W dniu 2022-09-21 o 23:37, pueblo pisze:
> W dniu 2022-09-21 o 20:43, adam pisze:
>> W dniu 2022-09-21 o 15:22, pueblo pisze:
>>> Czy w waszych autach też jest duża różnica na bagnecie między autem
>>> stojącym powiedzmy dobę, a takim 1-2 godz. po jeździe? Duża -
>>> powiedzmy połowa zakresu min-max. Gdyby tak było zawsze, to bym chyba
>>> nie zwrócił na to  teraz uwagi. Lepkość oleju ta sama co zawsze.
>>> Raczej nie chodzi tu o niższe temperatury, bo zaobserwowałem to już w
>>> lecie.
>>
>> Zawór zwrotny puścił. Wymień, albo poszukaj filtra oleju z zaworem,
>> powinno się poprawić.
>
> Chodzi o zawór w filtrze? To nie rozumiem. Czytam, że zapobiega on
> wydostawaniu się oleju z filtra po zgaszeniu silnika, czyli jeśli
> puścił, to olej z filtra będzie spływał i poziom na bagnecie powinien
> się podnieść?

Nie znam tego dokładnie, tyle wiem, co mi mój mechanik powiedział.
W samym filtrze oleju jest niewiele, jak spłynie do miski, to różnica
nie będzie duża. Ten zawór jest gdzieś jeszcze niżej w obiegu, zapobiega
cofnięciu się oleju nie tylko z filtra, ale też zatrzymuje olej w
różnych innych elementach silnika, dzięki temu po uruchomieniu jest tam
od razu smarowanie. Tyle usłyszałem kiedyś od niego i utkwiło mi w
głowie, bo też nie wiedziałem.

do góry

On 22.09.2022 08:56, Mirek Ptak wrote:
> W dniu 22.09.2022 o 07:48, JDX pisze:
>>
>> Mechnicy (w tym ci znani z internetu) są raczej zgodni - co 10 kkm lub
>> 1 rok. I w żadnym wypadku longlajfów. ?

to że w starszym aucie tak jest to się zgodzę

>
> Jest też druga parafia - tacy, co nie zmieniają wcale, tylko dolewki ?
> Ja w piątek jadę na serwis - wymiana oleju po 30tyś km

można i tak. W aucie za grosze, którym kręcę się w obrębie domu pewnie
bym zaryzykował. W droższym aucie, czy aucie w którym chcę spokojnie
pojechać na wakacje / do pracy - nie. A już na pewno nie robiłbym
pierwszej wymiany po 40kkm jak niektórzy producenci zalecają. Tyle że,
jak kupię używane, to pewnie tak będzie miało wymieniane - a nawet
rzadziej (upływa 40kkm, zgłaszasz się do leasingodawcy, robisz kolejny
1000 mil i jedziesz na wymianę - nikomu nie zależy żeby była jak
najwszcześniej, bo po 3 latach bierze nowe, a to wraca do leasingodawcy
- przynajmniej tak to tutaj wygląda)

--
Pozdrawiam
Lukasz

do góry

W dniu środa-21-września-2022 o 15:22, pueblo pisze:
> Czy w waszych autach też jest duża różnica na bagnecie między autem
> stojącym powiedzmy dobę, a takim 1-2 godz. po jeździe? Duża - powiedzmy
> połowa zakresu min-max. Gdyby tak było zawsze, to bym chyba nie zwrócił
> na to teraz uwagi. Lepkość oleju ta sama co zawsze.
> Raczej nie chodzi tu o niższe temperatury, bo zaobserwowałem to już w lecie.

Fachowcy od 1.9 JTD twierdzą że miarodajny wynik to pomiar 15 min. po
wyłączeniu silnika.

Co za debil wymyślił taki otwór bagnetu ;-)
Nie mam pojęcia ile tego oleju jest. A niepokój rośnie że zawsze jest za
dużo.

do góry

On Wed, 21 Sep 2022 15:22:18 +0200, pueblo wrote:
> Czy w waszych autach też jest duża różnica na bagnecie między autem
> stojącym powiedzmy dobę, a takim 1-2 godz. po jeździe? Duża - powiedzmy
> połowa zakresu min-max. Gdyby tak było zawsze, to bym chyba nie zwrócił
> na to teraz uwagi. Lepkość oleju ta sama co zawsze.
> Raczej nie chodzi tu o niższe temperatury, bo zaobserwowałem to już w lecie.

Nigdy tak nie sprawdzalem, wiadomo - po wyłaczeniu olej splywa do
miski, ale godzina na gorącym silniku to IMHO powinna wystarczyc.

Jakis wyjatkowo gesty ten olej, dawno nie zmieniany?

P.S. Gdzie teraz zmienic olej?
Moj jeden stary punkt sie zrobil za drogi, drugi za drogi, Norauto
zniklo, zostaje "wszedzie" ?


J.

do góry

W dniu 2022-09-21 o 17:41, JDX pisze:
> On 21.09.2022 15:27, Cavallino wrote:
>> W dniu 21-09-2022 o 15:22, pueblo pisze:
>>> Czy w waszych autach też jest duża różnica na bagnecie między autem
>>> stojącym powiedzmy dobę, a takim 1-2 godz. po jeździe? Duża -
>>> powiedzmy połowa zakresu min-max. Gdyby tak było zawsze, to bym chyba
>>> nie zwrócił na to  teraz uwagi. Lepkość oleju ta sama co zawsze.
>>
>> Olej po jeździe jeszcze spływa do miski (powoli), więc to dość
>> naturalna obserwacja.
> Ale nie 1-2 h. Raczej bliżej 1-2 min. :-) Nie, absolutnie nie jest to
> dosyć naturalna obserwacja.
>
> Do OP: Olej zmieniasz regularnie jak panbuk przykazał co 10 kkm bądź 1
> rok i ba taki jaki zaleca producent czy na jakichś longlajfach zasuwasz?
>
Tak, regularnie.

> A może ostatnio było coś robione przy silniku i mechanik (albo ty sam)
> postanowił zaoszczędzić na jakiejś uszczelce i uszczelnił starą
> silikonem? :-) W każdym razie sugeruję zrobienie płukanki i wymiany
> oleju (no i oczywiście filtrów). A następnie, tak z ciekawości,
> przecedzenie starego oleju przez jakieś drobne sitko bądź pieluchę. A
> także dokładne obejrzenie starego filtra.
>
Nic nie było robione. Nie za bardzo będę miał jak sprawdzić stary olej,
no chyba że mogę takie życzenie mieć do mechanika, bo od pewnego czasu
nie mam już gdzie samemu zmieniać olej.
Przy okazji, zaczął brać więcej oleju niż rok temu. Czy możliwe jest
żeby to było przez jakiś problem z katalizatorem? W każdym razie chyba
zmienię z obecnego 5w30 na 10w40 - w tym szrocie producent dopuszcza
całe spektrum olejów.

do góry

On 25.09.2022 18:18, pueblo wrote:
[...]
> Przy okazji, zaczął brać więcej oleju niż rok temu. Czy możliwe jest
> żeby to było przez jakiś problem z katalizatorem? W każdym razie chyba
Zawodowym mechanikiem nie jestem, ale wątpię. Katalizator jest przecież
na ,,wyjściu" z silnika (a tak w zasadzie to poza silnikiem), więc jak
już, to raczej problemy z nadmiernym zużyciem oleju mogą spowodować
problemy z katalizatorem - niedopalony olej z cylindrów przedostający
się tam wskutek zużytych pierścieni/gładzi cylindrów czy ,,cieknące"
turbo przepuszczające olej do wydechu w wyniku czego prędzej czy później
katalizator zostanie zapchany.

> zmienię z obecnego 5w30 na 10w40 - w tym szrocie producent dopuszcza
> całe spektrum olejów.
Jak bolid jest gruzem, a producent dopuszcza, to jak najbardziej. 10W40
jest ze 2+ razy tańszy od 5W30. :-) W każdym razie ja sugeruję płukankę,
i to taką w wersji rozszerzonej - przed ,,płukanką właściwą" do każdego z
cylindrów wlać 10-20 cm^3 płukanki (czy też zwykłej nafty) i zostawić
silnik na godzinę w spokoju. Chodzi o to, aby spróbować też rozpuścić
nagar utrudniający ruch pierścieni na tłoku od góry silnika. W każdym
razie koszt płukanki jest znikomy w porównaniu do jakiejś grubszej
dłubaniny przy silniku.

do góry

W dniu 2022-09-26 o 03:35, JDX pisze:
> On 25.09.2022 18:18, pueblo wrote:
> [...]
>> Przy okazji, zaczął brać więcej oleju niż rok temu. Czy możliwe jest
>> żeby to było przez jakiś problem z katalizatorem? W każdym razie chyba
> Zawodowym mechanikiem nie jestem, ale wątpię. Katalizator jest przecież
> na ,,wyjściu" z silnika (a tak w zasadzie to poza silnikiem), więc jak
> już, to raczej problemy z nadmiernym zużyciem oleju mogą spowodować
> problemy z katalizatorem - niedopalony olej z cylindrów przedostający
> się tam wskutek zużytych pierścieni/gładzi cylindrów czy ,,cieknące"
> turbo przepuszczające olej do wydechu w wyniku czego prędzej czy później
>  katalizator zostanie zapchany.
>
To by się logicznie układało. Zaczął brać więcej oleju i zaszkodziło to
katowi, bo pojawia się od pewnego czasu błąd z nim związany.
No i te dziwne zachowania poziomu oleju.

>> zmienię z obecnego 5w30 na 10w40 - w tym szrocie producent dopuszcza
>> całe spektrum olejów.
> Jak bolid jest gruzem, a producent dopuszcza, to jak najbardziej. 10W40
> jest ze 2+ razy tańszy od 5W30. :-)

Niekoniecznie, pobieżne sprawdzenie - taki Castrol Magnatec różnica
między 5w a 10w na 4 litrach to 25 zł na allegro.

> W każdym razie ja sugeruję płukankę,

Trochę mam obawy, że gdzieś za bardzo popuści i nie będzie chciał
przestać. Może przy zamianie oleju wleję jakiś "ceratek"

Jeszcze mnie nurtuje, czy po zmianie z 5W na 10W (synt. na
półsyntet.)można kiedyś wrócić z powrotem do 5W bez specjalnych
zabiegów, czy to raczej niewskazane?

do góry

W dniu 2022-09-23 o 11:13, J.F pisze:

>
> Jakis wyjatkowo gesty ten olej, dawno nie zmieniany?
>

Mówią, że 5w30 jest jak woda.

> P.S. Gdzie teraz zmienic olej?
> Moj jeden stary punkt sie zrobil za drogi, drugi za drogi, Norauto
> zniklo, zostaje "wszedzie" ?
>

Za drogi, to ile? Kiedyś sam chętnie zmieniałem, ale rampa już
niedostępna, a pod samochód nie chce mi się wczołgiwać.
Ostatnim razem, niecały rok temu zmieniany był u jakiegoś majstra za 5
dych. To nic że im na butli zaznaczyłem poziom ile trzeba wlać - i tak
przelali z pół litra za dużo.

do góry

>
> Jeszcze mnie nurtuje, czy po zmianie z 5W na 10W (synt. na
> półsyntet.)można kiedyś wrócić z powrotem do 5W bez specjalnych
> zabiegów, czy to raczej niewskazane?

Kupiłem 4 lata temu w szwajcarskim komisie samochód (Kia Cee'd 1,6
benzyna), do którego prawie od nowości z niewiadomych powodów przez
kilka lat wlewano 10W40 (instrukcja przewiduje tylko 0W-40, 5W-30 i
5W-40). Po naradzie z mechanikiem zacząłem stosować 5W40, nic złego się
nie dzieje, oleju między wymianami prawie nie bierze.

do góry

On 26.09.2022 15:06, pueblo wrote:
> W dniu 2022-09-26 o 03:35, JDX pisze:
[...]
>> Jak bolid jest gruzem, a producent dopuszcza, to jak najbardziej.
>> 10W40 jest ze 2+ razy tańszy od 5W30. :-)
>
> Niekoniecznie, pobieżne sprawdzenie - taki Castrol Magnatec różnica
> między 5w a 10w na 4 litrach to 25 zł na allegro.
Tak, masz rację. Coś mi się popieprzyło i wydawało mi się, że GM Semi
Synthetic 10W40 jest ponad dwa razy tańszy od GM Dexos2 5W30
(syntetyczny), a kupowałem w tym roku po 5 l każdego z nich. Obecnie ten
pierwszy kosztuje 100, a drugi 130 zł.

>> W każdym razie ja sugeruję płukankę,
>
> Trochę mam obawy, że gdzieś za bardzo popuści i nie będzie chciał
> przestać. Może przy zamianie oleju wleję jakiś "ceratek"
No tak, chodzą słuchy, że może zaszkodzić. Ale to tak naprawdę oznacza,
że silnik już od jakiegoś czasu był złomem, bo pierścienie pełniły swoją
rolę tylko dzięki złogom nagaru. W każdym razie Ceratec to dobra rzecz. :-)

> Jeszcze mnie nurtuje, czy po zmianie z 5W na 10W (synt. na
> półsyntet.)można kiedyś wrócić z powrotem do 5W bez specjalnych
> zabiegów, czy to raczej niewskazane?
Szczerze mówiąc nie wiem, dlaczego trzeba by było stosować jakieś
specjalne zabiegi. Co prawda jeśli silnik już swoje przepracował, to tak
na chłopski rozum po powrocie do mniej lepkiego oleju można by
ewentualnie zaobserwować większe zużycie oleju - podobnie jak po
płukance. Ale to raczej znak tego, że silnik jest już do dupy, a nie
olej. Z drugiej strony - ostrych zim mamy coraz mniej, za to lata coraz
gorętsze -> 10W40, 10W30. :-) W każdym razie bez względu na to co
wlejesz (w granicach rozsądku), to będzie dobrze, ważne aby regularnie i
często wymieniać olej.

do góry