eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › PCB w Chinach (lub gdzie indziej)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 11. Data: 2023-05-23 15:25:54
    Temat: Re: PCB w Chinach (lub gdzie indziej)
    Od: heby <h...@p...onet.pl>

    On 23/05/2023 15:09, Robert Wańkowski wrote:
    >> Od czasu jak udało się zintegrować KiCADa z Freeroute, nie ma już nic
    >> co by mnie trzymało gdziekolwiek.
    > Potrafi tak przygotować płytkę, aby uzyskać plik wektorowy do CNC?

    https://youtu.be/NgDXPWaA5Ic?t=778


  • 12. Data: 2023-05-23 15:33:28
    Temat: Re: PCB w Chinach (lub gdzie indziej)
    Od: Cezar <c...@t...pl.invalid>

    On 23/05/2023 13:04, Arnold Ziffel wrote:
    > Rutkowski, Jacek <j...@w...pl> wrote:
    >
    >> Potwierdzam jlcpcb za 5 szt weźmie 2$ + przesyłka 2,67$ w 10-20
    >> dni roboczych dostawa więc nie ma co się zastanawiać.
    >> Ścieżki 0,2mm i otwory 0,3mm z metalizacją robią oraz soldermaską w tej
    >> cenie.
    >
    > No to chyba dam im szansę. Tylko najpierw zrobię jeszcze jedną próbę,
    > zamówiłem laminat fabrycznie pokryty warstwą światłoczułą, bo w sumie na
    > kalce to wszystko bardzo dobrze wygląda, tylko ten fotopolimer za słabo
    > się klei (tzn. klei się dobrze, o ile robię grubsze ścieżki).
    >

    Jest taka ewentualność że jak raz spróbujesz płytkarni to już więcej nie
    wrócisz do grzebania się w chemikaliach.
    Jak jeszcze odkryjesz że 4 warstwy kosztują tyle samo co 2 to już na
    pewno nie będzie powrotu

    dodatkowo wycięty laserowo stencil do pasty to koszt chyba 11 dolców.

    Ja jeszcze odkryłem że 5 zmontowanych płytek to koszt $70 (esp32 + 3
    inne IC i troche pasywnych)
    co sprawiło że nawet lutownicy nie trzeba wyciągać...

    więc ryzyko jest pewne....


    c.




  • 13. Data: 2023-05-23 16:03:40
    Temat: Re: PCB w Chinach (lub gdzie indziej)
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>

    W dniu 23.05.2023 o 15:25, heby pisze:
    >> Potrafi tak przygotować płytkę, aby uzyskać plik wektorowy do CNC?
    >
    > https://youtu.be/NgDXPWaA5Ic?t=778

    Dziękuję.

    Robert


  • 14. Data: 2023-05-23 18:50:49
    Temat: Re: PCB w Chinach (lub gdzie indziej)
    Od: Jacek Radzikowski <j...@s...die.die.die.piranet.org>

    On 5/23/23 08:28, heby wrote:
    [...]
    > Sam KiCAD jest IMHO mocno upierdliwy z tym rozdzieleniem schematu i pcb
    > przez netlistę. Eagle ogarniał to synchronicznie i o wiele mniej z tym
    > kłopotu.

    KiCAD od dawna ma ładną synchronizację schematu z płytką. Zmiana obudowy
    na schemacie pojawia się na płytce po naciśnięciu przycisku
    synchronizacji, nie trzeba przechodzić przez ręczny eksport netlisty.
    Jeśli nie masz jeszcze płytki, kliknięcie na przycisk edycji PCB w
    edytorze schematu otwiera okienko z elementami gotowymi do rozłożenia.
    Klikniecie na element na płytce pokazuje go na schemacie (działa też
    chyba w drugą stronę, nie pamiętam w tej chwili).

    Mnie tez wkurzało przechodzenie przez netlistę, ale od dawna już tego
    nie muszę robić.

    Jacek.



  • 15. Data: 2023-05-23 19:19:44
    Temat: Re: PCB w Chinach (lub gdzie indziej)
    Od: heby <h...@p...onet.pl>

    On 23/05/2023 18:50, Jacek Radzikowski wrote:
    >> Sam KiCAD jest IMHO mocno upierdliwy z tym rozdzieleniem schematu i
    >> pcb przez netlistę. Eagle ogarniał to synchronicznie i o wiele mniej z
    >> tym kłopotu.
    > KiCAD od dawna ma ładną synchronizację schematu z płytką. Zmiana obudowy
    > na schemacie pojawia się na płytce po naciśnięciu przycisku
    > synchronizacji, nie trzeba przechodzić przez ręczny eksport netlisty.

    To jest *dokładnie* rozdzielenie o jakim mówię.

    To dwa osobne narzędzia, połączone plikiem.

    Schowane za jednym przyciskiem. Który trzeba pacać, w sensie pamiętać o tym.

    Eagle ma to zrealizowane inaczej. Netlista, nawet jesli gdzieś istnieje,
    nie wymaga żadnej synchronizacji. Położenie elementu na schemacie
    powoduje natychmiastowe pojawienie się elementu na pcb.

    Żeby nie było: to ma wady i zalety. Ale w projektach hobbystycznych
    takie rozdzielenie nie ma większego sensu.


  • 16. Data: 2023-05-23 19:50:47
    Temat: Re: PCB w Chinach (lub gdzie indziej)
    Od: Jacek Radzikowski <j...@s...die.die.die.piranet.org>

    On 5/23/23 13:19, heby wrote:
    > On 23/05/2023 18:50, Jacek Radzikowski wrote:
    >>> Sam KiCAD jest IMHO mocno upierdliwy z tym rozdzieleniem schematu i
    >>> pcb przez netlistę. Eagle ogarniał to synchronicznie i o wiele mniej
    >>> z tym kłopotu.
    >> KiCAD od dawna ma ładną synchronizację schematu z płytką. Zmiana
    >> obudowy na schemacie pojawia się na płytce po naciśnięciu przycisku
    >> synchronizacji, nie trzeba przechodzić przez ręczny eksport netlisty.
    >
    > To jest *dokładnie* rozdzielenie o jakim mówię.
    >
    > To dwa osobne narzędzia, połączone plikiem.
    >
    > Schowane za jednym przyciskiem. Który trzeba pacać, w sensie pamiętać o
    > tym.

    A mi się to podoba. W projektach czysto hobbystycznych. Nie chcę żeby
    projekt płytki mi się rozjechał tylko dlatego że bezmyślnie zmieniłem
    coś na schemacie. Wolę mieć kontrolę nad procesem.
    I zdarzyło mi się kilka razy odrzucić zmiany które wprowadziłem, bo po
    zobaczeniu pełnej listy stwierdziłem ze nie chcę ich robić.

    Jacek


  • 17. Data: 2023-05-23 20:11:49
    Temat: Re: PCB w Chinach (lub gdzie indziej)
    Od: heby <h...@p...onet.pl>

    On 23/05/2023 19:50, Jacek Radzikowski wrote:
    > A mi się to podoba. W projektach czysto hobbystycznych. Nie chcę żeby
    > projekt płytki mi się rozjechał tylko dlatego że bezmyślnie zmieniłem
    > coś na schemacie. Wolę mieć kontrolę nad procesem.

    Hmmm, a nie trzymasz tych zmian w systemie kontroli wersji?

    > I zdarzyło mi się kilka razy odrzucić zmiany które wprowadziłem, bo po
    > zobaczeniu pełnej listy stwierdziłem ze nie chcę ich robić.

    Revert w SVN/Git to sekunda.

    PS. Eagle szyfruje pliki (szyfrował? Dawno go nie używałem). Nie nadawał
    się do trzymania w systemach konstorli wersji, ale i tak trzymałem ;)


  • 18. Data: 2023-05-23 20:23:11
    Temat: Re: PCB w Chinach (lub gdzie indziej)
    Od: Jacek Radzikowski <j...@s...die.die.die.piranet.org>

    On 5/23/23 14:11, heby wrote:
    > On 23/05/2023 19:50, Jacek Radzikowski wrote:
    >> A mi się to podoba. W projektach czysto hobbystycznych. Nie chcę żeby
    >> projekt płytki mi się rozjechał tylko dlatego że bezmyślnie zmieniłem
    >> coś na schemacie. Wolę mieć kontrolę nad procesem.
    >
    > Hmmm, a nie trzymasz tych zmian w systemie kontroli wersji?

    Trzymam. Ale nie robię commitu przy każdej drobnej zmianie.

    >> I zdarzyło mi się kilka razy odrzucić zmiany które wprowadziłem, bo po
    >> zobaczeniu pełnej listy stwierdziłem ze nie chcę ich robić.
    > Revert w SVN/Git to sekunda.

    Sam revert może i sekunda. Ale później trzeba przeładować projekt, a
    żeby zrobić revert, to najpierw trzeba zrobić commit. A commitów nie
    robię bez porządnego opisania zmian. Zbyt wiele czasu zmarnowałem kopiąc
    w długiej liście commitów i zastanawiając się po co je robiłem.
    Kontrola wersji to nie jest zastępstwo undo, a błędów lepiej nie
    popełniać, niż je później korygować.


    > PS. Eagle szyfruje pliki (szyfrował? Dawno go nie używałem). Nie nadawał
    > się do trzymania w systemach konstorli wersji, ale i tak trzymałem ;)

    Ja używałem SVN do synchronizacji repozytorium kilku tysięcy zdjęć,
    ważącego w sumie setki GB. Świetnie się sprawdziło w utrzymywaniu
    spójności projektu nad którym pracowało kilka osób, i każda korzystała z
    kilku komputerów w różnych lokalizacjach.

    Jacek.


  • 19. Data: 2023-05-23 20:50:05
    Temat: Re: PCB w Chinach (lub gdzie indziej)
    Od: heby <h...@p...onet.pl>

    On 23/05/2023 20:23, Jacek Radzikowski wrote:>> Hmmm, a nie trzymasz
    tych zmian w systemie kontroli wersji?> Trzymam. Ale nie robię commitu
    przy każdej drobnej zmianie.
    OK. Ja robie tak często, że czasami aż się dziwię, że mam jakas wersję
    pośrednią. Skrzywienie zawodowe.

    > Sam revert może i sekunda. Ale później trzeba przeładować projekt, a
    > żeby zrobić revert, to najpierw trzeba zrobić commit. A commitów nie
    > robię bez porządnego opisania zmian. Zbyt wiele czasu zmarnowałem kopiąc
    > w długiej liście commitów i zastanawiając się po co je robiłem.
    > Kontrola wersji to nie jest zastępstwo undo, a błędów lepiej nie
    > popełniać, niż je później korygować.

    Tak, dlatego z umiarem należy korzystać.

    Aczkolwiek, te dwa/trzy wyrazy w opisie commita to nie jest jakieś super
    trudne do napisania. Wiem, programista ma łatwiej, bo zmiany widać w
    podglądzie, a kicad jest nieczytelny w diffach.

    >> PS. Eagle szyfruje pliki (szyfrował? Dawno go nie używałem). Nie
    >> nadawał się do trzymania w systemach konstorli wersji, ale i tak
    >> trzymałem ;)
    > Ja używałem SVN do synchronizacji repozytorium kilku tysięcy zdjęć,
    > ważącego w sumie setki GB. Świetnie się sprawdziło w utrzymywaniu
    > spójności projektu nad którym pracowało kilka osób, i każda korzystała z
    > kilku komputerów w różnych lokalizacjach.

    Spoko, prywatne szpargały i dokumenty też trzymam w svn.


  • 20. Data: 2023-05-23 20:54:01
    Temat: Re: PCB w Chinach (lub gdzie indziej)
    Od: Jacek Radzikowski <j...@s...die.die.die.piranet.org>

    On 5/23/23 14:50, heby wrote:
    [...]
    > Aczkolwiek, te dwa/trzy wyrazy w opisie commita to nie jest jakieś super
    > trudne do napisania. Wiem, programista ma łatwiej, bo zmiany widać w
    > podglądzie, a kicad jest nieczytelny w diffach.

    Jasne. Ale z sekundy zrobiła się co najmniej minuta.

    Jacek


strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: