eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Trójkołowiec lekki
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 53

  • 41. Data: 2019-10-22 16:54:33
    Temat: Re: Trójkołowiec lekki
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 22-10-2019 o 09:27, T. pisze:
    > W dniu 2019-10-18 o 01:07, Zenek Kapelinder pisze:
    >> Zdajesz sobie sprawę z tego że ocenianie czy coś jest normalne jest
    >> względne. Chwilowo samochody jakie jezdza po drogach są normalne. Ale
    >> swiat sie caly czas zmienia. Jeszcze niedawno samochody byly
    >> nienormalne bo normalne były konie. Transport ludzi w dużych miastach
    >> w dzisiejszym wykonaniu jest chory. Duże samochody  wozace najczęściej
    >> jedna osobe. Ciągle problemy z parkowaniem. Bardzo niska średnia
    >> prędkość na poziomie 10-25km/h. Poza miastami samochody ze spalinowymi
    >> silnikami maja sens ale w miastach kończy się możliwość
    >> wykorzystywania współczesnych normalnych samochodów. Zabawie się w
    >> wizjonera. W niedalekiej przyszłości model transportu w dużych
    >> miastach to nowocześniejszy zbiorkom, prawdopodobnie bezpłatny.
    >> Uzupełniony małymi niekoniecznie elektrycznymi samochodami. Niewielka
    >> część tych małych samochodów będzie dostępna w wypożyczalniach a lwia
    >> będą stanowiły samochody prywatne. Uzupełnieniem będą urządzenia
    >> transportu indywidualnego. Trójkołowe jezdzidelko z linku spełnia
    >> wymagania transportowe przecietnego mieszkańca dużego miasta.
    >>
    >
    > Warszawa. Bilet dobowy na 2 strefy - 26 zł. To ponad 5 l paliwa, czyli
    > 80-100 km zasięgu przy małym aucie.

    Ostatnio jeździłem tak na tym bilecie po okolicach Warszawy, od Bielan
    aż hen za Piaseczno, oglądając auta do zakupu.
    Zrobiłem na pewno więcej niż 100 km, ale co czasu zmarnowałem to moje -
    obejrzałem połowę samochodów, które zamierzałem obejrzeć w tym samym czasie.

    A i tak nie były warte uwagi, więc po zakup czekała mnie kolejna 300 km
    wycieczka....


  • 42. Data: 2019-10-22 19:47:20
    Temat: Re: Trójkołowiec lekki
    Od: kk <k...@o...pl.invalid>

    On 2019-10-22 09:17, T. wrote:
    > W dniu 2019-10-14 o 21:43, kk pisze:
    >> Takie Twizy trochę :-)
    >>
    >> http://niusy.pl/@allegro.pl/a8k
    >>
    >> Elektryczny, 2 miejsca siedzące. Porównując z Twizy: kamera cofania,
    >> ogrzewanie, drzwi :-) dach :-) , szyby :-) i to elektryczne.
    >>
    >> No i niektórzy mogą tym jeździć bez prawa jazdy.
    >>
    >> Cena ... taka sobie. Porównując z ceną Twizy ... właściwie ok.
    >>
    >>
    >
    >
    > Też fajne, ale na razie cena nieznana, No i nie wiadomo, czy z
    > ogrzewanie, Ale drzwi ma :-)
    >
    > https://www.facebook.com/autopolska2017/posts/178643
    9718321176?__tn__=K-R

    Zaczytuj no coś chyba, że ten syfiasty serwis nie oferuje możliwości
    cytowania.

    >
    > T.
    >
    > Ps. Toyota to poważna firma - jeśli przekroczą punkt krytyczny w
    > sprzedaży, to ceny mogą w końcu mocno spaść. A 100 km to wystarczający
    > zasięg do poruszania się po mieście.

    Może być mniejszy, ale po co komu samochód tylko do miasta?!


  • 43. Data: 2019-10-22 20:11:29
    Temat: Re: Trójkołowiec lekki
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2019-10-22 o 09:17, T. pisze:
    >
    > Też fajne, ale na razie cena nieznana, No i nie wiadomo, czy z
    > ogrzewanie, Ale drzwi ma :-)
    >
    > https://www.facebook.com/autopolska2017/posts/178643
    9718321176?__tn__=K-R
    >
    > T.
    >
    > Ps. Toyota to poważna firma - jeśli przekroczą punkt krytyczny w
    > sprzedaży, to ceny mogą w końcu mocno spaść. A 100 km to wystarczający
    > zasięg do poruszania się po mieście.

    O widzisz. Znacznie lepsze: trójkołowiec pochyla się w zakrętach, V max
    60 km/h.

    --
    MN


  • 44. Data: 2019-10-22 20:21:10
    Temat: Re: Trójkołowiec lekki
    Od: kk <k...@o...pl.invalid>

    Samochodem byś musiał zrobić więcej niż hulajnogą bo nie da się skrótami
    jechać. Hulajnoga zapewne jest fajna, ale ... większe zainteresowanie
    budzi mój Trybeco Foldie :-) Przebija nawet Winda :-) A jak chodzi o
    trójkołowca ... jakby babcia miała wąsy to by była dziadkiem. Tak
    właśnie jest, że trójkołowiec nie rozwiązuje tak skutecznie problemów z
    transportem i parkowaniem jak hulajnoga czy foldie, więc go nie masz. Co
    do jeżdżenia hulajnogą po 60-tce. To nie od jaj zależy tylko ogólnej
    kondycji fizycznej i psychicznej oraz swobody wydawania kasy. Wielu mi
    się pyta co to za pojazd którym jadę, ktoś kupić chce. W końcu mnie
    czymś zachwycą. A współdzielenie ... można zamknąć wszystkie drogi dla
    samochodów prywatnych jeśli da się alternatywę. Być może obecne
    współdzielenie za drogie jest, ale .. sam piszesz o darmowym transporcie
    miejskim.


  • 45. Data: 2019-10-22 21:53:25
    Temat: Re: Trójkołowiec lekki
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Są miasta w których żyje 15 milionow ludzi. Ludziom którzy żyją w takich miastach
    potrzebny jest miejski samochód.


  • 46. Data: 2019-10-22 22:14:50
    Temat: Re: Trójkołowiec lekki
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Fajny ten trybeco ale żeby był użyteczny trzeba mieszkać na poziomie ulicy. 32 kilo
    to wyzwanie zeby wtargac na drugie piętro. Poza tym on nie spełnia warunków jak dla
    hulajnogi i jeżdżenie nim wszędzie będzie niemożliwe. Czyli fajnie wygląda bo
    uzytecznosc gorsza niż hulajnogi. Siodełko do mojej kosztuje 270 zlotych. Hulajnoga
    bije na głowę wszystko tym że dojeżdża sie na metr albo i blizej do punktu docelowego
    np najpierw do marketu a potem robi za wózek na koszyk i jak wózek doprowadzam ja do
    kasy.


  • 47. Data: 2019-10-22 22:48:35
    Temat: Re: Trójkołowiec lekki
    Od: kk <k...@o...pl.invalid>

    On 2019-10-22 22:14, Zenek Kapelinder wrote:
    > Fajny ten trybeco ale żeby był użyteczny trzeba mieszkać na poziomie ulicy. 32 kilo
    to wyzwanie zeby wtargac na drugie piętro. Poza tym on nie spełnia warunków jak dla
    hulajnogi i jeżdżenie nim wszędzie będzie niemożliwe. Czyli fajnie wygląda bo
    uzytecznosc gorsza niż hulajnogi. Siodełko do mojej kosztuje 270 zlotych. Hulajnoga
    bije na głowę wszystko tym że dojeżdża sie na metr albo i blizej do punktu docelowego
    np najpierw do marketu a potem robi za wózek na koszyk i jak wózek doprowadzam ja do
    kasy.
    >

    Przecież foldie do windy wchodzi. Jest mniejszy od niemal każdego
    roweru. Ma alarm, stawia się go przed sklepem. Ma światła, stop,
    kierunkowskazy, większe kółka od hulajnogi, większy silnik. Pewnie
    chujki zaczną się dopierdalać do jeżdżnia jezdnią, ale hulajnogi też
    mogą ze sklepów wyprosić.


  • 48. Data: 2019-10-22 22:53:10
    Temat: Re: Trójkołowiec lekki
    Od: kk <k...@o...pl.invalid>

    No w Chinach są, w Polsce nie ma. W zasadzie nie chodzi o to jak duże
    miasto tylko co jeszcze oprócz życia w mieście robisz. Jak twoje życie
    ogranicza się do miasta to miejski ma sens, ale jeśli oprócz miasta
    regularnie jeździsz poza nie i nie jesteś fanem kolei to czymś musisz to
    robić.


  • 49. Data: 2019-10-22 23:55:21
    Temat: Re: Trójkołowiec lekki
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Praktycznie we wszystkich blokach jakie znam windy są na wysokim parterze i trzeba z
    10 stopni rower wnieść. Roznica pomiedzy kołem 8,5 cała a 12 cali jest taka że
    pierwszym daje się bez ryzyka wolno wjechac na krawężnik wysoki na 1,5 centymetra a
    drugim na dwu centymetrowy. Poza tym masa, napiecie akumulatora, moc wypychaja Twój
    na jezdnie. Ma Twój siodełko. Ale kosztuje 5,5 tysiaca. Moja hulajnoga jak dokupić do
    niej siodełko będzie kosztowała 2 tysiące. Co ma hulajnoga. Moja ma alarm i w
    przypadku kradzieży tak silne hamowanie silnikiem ze zlodziej musi ją nieść, wada
    jest wtedy niska waga. Ma swiatla w standardzie rowerowym plus światło stopu przy
    hamowaniu. Ma tempomat i odzyskiwanie energii przy hamowaniu. Jeszcze mnie z zadnego
    sklepu nie wyprosili. Jasne że mogą wyprosić, zabić też mogą. Jak uchwala takie prawo
    jak jest projekt o UTO to hulajnoga chwilowo bedzie najelastyczniejsza w możliwości
    poruszania się po mieście. W zasadzie ograniczyć może to stan dróg i chodników. Na
    chodniku bedzie pieszym, na ścieżce rowerowej rowerem i pewnych przypadkach będzie
    pojazdem mogącym poruszać się po jezdniach. To Twoje to śmieszny motorower z
    wszystkimi tego konsekwencjami. Chociazby taką że legalnie po chodniku nie wolno nim
    jezdzic. A z hulajnoga cały myk w tym ze chodnikiem można. Bardziej do kapitalizmu
    niz socjalizmu pasuje hasło ze byt kształtuje świadomość. Niedawno przeczytalem ze sa
    na świecie miasta w których tablice rejestracyjne się kupuje i są przypisane do ich
    właściciela. U nas idziesz do WK, płacisz jakas kwotę i masz tablice. A tam losowania
    jak w Lotto albo przetargi kto da więcej. Sprzedajesz samochod zdejmujesz tablice.
    Ale jak nabywca nie ma swoich to kupi ale na lawecie odjedzie. Napisali że tablice
    potrafią kosztowac do 150 tysiecy zlotych. Rozwiazaniem może być zbiorkom, ale on też
    ma jakąś maksymalna przepustowość. Widzialem jak w Japonii do wagonów metra
    pracownicy wpychaja pasażerów zeby drzwi się zamknęły. Zeby transport w dużych
    miastach dzialal to musi być oparty na zbiorkmie i na innych pojazdach. Ale nie moga
    to byc samochody osobowe wielkości niedużych ciężarówek w których przecietnie jedzie
    1,26 człowieka. Naiwniak powie za nas to nie dotyczy. W jakims rankingu najbardziej
    zablokowanych miast na świecie Łódź była na bardzo wysokim miejscu. Mnie to dotyczy.


  • 50. Data: 2019-10-23 00:53:41
    Temat: Re: Trójkołowiec lekki
    Od: kk <k...@o...pl.invalid>

    On 2019-10-22 23:55, Zenek Kapelinder wrote:
    > Praktycznie we wszystkich blokach jakie znam windy są na wysokim parterze i trzeba
    z 10 stopni rower wnieść.

    Co Ty gadasz, wszędzie podjazdy są.

    >Roznica pomiedzy kołem 8,5 cała a 12 cali jest taka że pierwszym daje się bez ryzyka
    wolno wjechac na krawężnik wysoki na 1,5 centymetra a drugim na dwu centymetrowy.

    Foldie ma amortyzatory.

    >Poza tym masa, napiecie akumulatora, moc wypychaja Twój na jezdnie.

    Nie bardzo. Mogę jechać równie dobrze po chodniku jak i po jezdni.
    Jezdnią tylko dzięki dobremu oświetleniu.

    >Ma Twój siodełko. Ale kosztuje 5,5 tysiaca. Moja hulajnoga jak dokupić do niej
    siodełko będzie kosztowała 2 tysiące.

    Foldie kosztuje 5, ale są mniejsze, jak ta twoja hulajnoga, co z 500$
    kosztują. Tej samej firmy, znaczy tej chińskiej co robi dla tej polskiej.

    > Co ma hulajnoga. Moja ma alarm i w przypadku kradzieży tak silne hamowanie
    silnikiem ze zlodziej musi ją nieść, wada jest wtedy niska waga. Ma swiatla w
    standardzie rowerowym plus światło stopu przy hamowaniu. Ma tempomat i odzyskiwanie
    energii przy hamowaniu. Jeszcze mnie z zadnego sklepu nie wyprosili. Jasne że mogą
    wyprosić, zabić też mogą. Jak uchwala takie prawo jak jest projekt o UTO to hulajnoga
    chwilowo bedzie najelastyczniejsza w możliwości poruszania się po mieście. W zasadzie
    ograniczyć może to stan dróg i chodników.

    Dlatego większe kółka lepsze są.

    > Na chodniku bedzie pieszym, na ścieżce rowerowej rowerem i pewnych przypadkach
    będzie pojazdem mogącym poruszać się po jezdniach. To Twoje to śmieszny motorower z
    wszystkimi tego konsekwencjami.

    Ale, że co? Zakup trafiony w 100%.

    > Chociazby taką że legalnie po chodniku nie wolno nim jezdzic. A z hulajnoga cały
    myk w tym ze chodnikiem można.

    Na razie to niczym nie można i wszystkim się jeździ.

    > Bardziej do kapitalizmu niz socjalizmu pasuje hasło ze byt kształtuje świadomość.
    Niedawno przeczytalem ze sa na świecie miasta w których tablice rejestracyjne się
    kupuje i są przypisane do ich właściciela.

    Oświęcim?

    > U nas idziesz do WK, płacisz jakas kwotę i masz tablice. A tam losowania jak w
    Lotto albo przetargi kto da więcej. Sprzedajesz samochod zdejmujesz tablice. Ale jak
    nabywca nie ma swoich to kupi ale na lawecie odjedzie. Napisali że tablice potrafią
    kosztowac do 150 tysiecy zlotych.

    Głupota jest argumentem za czym?

    > Rozwiazaniem może być zbiorkom, ale on też ma jakąś maksymalna przepustowość.
    Widzialem jak w Japonii do wagonów metra pracownicy wpychaja pasażerów zeby drzwi się
    zamknęły. Zeby transport w dużych miastach dzialal to musi być oparty na zbiorkmie i
    na innych pojazdach. Ale nie moga to byc samochody osobowe wielkości niedużych
    ciężarówek w których przecietnie jedzie 1,26 człowieka.

    No przecież mogą, widzisz to. I nic nie jest lepiej, nie ma Smartów, nie
    ma Twizy, niczego naprawdę małego. I jakoś żyjemy z tym.

    >Naiwniak powie za nas to nie dotyczy. W jakims rankingu najbardziej zablokowanych
    miast na świecie Łódź była na bardzo wysokim miejscu. Mnie to dotyczy.
    >

    I co, kupisz sobie trójkołowca by jeździć w deszczowe poranki i wieczory?

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: