eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Zmiana auta - pytanie do mechaników
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 206

  • 11. Data: 2018-12-12 00:03:46
    Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2018-12-11 o 23:39, s...@g...com pisze:

    > Aaaa i wlasnie.
    > wymieniac olej co 15kkm. W obu rodzajach silnikow.
    > 25kkm dla benzyny uturbionej moze byc za duzo. Szczegolnie jak konstrukcja kiepska
    a olej taki se.

    W Dieslu to nie pomogło. Padła z innych przyczyn.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 12. Data: 2018-12-12 07:46:39
    Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
    Od: Kamil 'Model' <k...@g...pl>

    W dniu 2018-12-11 o 22:58, Marek S pisze:
    > W dniu 2018-12-11 o 20:45, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    >
    >>> 1. Auto posiada dwie turbiny więc przypuszczam, że można spodziewać
    >>> się finansowych efektów specjalnych. W swoim życiu już 3x turbinę
    >>> zajechałem. Żadna nie dotrwała 200-250 tys. km
    >>
    >> Pora nauczyć się jeździć :-)
    >
    > Czekałem na ten komentarz :-)
    > No to jak mistrzowie turbiny jeździcie? Co robicie więcej niż ja? A ja
    > robię to:
    >
    > 1. Olej zmieniam co 15 tys. w dieslu i co 25 tys w benzynie.
    > 2. Filtry powietrza częściej.
    > 3. Na zimnym silniku zawsze delikatnie przyspieszam. Przez pierwsze 15
    > minut tak czynię.
    > 4. Po ostrzejszej jeździe zawsze daję ochłonąć turbinie (ok 3 minuty)
    > zanim wyłączę silnik.
    >
    > Co zatem robię źle?
    >
    > W jednym przypadku turbina się zatarła i wyrwało łopaty. W drugim
    > zapiekła się zwrotnica spalin więc sfajczył się siłownik elektroniczny
    > (nie jest sprzedawany oddzielnie). W trzecim przypadku ujawniła się wada
    > kolektora spalin, oderwał się spaw wewnętrzny i centymetrowej długości
    > kawałek metalu powyginał łopaty turbiny.
    >
    > Więc teraz pytam: jak lepiej jeździć by takie rzeczy się nie działy?
    >

    Ja tam zmieniam olej co 10kkm maksymalnie. No ale ja tylko HDI'kiem
    jeźdzę i turbina przy 240kkm licznikowo ma się bardzo dobrze


  • 13. Data: 2018-12-12 08:53:31
    Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
    Od: p...@g...com

    --Widziałem, że w środku są 4ry miejsca a nie 5, mimo iż szerokość auta jest taka
    sama, co klasy E. To kurde, co oni z tą szerokością i
    długością zrobili?

    to sie nazywa pozycjonowanie produktu :-) chcesz miec mietka kupujesz C ale jak
    chcesz miec wygodnego Mietka musisz kupic E

    --Faktem jest, że nigdy nie jeździłem C-klasą. Do tej pory miewałem tylko
    klasę E.

    znajomi kupili te auto ale maja dwojke dzieci wiec chyba sie go pozbeda bo miejsca
    brakuje, kierowca ma ok, miejsce tesciowej juz do dupy, kobieta nie polozy torebki
    przy nogach, z tylu 2 miejsca, tunel i dach ostro schodzacy w dol, bagaznik to smiech
    na sali, gowniany ksztalt i boczki grubosci pustaka, singiel albo para w starszym
    wieku bedzie zadowolona ale to koniec jesli chodzo o miejsce -> klasa Golfa max.


  • 14. Data: 2018-12-12 11:59:52
    Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Kamil 'Model' k...@g...pl ...

    >> W jednym przypadku turbina się zatarła i wyrwało łopaty. W drugim
    >> zapiekła się zwrotnica spalin więc sfajczył się siłownik
    >> elektroniczny (nie jest sprzedawany oddzielnie). W trzecim
    >> przypadku ujawniła się wada kolektora spalin, oderwał się spaw
    >> wewnętrzny i centymetrowej długości kawałek metalu powyginał łopaty
    >> turbiny.
    >>
    >> Więc teraz pytam: jak lepiej jeździć by takie rzeczy się nie
    >> działy?
    >>
    >
    > Ja tam zmieniam olej co 10kkm maksymalnie. No ale ja tylko HDI'kiem
    > jeźdzę i turbina przy 240kkm licznikowo ma się bardzo dobrze

    A ja co 30-40kkm. I turbina przy 400kkm ma sie całkiem dobrze :)))
    tfu tfu

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Jeżeli nawet OE nie widzi żadnych załączników, to ich nie ma ;)


  • 15. Data: 2018-12-12 13:57:38
    Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
    Od: robot <a...@o...pl>

    W dniu 2018-12-11 o 20:45, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    > W dniu .12.2018 o 22:04 Marek S <p...@s...com> pisze:
    >
    >
    >> 1. Auto posiada dwie turbiny więc przypuszczam, że można spodziewać się
    finansowych efektów specjalnych. W swoim życiu już 3x turbinę zajechałem. Żadna nie
    dotrwała 200-250 tys. km
    >
    > Pora nauczyć się jeździć :-)
    >
    W tym miejscu atrakcyjność wątku podwoiła się.



  • 16. Data: 2018-12-12 15:17:59
    Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
    Od: s...@g...com

    W dniu wtorek, 11 grudnia 2018 17:02:54 UTC-6 użytkownik Marek S napisał:
    > W dniu 2018-12-11 o 23:38, s...@g...com pisze:
    >
    > >> W jednym przypadku turbina się zatarła i wyrwało łopaty. W drugim
    > >
    > > Albo te typy tak maja albo olej kiepski albo jednak ja przegrzales.
    >
    > Olej zawsze taki jak producent zaleca a kocem turbiny nie owijałem więc
    > jak ją mogłem przegrzać?
    >

    Nie dajac jej ostygnac przed zgaszeniem silnika.
    Ty myslisz ze nie robiles tak a w praktyce moze jednak robiles?
    Gdybam.

    > >> zapiekła się zwrotnica spalin więc sfajczył się siłownik
    > >> elektroniczny
    > >
    > > Za duzo jezdziles przy jednostajnych obrotach albo wogole nie
    > > wkrecales silnika na obroty i nie korzystales z turbiny. Sadza ci
    > > zablokowala kierownice w turbinie.
    >
    > Jak i gdzie jeżdżę to wiesz sam. Turbinę używam bez wahania. Obroty
    > maksymalne zdarzają mi się codziennie. Sadza w turbinie? Przecież tam
    > huragan panuje. Sadzy było prawie zero - mniej więcej tak jakby ktoś
    > świeczką lekko osmalił. Zatarły się ruchome osie od elementów
    > kierownicy. Spoczywają one luźno w korpusie turbiny. Nie pamiętam ile
    > ich tam było - może z 10 szt. Zostały one wymienione na nowe i nic
    > więcej. Wyglądało to tak jakby przestały być śliskie i zaczęły stawiać opór.
    >

    No wlasnie. Niby huragan a jednak te oski sie okleily sadza czy przepalonym olejem.
    Wiec ta turbina albo sama z siebie nieszczelna i olej puszczala i sie nie spalal albo
    jednak traktowana byla warunkami jej niesprzyjajacymi.
    Podumaj, poczytaj o tym dlaczego kierownice w turbinie sie blokuja.

    > >> Więc teraz pytam: jak lepiej jeździć by takie rzeczy się nie
    > >> działy?
    > >>
    > >
    > > Primo: Kupowac auta z prawdziwym przebiegiem.
    >
    > Nie ma to zastosowania. Jedna z turbin padła w praktycznie nowym aucie.
    >

    No to albo wada fabryczna albo jednak cos robisz nie tak.

    > > Secundo: Unikac
    > > silnikow w ktorych turbiny padaja.
    >
    > Super porada :-) Czyli w ogóle nie kupować aut z turbinami? Nie kupować
    > prawie-nowych aut, gdzie downsizing do niedawna królował? :-D
    >

    Porada dobra ale jej nie rozumiesz. Wiesz, ja bym forda ecoboost nie kupil.
    Nie dzis. Moze za 3 lata. Jak sie dowiem ze te silniki robia przebiegi i po tych 5-8
    latach nie padaja.

    Wiele silnikow ma/mialo zla opinie dotyczaca turbin. Jak nie zrobisz researchu to
    bedziesz zdziwiony ze cos padlo a tak chuchales i dmuchales.
    I przyjdziesz pytac tak jak teraz pytasz.

    Jak sie taki ecoboost sprawdzi to kupowac i jezdzic.


    To nowe auto ci naprawili na gwarancji?

    > > W tym tez takich
    > > przekombinowanych. Tertio: Uzywajac turbiny uzywac jej, Tak aby
    > > wszystkie jej elementy sie mialy okazje poruszac.
    >
    > Nie da się inaczej. Przy samym przekręceniu stacyjki, siłownik wychyla
    > się do pozycji skrajnej ("odłącza" turbinę na czas rozruchu).
    >

    Da sie.
    Tu nie chodzi o pojedyncze poruszanie silownikiem.
    Tu chodzi o to aby z turbo korzystac. Czeste wypadki zapieczenia sie turbin byly z
    powodu tego ze ktos jezdzil dlugo po kapeluszowemu, turbina byla zimna, i te
    kierownice sie zaklejaly sadza i tlustym nalotem z oleju.
    Potem ktos wsiadl i je rozgrzal a nalot stwardnial. Calosc sie przestala ruszac.


    > > Secundo powinno dac ci do myslenia w temacie tego mercedesa.
    >
    > No właśnie ale co konkretnie. CLS 550 to nie dwnsizing. Że turbiny jak
    > muchy padają przy tych 200 tys km? Kupując auto używane już ma np.
    > 80.000. Nie ma gwarancji, że po kolejnym 1km nie padnie turbina bo coś tam.
    >

    Moja nie padla przy 400kkm.
    Ale to byl dizel od forda. Kumplowi przy 300kkm tez nie padla. Tez ford ale starszy.
    Ogolnie jakbys tu zapytal to ludzi ktorym turbina padla bedzie malo. I statystyka nie
    wyjdzie ze turbina starcza na 80 czy 200kkm.

    Przy kupnie uzywanego auta nie masz zadnej gwarancji. Literalnie.
    Kupujesz kota w worku i jedynie statystyka cie moze ratowac.

    Jak kazde auto ktore kupujesz ma tego typu problem to albo zle je uzywasz albo
    wybierasz zle.

    Statystyka mowi ze turbiny dzis nie sa problematyczne. Generalnie.
    Sa takie modele ktore sie psuja ale nie jest to statystycznie znaczace.

    Jak tobie sie psuja statystycznie czesciej niz reszcie to albo dajesz sobie szroty
    wcisnac (syndrom niskiej ceny za calkiem fajne auto) albo zle je uzywasz i mimo ze
    piszesz ze dajesz im ostygnac jednak tego nie robisz a tylko myslisz ze to robisz.



  • 17. Data: 2018-12-12 16:59:51
    Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik s...@g...com ...

    > Da sie.
    > Tu nie chodzi o pojedyncze poruszanie silownikiem.
    > Tu chodzi o to aby z turbo korzystac. Czeste wypadki zapieczenia sie
    > turbin byly z powodu tego ze ktos jezdzil dlugo po kapeluszowemu,
    > turbina byla zimna, i te kierownice sie zaklejaly sadza i tlustym
    > nalotem z oleju. Potem ktos wsiadl i je rozgrzal a nalot stwardnial.
    > Calosc sie przestala ruszac.

    Hmm, mowimy o dieslu?
    W tych, którymi jezdziłem turbina właczała sie przy stosunkowo niskich
    obrotach i trudno sobie wyobrazic zeby ktos jezdził przy az takich
    niskich obrotach zeby turbina sie nie właczała...

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Życie ma to do siebie, że nie można go powtórzyć."
    Zbigniew Trzaskowski


  • 18. Data: 2018-12-12 17:00:19
    Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Kamil 'Model'" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:puqase$1kj6$...@g...aioe.org...
    W dniu 2018-12-11 o 22:58, Marek S pisze:
    > W dniu 2018-12-11 o 20:45, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    >>>> 1. Auto posiada dwie turbiny więc przypuszczam, że można
    >>>> spodziewać się finansowych efektów specjalnych. W swoim życiu już
    >>>> 3x turbinę zajechałem. Żadna nie dotrwała 200-250 tys. km
    >>
    >>> Pora nauczyć się jeździć :-)
    >
    >> Czekałem na ten komentarz :-)
    >> No to jak mistrzowie turbiny jeździcie? Co robicie więcej niż ja? A
    >> ja robię to:

    A ja ... nic nie robie :-)
    Choc prawde mowiac ... ostatnie diesle to 200kkm mialy jak je
    kupowalem :-)


    >> 1. Olej zmieniam co 15 tys. w dieslu i co 25 tys w benzynie.

    No jakos tak.

    > 2. Filtry powietrza częściej.

    Widac za czesto ... musze sprawdzic kiedy zmienialem :-)

    > 3. Na zimnym silniku zawsze delikatnie przyspieszam. Przez pierwsze
    > 15 minut tak czynię.

    To moze od tego ...

    > 4. Po ostrzejszej jeździe zawsze daję ochłonąć turbinie (ok 3
    > minuty) zanim wyłączę silnik.

    Poza tankowaniem na autostradzie to w zasadzie nie ma potrzeby - ruch
    uliczny i tak jej da odpoczas.

    > Co zatem robię źle?
    > W jednym przypadku turbina się zatarła i wyrwało łopaty. W drugim

    Dziwne jakies. zatarcie by tak gwaltownie zatrzymalo, ze lopatki
    bezwladnosc urwala ?

    > zapiekła się zwrotnica spalin więc sfajczył się siłownik
    > elektroniczny (nie jest sprzedawany oddzielnie). W trzecim przypadku
    > ujawniła się wada kolektora spalin, oderwał się spaw wewnętrzny i
    > centymetrowej długości kawałek metalu powyginał łopaty turbiny.
    > Więc teraz pytam: jak lepiej jeździć by takie rzeczy się nie działy?

    Mniej gazu ?

    J.


  • 19. Data: 2018-12-12 17:06:29
    Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
    Od: s...@g...com

    W dniu środa, 12 grudnia 2018 10:00:03 UTC-6 użytkownik Budzik napisał:
    > Użytkownik s...@g...com ...
    >
    > > Da sie.
    > > Tu nie chodzi o pojedyncze poruszanie silownikiem.
    > > Tu chodzi o to aby z turbo korzystac. Czeste wypadki zapieczenia sie
    > > turbin byly z powodu tego ze ktos jezdzil dlugo po kapeluszowemu,
    > > turbina byla zimna, i te kierownice sie zaklejaly sadza i tlustym
    > > nalotem z oleju. Potem ktos wsiadl i je rozgrzal a nalot stwardnial.
    > > Calosc sie przestala ruszac.
    >
    > Hmm, mowimy o dieslu?
    > W tych, którymi jezdziłem turbina właczała sie przy stosunkowo niskich
    > obrotach i trudno sobie wyobrazic zeby ktos jezdził przy az takich
    > niskich obrotach zeby turbina sie nie właczała...
    >
    >

    Nie wiem :) Marek nie spisal warunkow zbytnio precyzyjnie.
    Ogolnie turbiny w dizlach maja latwiej bo spaliny chlodniejsze, obroty mniejsze wiec
    chyba turbina nie musi byc az tak wydajna...

    A nawet jak to dizel to u mnie turbina dzialala od jakichs 2300obrotow.

    Znam ludzi co zmieniaja biegi przy 2000-2500 w dizlach bo im "zal silnika pilowac".

    Nie posadzam Marka o takie zachowanie ale kij wie kto autem jezdzil wczesniej.

    BTW. Ostatnio widzialem na chyba motomaniaku test wodorowanego silnika.
    Nie wygladalo to zle. To tak nawiasem w temacie temperatur i ich wplywu.


  • 20. Data: 2018-12-12 17:32:58
    Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
    Od: Bolko <s...@g...com>

    W dniu środa, 12 grudnia 2018 08:53:33 UTC+1 użytkownik p...@g...com
    napisał:
    > --Widziałem, że w środku są 4ry miejsca a nie 5, mimo iż szerokość auta jest taka
    sama, co klasy E. To kurde, co oni z tą szerokością i
    > długością zrobili?
    >
    > to sie nazywa pozycjonowanie produktu :-) chcesz miec mietka kupujesz C ale jak
    chcesz miec wygodnego Mietka musisz kupic E
    >
    > --Faktem jest, że nigdy nie jeździłem C-klasą. Do tej pory miewałem tylko
    > klasę E.
    >
    > znajomi kupili te auto ale maja dwojke dzieci wiec chyba sie go pozbeda bo miejsca
    brakuje, kierowca ma ok, miejsce tesciowej juz do dupy, kobieta nie polozy torebki
    przy nogach, z tylu 2 miejsca, tunel i dach ostro schodzacy w dol, bagaznik to smiech
    na sali, gowniany ksztalt i boczki grubosci pustaka, singiel albo para w starszym
    wieku bedzie zadowolona ale to koniec jesli chodzo o miejsce -> klasa Golfa max.

    Mam seata cordobe z 99 roku
    sam mam 190 cm a i synowie rosną i szukam samochodu
    od jakiegoś czasu na kolejne 10 lat.
    I cholera mnie bierze na samochody po 2010 roku.
    Dlugość i rozstaw osi przez ostatnie 20 lat się zwiększyły w samochodach.
    A jak wsiądę i ustawię wygodnie fotel kierowcy.
    To z tyłu albo kolana wbite w przedni fotel albo walę głową w dach.

    Albo trzeba kupić pięciometrową krowę która na mieście średnio się
    sprawdza.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 20 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: