eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Automat w górach.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 94

  • 71. Data: 2021-08-03 21:00:00
    Temat: Re: Automat w górach.
    Od: ii <i...@o...invalid>

    W dniu 03.08.2021 o 14:02, J.F pisze:
    > On Tue, 3 Aug 2021 13:44:44 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
    >> Hello J.F,
    >> Monday, August 2, 2021, 1:26:51 PM, you wrote:
    >> [...]
    >>> Cavalino pisal, ze jakis elektryk ma "zmiane biegu" i mozna ustawic
    >>> stopien "hamowania silniem" czyli odzysku energii.
    >>
    >> W elektrykach i hybrydach Hondy masz ,,bieg" B, gdzie jednym pedałem -
    >> gazu - zarówno przyśpieszasz jak i hamujesz silnikiem z odzyskiem
    >> energii a dopiero w ostatniej fazie z użyciem klocków.
    >> [...]
    >
    > Ogolnie ma to jak najbardziej sens, bo wszak pedal gazu sluzy do
    > regulacji predkosci :-)
    >
    > Tylko jak zwykle diabel tkwi szczegolach - czyli jak to oprogramowac,
    > zeby kierowca byl zadowolony :-)
    >
    > Zeby sie dalo "mocno zwalniac silnikiem", "slabo zwalniac silnikiem",
    > zjezdzac ze stromej gory itp.

    Chyba normalnie, przekładając odchylenie na przyspieszenie.


  • 72. Data: 2021-08-04 07:48:39
    Temat: Re: Automat w górach.
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 03-08-2021 o 18:25, Marcin N pisze:
    > W dniu 03.08.2021 o 17:57, Shrek pisze:
    >>> No ale dojezdzam do swiatel na recznym biegu, i co - noga z gazu, a
    >>> potem hamulec, a hydro zalatwi reszte?
    >>
    >> Hydro nie ma wtedy nic do roboty - przecież hamujesz hamulcem:P
    >
    > To niezupełnie jest prawda.
    > Toyota hamuje silnikiem elektrycznym i odzyskuje energię. Dopiero
    > mocniejsze depnięcie hamulca powoduje, ze przyłączają się też hamulce.

    W jakiej Toyocie?
    Tak jak piszesz dzieje się w elektryku.
    W hybrydzie hev raczej nie bardzo, bateria za mała i moc silnika
    elektrycznego również.


  • 73. Data: 2021-08-04 08:40:58
    Temat: Re: Automat w górach.
    Od: scobowski <s...@t...pl>

    W dniu 02.08.2021 o 17:36, ąćęłńóśźż pisze:
    > A temat "tempomat, a góry"?

    Da się.
    Jeśli masz za słaby efekt hamowania silnikiem - wrzucasz sobie na
    wybieraku pozycje niższą, niż "D" - i, póki nie przekroczysz sensownej
    na danym przełozneiu prędkości - automat utrzyma bieg (lub, np. na
    ostrzejszym podjeździe) zredukuje; tak zachowuja się hydrokinetyki w VAG.
    Nowsze skrzynie (zarówno DSG jak i hydrokinetyczne) w mocniejszych
    samochodach nie mają innej pozycji wybieraka 'do przodu' niż "D" - i też
    sobie radzą; mądrzejszy soft i/albo dość mocny silnik załatwiają sprawę.


  • 74. Data: 2021-08-04 09:00:45
    Temat: Re: Automat w górach.
    Od: scobowski <s...@t...pl>

    W dniu 02.08.2021 o 13:39, nadir pisze:
    > W dniu 02.08.2021 o 08:14, scobowski pisze:
    >> Masz za słaby samochod
    >
    > Za słaby to na pewno nie. TDI ma 90KM, a ten TSI/DSG 150KM.
    > TDI spoko sobie radzi w górach, więc to nie kwesta mocy.
    >
    >> i zbyt eko oprogramowaną skrzynię.
    >
    > To na pewno, trzeba przyznać, że przekłada się to też na spalanie. W
    > trybie mieszanym 50% miasto i 50% trasy spala jakieś 6l/100km.

    Za słaby w takim sensie, jak sam napisałes w pierwszym poście; "za łatwo
    nim kręcić", dizlem jest wyraźnie 'trudniej', stąd lepszy efekt
    hamowania silnikiem.

    Możliwe, że to DSG bez obciążenia (a więc 'z górki') przełącza Ci się na
    'żeglowanie' - czyli zjeżdżasz na luzie/sprzęgle - bo eko.
    Nie poradzisz na to, i jednak trzeba wtedy sięgnąć do manetki i
    sredukować, żeby zasygnalizować sterownikowi, że chcesz mieć spiety
    napęd i hamować silnikiem.
    Po co w takim razie automat? Żebyś za 2 minuty nie musiał redukowac
    dojeżdżając do skrzyżowania, albo żeby sam dalej robił robotę, jak się
    rozpędzisz na płaskim albo wjedziesz do miasta/wioski :)

    W ogóle cała dyskusja w tym wątku dowodzi, jak niska jest świadomość
    'automata' wśród kolegów-kierowców, mimo, że wg. statystyk 1/3
    sprzedanych w zeszłym roku nowych samochodów osobowych była własnie w
    automat wyposażona
    (https://auto.wprost.pl/_thumb/80/27/3b88174bb8f9541
    9504e8c1dc5a4.jpeg).

    Nie wiem; może dziwie się dlatego, że od 30 lat zawsze było 'w domu'
    jakieś auto z automatem; stąd jazdę automatem uważam za całkowicie
    naturalną;


  • 75. Data: 2021-08-04 09:30:26
    Temat: Re: Automat w górach.
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Potwierdzam, że w tytułowych Bieszczadach czy innych pagórkach hydrokinetyk z
    6-cylindrowym dieslem (a więc miał czym hamować)
    rozpędzał się na tyle, że trzeba było manualnie wrzucać "3" a czasem nawet "2".
    To jest taki niesympatyczny moment, bo jednak musisz przyhamować, czasem na mokrym
    śliskim przed ciasnym zakrętem (bo z jakiejś
    przyczyny chcesz zmniejszyć prędkość).
    Pod górę jeździ się ASB znacznie przyjemniej.


    -----
    > Jeśli masz za słaby efekt hamowania silnikiem - wrzucasz sobie na wybieraku pozycje
    niższą, niż "D" - i, póki nie przekroczysz
    > sensownej na danym przełozneiu prędkości - automat utrzyma bieg zredukuje; tak
    zachowuja się hydrokinetyki


  • 76. Data: 2021-08-04 12:47:17
    Temat: Re: Automat w górach.
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 3 Aug 2021 18:17:19 +0200, Shrek wrote:
    > W dniu 03.08.2021 o 10:42, J.F pisze:
    >> Hm, ja to moze zle rozumiem - ale ten lockup jest na przekladni
    >> hydrokinetycznej. Przekladnia jest jedna wspolna,
    >> wiec jak "nie kazdy ma" ?
    >> Znowu jakis blad software?
    >
    > Ficzer - tak jest w instrukcji;)
    >
    >> Zaraz ...
    >> -w manualu na jedynce ... zle mi sie jedzie, jakis taki "sztywny" sie
    >> naped robi, noga z gazu, a wszyscy "leca do przodu". Moze bylby sens
    >> nie blokowac hydro.
    >
    > No w sumie - na jedynce to rzeczywiście bez sensu - hydro łagodzi
    > szarpnięcia.
    >
    >> -moze i na 2-ce bylby sens, bo czasem trzeba jechac wolniej i
    >> manewrowac na "polsprzegle" ...
    >
    > Ano. Z tego co pamiętam lock jest na 3,4 i 5.

    Czyli nie wada, ale ficzer :-)

    Przy ostrej gorze trojka w maualnej skrzyni moze byc za duzo :-)

    >>> Mój jak dizel chodzi i jak lekko wciskasz gaz to zmienia między 1600 a
    >>> 1800. Posrać się można z tą ich ekologią. A i tak pali 18l LPG;)
    >> No ale jak lekko gaz ... moze wiecej obrotow nie trzeba.
    >> Pieprzyc panewki :-)
    > Niby mocne są i nie do zajebania. Ale jeżdzenie benzyną poniżej 2,5k to
    > jak picie wódki z kieliszków 25ml;) Niby można

    >> Gdy tak jeszcze potrafil bieg szybko zmienic w razie depniecia ...
    >> DSG ponoc potrafi, o ile jest przygotowana, a tu na jaka zmiane
    >> powinna byc przygotowana?
    >
    > W DSG pójdzie szybciej

    Ale w ktora strone?
    Bo DSG potrafi szybko zmienic bieg, ale powiedzmy ze jedziesz 4 biegu,
    obroty silnika 1600 ... spodziewac sie przyspieszenia cyz zwolnienia?
    Lub inaczej pytajac - w drugiej czesci skrzyni przygotowac 5 czy 3?

    Choc w sumie ... w razie zwolnienia 3-ka bedzie potrzebna, w razie
    depniecia gazu tez 3-ka, a 5-ka ... rozpedzmy najpierw troche na tej
    4-ce :-)

    > ale dochodzi kwestia turba. U mnie naprawdę kopa
    > dostaje jakieś 1,5 sekundy po kikdałnie...

    Bylo kupic diesla :-)

    I to wina turba, czy automatu, czy jedno i drugie swoje doklada ?

    J.


  • 77. Data: 2021-08-04 12:50:35
    Temat: Re: Automat w górach.
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 3 Aug 2021 17:57:31 +0200, Shrek wrote:
    > W dniu 03.08.2021 o 10:55, J.F pisze:
    >> No ale dojezdzam do swiatel na recznym biegu, i co - noga z gazu, a
    >> potem hamulec, a hydro zalatwi reszte?
    >
    > Hydro nie ma wtedy nic do roboty - przecież hamujesz hamulcem:P

    Najpierw zwalniam.

    No ale jak mowicie, ze manualny automat biegi w dol zmienia, to
    zakladam, ze zmieni w miare zwalniania.

    >> Przy czym ja to lubie luz wrzucic na dlugo przed swiatlami i dotoczyc
    >> sie rozpedem ... tu jakos srednio sie to uda ?
    >
    > No właśnie jak locka nie zapnie to w zasadzie jedziesz na luzie (z tą
    > różnicą, że możesz zawsze przyspieszyć). Z tym że wuj wie kiedy on go
    > chce zapinać a kiedy nie. U mnie w mieście prawie nie zapina (chyba że
    > na jakiejś wisłostradzie - od świateł do świateł to nie).

    A to sie jakos objawia, ze zapina?
    Bo w zasadzie to go powinien zapiac w chwile po zmianie biegu, jak sie
    predkosci wyrownaja.

    J.


  • 78. Data: 2021-08-04 12:53:05
    Temat: Re: Automat w górach.
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 3 Aug 2021 19:42:46 +0200, ąćęłńóśźż wrote:
    > Święta prawda.
    > Ale mam wrażenie, że przy manualu na turbinę (diesel) trzeba krócej czekać lub
    niemal wcale.

    Diesel nie ma przepustnicy tlumiacej doplyw powietrza, wiec nawet na
    niskiej mocy jest spalin co najmniej srednio (bo obroty jednak
    niskie).
    I turbina sie szybciej kreci.

    J.

    >
    >
    > -----
    >> dochodzi kwestia turba.
    >> U mnie naprawdę kopa dostaje jakieś 1,5 sekundy po kikdałnie.


  • 79. Data: 2021-08-04 18:59:16
    Temat: Re: Automat w górach.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 04.08.2021 o 12:50, J.F pisze:

    >> Hydro nie ma wtedy nic do roboty - przecież hamujesz hamulcem:P
    >
    > Najpierw zwalniam.


    Ale jeśli nie masz locka zapiętego to hydro chyba za wiele nie zwolnisz
    - on przenosi moment tylko w jedną stronę.

    > No ale jak mowicie, ze manualny automat biegi w dol zmienia, to
    > zakladam, ze zmieni w miare zwalniania.

    Zmienia ale baaaaaaardzo nisko.

    >> No właśnie jak locka nie zapnie to w zasadzie jedziesz na luzie (z tą
    >> różnicą, że możesz zawsze przyspieszyć). Z tym że wuj wie kiedy on go
    >> chce zapinać a kiedy nie. U mnie w mieście prawie nie zapina (chyba że
    >> na jakiejś wisłostradzie - od świateł do świateł to nie).
    >
    > A to sie jakos objawia, ze zapina?

    Na obrotomierzu głównie. No i trochę hamuje silnikiem.

    > Bo w zasadzie to go powinien zapiac w chwile po zmianie biegu, jak sie
    > predkosci wyrownaja.

    I w sumie tak jest, jak spojrzałem na obrotomerz.


    --
    Shrek


  • 80. Data: 2021-08-04 20:12:21
    Temat: Re: Automat w górach.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 04.08.2021 o 12:47, J.F pisze:

    > I to wina turba, czy automatu, czy jedno i drugie swoje doklada ?

    Jedno z drugim chyba.

    --
    Shrek

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 . 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: