eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefoniaZamawianie rozmow › Re: Zamawianie rozmow
  • Data: 2018-02-01 08:01:29
    Temat: Re: Zamawianie rozmow
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Wed, 31 Jan 2018 15:18:29 +0100, nadir napisał(a):
    > W dniu 2018-01-31 o 10:44, J.F. pisze:
    >> Technologia DSL nie, ale modemowa to pewnie tak.
    >
    > Masz na myśli konwencjonalny modem, np. V.21, V.22 itd?

    Nie, mam na mysli taki na 2Mbps.

    Jakos to trzeba bylo przeslac, a po kawalku kabla bedzie to malo
    przypominac oryginalny prostokatny sygnal.

    >> Ale moze nastapil duzy postep przez dekade.
    > To na pewno, tylko że zanim na dobre u nas zadomowiły się HDSL-e czy
    > inne tego typu urządzenia, to już międzymiastowe kable miedziane były
    > zastępowane światłowodami.

    Nie musza sie zadomawiac, jeden wystarczy, zeby ocenic co technika
    potrafi.

    Ale moze sie myle ...
    https://en.wikipedia.org/wiki/T-carrier

    AMI trudno nazwac modulacja, ale ... zasieg 2 km ?

    >> Wiec ciekaw jestem jaki mial zasieg taki cyfrowy modem/trakt  2Mbps w
    >> latach 80-tych, czy 70-tych.
    >
    > Praktycznie nieograniczony, bo zawsze po drodze sygnał był
    > wzmacniany/regenerowany. Przecież kable podmorskie działały na tej samej
    > zasadzie.

    Tylko za czasow techniki analogowej to wystarczyl prosty wzmacniacz.
    A tu chyba cos bardziej skomplikowanego potrzebne. Czyli wieksze.

    https://en.wikipedia.org/wiki/L-carrier

    Jak widac jeszcze w 1975 oplacalo sie nowy lepszy L- zrobic dla
    dlugich dystansow, bo dla krotkich byl jednak zbyt drogi i wymyslili
    T-costam :-)

    Jak to rozumiec - w kablu byly 22 koncentryczne "linie", po 11 w kazda
    stone uzywane, i w kazdej 13 tys rozmow, czyli razem 145 tys rozmow w
    kablu ?

    Repeater co milę, ale w tym wypadku to w miare prosty wzmacniacz ...
    bo stacja koncowa to fajnie musiala wygladac - to chyba spory budynek
    trzeba na tych 145 tys urzadzen i kabli :-)
    No ale NY to duze miasto, i wszyscy chca gadac ...

    U nas raczej takich nie bylo, bo by nie trzeba bylo czekac godzinami
    na rozmowe :-)

    >> Kable wydaje mi sie, ze nie byly jakies bardzo inne. Pomijajac te
    >> koncentryki, to pewnie dali wieloparowy, moze troche grubszy niz do
    >> abonenta.
    >> Swoja droga transmitowano tez sygnaly radiowe i telewizyjne, wiec te
    >> koncentryki chyba byly ...
    >
    > Tak, żyły były grubsze ale nadal wykorzystywano tylko dwie pary. Jak
    > była potrzeba więcej niż 30-tu łącz to albo na kolejnych dwóch parach
    > zestawiano kolejny trakt, albo stosowano kolejną krotność systemu, zdaje
    > się 8Mbit, czyli 120 łącz. Ale to już raczej po, właśnie, koncentrykach
    > lub radioliniach, bo zwykła para miedziana by tego nie "przełknęła".

    Pozniejsze inne doswiadczenia pokazuja, ze para miedziana calkiem
    sporo moze. Chocby z tymi xDSL - ile teraz mamy - z 10 MHz na
    dystansie ~2km ?

    >> ale:
    >> -w Swidnicy, a nie w polu,
    >> -Swidnica, Wroclaw, Legnica - tak po ~70 km od siebie,
    >> -technologia zapewne foniczna, to moze te 70 km wystarcza, ewentualnie z
    >> ze wzmacniakami po drodze.
    >>  a my nagle chcemy 2Mbps
    >> -co prawda widze tam koncentryk na mapie ...
    >> -w bunkrze/podziemiu ... a co to za budynek u gory ?
    >>  Centrala, poczta ?
    >
    > Stacja wzmacniakowa, to na ogół było miejsce gdzie kable się krzyżowały,
    > rozgałęziały, zaczynały lub kończyły, zapewniała też zdalne zasilanie do
    > tych gdzieś ukrytych/zakopanych wzmacniaków. Często była obsadzona
    > całodobową obsługą.

    Jak widac - i dieselek do zaslania.

    > Co do tego budynku w Świdnicy, to nie mam pojęcia, tak na szybko to
    > tylko znalazłem. Te stacje, które ja widziałem też na ogół były w
    > obiektach Poczty czy Telekomunikacji.

    Co jest naturalnym wyborem, bo przy okazji i centrala sie znajdzie.

    > Choć znałem stację, która była w
    > pewnej wsi, w budynku na pierwszy rzut w ogóle nie powiązanym z
    > łącznością. Po prostu przebiegał tamtędy kabel i trzeba było akurat w
    > okolicy zrobić stację, to ją zrobiono.
    > Odległości między wzmacniakami były dobierane w/g pomiarów/projektów i
    > wypadały tam, gdzie jeszcze jakość sygnału dawała szansę na wzmocnienie.

    I do tego pije - jak w takim L2 miales zasieg 25km, to mogles w
    miasteczku czy wsi zrobic. Ale w L-4 bylo tylko 3 km, to trzeba co
    chwile.

    > Praktycznie dla każdego kabla inaczej to wyglądało, z drugiej strony
    > tych kabli dalekosiężnych nie było też tak ekstremalnie dużo.

    Nawet przy tym L2 i 25 km to pratycznie kazdy powiat byl
    "dalekosiezny".
    No ale po co powiatowi 360 rozmow rozmow ze swiatem :-)

    >> I jakby mial taki budynek stawiac co 10 km ... drogo by wychodzilo.
    >
    > Sam wzmacniak, to mogła być na przykład szczelna, żeliwna skrzynia
    > wielkości średniej lodówki zakopana na skraju lasu i drogi.

    Wzmacniacz analogowy nie jest duzy.
    Ale taki repeater cyfrowy wydaje mi sie bardziej skomplikowany, wiec
    wiekszy w technologii lat 70-tych.
    A to tylko 30 rozmow w pasmie ok 2MHz ..

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: