On Mon, 5 Dec 2022 14:53:03 +0100, Cavallino wrote:
> W dniu 05-12-2022 o 14:32, J.F pisze:
>
>> No ale widzisz - w praktyce miales z 15 minut przerw.
>>
>> Mozna by bylo zajechac pod Maca, podlaczyc sie do ładowarki, pojsc po
>> tosty, spokojnie zjesc, zajsc do toalety, wrocic i jechac dalej.
>
> Dokładnie.
> Przy czym przy tak wolnej ładowarce to będzie więcej niż 15 minut.

Tzn co - ze stoi tam wolna ladowarka, wiec trzeba bedzie poczekac
dluzej?
No to przeciez caly czas o tym piszemy :-)

Moze i gdzies na swiecie jest 500km/15 minut, ale jeszcze nie u nas,
w samochodach na jakie nas stac, wiec doliczamy wiekszą strate czau
:-)

> Ale tym bym się nie martwił - to minie szybciej niż komukolwiek się wydaje.
> Ilość ładowarek przyrasta w tempie geometrycznym.

Zobaczymy, jak bedzie w tym roku...

> Mi w odległości 3 km od domu postawili 2 superszybkie stacje ładowania w
> ciągu roku.
> Jedna już działa (Ionity), druga będzie pewnie niedługo, bo już ma
> włączone zasilanie...

a teraz spytajmy o cene i zajetosc.

No ale dobra - jak nie sa zajete, to znaczy, ze mozna naladowac szybko
:-)

J.

do góry

W dniu 05.12.2022 o 16:00, Cavallino pisze:

>> Ładowarki tu nie są darmowe. A ładowanie w Gliwicach nie było by dużym
>> problemem - mam tam czas
>
> Tylko trochę sensu brak, bo przy płatnym ładowaniu kosztów nie obniżysz.
> Nie wiem czy nie lepiej wtedy jakiejś hybrydy spróbować.
>
> Np. jeżdżącej jak elektryk, czyli Nisana QQ np.

Tak wygląda wstępny plan aby być niezależnym od czasu ładowania wtedy
kiedy czasu nie ma :)
>
>>>
>>> No chyba że chodzi Ci tylko o to, że faktycznie nie będą to promile,
>>> tylko procenty....
>>
>> A z tym to do Myjka ;)
>
> Ale o to Ci chodziło?

Tak - o grube procenty :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

do góry

W dniu 05-12-2022 o 19:28, J.F pisze:
> On Mon, 5 Dec 2022 14:53:03 +0100, Cavallino wrote:
>> W dniu 05-12-2022 o 14:32, J.F pisze:
>>
>>> No ale widzisz - w praktyce miales z 15 minut przerw.
>>>
>>> Mozna by bylo zajechac pod Maca, podlaczyc sie do ładowarki, pojsc po
>>> tosty, spokojnie zjesc, zajsc do toalety, wrocic i jechac dalej.
>>
>> Dokładnie.
>> Przy czym przy tak wolnej ładowarce to będzie więcej niż 15 minut.
>
> Tzn co - ze stoi tam wolna ladowarka, wiec trzeba bedzie poczekac
> dluzej?
> No to przeciez caly czas o tym piszemy :-)
>
> Moze i gdzies na swiecie jest 500km/15 minut, ale jeszcze nie u nas,

Jest i u nas.
Ale mało, więc trzeba tak planować, żeby w przypadku gdy od 15
dodatkowych minut zależy czyjeś życie, zatrzymywać się na szybkich.

> w samochodach na jakie nas stac,

Elektryki tak podrożały, że dopłata nie jest taka duża.
Jak ktoś ma umrzeć gdy ma poczekać, to warto ją ponieść. ;-)


>> Jedna już działa (Ionity), druga będzie pewnie niedługo, bo już ma
>> włączone zasilanie...
>
> a teraz spytajmy o cene i zajetosc.

Może być najdrożej w Polsce, może być najtaniej (jak kupisz abo w taki
czy w inny sposób).
W przeciwieństwie do zakupów paliwa, masz wybór i sposoby na 3 krotne
obniżenie ceny na tej samej ładowarce.


> No ale dobra - jak nie sa zajete, to znaczy, ze mozna naladowac szybko

Dokładnie.
I mała szansa, że ktoś przypadkowy tam pojedzie, bo dla nich to bardzo
droga stacja.

do góry

W dniu 05-12-2022 o 16:23, J.F pisze:

>>> Ale nie wystarczy byle jaka szybka stacja ladowania - musi byc
>>> kolo hamburgerowni :-)
>>
>> Dla mnie nie, nie przepadam za niesoloną wołowiną.
>
> No ale albo jakas jadłodajnia, albo kanapki z domu.

Przecież już to wcześniej napisałem, po co powtarzasz?

do góry

W dniu 05.12.2022 o 16:17, J.F pisze:
>>> No ale widzisz - w praktyce miales z 15 minut przerw.
>> Raczej troszkę mniej ?
> Raczej wiecej - tankowanie moze sie uda zalatwic w 4 minuty,
> ale jeszcze zwalnianie, dojazd, wyjazd, rozpedzanie ..
> i latwo moze byc wiecej, jak dystrybutor bedzie zajety i sie
> hotdogozerca trafi w kasie ?

No bywa - piszę jednak o czasie netto :)
>
>>> Mozna by bylo zajechac pod Maca, podlaczyc sie do ładowarki, pojsc po
>>> tosty, spokojnie zjesc, zajsc do toalety, wrocic i jechac dalej.
>> Jem po drodze, no ale rzeczywiście można jak się chce i ma czas ?
> No ale zajechales na maca, chyba ze masz na mysli samo jedzenie?
>
> W samochodzie lekko niewygodnie, a tu masz 5 minut, ktore straciles na
> stacji ?
>
Dlatego biorę tosty - to wygodne do konsumpcji w czasie jazdy i
nieplamiące jedzenie :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

do góry

W dniu 06-12-2022 o 07:56, Mirek Ptak pisze:

>> Tylko trochę sensu brak, bo przy płatnym ładowaniu kosztów nie obniżysz.
>> Nie wiem czy nie lepiej wtedy jakiejś hybrydy spróbować.
>>
>> Np. jeżdżącej jak elektryk, czyli Nisana QQ np.
>
> Tak wygląda wstępny plan aby być niezależnym od czasu ładowania wtedy
> kiedy czasu nie ma :)

Polecam jednak inny - ten z własną wtyczką.

>> Ale o to Ci chodziło?
>
> Tak - o grube procenty :)

Myjk pisał o takim zwykłym sposobie używania bev, nie o Twoim.
Twój jest dziwny - ja bym na niego nie poszedł raczej.

do góry

W dniu 06-12-2022 o 08:01, Mirek Ptak pisze:

>>>> Mozna by bylo zajechac pod Maca, podlaczyc sie do ładowarki, pojsc po
>>>> tosty, spokojnie zjesc, zajsc do toalety, wrocic i jechac dalej.
>>> Jem po drodze, no ale rzeczywiście można jak się chce i ma czas ?
>> No ale zajechales na maca, chyba ze masz na mysli samo jedzenie?
>>
>> W samochodzie lekko niewygodnie, a tu masz 5 minut, ktore straciles na
>> stacji ?
>>
> Dlatego biorę tosty - to wygodne do konsumpcji w czasie jazdy

O jprd - jesz to w czasie jazdy?
Ten czas spędzony poza samochodem, to musi być Twój większy fetysz niż
się spodziewałem......

Nie da się z tym zawalczyć przypadkiem?
Jakaś terapia czy coś?

do góry

W dniu 06.12.2022 o 08:03, Cavallino pisze:
>> Tak - o grube procenty ?
>
> Myjk pisał o takim zwykłym sposobie używania bev, nie o Twoim.
> Twój jest dziwny - ja bym na niego nie poszedł raczej.

Nie pisał o "zwykłym" - pisał o używaniu wokół komina i to z konkretnym
warunkiem, tzn. z dostępem do własnego gniazdka najlepiej z pv.
Nie ma najmniejszej szansy na utrzymanie promila prądu z publicznych
ładowarek przy wyjazdach. Nawet Twój interlokutor z elektrowozu jadąc
między domami musi się doładować na płatnej (czas) ładowarce.

pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

do góry

W dniu 06-12-2022 o 08:24, Mirek Ptak pisze:
> W dniu 06.12.2022 o 08:03, Cavallino pisze:
>>> Tak - o grube procenty ?
>>
>> Myjk pisał o takim zwykłym sposobie używania bev, nie o Twoim.
>> Twój jest dziwny - ja bym na niego nie poszedł raczej.
>
> Nie pisał o "zwykłym" - pisał o używaniu wokół komina i to z konkretnym
> warunkiem, tzn. z dostępem do własnego gniazdka najlepiej z pv.

Bo wtedy bev mają sens.

> Nie ma najmniejszej szansy na utrzymanie promila

Słyszałeś o hiperboli?
Nie sądzę, aby myjkowi chodziło o podawanie dokładnych danych liczbowych.

do góry

W dniu 06.12.2022 o 08:17, Cavallino pisze:
>> Dlatego biorę tosty - to wygodne do konsumpcji w czasie jazdy
>
> O jprd - jesz to w czasie jazdy?

Oczywiście. Co w tym dziwnego? Jaki jest sens wspominania o McDrive?
Zamówić i jeść w samochodzie na parkingu? Chore.

> Ten czas spędzony poza samochodem, to musi być Twój większy fetysz niż
> się spodziewałem......

Skąd ten wniosek? Nie chodzi o czas w samochodzie tylko o czas podróży.
Myślałem, ze to jasne, bo wielokrotnie o tym pisałem.
Uważasz, ze nie wychodzę z samochodu bo co? boję się chodnika dotknąć,
czy coś podobnego? Osobliwe choć zupełnie błędne wnioskowanie.
>
> Nie da się z tym zawalczyć przypadkiem?
> Jakaś terapia czy coś?

W celu?

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

do góry