eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 217

  • 31. Data: 2019-09-23 20:13:58
    Temat: Re: pcb
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Piotr Dmochowski napisał:

    >> jak mi wspominał dyrektor owej placówki, jedne z lepszych komercyjnie
    >> zamówień pochodzą od firm produkujących znicze nagrobkowe. Przed
    >> świętem 1 Listopada jest taki ruch w branży, że trudno nadążyć.
    >> Linie produkcyjne mają bardzo nowoczesne, ale nie ma ludzi chętnych
    >> do pracy przy odbieraniu świeczek z taśmy i stawianiu ich na paletach.
    >> Stąd zamówienia na roboty.
    >
    > Ale ile panowie od świeczek proponowali? Minimalną krajową?

    Podejrzewam, że tak. Bo kto ma zarabiać minimalna krajową, jeśli nie
    ludzie od prostych robót?

    > Pytanie drugie jakie trzeba mieć umiejętności żeby wyrobić oczekiwaną
    > normę. Zwykły śmiertelnik da radę czy tylko sportowiec klasy olimpijskiej?

    To się tak nie skaluje. Ile razy więcej ciężarów podniesie sportowiec
    klasy olimpijskiej? Dwa, trzy razy? Niech będzie i pięć. Za to ile razy
    jest droższy! Poszukuje się zwykłych pracowników niewykwalifikowanych.

    > Czy panowie znają prawo podaży i popytu, czy standardowo tylko pół (łoo
    > panie, kryzys, ni ma piniędzy, trzeba ciąć koszty bo wciąż dokładam do
    > interesu, a nowy mercedes/helikopter/jacht sam się nie kupi). Ktoś
    > próbował podnosić oferowaną płacę, aż znajdzie się taki atleta-akrobata
    > który sam załaduje tira w pół godziny, czy standardowo oferta typu miska
    > ryżu i bonus darmowe nadgodziny?

    Znają. Wyżej jest napisane jak tę wiedzę wykorzystali.

    Jarek

    --
    To jest Bolek. Życiorys ma tak prosty, jak robota, którą tu wykonuje:
    urodził się i koniec.


  • 32. Data: 2019-09-23 20:16:23
    Temat: Re: pcb
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Piotr Gałka napisał:

    >> Wtedy w Anglii wyobrażano sobie, że można przy takiem maszynie
    >> posadzić dziecko, które się tym zajmie. Automatyczny rozrząd
    >> dodano dopiero później.
    >
    > Chyba w Niezwykłych perypetiach odkryć i wynalazków było opowiadanie
    > o tym jak jakiś zatrudniony do tego chłopak zauważył, że jego ruchy
    > są synchroniczne z ruchami jakichś elementów i zastąpił siebie kilkoma
    > sznurkami. OIDP to oberwał za to takie wciry, że przeszła mu ochota do
    > myślenia bo nigdy później świat o nim już nie słyszał.

    Ja o tym czytałem w "Horyzontach Techniki Dla Dzieci" (póżniej to się
    nazywało "ABC Techniki"). Dobre pismo. Byłem wtedy w wieku tego chłopca,
    tak sobie wyobrażam, czyli jakieś dziesięć lat. Chłopak nazywał się
    Humphrey Potter, pamięć jego imienia przetrwała do dzisiaj, więc nie
    jest tak źle.

    --
    Jarek


  • 33. Data: 2019-09-23 22:28:20
    Temat: Re: pcb
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>


    > Ja nie jestem przekonany co do tej teorii. A Penrose ma swoje odchyły.

    A ja jestem przekonany z tym zastrzeżeniem, że ta teoria to tylko część
    zagadnienia, ponieważ nie ma w niej sporego kawałka problemu. A być nie
    może - bo jeszcze nie jest tknięty nawet stopą Penrosego :)

    Nie będę się rozwodził bo to nie pl.misc.paranauki, ale zajmuję się tego
    rodzaju problematyką parędziesiąt lat i widziałem rzeczy, co to się
    fizjologom nie śniły, i o których tutaj nawet nie ma co pisać, bo zaraz
    mnie koledzy odeślą po folię na czapeczkę w najlepszym przypadku.
    Uważam, że za jakieś 200 lat ogląd sprawy będzie znacznie lepszy i część
    zagadnień metafizycznych będzie już zagadnieniami fizycznymi.
    Ale droga do tego długa jeszcze.



  • 34. Data: 2019-09-23 22:48:41
    Temat: Re: pcb
    Od: JaNus <p...@b...pl>

    W dniu 23.09.2019 o 00:19, sundayman pisze:
    > do stworzenia jakiejkolwiek SI posiadającej świadomość w naszym
    > rozumieniu tego słowa jest droga nie tylko bardzo daleka ale też
    > wiodąca przez obszary na razie omawiane w foliowych czapeczkach na
    > głowie.
    >
    Nie chrzań. obecna AI (pol.: SI) jest w stanie "świadomości"
    kilkuletniego dziecka, to prawda. Ale od tegoż dziecka uczy się milion
    razy szybciej! A jeśli nawet coś-tam "przeoczy", to i tak, gdy owo
    dziecko ma do tego, aby stać się b. dobrym inżynierem (dajmy na to)
    jakieś 25 lat (liczę z nabywaniem doświadczenia już po studiach), to
    AI/Si uwinie się z tym dużo szybciej. Obstawiam tedy, że za ćwierć wieku
    nas prześcignie w 99% kwestii.

    > Aktualna SI ma się do "prawdziwej" tak jak nieforemna kupa mojego
    > kota do Grupy Laokoona.
    >
    Powtórzę: nie chrzań :)

    > Jak słucham nieraz w publikatorach wstrząsających dyskusji o AI,
    > która nas wyprze i zniszczy intelektualnie to nie wiem czasem czy się
    > śmiać, czy płakać...
    >
    A popłacz sobie, kto Ci zabroni :)_


    --
    Nie interesujesz się polityką? To lekkomyślne chowanie głowy w piasek!
    Wszak polityka interesuje się tobą i tak, a rządzący też się interesują,
    głównie zawartością twojego portfela. Dlatego zachowaj czujność!


  • 35. Data: 2019-09-23 22:50:01
    Temat: Re: pcb
    Od: JaNus <p...@b...pl>

    W dniu 23.09.2019 o 10:26, robot pisze:
    > Ja uważm, że nie ma czegos takiego jak świadomość.
    >
    Czyli jak ktyoś Cię kopnie w zadek, to nie jesteś tego zdarzenia
    *świadomy*? :)

    --
    Nie interesujesz się polityką? To lekkomyślne chowanie głowy w piasek!
    Wszak polityka interesuje się tobą i tak, a rządzący też się interesują,
    głównie zawartością twojego portfela. Dlatego zachowaj czujność!


  • 36. Data: 2019-09-23 22:57:14
    Temat: Re: pcb
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2019-09-23 o 14:44, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Piotr Wyderski"  napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:qm9mc7$5kd$...@g...aioe.org...
    > Jarosław Sokołowski wrote:
    >>> Krążki z taśmami są, bo do operowania pojedynczymi opornikami
    >>> chętnych zaczęło brakować.
    >
    >> Nie tylko. Cena elektroniki gwałtownie spadła głównie dlatego, że
    >> da się ją montować automatycznie w tempie nieosiągalnym dla człowieka.
    >> Nawet gdybyś znalazł chętnych do wkładania tych oporników, to ile
    >> oni ich włożą na godzinę? Bo 10 na sekundę to nie jest wyczyn dla
    >> automatu.
    >
    > Tych opornikow we wspolczesnych wyrobach to nie ma tak duzo :-)
    > Choc zalezy jaki - jakis sterownik od zmywarki to mial elementow sporo.
    >
    > I nawet jak czlowiek ulozy tylko 10 na minute, i powiedzmy zrobi 10
    > urzadzen po 50 elementow na godzine,
    > to jest to rzedu 5 zl kosztow montazu - przy polskich stawkach.
    Z czego pomyli się ze dwa razy :)
    Ja dawno temu proste układy robiłem na płytkach uniwersalnych,
    ale jak ostatnio znowu coś musiałem zrobić i na prostej płytce zrobiłem
    kilka byków to mi przeszło, teraz nawet prostą płytkę robię w kicadzie
    a potem wycinam ścieszki nożykiem albo idzie do chińczyka, niestety
    człowiek się starzeje i popełnia coraz wiecej błędów.


    --
    Janusz


  • 37. Data: 2019-09-23 23:37:56
    Temat: Re: pcb
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Janusz napisał:

    > niestety człowiek się starzeje i popełnia coraz wiecej błędów.

    "Gdybyśmy więcej spali, popełnialibyśmy mniej błędów."

    --- Wiaczesław Mołotow

    --
    Jarek


  • 38. Data: 2019-09-24 09:50:58
    Temat: Re: pcb
    Od: robot <a...@o...pl>

    W dniu 2019-09-23 o 22:50, JaNus pisze:
    > W dniu 23.09.2019 o 10:26, robot pisze:
    >> Ja uważm, że nie ma czegos takiego jak świadomość.
    > >
    > Czyli jak ktyoś Cię kopnie w zadek, to nie jesteś tego zdarzenia *świadomy*?    :)
    >
    A gdzieżbym śmiał :)


  • 39. Data: 2019-09-24 10:15:19
    Temat: Re: pcb
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Mon, 23 Sep 2019 22:28:20 +0200, sundayman
    <s...@p...onet.pl> wrote:
    > rodzaju problematyką parędziesiąt lat i widziałem rzeczy, co to się
    > fizjologom nie śniły, i o których tutaj nawet nie ma co pisać, bo
    > zaraz
    > mnie koledzy odeślą po folię na czapeczkę w najlepszym przypadku.

    Wiesz no w gazecie czy książce to można rozne rzeczy zobaczyć i
    uwierzyć. Przepraszam ale to talk wytarty argument ("czego to ja nie
    wiedziałem"), że wstyd go używać.
    Smutne, że nie doceniasz siły wiary pod której jesteś wpływem.

    --
    Marek


  • 40. Data: 2019-09-24 10:20:18
    Temat: Re: pcb
    Od: Piotr Dmochowski <i...@p...onet.pl>

    W dniu 2019-09-23 o 20:13, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Pan Piotr Dmochowski napisał:
    >
    >>> jak mi wspominał dyrektor owej placówki, jedne z lepszych komercyjnie
    >>> zamówień pochodzą od firm produkujących znicze nagrobkowe. Przed
    >>> świętem 1 Listopada jest taki ruch w branży, że trudno nadążyć.
    >>> Linie produkcyjne mają bardzo nowoczesne, ale nie ma ludzi chętnych
    >>> do pracy przy odbieraniu świeczek z taśmy i stawianiu ich na paletach.
    >>> Stąd zamówienia na roboty.
    >>
    >> Ale ile panowie od świeczek proponowali? Minimalną krajową?
    >
    > Podejrzewam, że tak. Bo kto ma zarabiać minimalna krajową, jeśli nie
    > ludzie od prostych robót?
    Ja tam nie szufladkuję ludzi i nie wyznaczam im odgórnie pensji. Jeżeli
    mamy wolny rynek i z powodu nadmiaru pracowników są obniżki, to jak mamy
    niedobór to wypada podnieść płace, no chyba że jak Kalemu ukraść krowa
    to źle i zaczyna się kombinowanie.

    >
    >> Pytanie drugie jakie trzeba mieć umiejętności żeby wyrobić oczekiwaną
    >> normę. Zwykły śmiertelnik da radę czy tylko sportowiec klasy olimpijskiej?
    >
    > To się tak nie skaluje. Ile razy więcej ciężarów podniesie sportowiec
    > klasy olimpijskiej? Dwa, trzy razy? Niech będzie i pięć. Za to ile razy
    > jest droższy! Poszukuje się zwykłych pracowników niewykwalifikowanych.
    >
    Teoretycznie tak, w praktyce okazuje się że do noszenia pudełek trzeba
    mieć magistra, max 30 lat, 20 lat doświadczenia, bez żony i dzieci no i
    wykazywać entuzjazm i wdzięczność za otrzymaną szansę. W gratisie młody
    dynamiczny zespół i darmowe nadgodziny.
    A jak coś się stanie to pracodawca za darmo podwiezie cię do parku i
    posadzi na ławce, żeby ktoś postronny mógł zawiadomić pogotowie.

    >> Czy panowie znają prawo podaży i popytu, czy standardowo tylko pół (łoo
    >> panie, kryzys, ni ma piniędzy, trzeba ciąć koszty bo wciąż dokładam do
    >> interesu, a nowy mercedes/helikopter/jacht sam się nie kupi). Ktoś
    >> próbował podnosić oferowaną płacę, aż znajdzie się taki atleta-akrobata
    >> który sam załaduje tira w pół godziny, czy standardowo oferta typu miska
    >> ryżu i bonus darmowe nadgodziny?
    >
    > Znają. Wyżej jest napisane jak tę wiedzę wykorzystali.
    W tym wypadku wybrali robota, w innym zatrudnią imigranta, ale za
    chińskiego boga nie podniosą stawek. Biadolą od lat że brak rąk do
    pracy, że to, że owo, ale zawsze traktują podwyżkę jako rozwiązanie
    ostateczne i swoją życiową klęskę. Przez to sami utrwalają biedę i
    skazują siebie i nas na bycie wyrobnikami.
    W XIX w. Niemcy (i reszta Europy) mieli podobny problem, traktowali
    ludzi jak zasób siły roboczej do wykorzystania i utylizacji. Okazało się
    jednak że taki "jednorazowy" pracownik nie nadąża za rozwojem techniki i
    więcej psuje niż produkuje. Pracownicy też mieli dosyć życia w nędzy,
    rewolucja wisiała na włosku.
    Sytuację zmieniła organizacja katolicka która wygrała w protestanckim
    kraju, namówiła ludzi do kształcenia siebie i dzieci, podnoszenia
    kwalifikacji i lepszej pracy. Jednocześnie fabrykanci zrozumieli że z z
    gamoniami w fabryce daleko nie zajadą, zaczęli szanować dobrych
    pracowników, podnieśli pensje, polepszyli warunki. Rewolucja wyleciała
    ludziom z głowy i dzisiaj Niemcy to przemysłowa potęga. Fabrykanci
    zbijają kokosy, zwykły robotnik może żyć na bardzo przyzwoitym poziomie
    (a przynajmniej mógł do lat 80-tych).
    Czy to da się u nas powtórzyć? Nie jestem pewien, ale bez wyzbycia się
    pazerności na pewno nie ruszymy do przodu.

    A dlaczego katolicy dali radę a protestanci nie? Bo mają obowiązek
    troszczenia się o bliźniego. W katechizmie były dwa punkty: jak się
    zgodziłeś pracować to pracuj porządnie, jak zatrudniasz to płać godną
    pensję (nie głodową, nie minimalną).
    U protestantów trzeba tylko zasuwać, bo pracujemy na chwałę Boga, a tej
    nigdy dosyć.
    U nas pracujemy już tylko na zysk właściciela, a apetyty rosną w miarę
    jedzenia.

    --
    Pozdrawiam
    Piotrek

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 20 ... 22


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: