-
401. Data: 2011-05-26 12:36:58
Temat: Re: kolejny dawca
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Excite" <n...@n...bedzie.pl> napisał w wiadomości
news:irl6pf$sqh$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2011-05-25 10:22, Cavallino pisze:
>>> Po pierwsze:
>>> "Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają
>>> prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów
>>> ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość
>>> odmiennego ich zachowania."
>>
>>
>> No właśnie - ten koniec zdania jest kluczowy w tym przypadku.
>> To tzw. zasada ograniczonego zaufania.
>
> Więc jakie to okoliczności wskazywały dla tej kierującej golfem na
> możliwość odmiennego zachowania sprzecznego z przepisami ruchu drogowego
> pojazdu za nią ?
Te które mogła dojrzeć w lusterku, czego nie zrobiła, a co było jej psim
obowiązkiem.
-
402. Data: 2011-05-26 12:55:31
Temat: Re: kolejny dawca
Od: Excite <n...@n...bedzie.pl>
W dniu 2011-05-26 12:36, Cavallino pisze:
> Te które mogła dojrzeć w lusterku, czego nie zrobiła, a co było jej psim
> obowiązkiem.
Żeby obowiązywał nas nakaz sprawdzania czy ktoś nie łamie przepisów
wyprzedzając na skrzyżowaniu pojazd sygnalizujący skręt w lewo muszą
zajść "okoliczności wskazujące na możliwość odmiennego ich zachowania"
względem PORD. O te okoliczności i co na nie wskazuje pytałem post
wcześniej. Jeśli nic na nie nie wskazuje to kierująca mogła założyć "że
inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego".
-
403. Data: 2011-05-26 13:11:14
Temat: Re: kolejny dawca
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Excite" <n...@n...bedzie.pl> napisał w wiadomości
news:irlbj3$22q$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2011-05-26 12:36, Cavallino pisze:
>> Te które mogła dojrzeć w lusterku, czego nie zrobiła, a co było jej psim
>> obowiązkiem.
>
> Żeby obowiązywał nas nakaz sprawdzania
Zamiast zaczniesz się śmiesznie wykłócać, przeczytaj najpierw cały wątek.
Były cytowane stosowne wyroki sądów, z których jasno wynika, że takowy nakaz
jest.
EOD
-
404. Data: 2011-05-26 13:36:54
Temat: Re: kolejny dawca
Od: Excite <n...@n...bedzie.pl>
W dniu 2011-05-26 12:36, Cavallino pisze:
> Były i podstawy i obowiązek.
Może podzielimy ten artykuł na części żeby łatwiej było niektórym zrozumieć.
"Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają
prawo liczyć..."
Powyższe zdanie jest kluczowe za to zostało zignorowane przez
obwiniających winą osobę skręcającą na skrzyżowaniu.
"...że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów
ruchu drogowego..."
To już wiadomo na co mogą liczyć uczestnicy ruchu. Jak by ktoś zapomniał
ta kobieta skręcająca w lewo była uczestnikiem ruchu.
"chyba że okoliczności wskazują"
Czyli muszą wystąpić okoliczności które będą odebrane przez kierującego
i będą one na coś wskazywać. I tylko to pozwala na odstępstwo od reguły
opisanej na początku art 4. Kierujący zakłada że inni uczestnicy ruchu
przestrzegają przepisów do chwili w której powstają okoliczności
wskazujące na...
"na możliwość odmiennego ich zachowania."
Istotne słowo "ich". Trzeba więc "ich" wiedzieć lub słyszeć podczas
stosowania się do zasady opisanej na początku art4 aby przerwać
stosowanie tej reguły i przejście na wyjątkową zasadę zakładającą
możliwość nie stosowanie się do przepisów przez tego konkretnego
kierującego (lub kierujących) w opisanym przypadku motocyklem.
Czyli musi to być okoliczność która przerywa jazdę według pierwszego
założenia i przechodzi na kierowanie według drugiego założenia.
Kobieta jedzie swoim golfikiem po drodze z ograniczeniem do 40km/h,
prawidłowo sygnalizuje skręt i skręca na skrzyżowaniu zakładając cały
czas że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu
drogowego. Żadnych okoliczności wskazujących na nieprzestrzeganie
przepisów przez innych do czasu kolizji nie było. Skrzyżowania nie
oznaczają łamania przepisów przez innych uczestników ruchu, droga do
40km/h nie oznacza prawdopodobieństwa bicia tam rekordów prędkości na
ścigaczu, włączony lewy kierunkowskaz nie oznacza wyprzedzania po lewej.
-
405. Data: 2011-05-26 13:42:37
Temat: Re: kolejny dawca
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Excite" <n...@n...bedzie.pl> napisał w wiadomości
news:irle0m$4h8$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2011-05-26 12:36, Cavallino pisze:
>> Były i podstawy i obowiązek.
>
> Może podzielimy ten artykuł na części żeby łatwiej było niektórym
> zrozumieć.
>
> "Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają
> prawo liczyć..."
Ale to nie o ten artykuł chodzi.
Obowiązek spoglądania w lusterka wynika z art. 22 ust. 1
Dopiero później (na skutek wykonania tego obowiązku) wchodzi w grę art.4.
> "chyba że okoliczności wskazują"
>
> Czyli muszą wystąpić okoliczności które będą odebrane przez kierującego i
> będą one na coś wskazywać.
Oczywiście.
Przy czym nieodebranie okoliczności z powodu niewykonania swoich obowiązków,
nie oznacza że kierujący jest wolny od odpowiedzialności.
Oznacza coś wręcz przeciwnego.
-
406. Data: 2011-05-26 14:57:31
Temat: Re: kolejny dawca
Od: Dman-666 <d...@t...o2.pl>
Tak se patrze i patrze jak Cavallino nawija makaron na uszy:
> Zanim odpowiesz przeczytaj wątek do końca, żeby nie powtarzać w kilku
> postach tych samych wątpliwości, które zresztą już zostały wyjaśnione.
Logicznie masz racje...praktycznie: wez kurna i przeczytaj tego flejma
;-)
Tak tylko...
--
Dman-666
6A13 z bombom LPG, Stolec
-
407. Data: 2011-05-26 15:34:15
Temat: Re: kolejny dawca
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Thu, 26 May 2011 13:11:14 +0200, w
<4dde3551$0$2438$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino"
<c...@k...pl> napisał(-a):
> Zamiast zaczniesz się śmiesznie wykłócać, przeczytaj najpierw cały wątek.
> Były cytowane stosowne wyroki sądów, z których jasno wynika, że takowy nakaz
> jest.
Nie znasz tamtych spraw, nie znasz sytuacji, ani zeznań świadków, nawet nie
wiesz jakie to były skrzyżowania czy manewry, ale wiesz że taki nakaz istnieje.
Po prostu marnujesz się tutaj.
-
408. Data: 2011-05-26 15:35:47
Temat: Re: kolejny dawca
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Thu, 26 May 2011 00:16:14 +0200, w
<4ddd7fad$0$2443$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino"
<c...@k...pl> napisał(-a):
> Sąd również zadecydował o winie.
> I obdzielił nią również tego który w lusterko nie patrzył.
> Więc nie gadaj, że winy nie ponosi.
A czytać umiesz? To doczytaj za co jeden został skazany, a za co drugi.
I nie było to patrzenie czy nie w lusterko.
-
409. Data: 2011-05-26 15:44:04
Temat: Re: kolejny dawca
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Dman-666" <d...@t...o2.pl> napisał w
wiadomości news:MPG.28486ca66439c17a989685@news.onet.pl...
> Tak se patrze i patrze jak Cavallino nawija makaron na uszy:
>
>> Zanim odpowiesz przeczytaj wątek do końca, żeby nie powtarzać w kilku
>> postach tych samych wątpliwości, które zresztą już zostały wyjaśnione.
>
> Logicznie masz racje...praktycznie: wez kurna i przeczytaj tego flejma
> ;-)
> Tak tylko...
Dobra, no to uszereguj sobie moje wypowiedzi w wątku po dacie i sprawdź
kilka ostatnich, był cytat pełnego wyroku Sądu Najwyższego.
Albo jeszcze lepiej po rozmiarze - cytat będzie w największym poście.
-
410. Data: 2011-05-26 15:45:20
Temat: Re: kolejny dawca
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik <r...@k...pl> napisał w wiadomości
news:iklst61frjc6iitbiml6n7qqk5drq30610@4ax.com...
Thu, 26 May 2011 13:11:14 +0200, w
<4dde3551$0$2438$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino"
<c...@k...pl> napisał(-a):
> Zamiast zaczniesz się śmiesznie wykłócać, przeczytaj najpierw cały wątek.
> Były cytowane stosowne wyroki sądów, z których jasno wynika, że takowy
> nakaz
> jest.
>Nie znasz tamtych spraw
Podałem orzeczenie, które określa obowiązki skręcającego, o których
dyskutujemy.
Ono rozwiewa wszystkie wątpliwości.
Których zresztą nigdy nie miałem, więc nie moje wątpliwości zostały
rozwiane.