ponieważ ciężko jest dostać jakąś konkretną prądnicę (a jeśli już jest to
nie wiadomo jakiee ma parametry) zastanawiałem się nad konstrukcją
własnoręcznie (bo tak naprawdę jest nawet proste:O)
problem polega na braku szczegułowej wiedzy na ten temat, to znaczy zrobił
bym prądnice (magnesy neodymowe spięte w podkowę wirujące wokół uzwojenia
nawiniętego na stalowy pierścień), problem w tym że kompletnie nie wiem jak
się zabrać do obliczeń parametrów (moce przy zadanej prędkości obnrotowej,
momenty obrotowe i takie tam), poleci ktoś jakiś ciekwy link na temat, albo
literaturę?:O)

do góry

"Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la> wrote in message
news:h59e1k$mgn$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> ponieważ ciężko jest dostać jakąś konkretną prądnicę (a jeśli już jest to
> nie wiadomo jakiee ma parametry) zastanawiałem się nad konstrukcją
> własnoręcznie (bo tak naprawdę jest nawet proste:O)
> problem polega na braku szczegułowej wiedzy na ten temat, to znaczy zrobił
> bym prądnice (magnesy neodymowe spięte w podkowę wirujące wokół uzwojenia
> nawiniętego na stalowy pierścień), problem w tym że kompletnie nie wiem
> jak się zabrać do obliczeń parametrów (moce przy zadanej prędkości
> obnrotowej, momenty obrotowe i takie tam), poleci ktoś jakiś ciekwy link
> na temat, albo literaturę?:O)
To będzie interesująca konstrukja. Szczególnie te uzwojenia na pierścieniu,
wirujące wokół podkowy magnesów. Jak skończysz, zarzuć zdjęcia koniecznie.

do góry

Órzytkownik "PcmOL" napisał:
> To będzie interesująca konstrukja. Szczególnie te uzwojenia na
> pierścieniu, wirujące wokół podkowy magnesów. Jak skończysz, zarzuć
> zdjęcia koniecznie.

konstrukcja jest normalna, tylko może za mało obrazowo się wyraziłem, więc:
magnesy spięte podkową stalową (też w formie pierścienia, czyli taki
pierścień z rowkiem na uzwojenie między kturego ściankami masz przeciwne
bieguny, a ta podkowa po to żeby pole magnetyczne miało jak najmniejsze
straty)
w tym rowku magnetycznym będzie krążyć uzwojenie (nawinięte na stalowym
pierścieniu też żeby pole było silniejsze:O)
jesli widzisz jakiś błąd w myśleniu to słucham?:O)

do góry

"Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la> wrote in message
news:h59mht$d80$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Órzytkownik "PcmOL" napisał:
>> To będzie interesująca konstrukja. Szczególnie te uzwojenia na
>> pierścieniu, wirujące wokół podkowy magnesów. Jak skończysz, zarzuć
>> zdjęcia koniecznie.
>
> konstrukcja jest normalna, tylko może za mało obrazowo się wyraziłem,
> więc:
> magnesy spięte podkową stalową (też w formie pierścienia, czyli taki
> pierścień z rowkiem na uzwojenie między kturego ściankami masz przeciwne
> bieguny, a ta podkowa po to żeby pole magnetyczne miało jak najmniejsze
> straty)
> w tym rowku magnetycznym będzie krążyć uzwojenie (nawinięte na stalowym
> pierścieniu też żeby pole było silniejsze:O)
> jesli widzisz jakiś błąd w myśleniu to słucham?:O)

Jeśli to ma być prądnica prądu stałego, to brakuje komutacji.
Wirujący pierścień powinien być zrobiony z blach transformatorowych.
Taki blachy są cholernie twarde, dlatego trudne w obróbce mechanicznej.
Do czego ma to być?

do góry

Órzytkownik "PcmOL" napisał:
> Jeśli to ma być prądnica prądu stałego, to brakuje komutacji.
> Wirujący pierścień powinien być zrobiony z blach transformatorowych.
> Taki blachy są cholernie twarde, dlatego trudne w obróbce mechanicznej.

dołączyłem rysunek poglądowy w AutoCADzie:O)
wychodzi na to że będzie to prąd stały, a komutator niepotrzebny, to to
uzwojenie będzie nieruchome, a wirować będą magnesy:O)
a co do pierścienia to dam zwykłą stal (zdaje się że jest magnetycznie
miękka?:O) zresztą nie mam pojęcia jak bardzo to wpłynie na poprawę
sprawności w poruwnaniu do prądnicy gdzie uzwojenie będzie nawinięte na
plastiku?

prądnice prądu zmiennego mają bardzoej namotane uzwojenia, a tutaj masz
tylko jedno:O) jakie wady ma prądnica stałoprądowa?


> Do czego ma to być?

do wszystkiego, może być do elektrowni wiatrowej na przykład:O)

do góry

Użytkownik "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la> napisał w
wiadomości news:h59e1k$mgn$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> ponieważ ciężko jest dostać jakąś konkretną prądnicę (a jeśli już jest to
> nie wiadomo jakiee ma parametry) zastanawiałem się nad konstrukcją
> własnoręcznie (bo tak naprawdę jest nawet proste:O)
> problem polega na braku szczegułowej wiedzy na ten temat, to znaczy zrobił
> bym prądnice (magnesy neodymowe spięte w podkowę wirujące wokół uzwojenia
> nawiniętego na stalowy pierścień), problem w tym że kompletnie nie wiem
> jak się zabrać do obliczeń parametrów (moce przy zadanej prędkości
> obnrotowej, momenty obrotowe i takie tam), poleci ktoś jakiś ciekwy link
> na temat, albo literaturę?:O)
A jeśli wolno zapytać - do czego ma służyć taka samoróbka?

Pytam, bo kiedyś na studiach obliczenia prądnicy lub silnika były pracą
zaliczeniową przedmiotu.
Ale to tylko wzory i cyferki na papierze, które gdzieś można sobie odszukać.
Jak chcesz to wykonać praktycznie, co z technologią tego produktu, dostępem
do
- maszyn: tokarnie, szlifierki, frezarki, itp., itd.,
- urządzeń: nawijarki, zgrzewarki, suszenie próżniowe uzwojeń, malowanie,
itp. itd.
- pomiarów: natężenia pola w szczelinie? Bez tego żaden projekt się nie
obliczy.
Jaki będzie koszt takiego prototypu!!!???

Jeśli miało by to być urządzenie praktyczne, to proponuję użyć gotowego
produktu i przystosować go do swoich potrzeb.
Zakładam, że:
A). Parametry wyjściowe: U=12-15 VDC, I=20-100-200A
Ideałem jest tu prądnica / alternator samochodowy (dostępne hurtem na
szrocie za kilka setek)
Przy odrobinie fantazji można z niego wycisnąć 3 fazy (3*12-15V AC)

B). Param. wyjść.: U=230VAC, I=1-10A
Prądnicę samochodową można wspomódz przekształtnikiem 12V/230V mocy od
100W - 2 kW
uzyskując zależnie od typu i ceny mniej lub bardziej sin przebieg napięcia
do zastosowań np. domowych.
A dodanie bufora w postaci akumulatora samochodowego pozwoli myśleć nawet o
napędzie wiatrowym, wodnym, niekoniecznie spalinowym.

do góry

Órzytkownik "ici" napisał:
> A jeśli wolno zapytać - do czego ma służyć taka samoróbka?

a do czego służy prądnica? do zamiany energii mechanicznej w elektryczną:O)


> Pytam, bo kiedyś na studiach obliczenia prądnicy lub silnika były pracą
> zaliczeniową przedmiotu.

na jakich studiach tego uczą? jaka książka/podręczsnik?


> Jak chcesz to wykonać praktycznie, co z technologią tego produktu,
> dostępem do maszyn: tokarnie, szlifierki, frezarki, itp., itd.,

jedyne co będzie potrzebne to magnesy, metalowe płaskowniki i drut izolowany
jako uzwojenie, wszystko do kupienia i do ręcznego zmątowania:O)


> Jaki będzie koszt takiego prototypu!!!???

nie mam pojęcia, do 1000zł:O)


> Jeśli miało by to być urządzenie praktyczne, to proponuję użyć gotowego
> /ciap/

no właśnie żadne gotowce się nie sprawdzą, po pierwsze ma to być prądnica
wolnoobrotowa (bez żadnych przełożeń generujących straty i nie wyjąca w
niebogłosy, następnie takie parametry jak: U, I, F, czy ilość faz jest bez
znaczenia, bo z tego co wyprodukuje i tak przetwornica będzie przetwarzać na
to co trzeba,
cały pic w tym zeby sprawnie przetwarzać energię mechaniczną na elektryczną,
przykład:
mątuję taką prądnicę w rowerku treningowym dla grubasuf, grubas sobie
ćwiczy, a przy okazji prąd z prądnicy gotuje wodę w czajniku:O)
tylko żeby ta prądnica był tak zrobiona żeby ten grubasek (moc znamionowa)
dał radę tą prądnicą zakręcić, oraz żeby przy optymalnych dla niego obrotach
prądnica miała maksymalną sprawność

do góry

Tue, 4 Aug 2009 15:34:05 +0200 "Papa Smerf"
<P...@z...zalasami.trala.la> napisał:

>ponieważ ciężko jest dostać jakąś konkretną prądnicę (a jeśli już jest to
>nie wiadomo jakiee ma parametry) zastanawiałem się nad konstrukcją
>własnoręcznie (bo tak naprawdę jest nawet proste:O)

Nie jest proste. Nawet skonstruowanie, a co dopiero projekt...


>problem polega na braku szczegułowej wiedzy na ten temat, to znaczy zrobił

Jeżeli już koniecznie chesz, to wypożycz sobie książki o projektowaniu
maszyn elektrycznych, zobaczysz jak trudny to temat.


>bym prądnice (magnesy neodymowe spięte w podkowę ...
>problem w tym że kompletnie nie wiem jak
>się zabrać do obliczeń parametrów

Daruj sobie, najpierw zdobądź podstawową wiedzę na temat
elektrotechniki, magnetyzmu, budowy maszyn, bo konstrukcja jaką
zaproponowałeś nie ma zbyt wielkiego sensu.

Ew. jeżeli potrzebujesz jakiejś naprawdę nietypowej prądnicy to zleć
projekt komuś kto zna się na projektowaniu maszyn. Zapewne na jakiejś
politechnice znajdziesz odpowiedni zakład, np. na PW jest to Zakład
Maszyn Elektrycznych: http://www.ime.pw.edu.pl/zme/
Możesz też wybrać się na studia na wydziale elektrycznym i później
wybrać kierunek "Maszyny elektryczne" - po jego ukończeniu będziesz
umiał projektować maszyny.



--
I really hate this damn machine,
I wish that they would sell it.
It never does just what I want,
But only what I tell it.

do góry

....
> Zakładam, że:
> A). Parametry wyjściowe: U=12-15 VDC, I=20-100-200A
> Ideałem jest tu prądnica / alternator samochodowy (dostępne hurtem na
> szrocie za kilka setek)
> Przy odrobinie fantazji można z niego wycisnąć 3 fazy (3*12-15V AC)

Po wyrzuceniu regulatora, napiecia znacznie wyższe. Ludzie spawarki
przewoźne na tym robią. Tymniemniej onegdaj powstała pierwsza prądnica.
Wątpię aby była ona jakoś optymalnie wyliczana. Jeśli ktoś ma fantazję
zrobić sobie, to czemu nie, ale praktyczna użyteczność takiej konstrukcji
będzie niewielka a wykonanie dość trudne.

do góry

Użytkownik "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la> napisał w
wiadomości news:h59e1k$mgn$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> ponieważ ciężko jest dostać jakąś konkretną prądnicę (a jeśli już
> jest to nie wiadomo jakiee ma parametry) zastanawiałem się nad
> konstrukcją własnoręcznie (bo tak naprawdę jest nawet proste:O)
> problem polega na braku szczegułowej wiedzy na ten temat, to
> znaczy zrobił bym prądnice (magnesy neodymowe spięte w podkowę
> wirujące wokół uzwojenia nawiniętego na stalowy pierścień),
> problem w tym że kompletnie nie wiem jak się zabrać do obliczeń
> parametrów (moce przy zadanej prędkości obnrotowej, momenty
> obrotowe i takie tam), poleci ktoś jakiś ciekwy link na temat,
> albo literaturę?:O)

Jest taki link, ale watpie czy godny polecenia. Przyjrzyj sie jak
to robia profesjonalisci - nie ma stalowego pierscienia, jest rdzen
z odpowiednich blach.

W sumie to czasy takie ze i wyciac odpowiednie ksztaltki z blachy
mozna, albo wykrojnik do prasy - ale watpie zeby to sie oplacalo.
Jaka pradnice potrzebujesz ze nie ma czegos odpowiedniego ?

J.

do góry