eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › samochody, energia, wodór
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 335

  • 191. Data: 2021-01-16 22:56:58
    Temat: Re: samochody, energia, wodór
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2021-01-16 o 19:26, Cavallino pisze:
    > W dniu 16-01-2021 o 17:50, cef pisze:
    >
    >>> Napisz skąd dokąd i jakim samochodem.
    >>
    >> Wrocław-Tarnogród.
    >
    >> Przyjmij, że jedziesz swoim Zoe - będzie ci łatwiej.
    >> I że pogrzeb jest o 13.00 w dzień powszedni i tylko w ten dzień
    >> i w następny możesz nie być w robocie. Na miejscu trzeba zrobić ze 100km
    >> jazd lokalnych - do Sieniawy, Biłgoraja. Wieczorem stypa, więc wyjedziesz
    >> w powrotną najwcześniej o 12.00-13.00 :-)
    >
    > I tak często masz? ;-)
    > Bo kupować specjalnie auto na coś co zdarzy się raz w życiu, to chyba
    > trochę przesada, nie sądzisz?

    Przecież nie będę kupować na tę jedną okoliczność.
    Kilka razy w roku po Polsce- cześciej 350km w jedną stronę,
    ale patrzę jak obskoczyć też Niemcy kilkanaście razy w roku.
    Jak wezmę cos małego jako EV i zostawię sobie diesla, to nawet do głowy
    mi nie przyjdzie turlać się 400-500km elektrykiem, bo jak nie było
    autostrady,
    to jeżdziłem w serwisie do Rzeszowa czy Zamościa w jeden dzień tam i
    nazad spaliniakiem.

    Sprawdzam tylko jak bardzo musiałbym się nagiąć, żeby to załatwić
    większym niż Zoe elektrykiem.

    >>> Po prostu nigdy nie miałem ciasnego łba, więc łatwo mi wprowadzać
    >>> zmiany w myśleniu.
    >>
    >> Jest też możliwość, że masz ciasny, ale nie musiałeś nic zmieniać,
    >
    > Ależ zmieniłem.
    > A dokładniej żona, która po chyba 5 podróży do Grecji dieslem,
    > powiedziała, ze więcej tak nie jedzie....

    Grecja to akurat inny cel - raczej nie rozpatrywałbym EV
    jako transportu tam.


    >> A jak załatwianie się przedłuży?
    >
    > To przeprosisz, wyjdziesz i pójdziesz odłączyć.
    > Dokładnie tak samo jak byś zrobił, gdybyś auto zostawił ze zbyt krótko
    > opłaconym parkingiem.

    Jak wiem, że mogę mieć problem z powrotem,
    to nie zostawiam na płatnym albo na takim, gdzie płacę
    za czas postoju a nie opłacam do godziny.


    >> Czy zajmowanie stanowiska nie jest problemem?
    >
    > No jest, niekulturalne to mocno.
    >
    >>> Np. Orlen sam wyśle wiadomość że skończyło się ładowanie, wystarczy
    >>> mieć włączony net na komórce.
    >>
    >> A jak ktoś będzie stał w kolejce do kabla?
    >
    > Masz wrócić ZANIM się skończy.
    > Samochód Ci mówi jak długo to potrwa.

    Do tego trzeba się przyzwyczaić.

    >> Dlatego pytam, bo wyglądało, że oni czekają w kolejce.
    >> Akurat na tym parkingu da się podpiąć stojąc obok,
    >
    > To nic nie zmieni, bo kabla nie odepniesz.

    To może dlatego przy tej darmowej ładowarce tak się gromadzili,
    żeby nie blokować, bo akurat parkować tam można z każdej strony
    ładowarki.


    >> Nie wiem czy to wypada tak sobie pójść w długą i wrócić
    >> po dwóch godzinach od skończonego ładowania.
    >
    > Zdecydowanie nie.
    > Jak zakładasz taką możliwość, to zacznij ładowanie na wolniejszej
    > ładowarce (np. AC), wtedy nikt się nie czepi, tylko właściciele Zoe się
    > wkurzą.
    >
    > A najlepiej na płatnej, z opłatą za parkowanie, to szybko plany
    > dostosujesz do czasu ładowania.

    Dzięki.


  • 192. Data: 2021-01-16 23:18:35
    Temat: Re: samochody, energia, wodór
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2021-01-16 o 19:57, Cavallino pisze:
    > W dniu 16-01-2021 o 17:50, cef pisze:
    >
    >>>> Gdybym opisał jak sobie wyobrażam przejazd elektrykiem autostradą
    >>>> na drugi koniec Polski na imprezę rodzinną, to by mówili wszyscy, że
    >>>> hejt. :-)
    >>>
    >>> Napisz skąd dokąd i jakim samochodem.
    >>
    >> Wrocław-Tarnogród.
    >>
    >> Przyjmij, że jedziesz swoim Zoe - będzie ci łatwiej.
    >
    > Żeby nie było że się nie da:
    >
    > Wyjazd z Wrocławia, naładowanym autem w 100%.
    > Pierwsze ładowanie gdzieś w okolicach Katowic, z godzinę, naładuje się
    > do 80-90%.
    >
    > Drugie np. w Tarnowie, podobnie, chyba że prądu będzie na tyle, że
    > stwierdzisz iż dojedziesz do Dębicy.
    >
    > Trzecie w Łańcucie, bo to ostatnia ładowarka po drodze.
    > Tu już trzeba by trochę dłużej, żeby mieć zapas na jazdy lokalne.
    > Do Tarnopola masz jakieś 40 km, więc wystarczy i na dojazd i na 100 km
    > jazd lokalnych.

    O której musisz wyjechać, żeby zdążyć na ten pogrzeb na 13.00?
    Ile trwa przelot tych kilkuset kilometrów?
    Tam jest 480 autostradą i z 50km lokalnymi dojazdu do celu.

    > Przez noc uzupełnisz spokojnie całą baterię, jak instalacja w miarę
    > dobra i przejdzie 16A, to i przez pół nocy.

    No to może być problem, bo to wiejska chałupa.
    Tam suszarka do włosów może wywalać korki.
    Ale może mają jakieś gniazdko do bojlera na 16A

    > W przypadku Niro/Soul/Kona/Ioniq z dużymi bateriami, czasy ładowania
    > redukują się o połowę, bo one potrafią użyć ładowarek 100 kW - i takich
    > by trzeba szukać po drodze.
    > Ilość ładowań też spada o połowę, a przy wolnej jeździe, nawet jest
    > szansa naładować się po drodze tylko raz, w Rzeszowie albo Łańcucie.

    Co oznacza "przy wolnej jeździe" na autostradzie?
    Ostatnio jechałem z awarią z Niemiec i odcinało mi obroty,
    to maksymalnie mogłem 100-110km/h pociągnać.
    Na autostradzie to trochę mordęga.

    > Chyba godzina poświęcona wtedy na doładowanie w trasie ma sens, prawda? ;-)
    >
    > Wygoda auta z dużym zasięgiem jest dużo większa w takich warunkach, ale
    > cena auta też - o 50%.
    > Albo i o 100%

    Jak będę kupował małe, to najtańsze,
    używane zasięg do 200km by wystarczył.
    Dalej niż do Kalisza czy Dusznik tym z Wrocławia nie wyjadę.
    Jak bym się zdecydował na duże, to raczej nowe
    do 150 tys. ale wtedy musi być do wszystkiego.


  • 193. Data: 2021-01-16 23:22:33
    Temat: Re: samochody, energia, wodór
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2021-01-16 o 19:29, Cavallino pisze:
    > W dniu 16-01-2021 o 17:26, cef pisze:
    >
    >>> To nie my wymieniamy jako zaletę, tylko Ty chciałeś się w ramach
    >>> swojego hejtu, przypierdzielić do problemów z niby przegrzewającymi
    >>> się bateriami w ev.
    >>> Znowu Ci nie wyszło, dostałeś więc info dlaczego tak się nie dzieje,
    >>> to wszystko.
    >>
    >> Nie doszedłem jeszcze do etapu rozważania przegrzewania
    >> się baterii
    >
    > Jasne, bo to info o chłodzeniu to się tak z niczego pojawiło.
    >
    > No chyba że Twoim zdaniem, samochód będzie się zatrzymywał, nawet w
    > przypadku gdy bateria ma optymalną temperaturę.... ;-)
    >
    >> Jeszcze niczego tu nie wymyśliłem.
    >
    > Nie kłam po raz kolejny, właśnie o Twoim wymyślonym zatrzymywaniu się ev
    > w trasie, wymuszonym przez dbanie o baterię, rozmawiamy.

    Ekstremum tego zatrzymania i ograniczania jest przecież
    rozładownie baterii.


  • 194. Data: 2021-01-17 08:08:32
    Temat: Re: samochody, energia, wodór
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 16-01-2021 o 22:56, cef pisze:
    > W dniu 2021-01-16 o 19:26, Cavallino pisze:
    >> W dniu 16-01-2021 o 17:50, cef pisze:
    >>
    >>>> Napisz skąd dokąd i jakim samochodem.
    >>>
    >>> Wrocław-Tarnogród.
    >>
    >>> Przyjmij, że jedziesz swoim Zoe - będzie ci łatwiej.
    >>> I że pogrzeb jest o 13.00 w dzień powszedni i tylko w ten dzień
    >>> i w następny możesz nie być w robocie. Na miejscu trzeba zrobić ze 100km
    >>> jazd lokalnych - do Sieniawy, Biłgoraja. Wieczorem stypa, więc
    >>> wyjedziesz
    >>> w powrotną najwcześniej o 12.00-13.00 :-)
    >>
    >> I tak często masz? ;-)
    >> Bo kupować specjalnie auto na coś co zdarzy się raz w życiu, to chyba
    >> trochę przesada, nie sądzisz?
    >
    > Przecież nie będę kupować na tę jedną okoliczność.
    > Kilka razy w roku po Polsce- cześciej 350km w jedną stronę,
    > ale patrzę jak obskoczyć też Niemcy kilkanaście razy w roku.
    > Jak wezmę cos małego jako EV i zostawię sobie diesla, to nawet  do głowy
    > mi nie przyjdzie turlać się 400-500km elektrykiem,

    Kup cokolwiek, to zobaczysz że przyjdzie. ;-)
    Jak policzysz ze zaoszczędzisz w ten sposób 500 zł, to nawet te 2 czy 3
    h extra przestanie Ci się wydawać problemem. ;-)

    > Sprawdzam tylko jak bardzo musiałbym się nagiąć, żeby to załatwić
    >  większym niż Zoe elektrykiem.

    > Grecja to akurat inny cel - raczej nie rozpatrywałbym EV
    > jako transportu tam.

    Tak samo dobry jak spaliniak, czyli wcale.
    Albo i lepszy, bo jak się jedzie ze zwiedzaniem to też się da, za to
    duuuuuuż taniej.
    >
    >
    >>> A jak załatwianie się przedłuży?
    >>
    >> To przeprosisz, wyjdziesz i pójdziesz odłączyć.
    >> Dokładnie tak samo jak byś zrobił, gdybyś auto zostawił ze zbyt krótko
    >> opłaconym parkingiem.
    >
    > Jak wiem, że mogę mieć problem z powrotem,
    > to nie zostawiam na płatnym albo na takim, gdzie płacę
    > za czas postoju a nie opłacam do godziny.

    No i to samo w stosunku do ev zastosujesz i po problemie.

    >> Masz wrócić ZANIM się skończy.
    >> Samochód Ci mówi jak długo to potrwa.
    >
    > Do tego trzeba się przyzwyczaić.

    Zgadza się.


    >
    >>> Dlatego pytam, bo wyglądało, że oni czekają w kolejce.
    >>> Akurat na tym parkingu da się podpiąć stojąc obok,
    >>
    >> To nic nie zmieni, bo kabla nie odepniesz.
    >
    > To może dlatego przy tej darmowej ładowarce tak się gromadzili,
    > żeby nie blokować, bo akurat parkować tam można z każdej strony
    > ładowarki.

    Względnie żeby ich nikt nie odłączył podczas ładowania, różne ładowarki są.
    Ale ja te bym wolał poczekać na darmową.


  • 195. Data: 2021-01-17 08:14:01
    Temat: Re: samochody, energia, wodór
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 16-01-2021 o 23:18, cef pisze:
    > W dniu 2021-01-16 o 19:57, Cavallino pisze:
    >> W dniu 16-01-2021 o 17:50, cef pisze:
    >>
    >>>>> Gdybym opisał jak sobie wyobrażam przejazd elektrykiem autostradą
    >>>>> na drugi koniec Polski na imprezę rodzinną, to by mówili wszyscy,
    >>>>> że hejt. :-)
    >>>>
    >>>> Napisz skąd dokąd i jakim samochodem.
    >>>
    >>> Wrocław-Tarnogród.
    >>>
    >>> Przyjmij, że jedziesz swoim Zoe - będzie ci łatwiej.
    >>
    >> Żeby nie było że się nie da:
    >>
    >> Wyjazd z Wrocławia, naładowanym autem w 100%.
    >> Pierwsze ładowanie gdzieś w okolicach Katowic, z godzinę, naładuje się
    >> do 80-90%.
    >>
    >> Drugie np. w Tarnowie, podobnie, chyba że prądu będzie na tyle, że
    >> stwierdzisz iż dojedziesz do Dębicy.
    >>
    >> Trzecie w Łańcucie, bo to ostatnia ładowarka po drodze.
    >> Tu już trzeba by trochę dłużej, żeby mieć zapas na jazdy lokalne.
    >> Do Tarnopola masz jakieś 40 km, więc wystarczy i na dojazd i na 100 km
    >> jazd lokalnych.
    >
    > O której musisz wyjechać, żeby zdążyć na ten pogrzeb na 13.00?
    > Ile trwa przelot tych kilkuset kilometrów?
    > Tam jest 480 autostradą i z 50km lokalnymi dojazdu do celu.

    Czyli z 6 h jazdy i 3 h ładowania Zoe ZE40, albo 1 h ładowania przy
    większej baterii.
    Czyli praktycznie tyle ile spaliniakiem, zakładając że nie prowadzi go
    robot.

    >> W przypadku Niro/Soul/Kona/Ioniq z dużymi bateriami, czasy ładowania
    >> redukują się o połowę, bo one potrafią użyć ładowarek 100 kW - i
    >> takich by trzeba szukać po drodze.
    >> Ilość ładowań też spada o połowę, a przy wolnej jeździe, nawet jest
    >> szansa naładować się po drodze tylko raz, w Rzeszowie albo Łańcucie.
    >
    > Co oznacza "przy wolnej jeździe" na autostradzie?
    > Ostatnio jechałem z awarią z Niemiec i odcinało mi obroty,
    > to maksymalnie mogłem 100-110km/h pociągnać.
    > Na autostradzie to trochę mordęga.

    Kwestia przyzywczajenia, im wolniej pojedziesz, tym krócej będzie
    ładował, warto przeliczyć co się bardziej opłaca i jak bardzo Ci się
    spieszy.
    Ja wrzucam na tempomat 110-120.
    Ale są tacy, co ustawiają tempomat aktywny i jadą za tirem.
    Wtedy dojechałbyś Kią nawet do celu pewnie bez zatrzymania.

    Ale wybór należy do Ciebie.


    > Jak będę kupował małe, to najtańsze,
    > używane zasięg do 200km by wystarczył.
    > Dalej niż do Kalisza czy Dusznik tym z Wrocławia nie wyjadę.
    > Jak bym się zdecydował na duże, to raczej nowe
    > do 150 tys. ale wtedy musi być do wszystkiego.

    Czyli powyższe propozycje w sam raz.
    Może jeszcze plus ID3, o ile nie przeraża Cię jego jakość wykonania.


  • 196. Data: 2021-01-17 08:14:56
    Temat: Re: samochody, energia, wodór
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 16-01-2021 o 23:22, cef pisze:

    >>> Jeszcze niczego tu nie wymyśliłem.
    >>
    >> Nie kłam po raz kolejny, właśnie o Twoim wymyślonym zatrzymywaniu się
    >> ev w trasie, wymuszonym przez dbanie o baterię, rozmawiamy.
    >
    > Ekstremum tego zatrzymania i ograniczania jest przecież
    > rozładownie baterii.

    Albo wyczerpanie się paliwa.


  • 197. Data: 2021-01-17 09:31:37
    Temat: Re: samochody, energia, wodór
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 13.01.2021 o 21:01, J.F. pisze:

    > W miedzyczasie padl tez producent, co spowodowalo, ze termostat nie
    > kosztuje juz 30-50 zl jak do innych, tylko 100-200 :-(

    Powiem tak. Mam okazję zajmować się wymianą częsci różnych instalacji.
    Nawet na oko widać, że te 20 letnie są po prostu cięższe - i nie chodzi
    tu o miniaturyzację - po prostu kiedyś robiono z blachy takiej żeby się
    nie gięła jak dotkniesz. Elektronika - skrzynka z bebechami i
    wyświetlaczem - to co zdjąłem ze sciany miało płytę czołową z
    dwumilimetrowej grubości "blachy" aluminiowej (chyba żeby nie rdzewiało,
    choć to nie ma prawa w wilgoci wisieć), lakierowanej proszkowo. Nowe ma
    ekran dotykowy - jak go dotykasz to gnie się cała płyta czołowa. Gdyby
    nie uszkodzenie tamtego starego przez obsługe to dalej by działało -
    pozostałe działają:P Dyrektywa RoHS też niezłe żniwa zbiera. Choć coś mi
    się obuło, że automative, aviation i military mają dyspensę, więc może w
    naszej dyskusji nie mieć to odniesienia.


    --
    Shrek


  • 198. Data: 2021-01-17 10:56:08
    Temat: Re: samochody, energia, wodór
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2021-01-17 o 08:08, Cavallino pisze:
    > W dniu 16-01-2021 o 22:56, cef pisze:

    >>>> Dlatego pytam, bo wyglądało, że oni czekają w kolejce.
    >>>> Akurat na tym parkingu da się podpiąć stojąc obok,
    >>>
    >>> To nic nie zmieni, bo kabla nie odepniesz.
    >>
    >> To może dlatego przy tej darmowej ładowarce tak się gromadzili,
    >> żeby nie blokować, bo akurat parkować tam można z każdej strony
    >> ładowarki.
    >
    > Względnie żeby ich nikt nie odłączył podczas ładowania, różne ładowarki są.

    No to w końcu można odpiąć kabel i podłaczyć
    do innego stojącego obok pojazdu czy nie?


  • 199. Data: 2021-01-17 11:01:49
    Temat: Re: samochody, energia, wodór
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 17-01-2021 o 10:56, cef pisze:

    >>> To może dlatego przy tej darmowej ładowarce tak się gromadzili,
    >>> żeby nie blokować, bo akurat parkować tam można z każdej strony
    >>> ładowarki.
    >>
    >> Względnie żeby ich nikt nie odłączył podczas ładowania, różne
    >> ładowarki są.
    >
    > No to w końcu można odpiąć kabel i podłaczyć
    > do innego stojącego obok pojazdu czy nie?

    Są różne gniazda, różne samochody, różne ładowarki.
    W jednych można, w innych nie.

    Tyle że zawsze można złośliwie zatrzymać komuś ładowanie, np. awaryjnym
    przyciskiem na ładowarce.
    Choćby po to, żeby w przypadku ograniczenia mocy i dzielenia jej na
    kilka gniazd, zatrzymać ładowanie innych a swoje uruchomić z pełną mocą.


  • 200. Data: 2021-01-17 11:11:54
    Temat: Re: samochody, energia, wodór
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2021-01-17 o 08:14, Cavallino pisze:
    > W dniu 16-01-2021 o 23:18, cef pisze:

    >> O której musisz wyjechać, żeby zdążyć na ten pogrzeb na 13.00?
    >> Ile trwa przelot tych kilkuset kilometrów?
    >> Tam jest 480 autostradą i z 50km lokalnymi dojazdu do celu.
    >
    > Czyli z 6 h jazdy i 3 h ładowania Zoe ZE40, albo 1 h ładowania przy
    > większej baterii.
    > Czyli praktycznie tyle ile spaliniakiem, zakładając że nie prowadzi go
    > robot.

    Hmmm, wyjechałem ok 6.00 - byłem ponad pół godziny przed czasem
    Jeden postój 5-10 min na sikanie pomiędzy Katowicami a Krakowem.
    Więc nie naginaj, że praktycznie tyle samo.
    Ale faktem jest, że przy większej baterii wyglądało by to lepiej.
    Tyle, że pewnie i zasięg będzie malał jak będę zwiększał prędkość i
    przybędzie
    kolejne ładowanie - ale to tylko moje przypuszczenie, żeby nie było, że
    hejt.

    >>> Ilość ładowań też spada o połowę, a przy wolnej jeździe, nawet jest
    >>> szansa naładować się po drodze tylko raz, w Rzeszowie albo Łańcucie.
    >>
    >> Co oznacza "przy wolnej jeździe" na autostradzie?
    >> Ostatnio jechałem z awarią z Niemiec i odcinało mi obroty,
    >> to maksymalnie mogłem 100-110km/h pociągnać.
    >> Na autostradzie to trochę mordęga.
    >
    > Kwestia przyzywczajenia, im wolniej pojedziesz, tym krócej będzie
    > ładował, warto przeliczyć co się bardziej opłaca i jak bardzo Ci się
    > spieszy.
    > Ja wrzucam na tempomat 110-120.
    > Ale są tacy, co ustawiają tempomat aktywny i jadą za tirem.
    > Wtedy dojechałbyś Kią nawet do celu pewnie bez zatrzymania.
    >
    > Ale wybór należy do Ciebie.

    Autostradowo rzadko kiedy jeżdżę bardzo szybko.
    Tylko wtedy jak bardzo jestem w niedoczasie, albo zależy mi
    zrobieniu dystansu w pierwszych godzinach.
    Wybór jak wybór - mimo, że lubię przejechać i mieć z głowy,
    niż się turlać po 200km z przerwami
    to i tak zawsze planuję dzień na dojazd.

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21 ... 30 ... 34


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: