturą itp. tylko brak
    > >> > jakiegokolwiek
    > >> > zamiaru zakręceniem, jakby prąd nie docierał do (części) rozrusznika.
    > >>
    > >> No i dlatego objawy wskazują na:
    > >> 1. styki w bendiksie
    > >> 2. szczotki w rozruszniku
    > >> 3. przerwę w uzwojeniu rozrusznika
    > >> 4. przerwę na odcinku akumulator - bendix
    > >>
    > >> Test dość prosty - podnieść auto (na ręcznym i luzie!) i czymkolwiek
    > >> (byle
    > >> miało przekrój w miarę) zewrzeć styki na tyłku bendiksa - jeśli
    > >> rozrusznik
    > >> zaczyna kręcić, to masz punkty 1 i 4, jeśli nie, to 2 lub 3.
    > >>
    > >> Między punktami 1 i 4 można sprawdzić znowuż zwierając styk na tyłku
    > >> bendiksa z wyprowadzeniem cewki elektromagnesu. Jeśli bendix łapie, to
    > >> masz
    > >> punkt 1, jesli nie, to szukaj czemu nie ma prądu.
    > >>
    > >> W sumie tak, czy inaczej rozrusznik trza zdemontować i przeglądnąć.
    > >>
    > >> --
    > >>  ___________ (R)
    > >>  /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    > >>  ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
    > >>  _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    > >> ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
    > > Pomijając to że "bendix" nie oznacza żadnego elementu mechanicznego, tylko
    > > nazwę
    > > sposobu w jaki rozrusznik jest sprzęgany z silnikiem.
    >
    > A propos niedouczenia, które wczesniej przywoływałeś;- otóż bendix, a
    > własciwie Bendix Corp. to nazwa dużej korporacji, która  produkowała m.in.
    > cały szereg rozmaitych podzespołów do przemysłu samochodowego, w tym
    > opatentowany odłączalny sprzęg miedzy rozrusznikiem, a silnikiem.
    > W związku z tym, że ich wyroby były b. powszechne to w języku polskim (i
    > kilku innych) nazwa producenta zaczęła byc używana jako nazwa własna tego
    > urzadzenia ( a nie sposobu!).
    > No, chyba że podobnie przyjęte nazwy przedmiotów, takie jak np. elektrolux
    > czy rower uważasz za nazwy sposobu odkurzania czy przemieszczania się na 2
    > kółkach.
    > ;-))
    >
    > p47
    >
    Sposób działania firma Bendix nazwała "Bendix system ......." . Podobnie
    nazywali i inne opracowane przez siebie konstrukcje i wynalazki. W literaturze,
    również na poziomie podręczników akademickich wśród kilku sposobów uruchamiania
    silnika spalinowego za pomocą silnika elektrycznego pod rysunkiem współczesnego
    rozrusznika jest podpis " Bendix system". Przy innych metodach, bo sposoów na
    uruchamiane silnikiem elektrycznym jest kilka, są podpisy w stylu system
    uruchamiania za pomocą czegoś tam, system bezwładnościowy ( wcale w nim nie ma
    elektromagnesu i działa).

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 43. Data: 2010-01-26 21:03:57
    Temat: Re: Coś zamarza w rozruszniku?
    Od: "p47" <k...@w...pl>


    Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:5fb7.00000254.4b5f3741@newsgate.onet.pl...
    >>
    >> Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    >> news:5fb7.00000248.4b5f2293@newsgate.onet.pl...
    >> >
    >> >> Korzystny wpływ przepływu pradu na efektywna wydajność akumulatora
    >> >> wykorzystuje się w pozornie paradoksalnym tricku stosowanym przez
    >> >> doświadczonych kierowców w minusowych temperaturach, Otóż przed
    >> >> odpaleniem
    >> >> samochodu na pewien czas włączają oni światła drogowe i ten zabieg
    >> >> powoduje
    >> >> własnie nagrzanie akumulatora i jego większą efektywną wydajność i
    >> >> ładunek ,
    >> >> jaki może oddać.
    >> >>
    >> >> p47.
    >> >>
    >> > Zbyt często za doświadczenie uważane jest niedouczenie. Policzmy więc
    >> > co
    >> > się
    >> > stanie jak podgrzejemy akumulator poprzez włączenie świateł mijania.
    >> > Sprawność
    >> > energetyczna akumulatora to trochę poniżej 90%. Niech więc będzie 90%.
    >> > Znaczy to
    >> > że że 10% energii zamienia się na ciepło. Jak świecą żarówki o mocy
    >> > 100W
    >> > to w
    >> > akumulatorze powstaną straty na poziomie 10W. Weź zapalniczkę, ustaw 3
    >> > centymetrowy płomień ( ok. 20W) i podgrzewaj nią na mrozie wiadro płynu
    >> > mającego
    >> > temperaturę początkową -20st. C przez minutę. Gwarantuję że nie
    >> > znajdziesz
    >> > na
    >> > tyle dokładnego termometru żeby zaobserwować wzrost temperatury. 10
    >> > watów
    >> > nie
    >> > jest w stanie podgrzać akumulatora do temperatury w jakiej by mógł mieć
    >> > lepsze
    >> > parametry elektryczne. Trzeba by go podgrzać o 20 stopni. Jest to
    >> > nierealne
    >> > poprzez włączenie świateł. Jest oczywiście efekt takiego głupiego
    >> > działania jak
    >> > włączanie świateł na mrozie. W akumulatorze bezpowrotnie ubywa część
    >> > energii. Co
    >> > prawda nieduża, ale mogącą zadecydować czy jeszcze zapali czy linka.
    >> > Proszę
    >> > zanim coś napiszesz to zastanów się czy nie będzie to wierutna bzdura.
    >> > Internet
    >> > jest nieśmiertelny. To co zostało w nim umieszczone zostanie na wieki.
    >> > Niech nie
    >> > będzie w nim głupich i mylących informacji. Bo jeszcze ktoś przeczyta i
    >> > uwierzy.
    >> >
    >>
    >> Znacznie bo nawet kilkakrotnie! przeszacowałeś ( podałeś ją na poziomie
    >> 90% ) sprawność energetyczną akumulatora, dla rozpatrywanych mocno
    >> minusowych temperatur. Wtedy właśnie jego rezystancja wewnętrzna znacząco
    >> wzrasta, albo w innych słowach, jego sprawnośc energetyczna znaczaco
    >> maleje! - to, że w minusowych temperaturach akumulatory słabiej działają
    >> to
    >> efekt tego, ze ich sprawnośc energetyczna maleje wtedy nawet
    >> kilkakrotnie.
    >>
    >> A więc, gdy w mocno minusowej temperaturze sprawnośc energetyczna
    >> akumulatora (czyli stosunek ładunku, który może oddac do ładunku , który
    >> przyjął w czasie ładowania) spadnie np 3 -krotnie (często bywa i wiecej!)
    >> to wówczas wynosi nie podawane przez ciebie 90%, a jedynie 30%.
    >> A zatem przy poborze mocy przez odbiornik zewnętrzny w wysokości 100W, na
    >> rezystancji wewnetrznej wydzieli się ok. 300W, co juz jest całkiem sporą
    >> grzałką.
    >> Co do niedouczenia, hm, bezsensowne jest kontynuowanie tego wątku, i
    >> zagadywanie. kto tu jest niedouczony, -dodam tylko, że cytowaną przeze
    >> mnie
    >> radę zaczerpnąłem z dawnej publikacji..Sobiesława Zasady. Niemniej zgodzę
    >> się z tobą, że,
    >> > Internet jest nieśmiertelny.
    >> >To co zostało w nim umieszczone zostanie na wieki.
    >> > Niech nie
    >> > będzie w nim głupich i mylących informacji. Bo jeszcze ktoś przeczyta i
    >> > uwierzy"
    >>
    >> ;-))
    >>
    >> p47
    >>
    >>
    > Rezystancja wewnętrzna zimnego akumulatora mogącego obrócić rozrusznikiem
    > silnik
    > jest na poziomie 1/100 oma. Przy prądzie 10A wydzieli się na niej 0,1W.
    > Dalej
    > błądzisz. A to że ktoś się Zasada nazywał nie znaczy że był mądry i był
    > świadomy
    > tego co mówił.
    >
    > --

    Jak zwykle pewność siebie jest wprost proporcjonalna do niewiedzy;-))
    Pewien jestes, bo pojecia nie masz o tym, o czym piszesz;-))


    A więc może , jako stary ongis nauczyciel akademicki naprowadzę cię na
    własciwą odpowiedź w sposób stosowany przy tępawych studetach , - krok po
    kroku.

    Czy zgodzisz się, że:
    1.w bardzo niskich temperaturach o jakich mowa w tym poście ładunek , jaki
    oddać może akumulator jest nawet kilkakrotnie mniejszy, niż ładunek oddawany
    przez ten sam i tak samo naładowany akumulator w temperaturze pokojowej?
    2. także w tych samych bardzo niskich temperaturach energia, jaki oddać może
    akumulator jest nawet kilkakrotnie mniejsza, niż energia oddawana przez ten
    sam i tak samo naładowany akumulator w temperaturze pokojowej?
    3. skoro na pytanie nr 1 i nr 2 jedyną poprawną odpowiedzią jest głośne TAK,
    to oczywiste jest, że sprawność energetyczna akumulatora, czyli stosunek
    energii Wwył wydanej podczas wyładowania do energii Wład pobranej podczas
    ładowania, jak również sprawność pojemnościowa akumulatora, czyli stosunek
    ładunku Qwył wydanego przez akumulator podczas wyładowania do ładunku Qład
    pobranego podczas ładowania w tych bardzo niskich temperaturach jest także
    kilkakrotnie niższa od wielkości tych sprawności w temperaturze pokojowej.
    4. W temperaturze pokojowej dla akumulatorów ołowiowych sprawność ładunkowa
    wynosi 0,85-0,92, sprawność energetyczna, która istotna jest dla
    rozważanego zagadnienia jest niższa i wynosi 0,7-0,75
    5. Skoro, jak wykazano w p-kcie 3 w obecnych niskich temperaturach te
    sprawności sa kilkakrotnie (np 3-krotnie) niższe, to wynosza one
    odpowiednio: pojemnościowa ok. 0,29, a energetyczna ok 0,24.
    6. Poniewaz panuje, także w niskich temperaturach;-) zasada zachowania
    energii, przy dostarczaniu z akumulatora mocy 100 W do odbiornika
    zewnetrznego (np. swiatła samochodu) przy sprawności energetycznej
    akumulatora równej ok. 0,24 na oporze wewnetrznym tracona jest moc ok.
    300W. Jest to juz wartość mogąca po pewnym czasie podnieść na tyle jego
    temperaturę, że ten sposób zwiększy jego sprawność i wielkość energii i
    ładunku, jaki ten akumulator może oddać odbiornikowi zewnętrznemu, np
    rozrusznikowi.

    Zrozumiałes w koncu?
    jesli nie, to juz nic na to nie poradzę, w koncu tego uczą aż w zawodówkach,
    a już na pewno w technikach;-))

    p47



  • 44. Data: 2010-01-26 21:11:01
    Temat: Re: Coś zamarza w rozruszniku?
    Od: "p47" <k...@w...pl>


    Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:5fb7.0000025b.4b5f3dc4@newsgate.onet.pl...
    >>
    >> Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    >> news:5fb7.0000024a.4b5f259f@newsgate.onet.pl...
    >> >> Dnia Fri, 22 Jan 2010 13:45:26 +0100, Darkac napisał(a):
    >> >>
    >> >> > 2. Objawem NIE jest mała siła kręcenia rozrusznika, spadek
    >> >> > wydajności
    >> >> > akumulatora spowodowany niską temperaturą itp. tylko brak
    >> >> > jakiegokolwiek
    >> >> > zamiaru zakręceniem, jakby prąd nie docierał do (części)
    >> >> > rozrusznika.
    >> >>
    >> >> No i dlatego objawy wskazują na:
    >> >> 1. styki w bendiksie
    >> >> 2. szczotki w rozruszniku
    >> >> 3. przerwę w uzwojeniu rozrusznika
    >> >> 4. przerwę na odcinku akumulator - bendix
    >> >>
    >> >> Test dość prosty - podnieść auto (na ręcznym i luzie!) i czymkolwiek
    >> >> (byle
    >> >> miało przekrój w miarę) zewrzeć styki na tyłku bendiksa - jeśli
    >> >> rozrusznik
    >> >> zaczyna kręcić, to masz punkty 1 i 4, jeśli nie, to 2 lub 3.
    >> >>
    >> >> Między punktami 1 i 4 można sprawdzić znowuż zwierając styk na tyłku
    >> >> bendiksa z wyprowadzeniem cewki elektromagnesu. Jeśli bendix łapie, to
    >> >> masz
    >> >> punkt 1, jesli nie, to szukaj czemu nie ma prądu.
    >> >>
    >> >> W sumie tak, czy inaczej rozrusznik trza zdemontować i przeglądnąć.
    >> >>
    >> >> --
    >> >> ___________ (R)
    >> >> /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    >> >> ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
    >> >> _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    >> >> ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
    >> > Pomijając to że "bendix" nie oznacza żadnego elementu mechanicznego,
    >> > tylko
    >> > nazwę
    >> > sposobu w jaki rozrusznik jest sprzęgany z silnikiem.
    >>
    >> A propos niedouczenia, które wczesniej przywoływałeś;- otóż bendix, a
    >> własciwie Bendix Corp. to nazwa dużej korporacji, która produkowała m.in.
    >> cały szereg rozmaitych podzespołów do przemysłu samochodowego, w tym
    >> opatentowany odłączalny sprzęg miedzy rozrusznikiem, a silnikiem.
    >> W związku z tym, że ich wyroby były b. powszechne to w języku polskim (i
    >> kilku innych) nazwa producenta zaczęła byc używana jako nazwa własna tego
    >> urzadzenia ( a nie sposobu!).
    >> No, chyba że podobnie przyjęte nazwy przedmiotów, takie jak np.
    >> elektrolux
    >> czy rower uważasz za nazwy sposobu odkurzania czy przemieszczania się na
    >> 2
    >> kółkach.
    >> ;-))
    >>
    >> p47
    >>
    > Sposób działania firma Bendix nazwała "Bendix system ......." . Podobnie
    > nazywali i inne opracowane przez siebie konstrukcje i wynalazki. W
    > literaturze,
    > również na poziomie podręczników akademickich wśród kilku sposobów
    > uruchamiania
    > silnika spalinowego za pomocą silnika elektrycznego pod rysunkiem
    > współczesnego
    > rozrusznika jest podpis " Bendix system". Przy innych metodach, bo
    > sposoów na
    > uruchamiane silnikiem elektrycznym jest kilka, są podpisy w stylu system
    > uruchamiania za pomocą czegoś tam, system bezwładnościowy ( wcale w nim
    > nie ma
    > elektromagnesu i działa).
    >


    Niczego to, co napisałes nie dowodzi, a juz na pewno tego, żeby nie można
    było i nie stosuje się nazwy" bendix" do nazywania tak urzadzenia, tj.
    sprzęgu rozrusznik- silnik, zresztą niezaleznie od tego, czy użyty tam jest
    system bendixa, czy jakiś inny.
    Tak samo bowiem, niezależnie od tego, że bywają jednosladowe pojazdy
    napedzane siłą mieśni, które z XIX- wiecznymi rozwiązaniami firmy Rover
    niewiele już mają wspólnego, albo odkurzacze o konstrukcji, o której ongiś
    projektantom z firmy Elektrolux nawet się nie sniło, to całkiem prawidłowo
    na pierwszy z tych wyrobów mówic będziemy "rower", a na drugi "elektroluks"

    p47


  • 45. Data: 2010-01-26 21:33:46
    Temat: Re: Coś zamarza w rozruszniku?
    Od: "kogutek" <k...@o...pl>

    >
    > Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:5fb7.00000254.4b5f3741@newsgate.onet.pl...
    > >>
    > >> Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    > >> news:5fb7.00000248.4b5f2293@newsgate.onet.pl...
    > >> >
    > >> >> Korzystny wpływ przepływu pradu na efektywna wydajność akumulatora
    > >> >> wykorzystuje się w pozornie paradoksalnym tricku stosowanym przez
    > >> >> doświadczonych kierowców w minusowych temperaturach, Otóż przed
    > >> >> odpaleniem
    > >> >> samochodu na pewien czas włączają oni światła drogowe i ten zabieg
    > >> >> powoduje
    > >> >> własnie nagrzanie akumulatora i jego większą efektywną wydajność i
    > >> >> ładunek ,
    > >> >> jaki może oddać.
    > >> >>
    > >> >> p47.
    > >> >>
    > >> > Zbyt często za doświadczenie uważane jest niedouczenie. Policzmy więc
    > >> > co
    > >> > się
    > >> > stanie jak podgrzejemy akumulator poprzez włączenie świateł mijania.
    > >> > Sprawność
    > >> > energetyczna akumulatora to trochę poniżej 90%. Niech więc będzie 90%.
    > >> > Znaczy to
    > >> > że że 10% energii zamienia się na ciepło. Jak świecą żarówki o mocy
    > >> > 100W
    > >> > to w
    > >> > akumulatorze powstaną straty na poziomie 10W. Weź zapalniczkę, ustaw 3
    > >> > centymetrowy płomień ( ok. 20W) i podgrzewaj nią na mrozie wiadro płynu
    > >> > mającego
    > >> > temperaturę początkową -20st. C przez minutę. Gwarantuję że nie
    > >> > znajdziesz
    > >> > na
    > >> > tyle dokładnego termometru żeby zaobserwować wzrost temperatury. 10
    > >> > watów
    > >> > nie
    > >> > jest w stanie podgrzać akumulatora do temperatury w jakiej by mógł mieć
    > >> > lepsze
    > >> > parametry elektryczne. Trzeba by go podgrzać o 20 stopni. Jest to
    > >> > nierealne
    > >> > poprzez włączenie świateł. Jest oczywiście efekt takiego głupiego
    > >> > działania jak
    > >> > włączanie świateł na mrozie. W akumulatorze bezpowrotnie ubywa część
    > >> > energii. Co
    > >> > prawda nieduża, ale mogącą zadecydować czy jeszcze zapali czy linka.
    > >> > Proszę
    > >> > zanim coś napiszesz to zastanów się czy nie będzie to wierutna bzdura.
    > >> > Internet
    > >> > jest nieśmiertelny. To co zostało w nim umieszczone zostanie na wieki.
    > >> > Niech nie
    > >> > będzie w nim głupich i mylących informacji. Bo jeszcze ktoś przeczyta i
    > >> > uwierzy.
    > >> >
    > >>
    > >> Znacznie bo nawet kilkakrotnie! przeszacowałeś ( podałeś ją na poziomie
    > >> 90% ) sprawność energetyczną akumulatora, dla rozpatrywanych mocno
    > >> minusowych temperatur. Wtedy właśnie jego rezystancja wewnętrzna znacząco
    > >> wzrasta, albo w innych słowach, jego sprawnośc energetyczna znaczaco
    > >> maleje! - to, że w minusowych temperaturach akumulatory słabiej działają
    > >> to
    > >> efekt tego, ze ich sprawnośc energetyczna maleje wtedy nawet
    > >> kilkakrotnie.
    > >>
    > >> A więc, gdy w mocno minusowej temperaturze sprawnośc energetyczna
    > >> akumulatora (czyli stosunek ładunku, który może oddac do ładunku , który
    > >> przyjął w czasie ładowania) spadnie np 3 -krotnie (często bywa i wiecej!)
    > >> to wówczas wynosi nie podawane przez ciebie 90%, a jedynie 30%.
    > >> A zatem przy poborze mocy przez odbiornik zewnętrzny w wysokości 100W, na
    > >> rezystancji wewnetrznej wydzieli się ok. 300W, co juz jest całkiem sporą
    > >> grzałką.
    > >> Co do niedouczenia, hm, bezsensowne jest kontynuowanie tego wątku, i
    > >> zagadywanie. kto tu jest niedouczony, -dodam tylko, że cytowaną przeze
    > >> mnie
    > >> radę zaczerpnąłem z dawnej publikacji..Sobiesława Zasady. Niemniej zgodzę
    > >> się z tobą, że,
    > >> > Internet jest nieśmiertelny.
    > >> >To co zostało w nim umieszczone zostanie na wieki.
    > >> > Niech nie
    > >> > będzie w nim głupich i mylących informacji. Bo jeszcze ktoś przeczyta i
    > >> > uwierzy"
    > >>
    > >> ;-))
    > >>
    > >> p47
    > >>
    > >>
    > > Rezystancja wewnętrzna zimnego akumulatora mogącego obrócić rozrusznikiem
    > > silnik
    > > jest na poziomie 1/100 oma. Przy prądzie 10A wydzieli się na niej 0,1W.
    > > Dalej
    > > błądzisz. A to że ktoś się Zasada nazywał nie znaczy że był mądry i był
    > > świadomy
    > > tego co mówił.
    > >
    > > --
    >
    > Jak zwykle pewność siebie jest wprost proporcjonalna do niewiedzy;-))
    > Pewien jestes, bo pojecia nie masz o tym, o czym piszesz;-))
    >
    >
    > A więc może , jako stary ongis nauczyciel akademicki naprowadzę cię na
    > własciwą odpowiedź w sposób stosowany przy tępawych studetach , - krok po
    > kroku.
    >
    > Czy zgodzisz się, że:
    > 1.w bardzo niskich temperaturach o jakich mowa w tym poście  ładunek , jaki
    > oddać może akumulator jest nawet kilkakrotnie mniejszy, niż ładunek oddawany
    > przez ten sam i tak samo naładowany akumulator w temperaturze pokojowej?
    > 2. także w tych samych bardzo niskich temperaturach energia, jaki oddać może
    > akumulator jest nawet kilkakrotnie mniejsza, niż energia oddawana przez ten
    > sam i tak samo naładowany akumulator w temperaturze pokojowej?
    > 3. skoro na pytanie nr 1 i nr 2 jedyną poprawną odpowiedzią jest głośne TAK,
    > to oczywiste jest, że sprawność energetyczna akumulatora, czyli stosunek
    > energii Wwył wydanej podczas wyładowania do energii Wład pobranej podczas
    > ładowania, jak również sprawność pojemnościowa akumulatora, czyli stosunek
    > ładunku Qwył wydanego przez akumulator podczas wyładowania do ładunku Qład
    > pobranego podczas ładowania w tych bardzo niskich temperaturach jest także
    > kilkakrotnie niższa od wielkości tych sprawności w temperaturze pokojowej.
    > 4. W temperaturze pokojowej dla akumulatorów ołowiowych sprawność ładunkowa
    > wynosi 0,85-0,92,  sprawność energetyczna, która istotna jest dla
    > rozważanego zagadnienia jest niższa i wynosi 0,7-0,75
    > 5. Skoro, jak wykazano w p-kcie 3  w obecnych niskich temperaturach te
    > sprawności sa kilkakrotnie (np 3-krotnie) niższe, to wynosza one
    > odpowiednio: pojemnościowa ok. 0,29, a  energetyczna ok 0,24.
    > 6. Poniewaz panuje, także w niskich temperaturach;-) zasada zachowania
    > energii, przy dostarczaniu z akumulatora mocy 100 W do odbiornika
    > zewnetrznego (np. swiatła samochodu) przy sprawności energetycznej
    > akumulatora równej ok. 0,24  na oporze wewnetrznym tracona jest moc ok.
    > 300W. Jest to juz wartość mogąca po pewnym czasie podnieść na tyle jego
    > temperaturę, że ten sposób zwiększy jego sprawność i wielkość energii i
    > ładunku, jaki ten akumulator może oddać odbiornikowi zewnętrznemu, np
    > rozrusznikowi.
    >
    > Zrozumiałes w koncu?
    > jesli nie, to juz nic na to nie poradzę, w koncu tego uczą aż w zawodówkach,
    > a już na pewno w technikach;-))
    >
    > p47
    >
    >
    Zgodzę się z pkt.1 że ładunek będzie mniejszy. Na tobie ciąży wskazanie żródła z
    informacją ile razy będzie mniejszy. Kilkukrotnie to dwukrotnie i
    dziewięciokrotnie.
    ad2. Masło maślane. Ale też wskaż źródło.
    Reszta to Twoja wolna interpretacja. Moc skądś się bierze. Można spalić węgiel,
    można kręcić korbą. Przy elektryczności jest uniwersalny wzór P=UxI. Żeby się
    zrobiło 300W to przy 12 woltach musi popłynąć prąd 25A. Żarówki pobierają prąd
    8A. Skąd Ci się bierze 25A? Układ jest szeregowy. Składa się z akumulatora o
    SEM 12V i rezystancji wewnętrznej ok. 0,01 oma przewodów i odbiornika o
    rezystancji 1,5 oma. Prąd nawet w zimnym akumulatorze nie może się rozmnożyć.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 46. Data: 2010-01-26 22:44:29
    Temat: Re: Coś zamarza w rozruszniku?
    Od: "p47" <k...@w...pl>


    Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:5fb7.0000026c.4b5f51aa@newsgate.onet.pl...
    >>
    >> Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    >> news:5fb7.00000254.4b5f3741@newsgate.onet.pl...
    >> >>
    >> >> Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    >> >> news:5fb7.00000248.4b5f2293@newsgate.onet.pl...
    >> >> >
    >> >> >> Korzystny wpływ przepływu pradu na efektywna wydajność akumulatora
    >> >> >> wykorzystuje się w pozornie paradoksalnym tricku stosowanym przez
    >> >> >> doświadczonych kierowców w minusowych temperaturach, Otóż przed
    >> >> >> odpaleniem
    >> >> >> samochodu na pewien czas włączają oni światła drogowe i ten zabieg
    >> >> >> powoduje
    >> >> >> własnie nagrzanie akumulatora i jego większą efektywną wydajność i
    >> >> >> ładunek ,
    >> >> >> jaki może oddać.
    >> >> >>
    >> >> >> p47.
    >> >> >>
    >> >> > Zbyt często za doświadczenie uważane jest niedouczenie. Policzmy
    >> >> > więc
    >> >> > co
    >> >> > się
    >> >> > stanie jak podgrzejemy akumulator poprzez włączenie świateł mijania.
    >> >> > Sprawność
    >> >> > energetyczna akumulatora to trochę poniżej 90%. Niech więc będzie
    >> >> > 90%.
    >> >> > Znaczy to
    >> >> > że że 10% energii zamienia się na ciepło. Jak świecą żarówki o mocy
    >> >> > 100W
    >> >> > to w
    >> >> > akumulatorze powstaną straty na poziomie 10W. Weź zapalniczkę, ustaw
    >> >> > 3
    >> >> > centymetrowy płomień ( ok. 20W) i podgrzewaj nią na mrozie wiadro
    >> >> > płynu
    >> >> > mającego
    >> >> > temperaturę początkową -20st. C przez minutę. Gwarantuję że nie
    >> >> > znajdziesz
    >> >> > na
    >> >> > tyle dokładnego termometru żeby zaobserwować wzrost temperatury. 10
    >> >> > watów
    >> >> > nie
    >> >> > jest w stanie podgrzać akumulatora do temperatury w jakiej by mógł
    >> >> > mieć
    >> >> > lepsze
    >> >> > parametry elektryczne. Trzeba by go podgrzać o 20 stopni. Jest to
    >> >> > nierealne
    >> >> > poprzez włączenie świateł. Jest oczywiście efekt takiego głupiego
    >> >> > działania jak
    >> >> > włączanie świateł na mrozie. W akumulatorze bezpowrotnie ubywa część
    >> >> > energii. Co
    >> >> > prawda nieduża, ale mogącą zadecydować czy jeszcze zapali czy linka.
    >> >> > Proszę
    >> >> > zanim coś napiszesz to zastanów się czy nie będzie to wierutna
    >> >> > bzdura.
    >> >> > Internet
    >> >> > jest nieśmiertelny. To co zostało w nim umieszczone zostanie na
    >> >> > wieki.
    >> >> > Niech nie
    >> >> > będzie w nim głupich i mylących informacji. Bo jeszcze ktoś
    >> >> > przeczyta i
    >> >> > uwierzy.
    >> >> >
    >> >>
    >> >> Znacznie bo nawet kilkakrotnie! przeszacowałeś ( podałeś ją na
    >> >> poziomie
    >> >> 90% ) sprawność energetyczną akumulatora, dla rozpatrywanych mocno
    >> >> minusowych temperatur. Wtedy właśnie jego rezystancja wewnętrzna
    >> >> znacząco
    >> >> wzrasta, albo w innych słowach, jego sprawnośc energetyczna znaczaco
    >> >> maleje! - to, że w minusowych temperaturach akumulatory słabiej
    >> >> działają
    >> >> to
    >> >> efekt tego, ze ich sprawnośc energetyczna maleje wtedy nawet
    >> >> kilkakrotnie.
    >> >>
    >> >> A więc, gdy w mocno minusowej temperaturze sprawnośc energetyczna
    >> >> akumulatora (czyli stosunek ładunku, który może oddac do ładunku ,
    >> >> który
    >> >> przyjął w czasie ładowania) spadnie np 3 -krotnie (często bywa i
    >> >> wiecej!)
    >> >> to wówczas wynosi nie podawane przez ciebie 90%, a jedynie 30%.
    >> >> A zatem przy poborze mocy przez odbiornik zewnętrzny w wysokości 100W,
    >> >> na
    >> >> rezystancji wewnetrznej wydzieli się ok. 300W, co juz jest całkiem
    >> >> sporą
    >> >> grzałką.
    >> >> Co do niedouczenia, hm, bezsensowne jest kontynuowanie tego wątku, i
    >> >> zagadywanie. kto tu jest niedouczony, -dodam tylko, że cytowaną przeze
    >> >> mnie
    >> >> radę zaczerpnąłem z dawnej publikacji..Sobiesława Zasady. Niemniej
    >> >> zgodzę
    >> >> się z tobą, że,
    >> >> > Internet jest nieśmiertelny.
    >> >> >To co zostało w nim umieszczone zostanie na wieki.
    >> >> > Niech nie
    >> >> > będzie w nim głupich i mylących informacji. Bo jeszcze ktoś
    >> >> > przeczyta i
    >> >> > uwierzy"
    >> >>
    >> >> ;-))
    >> >>
    >> >> p47
    >> >>
    >> >>
    >> > Rezystancja wewnętrzna zimnego akumulatora mogącego obrócić
    >> > rozrusznikiem
    >> > silnik
    >> > jest na poziomie 1/100 oma. Przy prądzie 10A wydzieli się na niej 0,1W.
    >> > Dalej
    >> > błądzisz. A to że ktoś się Zasada nazywał nie znaczy że był mądry i był
    >> > świadomy
    >> > tego co mówił.
    >> >
    >> > --
    >>
    >> Jak zwykle pewność siebie jest wprost proporcjonalna do niewiedzy;-))
    >> Pewien jestes, bo pojecia nie masz o tym, o czym piszesz;-))
    >>
    >>
    >> A więc może , jako stary ongis nauczyciel akademicki naprowadzę cię na
    >> własciwą odpowiedź w sposób stosowany przy tępawych studetach , - krok po
    >> kroku.
    >>
    >> Czy zgodzisz się, że:
    >> 1.w bardzo niskich temperaturach o jakich mowa w tym poście ładunek ,
    >> jaki
    >> oddać może akumulator jest nawet kilkakrotnie mniejszy, niż ładunek
    >> oddawany
    >> przez ten sam i tak samo naładowany akumulator w temperaturze pokojowej?
    >> 2. także w tych samych bardzo niskich temperaturach energia, jaki oddać
    >> może
    >> akumulator jest nawet kilkakrotnie mniejsza, niż energia oddawana przez
    >> ten
    >> sam i tak samo naładowany akumulator w temperaturze pokojowej?
    >> 3. skoro na pytanie nr 1 i nr 2 jedyną poprawną odpowiedzią jest głośne
    >> TAK,
    >> to oczywiste jest, że sprawność energetyczna akumulatora, czyli stosunek
    >> energii Wwył wydanej podczas wyładowania do energii Wład pobranej podczas
    >> ładowania, jak również sprawność pojemnościowa akumulatora, czyli
    >> stosunek
    >> ładunku Qwył wydanego przez akumulator podczas wyładowania do ładunku
    >> Qład
    >> pobranego podczas ładowania w tych bardzo niskich temperaturach jest
    >> także
    >> kilkakrotnie niższa od wielkości tych sprawności w temperaturze
    >> pokojowej.
    >> 4. W temperaturze pokojowej dla akumulatorów ołowiowych sprawność
    >> ładunkowa
    >> wynosi 0,85-0,92, sprawność energetyczna, która istotna jest dla
    >> rozważanego zagadnienia jest niższa i wynosi 0,7-0,75
    >> 5. Skoro, jak wykazano w p-kcie 3 w obecnych niskich temperaturach te
    >> sprawności sa kilkakrotnie (np 3-krotnie) niższe, to wynosza one
    >> odpowiednio: pojemnościowa ok. 0,29, a energetyczna ok 0,24.
    >> 6. Poniewaz panuje, także w niskich temperaturach;-) zasada zachowania
    >> energii, przy dostarczaniu z akumulatora mocy 100 W do odbiornika
    >> zewnetrznego (np. swiatła samochodu) przy sprawności energetycznej
    >> akumulatora równej ok. 0,24 na oporze wewnetrznym tracona jest moc ok.
    >> 300W. Jest to juz wartość mogąca po pewnym czasie podnieść na tyle jego
    >> temperaturę, że ten sposób zwiększy jego sprawność i wielkość energii i
    >> ładunku, jaki ten akumulator może oddać odbiornikowi zewnętrznemu, np
    >> rozrusznikowi.
    >>
    >> Zrozumiałes w koncu?
    >> jesli nie, to juz nic na to nie poradzę, w koncu tego uczą aż w
    >> zawodówkach,
    >> a już na pewno w technikach;-))
    >>
    >> p47
    >>
    >>
    > Zgodzę się z pkt.1 że ładunek będzie mniejszy. Na tobie ciąży wskazanie
    > żródła z
    > informacją ile razy będzie mniejszy. Kilkukrotnie to dwukrotnie i
    > dziewięciokrotnie.
    > ad2. Masło maślane. Ale też wskaż źródło.

    Nie bedę za ciebie odwalał pracy, tym bardziej, ze szukając źródeł
    poduczyłbys się.
    Wg
    http://www.edw.com.pl/pdf/k01/10_15.pdf
    dla nowoczesnych akumulatorów ołowiowych brytyjskiej firmy Yuasa juz w
    temperaturze zaledwie 0 St. Celsjusza rzeczywista pojemność (czyli
    zgromadzony ładunek) akumulatora wynosi tylko! 35% wartości nominalnej, tj.
    tej w temperaturze 20 St. Celsjusza, czyli już wtedy spadek jest trzykrotny.
    A zatem w np. temp. -20 St. Celsjusza ten spadek sprawności będzie o wiele
    większy, czyli ja tez nie doszacowałem.
    To samo dotyczy spadku sprawności energetycznej, bo można ją przecież w
    istocie wywieść (z uwzględnieniem pomijalnych tu czynników) z ładunków.

    p47


  • 47. Data: 2010-01-27 00:12:30
    Temat: Re: Coś zamarza w rozruszniku?
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Tue, 26 Jan 2010 18:25:51 +0100, kogutek napisał(a):

    > Pomijając to że "bendix" nie oznacza żadnego elementu mechanicznego, tylko nazwę
    > sposobu w jaki rozrusznik jest sprzęgany z silnikiem. To nawet jak jest to nazwa

    Ponieważ jesteś głupkiem, to nie wiesz, że to jest to nazwa firmy. Tak samo
    jak Electrolux, spolszczony na elektroluks, czy też zyletka (Gilette).

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++


  • 48. Data: 2010-01-27 12:53:49
    Temat: Re: Coś zamarza w rozruszniku?
    Od: " Michał" <m...@W...gazeta.pl>

    Darkac <d...@w...pl> napisał(a):

    > Od czasu kiedy są mrozy, a są przynajmniej od dwóch tygodni zawsze jak
    > samochód jest wystygnięty to mam kłopot z uruchomieniem silnika. Kiedy
    > przekręcę kluczyk słychać stuknięcie-trzask z miejsca gdzie jest
    rozrusznik,
    > światła na desce rozdzielczej przygasają i poza tym nic się nie dzieje.
    > Robię kilka, kilkanaście kilkusekundowych prób, odczekam z minutę czy dwie

    ja mam 2 teorie:

    1) pompa wody mieli lód z układu chłodzenia (przerabiałem to u mnie)
    auto sobie zapali bez problemu ale pierwszy obrót jest trudny.
    (za dużo wody w płynie)

    2)uszczelka poszła, i wypycha płyn chłodzący z cylindrów przy
    pierwszym obrocie


    pozdrawiam.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: