W dniu 17.03.2022 o 12:57, Piotr Gałka pisze:

>>> Aby nie obciążać akumulatora przy obrotach 0 może jakiś kontaktronowy
>>> czujnik, że w ogóle się kręci.
>>
>> Jest to do zrobienia ale nie wiem jeszcze (bo mam zrobić próby) czy
>> jest sens kombinować z przetwornicą zasilaną osobno. Gotowców nie
>> widziałem no i sens bilansu. Jeśli taka przetwornica połyka 2W dla
>> swojej pracy to sensu tutaj nie ma.
>
> Nigdy nie robiłem DCDC na prądy ponad 300mA ale wydaje mi się, że układ
> sterujący powinien pobierać znacznie mniejszą moc.
> Step-up działające od względnie małych napięć prawie na pewno ma
> zasilanie swojego sterowania jakoś wspomagane swoim napięciem wyjściowym
> - no i wyjdzie, że jak pracuje to nie ma różnicy (w efektywności) czy
> zasilane z własnego wyjścia czy z ładowanego akumulatora.

Po testach w imadle rozwiązałem to inaczej. Wywaliłem podwajacz i
zastosowałem przetwornicę stepUP 2A, która działa już od 2V.
Wysterowałem ją na napięcie 16V i podłączyłem równolegle z przetwornicą
5A, która działa od napięcia 3,5V i wysterowana jest na 20V.

Wyszło dobrze w testach. Start zaczyna się od 2V na wejściu i mała
przetwornica na wyjściu ma 16V/250mA (przy obciążeniu MPPT) co daje +/-
4W. Kiedy napięcie na wejściu osiągnie 3,5V startuje druga przetwornica,
wysterowana na wyjściu na napięcie 20V i odciąża tą pierwszą. Dalej już
leci z górki, znaczy kaskadowo są załączane następne przetwornice :)

Mała przetwornica nie osiąga już dużego prądu, bo jest zbocznikowana tą
drugą przetwornicą 5A i nie nastąpi jej przeciążenie.

Plusem jest to, że nie stosuję żadnego przekaźnika i działa to płynnie.


--
LordBluzg??(R)
<<<?i? ć?d?? i Putina>>>

do góry

W dniu 20.03.2022 o 16:29, Janusz pisze:
[...]
> Do widzenia, jak widzę jesteś kolejnym debilem który ląduje u mnie w kiblu

To po co się odzywasz jeśli nie masz o tym pojęcia?

--
LordBluzg??(R)
<<<?i? ć?d?? i Putina>>>

do góry

LordBluzg(R) wrote:

> Odpada, jak dmuchnie wiatrem to takie przetwornice nie mają zabezpieczeń
> i się palą. Mogę co prawda dać przekaźnik, który to odłączy. Inna
> sprawa, że taka przetwornica MUSI być zasilana napięciem "wchodzącym" i
> nie znalazłem żadnej, która startuje przy napięciu 1V skutecznie i ma
> dużą sprawność.

Bo błędnie zakładasz, że to musi być jedna przetwornica. Tę o dużej
sprawności zasilasz z pomocniczej, która dostarcza napięć do sterowania
bramkami i dla kontrolera. Pomocnicza jest małej mocy i potrafi
wystartowac z niskiego napięcia. Na JFETach lub MOSFETach zubożanych da
się zejść do V_IN nawet rzędu 20mV. LTC ma też gotowca o podobnych
parametrach: LTC3108.


Pozdrawiam, Piotr

do góry

Piotr Gałka wrote:

> Uważam, że czujnik dający info "obroty są powyżej określonej prędkości" da się
> zmieścić w 1mA.

Piotrze, w zeszłym miesiącu zrobiłem stabilizowaną przetwornicę
3V=>450V, która się zmieściła w 15uA. Przy okazji, pierwszy raz w życiu
użyłem rezystora 1Gigaom w pętli sprzężenia. 1mA to niewyobrażalnie duży
prąd, procesory MSP430 potrafią brać ~90-120uA/MHz, a zadanie wykona
nawet najprostszy.

Pozdrawiam, Piotr

do góry

LordBluzg(R) wrote:

> Komparator niestety też "pożera" (nawet kiedyś kombinowałem w ten
> sposób) a ja nie chcę niczym doić akumulatora, jeśli wiatrak nie
> pracuje.

Używam takich, co biorą 75nA: TLV3691. To nie dobije nawet bateryjki
zegarkowej.

Pozdrawiam, Piotr

do góry

LordBluzg(R) wrote:

> Nie, pisałem że tam jest ok ~2A przy napięciu 2V czyli mamy 4W.
> Przetwornica potrzebuje "na swoje działanie" ok 10% mocy, czyli do
> wykorzystania mam 3,8W.

W kontekście moich niedawnych eksperymentów 3.8W brzmi jak wydolność
elektrowni Bełchatów. ;-P Mniejszy z dwóch dość skomplikowanych układów
bierze 1.8uW, a zawiera wzmacniacz magnetyczny itp. elementy niesłynące
z oszczędzania energii.

Pozdrawiam, Piotr

do góry

W dniu 2022-03-25 o 14:29, Piotr Wyderski pisze:
> Piotr Gałka wrote:
>
>> Uważam, że czujnik dający info "obroty są powyżej określonej
>> prędkości" da się zmieścić w 1mA.
>
> Piotrze, w zeszłym miesiącu zrobiłem stabilizowaną przetwornicę
> 3V=>450V, która się zmieściła w 15uA.

Co się mieści w 1mA :)

> 1mA to niewyobrażalnie duży
> prąd, procesory MSP430 potrafią brać ~90-120uA/MHz, a zadanie wykona
> nawet najprostszy.

Miałem na myśli proste rozwiązanie bez angażowania mikroprocesorów.
Założyłem, że do odmierzania czasu wykorzysta się jakąś zwykłą bramkę HC
z wejściem Schmitta, a te bramki dla pośrednich napięć na wejściu biorą
sporo (jak na scalaki CMOS) prądu.
P.G.

do góry

Piotr Gałka wrote:

> Co się mieści w 1mA :)

Zdecydowanie, ale w 1kA też się mieści. ;) Obie wartości to zdecydowanie
więcej niż trzeba.

> Miałem na myśli proste rozwiązanie bez angażowania mikroprocesorów.

Kiedy właśnie na procesorze jest prosto. Jest wbudowany oscylator RC, w
MSP430 działający na kilka kHz, program ma kilka linijek, niektóre
modele są nawet w SOT-23 (na pewno AVR, nie wiem jak z MSP). Prościej
niż 1 elemet nie będzie.

> Założyłem, że do odmierzania czasu wykorzysta się jakąś zwykłą bramkę HC
> z wejściem Schmitta, a te bramki dla pośrednich napięć na wejściu biorą
> sporo (jak na scalaki CMOS) prądu.

Potwierdzam, zrobiłem tak kiedyś nie na HC, tylko na ultraniskomocowych
AUP, ale w stanch pośrednich brały 250uA przy budżcie 3uA. Komparator
TLV7031 nie miał takich problemów, ten co bierze 75nA też nie, ale go
odkryłem później. Do tego kilka bramek i przerzutnik AUP, całość
projektu zamknęła się w 900nA.

Pozdrawiam, Piotr

do góry

W dniu 25.03.2022 o 14:21, Piotr Wyderski pisze:

>> Odpada, jak dmuchnie wiatrem to takie przetwornice nie mają
>> zabezpieczeń i się palą. Mogę co prawda dać przekaźnik, który to
>> odłączy. Inna sprawa, że taka przetwornica MUSI być zasilana napięciem
>> "wchodzącym" i nie znalazłem żadnej, która startuje przy napięciu 1V
>> skutecznie i ma dużą sprawność.
>
> Bo błędnie zakładasz, że to musi być jedna przetwornica.

Nie, ja już mam tam 3 przetwornice, podłączone równolegle i każda
startuje od coraz wyższego napięcia. J.F. sugerował podłączenie
mniejszej ale szeregowo i z przekaźnikiem.

> Tę o dużej
> sprawności zasilasz z pomocniczej, która dostarcza napięć do sterowania
> bramkami i dla kontrolera. Pomocnicza jest małej mocy i potrafi
> wystartowac z niskiego napięcia. Na JFETach lub MOSFETach zubożanych da
> się zejść do V_IN nawet rzędu 20mV. LTC ma też gotowca o podobnych
> parametrach: LTC3108.

Spoko, już dołożyłem mniejszą przetwornice, również równolegle i działa
jak chciałem :)


--
LordBluzg??(R)
<<<?i? ć?d?? i Putina>>>

do góry

W dniu 25.03.2022 o 14:37, Piotr Wyderski pisze:

>> Nie, pisałem że tam jest ok ~2A przy napięciu 2V czyli mamy 4W.
>> Przetwornica potrzebuje "na swoje działanie" ok 10% mocy, czyli do
>> wykorzystania mam 3,8W.
>
> W kontekście moich niedawnych eksperymentów 3.8W brzmi jak wydolność
> elektrowni Bełchatów. ;-P Mniejszy z dwóch dość skomplikowanych układów
> bierze 1.8uW, a zawiera wzmacniacz magnetyczny itp. elementy niesłynące
> z oszczędzania energii.
>
Te 10% strat to wyliczenie ze sprawności+własny pobór. Generalnie użyłem
takiej - równolegle:
https://allegro.pl/oferta/przetwornica-step-up-5-28v
-2a-mt3608-11563877840

W sumie trudno wymierzyć ile ona "pożera" ale startuje od 2V i robi 16V
przy tym napięciu. Charakterystyka jej pracy, również mi pasuje.
--
LordBluzg??(R)
<<<?i? ć?d?? i Putina>>>

do góry