eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaAntena CB w samochodzie a podłączenie masy › Re: Antena CB w samochodzie a podłączenie masy
  • Data: 2020-09-30 12:53:05
    Temat: Re: Antena CB w samochodzie a podłączenie masy
    Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel) szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    heby <h...@p...onet.pl> wrote:

    > W trasie coraz częscie spotykam się z pogaduszkami "kolumn", ale znowu,
    > nie ma czego słuchać, ot bredzą od rzeczy. Popularnośc PMR chyba wynika
    > z faktu że radia są śmiesznie tanie, w dodatku chińskie zabawki mogą
    > wciskać w eter na tym zakresie grubo za dużo mocy.

    W sumie w trasie nie słucham PMR, ale jak gdzieś będę jechał to odpalę
    radio, zobaczymy.

    > Nasłuchuje kilka okolicznych. Na chwile obecną wiem już że cieżko będzie
    > kogokolwiek zachęcić do robienia licencji.

    Przed pandemią chodziłem czasem do pobliskiego klubu krótkofalarskiego.
    Trochę małolatów (wiek szkoły średniej) też było, jeden mocno się
    wciągnął, zrobił licencję, uczył się telegrafii.

    > Nie ma to żadnego celu,

    Celu nie miało już jak ja pierwszy raz zetknąłem się z krótkofalarstwem,
    bo już wtedy było CB i wchodziły komórki (Internetu jeszcze nie było).

    > towarzystwo z KF ma zupełnie inne tematy do rozmów niż młodzież,

    Tak też było zawsze, ale jednak są też młodzi. Z drugiej strony ja 30+
    zaliczam do młodych, więc może...

    > a wszelakie proceury przypominają głeboki PRL, mentalnie,

    Czy ja wiem... jak zdawałem, to był normalny egzamin w UKE, nie różniło
    się to specjalnie od innych egzaminów w szkole. Jakiś czas temu wyrabiałem
    nowe pozwolenie (stare straciło ważność), dało się to zrobić przez
    Internet, bez wychodzenia z domu.

    > Potrzebna następna powódź aby okazało się że KF czasem się przydaje.

    A to tak, chociaż okaże się (jeśli będzie taka powódź lub katastrofa --
    oby nie), jakie środki łączności się sprawdzą. Baofengi i CB są jednak
    lokalne (i pewnie przydadzą się do lokalnej koordynacji), a na KF jesteś
    w stanie dolecieć dużo dalej -- co się może przydać do przekazywania
    informacji w świat.

    > Zastanawiałem się kiedyś czy obsługa radia KF nie powinna być w szkole
    > podstawowej na jakiejś Technice. Jak-by-co.

    Może powinna... z drugiej strony wystarczy, że w małej społeczności
    znajdzie się jedna ogarnięta osoba z radiostacją i łączność będzie
    zapewniona.

    Na pewno powinny być kółka zainteresowań, tak jak kiedyś. Dziecko ma
    zasygnalizowany temat i jeśli temat je wciągnie, to może chodzić na kółko.
    Sam prawie codziennie siedziałem w klubie krótkofalarskim po szkole, bo
    mnie wciągnęło.

    >> Trochę entuzjastą, trochę z sentymentu, podobnie jak nadal subskrybuję
    >> wiele grup, które kiedyś żyły, a teraz są martwe... a trochę po to, żeby
    >> faktycznie mieć jakąś łączność w razie czego (korek, wypadek, potrzeba
    >> pomocy). Radio jest włączone, squelch ustawiony tak, że nie przeszkadza,
    >> to niech będzie :)
    >
    > Do tego styknie ręczniak ;) I coraz częściej 4W w baofengu na PMR :P

    Ale radio jest zabudowane, podczas jazdy nie wyciągasz ręczniaka (który
    może mieć rozładowane baterie) i nie nadajesz z anteny w środku samochodu,
    tylko bierzesz do ręki gruszkę nie odrywając wzroku od drogi i nadajesz z
    anteny na dachu...

    > Faktycznie złapałem kiedyś pomocną dłoń, kiedy na drugim końcu PL
    > trafiłem dziurę w oponie. Ktoś podpowiedział gdzie podjechać.

    Też mi się zdarzało -- raz mnie ktoś wyciągał, bo się zakopałem, innym
    razem to ja podjechałem kogoś poratować przewodami, jeszcze innym razem
    szukałem stacji diagnostycznej, która byłaby otwarta w niedzielę
    wieczorem, i ktoś podpowiedział. Fakt, że lata temu.

    Innym razem (jeszcze nie miałem samochodu) wracałem z małej miejscowości
    do innej miejscowości, w której była stacja kolejowa, i musiałem jakoś
    dostać się do pociągu. Uciekł mi autobus, nie miałem komórki z Internetem
    (nie te czasy), ale miałem ręczniaka CB. Wołałem, czy by ktoś nie podwiózł
    autostopem. Nikt się nie odezwał, cisza.

    > Ale to było ponad 4 lata temu. Obecnie jak ktoś prosi o pomoc to jest
    > zerowy odzew bo radia wyłączone. Mam wrażenie że to efekt nawigacji,
    > ludzie mieli włączone radia bo połowa tematów to "jak dojechac na...." i
    > sami często pytali o objazdy.

    Może być. Dziś CB mają głównie pasjonaci. Przed patrolem skuteczniej i
    lepiej ostrzeże Yanosik, i nie rzuca k...wami przy okazji -- co może nie
    przeszkadza, gdy jedziesz sam, ale już tak, gdy jedziesz z rodziną...

    > Ale i tak pytania o ulicę w danym mieście pozostają niezmiennie na topie
    > czegoś sensownego. Tirowcy nie ogarniają nawigacji w telefonie, więc
    > zrobili sobie nawigację na CB.

    Tyle dobrze -- przynajmniej mają włączone radio.

    --
    - Czyli zawsze byłaś cicha, grzeczna, słuchałaś poleceń, na wszystko się
    zgadzałaś i nigdy nie denerwowałaś?
    - Tak, Mikołaju.
    - W takim razie dostaniesz prezent.
    - Wow! Co jest w środku?
    - Pakiet zaburzeń psychicznych na całe życie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: