eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › A jednak piesi nie będą mogli bezkarnie włazić pod koła
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 299

  • 291. Data: 2015-11-01 07:35:05
    Temat: Re: A jednak piesi ...
    Od: "HubertO" <b...@s...pl>

    Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4...@g...com> napisał w wiadomości
    news:9e69a95f-9461-46df-a6fd-000f08bcdb0c@googlegrou
    ps.com...
    > Nigdy nie twierdziłem jakoby na przejściu pieszy nie miał pierwszeństwa.
    > On je ma pod warunkiem ze zachowa ostrożność.

    Pieszy ma zawsze pierwszeństwo na przejściu. Prawo nie stawia żadnych
    warunków w sprawie pierwszeństwa, gdy pieszy juz jest na przejściu.
    Pieszemu nie zawsze wolno wejść na przejście, ale to tylko może być
    okolicznością łagodzącą, która zmniejszy karę dla kierowcy.
    Kierowca ma obowiązek zmniejszenia prędkości przed przejściem,
    czyli może być to nawet zatrzymanie, aby nie narazić na niebezpieczeństwo
    pieszego będącego na przejściu, lub WCHODZĄCEGO.
    Patrz rozporządzenie w sprawie znaków i sygnałów.


  • 292. Data: 2015-11-01 07:57:50
    Temat: Re: A jednak piesi ...
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 01.11.2015 07:35, HubertO wrote:

    > Pieszy ma zawsze pierwszeństwo na przejściu. Prawo nie stawia żadnych
    > warunków w sprawie pierwszeństwa, gdy pieszy juz jest na przejściu.
    > Pieszemu nie zawsze wolno wejść na przejście, ale to tylko może być
    > okolicznością łagodzącą, która zmniejszy karę dla kierowcy.
    > Kierowca ma obowiązek zmniejszenia prędkości przed przejściem,
    > czyli może być to nawet zatrzymanie, aby nie narazić na niebezpieczeństwo
    > pieszego będącego na przejściu, lub WCHODZĄCEGO.
    > Patrz rozporządzenie w sprawie znaków i sygnałów.

    Albo po prostu konwencja wiedeńska (z której to w zasadzie skopiowano
    tekst do rozporządzenia).

    Shrek


  • 293. Data: 2015-11-01 08:03:03
    Temat: Re: A jednak piesi ...
    Od: Czesław Wiśniak <k...@w...pl>

    W dniu 01.11.2015 o 07:35, HubertO pisze:
    > Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:9e69a95f-9461-46df-a6fd-000f08bcdb0c@googlegrou
    ps.com...
    >> Nigdy nie twierdziłem jakoby na przejściu pieszy nie miał pierwszeństwa.
    >> On je ma pod warunkiem ze zachowa ostrożność.
    >
    > Pieszy ma zawsze pierwszeństwo na przejściu. Prawo nie stawia żadnych
    > warunków w sprawie pierwszeństwa, gdy pieszy juz jest na przejściu.
    > Pieszemu nie zawsze wolno wejść na przejście, ale to tylko może być
    > okolicznością łagodzącą, która zmniejszy karę dla kierowcy.
    > Kierowca ma obowiązek zmniejszenia prędkości przed przejściem,
    > czyli może być to nawet zatrzymanie, aby nie narazić na niebezpieczeństwo
    > pieszego będącego na przejściu, lub WCHODZĄCEGO.
    > Patrz rozporządzenie w sprawie znaków i sygnałów.
    >

    On to zrozumie dopiero jak kogoś pieprznie.


  • 294. Data: 2015-11-01 08:08:19
    Temat: Re: A jednak piesi ...
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 01.11.2015 07:34, HubertO wrote:
    > Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:n0vuoi$pbh$1@node2.news.atman.pl...
    >> On 30.10.2015 02:06, HubertO wrote:
    >>
    >>>>> Więc jaki zapis byłby całkowicie jasny dla wszystkich, według Ciebie ?
    >>>
    >>>> "pieszy korzystający z przejścia dla pieszych ma pierwszenstwo."
    >>>> Koniec.
    >>>> Można zrobić wyjątek dla tramwajów. I nie mów, że to to co teraz, bo
    >>>> teraz
    >>>> po kropce jest następny paragraf.
    >>>>
    >>>> Shrek.
    >>>
    >>> Twój pomysł jest bardziej radykalny od projektu Bublewicz.
    >>
    >> A co radykalnego w jednoznacznym określeniu pierwszeństwa? Tak żeby
    >> wszyscy zrozumieli?
    >
    > Gdyby to było takie proste to nad tym nie zastanawiała by się tak długo
    > duża grupa ludzi (fachowcy, prawnicy, politycy).

    Należy dodać, że zastanawiają się w azjatyckiej części Europy. Jeśli się
    zastanawiasz czemu, to sam sobie odpisałeś - politycy i prawnicy. W
    europejskiej części takich problemów nie mają.

    Jak spojrzysz na mapę i przepisy to można zobaczyć dwie rzeczy - w
    starej unii pieszy ma pierwszeństwo i nikogo to nie dziwi, oraz można
    mieć pół promila i nie dostawać małpiego rozumu. W azjatyckiej piszy
    jest substandardowym uczestnikiem ruchu, a im dalej na wschód tym mniej
    alko można mieć w zyłach. W Rosji i innych Rumuniach 0.0. Jakoś na
    statystyki korzystnie to nie wpływa, natomisat na ststystyki polityków i
    zarobki drogówki zapewne tak.

    > W końcu nie zdecydowali się uchwalić to tak jak ty chcesz,
    > tylko wprowadzili warunki dla pieszych i kierowców.
    > Ty chcesz zrobić z pieszego swiętą krowę.

    Nie- nie postuluje, zeby pieszy mógł łazić po autostradach i mieć tam
    pierwszeństwo. Po prostu postuluje, że jak ma mieć gdzieś pierwszeństwo
    (np na przejściu) to... powinien mieć pierwszeństwo (albo napiszmy
    wprost, że ma ustąpić). Ma być jasno i tyle. Jakoś nie ma problemu, żeby
    jadący drogą z pierwszeństwem miał pierwszeństwo (i był świętą krową).

    >> Jakoś nikt nie wpada na pomysł, że jak masz skrzyżowanie z
    >> pierwszeństwem,
    >> to należy się na pierwszeństwie zatrzymać, przepućcić tych spod znaku
    >> "ustąp pierwszeństwa" i jak nic nie jedzie to można jechać. Ciekawe
    >> dlaczego? Już wiem - bo to oznacza nie pierwszeństwo, a ustąp
    >> pierwszeństwa:)
    >
    > O co ci chodzi w końcu ?
    > Chcesz przepuszczać BEZWARUNKOWO pieszych, czy nie chcesz ?

    Chcę, żeby pierwszeństwo było pierwszeństwem. Dokładnie tak samo jak w
    innych wypadkach. Bezwarunkowo to może za duże określenie - dokładnie
    tak jak np rowerzyści na przejazdach. W czym problem?

    > Jest nowy Parlament i zobaczymy co wymyślą.

    Mam obawy, że statystycznie to inteligentniejszy od poprzedniego to on
    nie będzie:P

    > "Punkt widzenia zawsze zależy od punktu siedzenia"
    > "Jeszcze się taki nie narodził, który by wszystkim dogodził".

    A jednak nazywanie "ustąp pierwszeństwa" pierwszeństwem wydaje mi się
    nieadekwatne i niebezpieczne. Oraz po prosu głupie.

    Shrek.


  • 295. Data: 2015-11-01 08:10:54
    Temat: Re: A jednak piesi ...
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 01.11.2015 08:03, Czesław Wiśniak wrote:

    > On to zrozumie dopiero jak kogoś pieprznie.

    Najsłabsze jest to, że nawet wtedyt nie zrozumie i będzie gardłował, że
    on miał pierwszeństwo. Może wyrok by mu dopiero uświadomił prawdę, choć
    też wątpię.

    Shrek.


  • 296. Data: 2015-11-01 22:55:48
    Temat: Re: A jednak piesi ...
    Od: "HubertO" <b...@s...pl>

    Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:n0r2ak$vvb$1@node2.news.atman.pl...
    > On 28.10.2015 12:02, HubertO wrote:
    >
    >> Był projekt Bublewicz w którym pieszy oczekujący ma pierwszeństwo.
    >> Ten projekt też nie dla wszystkich byłby jasny.
    >> Ten zapis "czy kierujący ustępuje pierwszeństwa" dla wielu pieszych
    >> mógłby być niejasny.
    >> Albo wielu kierowców nie wiedziałoby "czy pieszy oczekuje na możliwość
    >> wejścia na przejście".
    >> Więc jaki zapis byłby całkowicie jasny dla wszystkich, według Ciebie ?
    >
    > "pieszy korzystający z przejścia dla pieszych ma pierwszenstwo." Koniec.
    > Można zrobić wyjątek dla tramwajów. I nie mów, że to to co teraz, bo teraz
    > po kropce jest następny paragraf.
    >
    > Shrek.

    Ten następny paragraf nie określa pierwszeństwa. Następny paragraf
    jest tylko po to, aby pieszy zachował szczególną ostrożność i ten paragraf
    określa o co chodzi w tej szczególnej ostrożności.
    Jedyny paragraf o pierwszeństwie jest napisany tak jak chcesz, czyli pieszy
    znajdujący się na przejściu ma pierwszeństwo. Koniec.


  • 297. Data: 2015-11-02 06:53:16
    Temat: Re: A jednak piesi ...
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 01.11.2015 22:55, HubertO wrote:

    >>> Albo wielu kierowców nie wiedziałoby "czy pieszy oczekuje na możliwość
    >>> wejścia na przejście".
    >>> Więc jaki zapis byłby całkowicie jasny dla wszystkich, według Ciebie ?
    >>
    >> "pieszy korzystający z przejścia dla pieszych ma pierwszenstwo." Koniec.
    >> Można zrobić wyjątek dla tramwajów. I nie mów, że to to co teraz, bo
    >> teraz
    >> po kropce jest następny paragraf.
    >>
    >> Shrek.
    >
    > Ten następny paragraf nie określa pierwszeństwa. Następny paragraf
    > jest tylko po to, aby pieszy zachował szczególną ostrożność i ten paragraf
    > określa o co chodzi w tej szczególnej ostrożności.
    > Jedyny paragraf o pierwszeństwie jest napisany tak jak chcesz, czyli pieszy
    > znajdujący się na przejściu ma pierwszeństwo. Koniec.

    No to skoro nic się nie zmienia, to w czym przejawia się radykalność
    "mojego" pomysłu? Skoro nic to nie zmienia, a przynajmniej sprawa staje
    się jasna, to o co krzyk?

    Shrek.


  • 298. Data: 2015-11-02 10:27:07
    Temat: Re: A jednak piesi ...
    Od: "HubertO" <b...@s...pl>

    Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:n16to6$6q9$2@node1.news.atman.pl...
    > On 01.11.2015 22:55, HubertO wrote:
    >
    >>>> Albo wielu kierowców nie wiedziałoby "czy pieszy oczekuje na możliwość
    >>>> wejścia na przejście".
    >>>> Więc jaki zapis byłby całkowicie jasny dla wszystkich, według Ciebie ?
    >>>
    >>> "pieszy korzystający z przejścia dla pieszych ma pierwszenstwo." Koniec.
    >>> Można zrobić wyjątek dla tramwajów. I nie mów, że to to co teraz, bo
    >>> teraz po kropce jest następny paragraf.
    >>>
    >>> Shrek.
    >>
    >> Ten następny paragraf nie określa pierwszeństwa. Następny paragraf
    >> jest tylko po to, aby pieszy zachował szczególną ostrożność i ten
    >> paragraf określa o co chodzi w tej szczególnej ostrożności.
    >> Jedyny paragraf o pierwszeństwie jest napisany tak jak chcesz, czyli
    >> pieszy znajdujący się na przejściu ma pierwszeństwo. Koniec.
    >
    > No to skoro nic się nie zmienia, to w czym przejawia się radykalność
    > "mojego" pomysłu? Skoro nic to nie zmienia, a przynajmniej sprawa staje
    > się jasna, to o co krzyk?
    >
    > Shrek.

    Napisałem ci o co chodzi i nie musisz więcej krzyczeć.
    Radykalność twojego pomysłu (w porównaniu z projektem Bublewicz)
    polega na tym, że chciałeś usunąć paragrafy, które wg ciebie powodowały,
    że pierwszeństwo nie jest jednoznacznie określone.


  • 299. Data: 2015-11-02 14:52:41
    Temat: Re: A jednak piesi ...
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 02.11.2015 10:27, HubertO wrote:

    > Napisałem ci o co chodzi i nie musisz więcej krzyczeć.
    > Radykalność twojego pomysłu (w porównaniu z projektem Bublewicz)
    > polega na tym, że chciałeś usunąć paragrafy, które wg ciebie powodowały,
    > że pierwszeństwo nie jest jednoznacznie określone.

    Te paragrafy zawierają się w zasadzie ograniczonego zaufania. Nie ma
    potrzeby stosowania specjalnego prawa w stosunku do pieszych. A co do
    tego, czy pierwszeństwo jest jasno określone czy nie... to można się
    zorientować po wątku. Widać niektórym trzeba napisać wprost, bo unaczej
    wychodzi im że pieszy pierwszeństwa nie ma, bo i tu wstawić praktycznie
    dowolny argumnet z tej dyskusji.

    Shrek.

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 29 . [ 30 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: