eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaCzy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów? › Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
  • Data: 2017-06-12 09:16:33
    Temat: Re: Czy istnieje urządzenie do zapamiętywania kolorów?
    Od: ks <k...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017.06.09 o 19:53, J.F. pisze:
    > Użytkownik "ks" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:oheer9$ol3$...@n...news.atman.pl...
    > W dniu 2017.06.09 o 16:19, Trefniś pisze:
    >>> Dokładnie ten sam kolor (i pozostałe warunki), a zupełnie inaczej je
    >>> postrzegasz.
    >>> Raz jako "pięknie", kiedy indziej jako "przeciętne".
    >>> A wszystko zależy od olbrzymiej ilości czynników!
    >>
    >> ale co ma piernik do wiatraka? Ty poddajesz w wątpliwość sens porównywarki
    >> kolorów dlatego, że na mój odbiór koloru wpływa otoczenie i być może jeśli
    >> kolor spodoba mi się w Grecji, to wcale nie musi się podobać w zimnej piwnicy.
    >> A moim zdaniem ma sens, bo kolor to kolor i jak wezmę dwa kartoniki ułożę obok
    >> siebie to jak będą mieć taki sam kolor to widzę brak różnicy, nie ważne gdzie
    >> je będę porównywał (i czy mi się akurat ten kolor podoba czy nie).
    >
    > Ale o czym innym mowa.
    > Raz, ze otoczenie wplywa na odbior i to co ci sie podoba w Grecji wcale nie musi
    > byc takie piekne wsrod kafelek lazienki.
    >
    > P.S. pare razy przyuwazylem w plenerze "złotą polska jesien". Taki las w
    > pieknych kolorach.
    > Naprawde pieknych.
    > Wiec klne, ze nie mam przy sobie aparatu, ale czasem mam, robie fotke ...
    > i na fotce juz nie widac tego piekna.
    > I nie wiem - aparat do d*, monitor do d*, kadr wszystko zepsul, czy oko do d* ...
    >
    miałem podobne problemy, rozwiązał go monitor z szerszym gamutem (mam teraz
    dell'a 2413) plus zabawy w rawach.

    >
    > Dwa - jak juz zauwazyles, oswietlenie zmienia kolor, szczegolnie jak lampa kiepska.
    > Wiec chcesz cos, co swieci wlasnym swiatlem.
    > Ustawisz sobie w Grecji, potem odtworzysz w lazience i bedziesz dobieral
    > wzorniki az przy tej lampie co jest, uzystasz zgodnosc koloru.
    > i wtedy bedziesz wiedzial, ze farba ma ten sam kolor co widziales.
    >
    >> I do tego mi potrzebne urządzenie ułatwiające, żebym nie musiał paczki
    >> wzorników wozić ze sobą. Moje urządzenie porównywało by nie kartoniki, tylko
    >> jakoś tam wygenerowany punkt kolorowego światła z obrazem rzeczywistym, nie
    >> czujnikami rgb tylko okiem z podłączonym mózgiem, co jest świetne w
    >> rozróżnianiu kolorów jeśli są obok siebie, a za to beznadziejne w pamiętaniu
    >> (przynajmniej u większości ludzi).
    >
    > Ale czujnik moze byc lepszy.
    >
    Pewnie tak, ale musiały by być dwa - jeden do obrazu, drugi do podświetlenia, no
    i musiały by tak samo odpowiadać, czyli znowu kalibracja itd. Poza tym musiały
    by mieć odpowiedź na widmo jak u człowieka, a oko podobno nie jest taka proste,
    jak by się wydawało. W końcu mamy profile do aparatów, żeby skorygować reakcję
    foto-czegoś tam w aparacie do tego czego się spodziewamy. Dodatkowo czujniki są
    wrażliwe na fale spoza widzialnego zakresu...

    >> np drukarka atramentówka działa analogowo utrwalając na papierze kolory na
    >> podstawie koloru zapisanego cyfrowo używając analogowych pojemniczków z
    >> tuszem. I robi to całkiem nieźle subiektywnie patrząc. Robiłem kiedyś
    >> eksperymenty z wydrukowaniem kolorów kwiatków, żeby sprawdzić jak można
    >> rozciągnąć użyteczny gamut drukarki. Kwiatki są fajne do testów, bo wyskakują
    >> z srgb bardzo łatwo. Robiłem zdjęcie kwiatka (dla ułatwienia), z niego wydruk
    >> fragmentu rzędu 2x2mm. Po przyłożeniu wydruku do kwiatka było całkiem nieźle
    >> (światło słoneczne, w granicach gamutu drukarki), a jak nie było to
    >> wystarczyły drobne korekty i po 2-3 wydrukach kolor konkretnego kawałka można
    >> było uznać za nieodróżnialny
    >
    > No to pogratulowac drukarki .
    >
    Bez przesady, wtedy to był zwykły epson r300, a sterownik drukarki pod linuxa
    pozwala na duże kombinacje z nasyceniem składowych i można osiągnąć na
    odpowiednim papierze baaaaaardzo duże nasycenie barw, szczególnie w ciemnych
    kolorach. Fakt, że gdybym druknął cały obrazek, to by wyglądał koszmarnie, ale
    chciałem sprawdzić, czy da się osiągnąć konkretny kolor. Problem jest niestety w
    jasnych nasyconych, bo tego atramentówka nie potrafi, np. nasycony jasny różowy
    robi się po prostu ciemny różowy. Albo jasny żółty (225,230,122)
    na drukarce jest składany z C i Y, siłą rzeczy nie może być jasny i nasycony
    równocześnie, a właściwy kolor jest do osiągnięcia przy pomocy pisaka z zestawu
    dla dziecka.


    >> No więc gdybym oświetlał wydruk nie słońcem, tylko ledem, zablokował dostęp
    >> światła do próbki z zewnątrz i porównywał całe to ustrojstwo z kwiatkiem
    >> oświetlonym słońcem, doszedł do zgodności, to będę miał próbkę koloru kwiatka.
    >
    > Prosciej moze byc jednak zlozyc trzy ledy/jeden RGB i trzy potencjometry i miec
    > taki prosty "ustawialny wzornik".
    >
    > J.

    no więc idea moja była podobna, tylko z wizjerem i izolacją światła, żeby go nic
    nie zakłócało.

    pozdrawiam Krzysiek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: