eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Trasa Warszawa-Jastarnia - rozważania teoretyczne
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 44

  • 1. Data: 2010-04-04 16:22:17
    Temat: Trasa Warszawa-Jastarnia - rozważania teoretyczne
    Od: ALGI <a...@N...o2.pl>

    Witam,

    Zakładana trasa to Warszawa-Jastarnia.
    Wyjazd ok. 6:00 w sobotę w czerwcu lub lipcu

    Znajmi jeżdżą dwoma trasami
    1) 7mka
    2) na Grudziądz i potem A1

    Jedni i drudzy mają argumenty "za" i "przeciw".
    Nie chce ich tu teraz przytaczać aby nie sugerować pewnego toku myślenia
    oprócz minimum, które jest potrzebne do tej dyskusji.

    Wiadomo ze każdy inaczej jeździ, jednak aby oddać jak najbardziej realny
    czas przejazdu, skorzystałem ze statystyk Naviexperta (które całkiem dobrze
    oddają czas przejazdu, w przeciwieństwie do innych nawigacji czy map
    dostępnych w internecie).

    I tak

    1) jedziemy 7mką
    odległość 427km
    czas 5h41m
    średnia 75km/h

    2) jedziemy do A1 i potem autostradą (dopłata +17,50zł)
    odległość 425km
    czas 5h34m
    średnia 76km/h

    Jak widać, odległość podobna, statystyczny czas przejazdu także, średnia
    też. Stąd taki "ciekawy" przypadek.
    W praktyce duzo zależy jeszcze od trasy na Grudziądz (w sensie płynności
    ruchu, dziur itd..) i za autostradę jest dopłata.
    Załóżmy sumę przerw (posiłek, tankowanie, siusiu ;) razem do 1h.
    Czyli dojazd na miejsce będzie około 12:30.

    Założenia są takie że nie butujemy na autostradzie (chodzi o spalanie więc
    130km/h jedziemy) a na 7mce nie wariujemy - staramy się jechać płynnie
    ~120km/h. [można założyć że np. mamy rowery na dachu ;)]

    I teraz zapraszam do dyskusji, którędy byście woleli jechać (załóżmy np.
    spalanie 7L/100km) - troche na skos do Grudziądza (tutaj nie wiem jak ta
    droga), dopłącić za autostradę i spokojnie później sunąć sobie aż za
    Trójmiasto, czy standardowo 7mą, bez żadnych dopłat no ale jazda na pewno
    będzie mniej płynna później (i teraz jak te hamowania przyspieszania wpłyną
    na większe spalanie?).

    No a potem Jastarnia-Warszawa tak samo ... wyjazd w niedzielę około 10:00.

    Zapraszam do rzeczowej dyskusji.





  • 2. Data: 2010-04-04 17:17:38
    Temat: Re: Trasa Warszawa-Jastarnia - rozważania teoretyczne
    Od: Marcin Jan <t...@g...pl>

    ALGI pisze:
    > Witam,
    >
    > Zakładana trasa to Warszawa-Jastarnia.
    > Wyjazd ok. 6:00 w sobotę w czerwcu lub lipcu
    >
    > Znajmi jeżdżą dwoma trasami
    > 1) 7mka
    > 2) na Grudziądz i potem A1
    >
    > Jedni i drudzy mają argumenty "za" i "przeciw".
    > Nie chce ich tu teraz przytaczać aby nie sugerować pewnego toku myślenia
    > oprócz minimum, które jest potrzebne do tej dyskusji.
    >
    > Wiadomo ze każdy inaczej jeździ, jednak aby oddać jak najbardziej realny
    > czas przejazdu, skorzystałem ze statystyk Naviexperta (które całkiem dobrze
    > oddają czas przejazdu, w przeciwieństwie do innych nawigacji czy map
    > dostępnych w internecie).
    >
    > I tak
    >
    > 1) jedziemy 7mką
    > odległość 427km
    > czas 5h41m
    > średnia 75km/h
    >
    > 2) jedziemy do A1 i potem autostradą (dopłata +17,50zł)
    > odległość 425km
    > czas 5h34m
    > średnia 76km/h
    >
    > Jak widać, odległość podobna, statystyczny czas przejazdu także, średnia
    > też. Stąd taki "ciekawy" przypadek.
    > W praktyce duzo zależy jeszcze od trasy na Grudziądz (w sensie płynności
    > ruchu, dziur itd..) i za autostradę jest dopłata.
    > Załóżmy sumę przerw (posiłek, tankowanie, siusiu ;) razem do 1h.
    > Czyli dojazd na miejsce będzie około 12:30.
    >
    > Założenia są takie że nie butujemy na autostradzie (chodzi o spalanie więc
    > 130km/h jedziemy) a na 7mce nie wariujemy - staramy się jechać płynnie
    > ~120km/h. [można założyć że np. mamy rowery na dachu ;)]
    >
    > I teraz zapraszam do dyskusji, którędy byście woleli jechać (załóżmy np.
    > spalanie 7L/100km) - troche na skos do Grudziądza (tutaj nie wiem jak ta
    > droga), dopłącić za autostradę i spokojnie później sunąć sobie aż za
    > Trójmiasto, czy standardowo 7mą, bez żadnych dopłat no ale jazda na pewno
    > będzie mniej płynna później (i teraz jak te hamowania przyspieszania wpłyną
    > na większe spalanie?).
    >
    > No a potem Jastarnia-Warszawa tak samo ... wyjazd w niedzielę około 10:00.
    >
    > Zapraszam do rzeczowej dyskusji.
    >
    >
    >
    >
    te 120 km/h to chyba tylko jednostkowo na krótkich odcinak np. przez
    las. Siódemka jest obstawiona przez ograniczenia do 70, foto, video etc.
    Ja w okresie letnim co weekend jeżdżę na części tej trasy tj. Nowy Dwór
    Mazowiecki - Ostróda a czasem aż do Elbląga. Według mnie w piątek
    popołudni będzie większy ruch niż w sobotę rano - choć i tak jest
    ciasno. Natomiast powrót w niedzielę to jest zwykle masakra na DK7 - a
    jak się trafi nawet drobna stłuczka to od razu się robi mega korek.
    Dodatkowo budowa S7 przed Elblągiem skutecznie tamowa ruch na
    parędziesiąt minut - teraz pewnie gdzie indziej będą kopać.
    Na DK 7 jest jeszcze wariant przez Działdowo tj. W Mławie skręcasz na
    Działdowo i dalej drogą 542 i wylatujesz daleko za Olsztynkiem .Do tej
    pory droga była dobra, bez dziur i zwykle z małym ruchem.(jest jeszcze
    wariant Płońsk-Raciąż-Radzanów-Działdowo ale to trzeba lubić takie drogi
    i ja jak mam info na CB że równolegle na DK7 są problemu to jadę
    opłotkami).
    Reasumując z DK 7 jest tak że jak nie ma ruchu to się dość fajnie jedzie
    - szeroka, nawet łagodne łuki etc. ale jak jest ruch to kicha no i
    jeszcze mamy wyprzedzanie na 3-go o zgrozo więc oczy dookoła głowy!
    Wariantu A1 niestety nie ćwiczyłem więc się nie wypowiem ale jedno co mi
    przychodzi do głowy do czy nie będzie się korkować na dojeździe i
    wyjeździe a autostrady? Czy tam nie ma wąskich gardeł?
    No i na koniec wszystkie te średnie czasy przejazdu naprawdę należy
    traktować mocno orientacyjnie i za bardzo nie brać ich do serca -
    zwłaszcza przy tej długość trasy.
    pozdrawiam
    marcin


  • 3. Data: 2010-04-04 17:31:44
    Temat: Re: Trasa Warszawa-Jastarnia - rozważania teoretyczne
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    ALGI pisze:
    > Witam,
    >
    > Zakładana trasa to Warszawa-Jastarnia.
    > Wyjazd ok. 6:00 w sobotę w czerwcu lub lipcu
    >
    > Znajmi jeżdżą dwoma trasami
    > 1) 7mka
    > 2) na Grudziądz i potem A1
    >
    > Jedni i drudzy mają argumenty "za" i "przeciw".
    > Nie chce ich tu teraz przytaczać aby nie sugerować pewnego toku myślenia
    > oprócz minimum, które jest potrzebne do tej dyskusji.
    >
    > Wiadomo ze każdy inaczej jeździ, jednak aby oddać jak najbardziej realny
    > czas przejazdu, skorzystałem ze statystyk Naviexperta (które całkiem dobrze
    > oddają czas przejazdu, w przeciwieństwie do innych nawigacji czy map
    > dostępnych w internecie).
    >
    > I tak
    >
    > 1) jedziemy 7mką
    > odległość 427km
    > czas 5h41m
    > średnia 75km/h
    >
    > 2) jedziemy do A1 i potem autostradą (dopłata +17,50zł)
    > odległość 425km
    > czas 5h34m
    > średnia 76km/h

    Patrząc na Google Maps domyślam się że ta trasa zakłada odbicie z DK10
    na przełaj do Grudziądza.
    To nie jest dobra droga - może kilometrów jest mniej, ale tam ciężko
    wyprzedzać, duży ruch ciężarówkowo-rowerowo-traktorowy, kiepska droga,
    wieś za wsią itd.

    Ja wolę pojechać dalej DK10 do obwodnicy Torunia i stamtąd wyjechać od
    razu na DK1 kawałkiem obwodnicy.

    Google Maps mówi że DK7 to 435km/6h45m, DK10/1 przez Wąbrzeźno
    429km/6h31m, a DK10/10 tak jak pisałem 451km/6h17m.

    I ja tak właśnie jeżdżę z trójmiasta do Warszawy i sobie chwalę.
    Ruch na DK10 jest dużo mniejszy niż na DK7, a na DK1 zaraz wjeżdżasz na
    autostradę.

    Jadąc DK7 musisz się przebić przez Gdańsk, a jak wjedziesz w Grudziądzu
    na autostradę, to całe trójmiasto objeżdżasz bokiem.


  • 4. Data: 2010-04-04 19:14:53
    Temat: Re: Trasa Warszawa-Jastarnia - rozważania teoretyczne
    Od: ALGI <a...@N...o2.pl>

    Dnia Sun, 04 Apr 2010 17:17:38 +0200, Marcin Jan napisał(a):

    > te 120 km/h to chyba tylko jednostkowo na krótkich odcinak np. przez
    > las. Siódemka jest obstawiona przez ograniczenia do 70, foto, video etc.
    > Ja w okresie letnim co weekend jeżdżę na części tej trasy tj. Nowy Dwór
    > Mazowiecki - Ostróda a czasem aż do Elbląga. Według mnie w piątek
    > popołudni będzie większy ruch niż w sobotę rano - choć i tak jest
    > ciasno.

    Dzięki za uwagi.
    Ja osobiście zawsze DK7 jeździłem. I rzeczywiście cała dyskusja rozbija się
    o to czy warto doturlać się do A1, zapłacić te 17,50 (w końcu to nie jakieś
    straszne pieniądze) i spokojnie już jechać na północ cały czas na piąteczce
    (ale oczywiście bez gazowania bo bierzemy też aspekt ekonomiczny).

    A może wręcz optymalna jazda po A1 da jakieś tam oszczędności paliwa, które
    pokryją częściowo te 17,50 za przejazd.

    Ale co najważniejsze - luz i spokój kierowcy ... bez wyprzedzania "pod
    prąd", może mniejsze zmęczenie (choć znowu monotonna jazda usypia ;).

    >Natomiast powrót w niedzielę to jest zwykle masakra na DK7 - a
    > jak się trafi nawet drobna stłuczka to od razu się robi mega korek.

    Zawsze jak wracałem z nad morza DK7 to starałem się wyjechać o 8 rano.
    Wtedy spokojnie dojeżdżałem do Łomianek i tutaj odbijałem w prawo aby
    ominąć zakorkowany wjazd (mieszkam na Bemowie).
    Ciekawostka: Naviexpert właśnie omijał w prawo korek. Miałem w tym samym
    czasie TomToma na pokładzie i dla porównania (wersja bez IQroutes, które
    chyba w PL nie działa) dałem tam opcję "omiń korek" (bo prowadziło przez
    Łomianki) i po przeliczeniu trasy zabiło mnie... trasa alternatywna była
    -zawróć - Nowy Dwór przez most - wjazd od Tarchomina - i znowu mostem na
    Bemowo - TomTom nie przeprowadził przez, o ile pamiętam, Dziekanów
    Leśny.....



    > Dodatkowo budowa S7 przed Elblągiem skutecznie tamowa ruch na
    > parędziesiąt minut - teraz pewnie gdzie indziej będą kopać.
    > Na DK 7 jest jeszcze wariant przez Działdowo tj. W Mławie skręcasz na
    > Działdowo i dalej drogą 542 i wylatujesz daleko za Olsztynkiem .Do tej
    > pory droga była dobra, bez dziur i zwykle z małym ruchem.

    O właśnie - kolega z Mazur raz polecał tą drogę, innym razem odradzał....
    Ty jeździsz z CB więc jak słyszysz że na DK7 jakiś wypadek to możesz sobie
    polecieć tą alternatywą.
    Czy dla kogoś bez CB warto od razu tędy pojechać czy traktować to tylko
    jako alternatywę jak widzi się jeszcze przed Mławą że dzisiaj na DK7 jest
    "gęsto"....???


    > Reasumując z DK 7 jest tak że jak nie ma ruchu to się dość fajnie jedzie
    > - szeroka, nawet łagodne łuki etc. ale jak jest ruch to kicha no i
    > jeszcze mamy wyprzedzanie na 3-go o zgrozo więc oczy dookoła głowy!

    To racja - choć mam kolegę który DK7 demonizuje że to walka o życie.
    Nie twierdzę że jest super bo debile różne rzeczy tam wyprawiają, ale nad
    morze od 12 lat jako kierowca zawsze DK7 jechałem (a jako dzieciak z
    rodziną jeszcze kilka lat..) i jeszcze (na szczęście) jakoś żyje ;)

    Natomiast jest tam taki odcinek co to przedzielili go pasem ze słupkami.
    Przyznaję że jak jakaś stara ruska ciężarówka wlokła się tam z 40km/h to
    wku*% ludzi było takie, że jak to oddzielenie uniemożliwiające wyprzedzanie
    się skończyło, to wyprawiali cuda niewidy włącznie z wyprzedzaniami na
    4rtego czy po lewej stronie wysepek aby nadgonić stracony czas.......


    > Wariantu A1 niestety nie ćwiczyłem więc się nie wypowiem ale jedno co mi
    > przychodzi do głowy do czy nie będzie się korkować na dojeździe i
    > wyjeździe a autostrady? Czy tam nie ma wąskich gardeł?

    Tutaj kolega który w zeszłym roku jechał miał uwagi:

    1. z Grudziądza aby wjechać na autostradę to trzeba się cofać niezły
    kawałek. Sugeruje że można pojechać z Grudziądza DK1 (która jest teraz
    luźniejsza dzięki A1) i dopiero wjechać na autostradę następnym wjazdem.
    Czyli raz że się nie cofamy, dwa opłata będzie ciut niższa.

    2. Problem jest z tym że na autostradzie korci i jeśli chcemy jechać w
    miare ekonomicznie to może być problem. Kolega jechał Focusem, ostro deptał
    i musiał tankować na Shellu, który jest na A1, gdzie ceny są "promocyjne"
    czyli o wiele wyższe. To można oczywiście przewidzieć ;) i zatankować w
    Grudziądzu przed wjazdem na A1.

    3. Dojazd do Grudziądza. On z Warszawy Focusem problemu nie miał. Jednak
    inny kolega BMW M3 już narzekał na drogę ale gdzieś pobłądził więc nie
    wiadomo dokładnie która droga nadwyrężała jego obniżone zawieszenie.
    Natomiast potwierdza na A1 "bardzo wysokie spalanie" ;-)


    > No i na koniec wszystkie te średnie czasy przejazdu naprawdę należy
    > traktować mocno orientacyjnie i za bardzo nie brać ich do serca -
    > zwłaszcza przy tej długość trasy.

    Wiadomo, że wszystkie czasy mogą brać w łeb jak będzie choćby tylko 1
    wypadek.
    Ale dlatego czasy biorę z Naviexperta, gdyż jeżdżę z nim już 2 lata i widzę
    że ma czasy najbardziej zbliżone do realnych - a może po prostu to mój
    profil jazdy ani emeryt ani zapierdalacz, trafiają w średnią statystyczną
    jaką mają na serwerach. Dla porównania mam TomToma gdzie czasy są z
    kosmosu, przy tej długości trasy zawyżone o co najmniej godzinę.....

    Dzięki za rzeczowy komentarz!


  • 5. Data: 2010-04-04 19:47:12
    Temat: Re: Trasa Warszawa-Jastarnia - rozważania teoretyczne
    Od: ALGI <a...@N...o2.pl>

    Dnia Sun, 04 Apr 2010 17:31:44 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):

    >
    > Patrząc na Google Maps domyślam się że ta trasa zakłada odbicie z DK10
    > na przełaj do Grudziądza.

    Tak, dokładnie lecimy "na przełaj".

    > To nie jest dobra droga - może kilometrów jest mniej, ale tam ciężko
    > wyprzedzać, duży ruch ciężarówkowo-rowerowo-traktorowy, kiepska droga,
    > wieś za wsią itd.

    Acha - to ważna informacja.
    Kolega jechał w zeszłym roku tam Focusem i nie narzekał. Drugi kolega BMW
    M3 już narzekał na jakość drogi (ale też gdzieś się pogubił więc może miał
    na mysli jakies boczne).

    Natomiast ta sytuacja na pewno się zmieni na gorsze po obecnej zimie.
    Jak zawsze po zimie dziur jest więcej, ale po tej nawet moja droga do pracy
    w okolicach Warszawy, zamieniła się w zawody w "slalom gigant nie urwij
    koła" ;-)


    >
    > Ja wolę pojechać dalej DK10 do obwodnicy Torunia i stamtąd wyjechać od
    > razu na DK1 kawałkiem obwodnicy.

    Co rozumiesz przez obwodnicę Torunia. Patrzę na mapę i obwodnica leci
    południem.
    Jak jedziesz od Lubicz Dolny dalej?
    (jest droga 552 przez Grębocin, Popowo Toruńskie na Łysomice ale to chyba
    nei obwodnica - chyba że po prostu mapa Targeo jest stara...)


    > Google Maps mówi że DK7 to 435km/6h45m, DK10/1 przez Wąbrzeźno
    > 429km/6h31m, a DK10/10 tak jak pisałem 451km/6h17m.

    Aha - przez Wąbrzeźno
    Ja myślałem że przez Grudziądz to odbicie z DK10 już w Sierpc na
    Rypin/Brodnica.....

    > I ja tak właśnie jeżdżę z trójmiasta do Warszawy i sobie chwalę.
    > Ruch na DK10 jest dużo mniejszy niż na DK7, a na DK1 zaraz wjeżdżasz na
    > autostradę.

    Dla porównania z wcześniejszymi cyferkami co podałem - czas z Naviexperta
    dla trasy przez A1 ale z punktem pośrednim tuż przed Toruniem (aby wymusić
    jazdę DK10) wynosi 5g 33 m a dystans 450km.

    Ale widzę z Naviexpert ominął jakiś remont na drodze 552 gdzie chyba węzeł
    jakiś robią [opis to: Remont Toruń S10/Dk10/DW552 / Droga zamknięta:
    Grębocin, Lubicka ]
    Prowadzi północą przez Jedwabno/Rogówko

    Z tego co widzę targeo też ten odcinek omija jakbym nie chciał wymusić ;-)

    Twoja wersja ma zaletę że omija Grudziądz, gdzie trzeba wjechać do miasta.
    Jednakże jak patrzę to w Grudziądzu ew. warto zrobić ten jeden postój, coś
    zjeść i zatankować.
    A zazwyczaj mam tak że jak cały rok do McDonalda nie chodzę, tak przy
    wyjeździe na wakację "zaliczam" 2x tego psa z budą i łańcuchem w kotlecie
    ;-). Na DK7 to w okolicach Ostródy, tutaj w Grudziądzu, ew. Twoją trasą
    trzeba by gdzieś w Toruniu ;) - Chyba że jest gdzieś na trasie przed
    wjazdem na A1, to tym lepiej ;-)

    >
    > Jadąc DK7 musisz się przebić przez Gdańsk, a jak wjedziesz w Grudziądzu
    > na autostradę, to całe trójmiasto objeżdżasz bokiem.

    Tutaj zawsze odbijam wcześniej przez Pruszcz Gdański.
    Kolega jechał w zeszłym roku 2 tygodnie wcześniej na urlop niż ja i zdał mi
    relację gdzie w okolicach Trójmiasta stracił godzinę na odcinku kilku km.

    Potwierdziło się w to w trasie wyznaczanej przez Naviexperta przez Pruszcz
    Gdański (+ małe myki uliczkami w okolicach Redy gdzie też był korek).




    Tak czy siak - Twój post wnosi alternatywę do trasy autostradowej, a raczej
    alternatywę dojazdu do autostrady.

    I teraz którędy szybciej i taniej? Różnice km nie są jakieś straszne, czas
    dojazdu w przypadku DK7 może się zwiększyć, a jak na to wszystko nałoży się
    spalanie/koszt przejazdu ale w przypadku A1 także dodatkowe 17,50?
    Stres kierowcy, że tak to ujmę, zakładam jednak na DK7 większy niż na A1,
    natomiast nie wiem jak wygląda DK10 - ale skoro piszesz że mniejszy ruch to
    zakładam że lepiej niż DK7.

    Wygląda na to że wszystko, oprócz czynnika ekonomicznego w sensie opłaty,
    przemawia wersją A1. A jeżeli ruch byłby płynny (w końcu z samego rana
    jedziemy DK10 a potem w dzien już jak ruch się zwiększy to A1) to może
    różnica w spalaniu pokryje nawet ten koszt opłaty za A1, a zawsze to
    przyjemniej, szybciej i co ważne, bez dziur ;-)..

    Pomijam tutaj ewentualne krotki już za Trójmiastem jak się skończy
    obwodnica bo to jest akurat odcinek wspólny i niezależnie od wybranego
    wariantu, i tak nas dotyczy.


  • 6. Data: 2010-04-04 20:33:15
    Temat: Re: Trasa Warszawa-Jastarnia - rozważania teoretyczne
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    ALGI pisze:

    > Co rozumiesz przez obwodnicę Torunia. Patrzę na mapę i obwodnica leci
    > południem.
    > Jak jedziesz od Lubicz Dolny dalej?
    > (jest droga 552 przez Grębocin, Popowo Toruńskie na Łysomice ale to chyba
    > nei obwodnica - chyba że po prostu mapa Targeo jest stara...)

    Popowo Toruńskie/Łysomice to właśnie ta obwodnica.
    Tzn. cudów się nie spodziewaj po tej drodze, ale to tylko kawałek.

    >> Google Maps mówi że DK7 to 435km/6h45m, DK10/1 przez Wąbrzeźno
    >> 429km/6h31m, a DK10/10 tak jak pisałem 451km/6h17m.
    >
    > Aha - przez Wąbrzeźno
    > Ja myślałem że przez Grudziądz to odbicie z DK10 już w Sierpc na
    > Rypin/Brodnica.....

    Przez Brodnicę to już w ogóle najgorsza droga ze wszystkich.
    Jak tamtędy to już przez Wąbrzeźno.


    >> I ja tak właśnie jeżdżę z trójmiasta do Warszawy i sobie chwalę.
    >> Ruch na DK10 jest dużo mniejszy niż na DK7, a na DK1 zaraz wjeżdżasz na
    >> autostradę.
    >
    > Dla porównania z wcześniejszymi cyferkami co podałem - czas z Naviexperta
    > dla trasy przez A1 ale z punktem pośrednim tuż przed Toruniem (aby wymusić
    > jazdę DK10) wynosi 5g 33 m a dystans 450km.
    >
    > Ale widzę z Naviexpert ominął jakiś remont na drodze 552 gdzie chyba węzeł
    > jakiś robią [opis to: Remont Toruń S10/Dk10/DW552 / Droga zamknięta:
    > Grębocin, Lubicka ]
    > Prowadzi północą przez Jedwabno/Rogówko

    Było coś tam w zeszłym roku, nawet jednego razu sam budowany węzeł
    ominąłem placem budowy (jak mnie na CB pokierowano), ale to było dawno
    temu i już myślę że będzie normalnie.
    Gdzieś w internecie są informacje o remontach na stronie GDDKiA.

    >> Jadąc DK7 musisz się przebić przez Gdańsk, a jak wjedziesz w Grudziądzu
    >> na autostradę, to całe trójmiasto objeżdżasz bokiem.
    >
    > Tutaj zawsze odbijam wcześniej przez Pruszcz Gdański.
    > Kolega jechał w zeszłym roku 2 tygodnie wcześniej na urlop niż ja i zdał mi
    > relację gdzie w okolicach Trójmiasta stracił godzinę na odcinku kilku km.

    Też szału nie ma. Kiedyś w sezonie urlopowym jechałem tamtędy 2h i na
    obwodnicy przez CB wywołałem gościa z którym rozmawiałem jeszcze na DK7
    i który pojechał przez Elbląg i Gdańsk - jechał tyle samo czasu.

    > Tak czy siak - Twój post wnosi alternatywę do trasy autostradowej, a raczej
    > alternatywę dojazdu do autostrady.

    No ja trasę Gdynia-Warszawa ćwiczyłem na różne sposoby, bo dość często
    musiałem jechać. W dodatku byłem umówiony na konkretną godzinę.
    Wyszło mi że ten wariant jest najpewniejszy.
    h
    > Pomijam tutaj ewentualne krotki już za Trójmiastem jak się skończy
    > obwodnica bo to jest akurat odcinek wspólny i niezależnie od wybranego
    > wariantu, i tak nas dotyczy.

    W sezonie urlopowym odcinek Reda-Władysławowo potrafi zająć ponad 4h.
    Wtedy lepiej pojechać na około
    Chwaszczyno-Wejherowo-Krokowa-Kawria-Jastrzębia Góra-Władysławowo.
    A stamtąd już 3h półwyspem jak z bicza strzelił i jesteś na miejscu ;)
    Tyle że to bez CB to nie wyczujesz - warto mieć i się zapytać co tam
    słychać na trasie.

    Jak w wakacje jeździłem rowerem Gdynia-Hel-Gdynia, to samochody które
    wyprzedziłem jadąc na półwysep nadal stały w korku jak wracałem...


  • 7. Data: 2010-04-04 21:48:33
    Temat: Re: Trasa Warszawa-Jastarnia - rozważania teoretyczne
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    Te wszystkie rozwazania sa bardzo dobre teoretycznie. 2 lata temu
    jechalem w sobote tam siodemka, to wdepnalem w godzinny korek od
    niczego w Bogaczewie, dwugodzinny przed Gdanskiem i godzinny w Pucku.

    Wracalem przez Malbork (autostrady jeszcze nie bylo), to z godzinna
    przerwa na obiad po 11 godzinach podrozy bylem w Mlawie.

    MJ


  • 8. Data: 2010-04-04 21:50:08
    Temat: Re: Trasa Warszawa-Jastarnia - rozważania teoretyczne
    Od: ALGI <a...@N...o2.pl>

    Dnia Sun, 04 Apr 2010 20:33:15 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):

    > ALGI pisze:
    >
    >> Co rozumiesz przez obwodnicę Torunia. Patrzę na mapę i obwodnica leci
    >> południem.
    >> Jak jedziesz od Lubicz Dolny dalej?
    >> (jest droga 552 przez Grębocin, Popowo Toruńskie na Łysomice ale to chyba
    >> nei obwodnica - chyba że po prostu mapa Targeo jest stara...)
    >
    > Popowo Toruńskie/Łysomice to właśnie ta obwodnica.
    > Tzn. cudów się nie spodziewaj po tej drodze, ale to tylko kawałek.

    Spoko - kiedyś jechałem do Muszyny i leciałem tylko żółtymi - byłem w szoku
    że praktycznie na drodze z Warszawy może z 5 dziur na całej trasie
    widziałem. Teraz często żółte drogi bywają lepsze niż czerwone, tam gdzie
    niedawno robili (UE trochę pewnie w tym pomogło funduszami
    strukturalnymi....)




    >>
    >> Aha - przez Wąbrzeźno
    >> Ja myślałem że przez Grudziądz to odbicie z DK10 już w Sierpc na
    >> Rypin/Brodnica.....
    >
    > Przez Brodnicę to już w ogóle najgorsza droga ze wszystkich.
    > Jak tamtędy to już przez Wąbrzeźno.

    OK - wezmę pod uwagę....


    >>
    >> Ale widzę z Naviexpert ominął jakiś remont na drodze 552 gdzie chyba węzeł
    >> jakiś robią [opis to: Remont Toruń S10/Dk10/DW552 / Droga zamknięta:
    >> Grębocin, Lubicka ]
    >> Prowadzi północą przez Jedwabno/Rogówko
    >
    > Było coś tam w zeszłym roku, nawet jednego razu sam budowany węzeł
    > ominąłem placem budowy (jak mnie na CB pokierowano), ale to było dawno
    > temu i już myślę że będzie normalnie.
    > Gdzieś w internecie są informacje o remontach na stronie GDDKiA.

    Termin znalazłem do 2012 ale to chyba chodzi o "całą" obwodnicę aby też
    Toruń okrążyć od wschodu do północy do żeby wylot do A1 był lepszy.

    Przy okazji znalazłem dzisiaj posta na forum Automapy, że wylotówka w tym
    kierunku się zapycha bo właśnie ciężarówki muszą ten remont omijać... ale
    to pisali o piątku 17:00....



    >> Tutaj zawsze odbijam wcześniej przez Pruszcz Gdański.
    >> Kolega jechał w zeszłym roku 2 tygodnie wcześniej na urlop niż ja i zdał mi
    >> relację gdzie w okolicach Trójmiasta stracił godzinę na odcinku kilku km.
    >
    > Też szału nie ma. Kiedyś w sezonie urlopowym jechałem tamtędy 2h i na
    > obwodnicy przez CB wywołałem gościa z którym rozmawiałem jeszcze na DK7
    > i który pojechał przez Elbląg i Gdańsk - jechał tyle samo czasu.

    Ja generalnie miałem tak że za pierwszym razem NE kazał odbić w lewo jakies
    200m od ogona korka... więc było OK i przejechałem szybko...
    W następnym roku już korek zaczął się wcześniej więc w praktyce odbiłem w
    pierwszą w lewo i sobie przeliczył i dojechałem też OK. Może miałem
    szczęście.
    W tym roku nie wiem jak pojadę, choć pewnie polecę A1, ale jak bym jechał
    DK7 to miałbym okazje zobaczyć jak ten Comunity Traffic On-line działa...
    W Warszawie musze przyznać że nieźle sobie radzi...


    > No ja trasę Gdynia-Warszawa ćwiczyłem na różne sposoby, bo dość często
    > musiałem jechać. W dodatku byłem umówiony na konkretną godzinę.
    > Wyszło mi że ten wariant jest najpewniejszy.

    Może spróbuję w tym roku :)

    > W sezonie urlopowym odcinek Reda-Władysławowo potrafi zająć ponad 4h.
    > Wtedy lepiej pojechać na około
    > Chwaszczyno-Wejherowo-Krokowa-Kawria-Jastrzębia Góra-Władysławowo.

    Tak, to znam ale że zawsze jeździłem do Karwii to właśnie "lewą" stroną
    jeździłem....
    W tym roku kolega mnie namówił na Jastarnię więc zobaczymy co z tego
    wyjdzie ;-) ... zresztą muszę już Karwię zmienić bo byłem tam już z 7
    razy....

    > A stamtąd już 3h półwyspem jak z bicza strzelił i jesteś na miejscu ;)

    Ha ha!
    No właśnie się zastanawiam - co z tego że wyjadę o 6:00 z Warszawy jak tam
    dojadę później.
    Może Trójmiasto wtłoczy się tam rano, a ja przyjeżdżając po południu już
    jakoś się wtoczę w miarę sprawnie ? ;-)



    > Tyle że to bez CB to nie wyczujesz - warto mieć i się zapytać co tam
    > słychać na trasie.

    CB nie mam....... ale mogę od dwóch osób pożyczyć :)


    > Jak w wakacje jeździłem rowerem Gdynia-Hel-Gdynia, to samochody które
    > wyprzedziłem jadąc na półwysep nadal stały w korku jak wracałem...

    No to nieźle ~:-)
    Ile czasu zajmuje Ci taka przejażdżka Gdynia-Hel-Gdynia?

    Dzięki za cenne informacje.

    W pracy mam zwolenników DK7 jak i A1 - ja dotychczas zawsze DK7 jeździłem
    (no ok.. po prostu A1 nie było ;-).
    Aha.. jeden kolega jechał nad morze A1 ale wracał już DK7. Muszę go
    podpytać dlaczego zrezygnował z A1... podejrzewam że to pewnie suma
    składników "17,50zł + deptanie 160/180km/h = większe koszty". ;-)


  • 9. Data: 2010-04-04 22:01:41
    Temat: Re: Trasa Warszawa-Jastarnia - rozważania teoretyczne
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2010-04-04, ALGI <a...@N...o2.pl> wrote:

    > W pracy mam zwolenników DK7 jak i A1 - ja dotychczas zawsze DK7 jeździłem

    No to raz pojedź A1 i wyrobisz sobie własne zdanie :)

    Pzdr,
    Krzysiek Kiełczewski


  • 10. Data: 2010-04-04 22:02:52
    Temat: Re: Trasa Warszawa-Jastarnia - rozważania teoretyczne
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    ALGI <a...@N...o2.pl> writes:

    > Wygląda na to że wszystko, oprócz czynnika ekonomicznego w sensie opłaty,
    > przemawia wersją A1. A jeżeli ruch byłby płynny (w końcu z samego rana
    > jedziemy DK10 a potem w dzien już jak ruch się zwiększy to A1) to może
    > różnica w spalaniu pokryje nawet ten koszt opłaty za A1, a zawsze to
    > przyjemniej, szybciej i co ważne, bez dziur ;-)..

    Jak nie ma korkow i jedziesz z szybkoscia zblizona do legalnej to na
    autostradzie spalisz oczywiscie wiecej. 40 km/h szybciej robi duza
    roznice. (*)

    Ale ja bym jechal autostrada tak czy owak. Z tym, ze jesli chcesz
    jechac dziesiatka az pod Torun, to koniecznie dopytaj sie przed
    wyjazdem o sytuacje - tam buduja A1 i moga byc utrudnienia. Zamiast
    tego mozna pojechac do Grudziadza przez Rypin, boczne drogi, ale za to
    bez korkow.

    MJ
    (*) Swoja droga, sprawdzialem to na kilku samochodach, kilku
    kierowcach i 2 polskich autostradach (A1 i A2): o ile jadac 100 km/h
    "zwykla szosa" jestesmy bez przerwy wyprzedzani, 110 na szosie typu
    gierkowka tez, o tyle jazda 135-140 km/h na autostradzie oznacza, ze
    samemu trzeba wyprzedzac, a wyprzedzajacych mozna na palcach jednej
    reki policzyc...

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: