W dniu 01-02-2023 o 07:46, Mirek Ptak pisze:
> W dniu 31.01.2023 o 16:20, Shrek pisze:
>> W dniu 31.01.2023 o 16:16, ąćęłńóśźż pisze:
>>> Czyli zupełnie jak OSRAM PHILIPS.
>>
>> Jeszcze inaczej... Chodzi o to, żeby plebs nie jeździł samochodami.
>> Nie dlatego, żeby ktoś na tym zarobił. Wręcz nie zarobi.
>>
> Staram się tego unikać ale było tego za dużo - ącki sra ci na głowę
> toppostami, a Ty ten ściek wyciągasz na wierzch innym.
> Przywołuję Cię do porządku :)

Ty wyciągasz Shreka - ta sama sytuacja...

do góry

W dniu 01.02.2023 o 08:14, Cavallino pisze:
> W dniu 01-02-2023 o 07:46, Mirek Ptak pisze:
>> W dniu 31.01.2023 o 16:20, Shrek pisze:
>>> W dniu 31.01.2023 o 16:16, ąćęłńóśźż pisze:
>>>> Czyli zupełnie jak OSRAM PHILIPS.
>>>
>>> Jeszcze inaczej... Chodzi o to, żeby plebs nie jeździł samochodami.
>>> Nie dlatego, żeby ktoś na tym zarobił. Wręcz nie zarobi.
>>>
>> Staram się tego unikać ale było tego za dużo - ącki sra ci na głowę
>> toppostami, a Ty ten ściek wyciągasz na wierzch innym.
>> Przywołuję Cię do porządku :)
>
> Ty wyciągasz Shreka - ta sama sytuacja...
>
Shrek nie sra mi na głowę.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

do góry

W dniu 01-02-2023 o 11:47, Mirek Ptak pisze:
> W dniu 01.02.2023 o 08:14, Cavallino pisze:
>> W dniu 01-02-2023 o 07:46, Mirek Ptak pisze:
>>> W dniu 31.01.2023 o 16:20, Shrek pisze:
>>>> W dniu 31.01.2023 o 16:16, ąćęłńóśźż pisze:
>>> ącki sra ci na głowę
>>> toppostami, a Ty ten ściek wyciągasz na wierzch innym.
>>> Przywołuję Cię do porządku :)
>>
>> Ty wyciągasz Shreka - ta sama sytuacja...
>>
> Shrek nie sra mi na głowę.

A to już zależy co kto uważa za takowe.
Widać Shrek też nie uważa, żeby ącki to mu robił....

do góry

Hello Mirek,

Monday, January 30, 2023, 2:54:55 PM, you wrote:

>>> Przy odgazowaniu 100ml, wyprodukuje się około 0,37L wodoru.
>> Policz to jeszcze raz, proszę. 100 ml wody, to ok. 11 gramów wodoru.
> Co by dało około 124,4 dm^3 wodoru - spora różnica do 0,37 dm^3 ;)

:)

--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

W dniu 28.01.2023 o 11:44, heby pisze:
> On 28/01/2023 01:28, io wrote:
>> Przecież we współczesnym samochodzie dzięki bezkluczykowi
>
> To trochę jak określanie zamożności społeczeństwa ankietą wśród prezesów
> spółek.

Nie wiem czy faktycznie istnieje problem zamożności, ale jeśli istnieje
to nie dlatego, że wyłączające się lampki są jakimś problemem
technicznym lub robią producentowi duży koszt tylko co najwyżej dlatego,
że ci producenci są pazerni i chcą więcej zarobić oferując to dopiero w
jakimś premium.

>
>>> Naładuje do pełna. Napiecie nie jest "za niskie". Napięcie jest
>>> prawidłowe, kontrolowane za pomocą modelu fizycznego. Wiele z tych
>>> ładowarek jest na tyle sprytnych, że potrafią mierzyć rezystancję
>>> wewnętrzną akku i na podstawie tego sterować napięciem tak, aby ją
>>> kompensować. Choć przyznaję, z opakowania takowej to nijak nie
>>> wynika. Suweren wiedzieć nie musi.
>> Znasz choć jedną taką?
>
> Tak, moja iMAX B6 z firmware ChealiCharger (nie pamiętam już, czy to
> jakiś fork), kompensuje rezystancję.

A coś z tego wynika w temacie np ładowania mocno rozładowanych aku?

>
> Ale może bardziej ogólnie, od najgorszego bez ficzera do ficzera:
>
> Padlina z prostą algorytmiką:
> https://www.ti.com/lit/ds/symlink/bq24450.pdf
>
> Z automatyką:
> https://www.analog.com/media/en/technical-documentat
ion/data-sheets/lt8491.pdf
>
> Prawie wypasiony:
> https://www.tme.eu/Document/9625ca59f516c452ad444920
0e4e9819/LTC4020IUHFPBF.pdf
>
> Z kompensacją rezystancji:
> http://ww1.microchip.com/downloads/en/DeviceDoc/2181
8b.pdf
>
> Poza tym powinno być jeszcze jakies naście scalaków o różnych
> umiejętnościach od braku ficzera po pełną kompensację.
>
> Wybacz, tego jest za dużo, abym szukał. Trzeba było pytac kilka lat
> temu, jak miałem to na tapecie.

Ja pytałem o gotową ładowarkę a nie czipy.

>
> A tu masz lekki rys teoretyczny z którego można wywnioskować dlaczego to
> upierdliwe i potrafimy to dopiero od niedawna robić w miarę automatycznie:
> https://iopscience.iop.org/article/10.1088/1755-1315
/440/2/022014/pdf

Niezastosowana teoria też nic nie daje.

>
> PS. Mówić "rezystancja wewnętrzna" nie należy zapomiać, że to również
> rezystancja kabli zasilających aku, z puntu widzenia ładowarki, aby była
> jasność o czym rozmawiamy.
>

Jakoś tak ciężko mi się wgłębiać w powyższe, ale doświadczenie mam
takie, że 2 niezbyt drogie procesorowe ładowarki nie potrafiły sobie
poradzić z rozpoczęciem ładowania zbyt rozładowanego aku. Myślę, że
jakbym wziął dwie kolejne a nawet jakieś droższe to by się powtórzyło.
Na co komu takie ładowarki to ja nie wiem. Przecież ich się nie używa
jak aku jest naładowany.

do góry

On 30/01/2023 15:54, J.F wrote:
>>> Internet pelny pozarow hulajnog, laptotow, telefonow ...
>> Ale ile to zer po przecinku w procencie używanych na świecie? Internet
>> ma magiczną moc eksponowania wyjątków.
> No ale jaką masz tezę?

Że istnieje wiele innych, znacząco gorszy niebezpieczeństw. Redukcja
mało znaczącego nie przyniesie korzyści społecznych, choć niewatpliwie
potencjalnie może ochronić kogoś indywidualnie. Za to przyniesie kolejną
niezrozumiałą upierdliwość.

Dam przykład taki: bodaj w PL posiadanie wytrychów jest nielegalne,
jeśli nie jesteś w określonym zawodzie. Nie używanie, ale posiadanie. A
jak chce otworzyć własną kłódkę, bo klucz zgubiłem? Mam wrażenie, że to
taki represyjny przepis, który niby miał coś rozwiązywać, ale nikaj do
niego przestępcy się nie stosuja, a suweren w 0.001% się wkurwia. Co za
niegrzeczni przestępcy.

> że nic nie grozi?

Grozi. Tylko że jest to pomijalne.

To jak z opalaniem: zakazu nie ma. Ale gdyby był, znacząco mniej ludzi
umierało by na czerniaka. Akceptujemy to ryzyko.

> Oby cie nie trafil wyjątek :-(

Tego nikt by nie chciał, ale ja nie myślę "o sobie" tylko "o
wszystkich". Szczególnie jak rozmawiamy o prawie wpływającym na
społeczeństwo jako całość.

>> Tam, nic nie ma, to ogniwo ma być zabezpieczone. Prawda taka, że na
>> kilkadziesiąt ogniw 18650, z zabezpieczeniami i bez, w róznym stanie,
>> jakie mam, jak na razie śladu nie ma po apokalipsie. Jakieś grzecznie
>> się zdegradowały i mniej więcej tyle. Większosć podpięta do jakiegoś DIY.
> A Delle sie zapalaly.

Może za szybko ładowane. Może Dell wcale nie jest taką dobrą firmą.

>> Nie ma to związku z temp 40 stopni powietrza. Za to wylot powietrza z
>> laptopa ma, sprawdziłem potem, koło 60.
> Telefon potrafi sie nagrzac dodatkowo :-)

Dlatego przekroczyło to zapewne wytrzymałośc baterii. Nie winie jej za
to, ale winię, że nie ma odpowietrzenia, tylko spuchła uszkadzając
obudowę i grożąc *nagłym* problemem.

>> Zabezpieczenie prawdopodobnie na płytce telefonu. Zamiennik miał je
>> zintegrowane z baterią.
> Moze "niewymiennosc baterii" zaowocowala likwidacją jednego
> zabezpieczenia.

To chyba nie ma związku, raczej szukałbym oszczędności. Ktoś to
zabezpieczenie do baterii wsadzić musi, pewnie główne pcb jest tańsze.

Swoją drogą, jak do tej pory wszystkie baterie w tabletach miały takowe
pod folią, acz nie rozbierałem najnowszych.

>> Rzecz w tym, że jak ktoś taką baterię wydłubie, to potem może spokojnie
>> kręcić filmy na YT "patrzcie, jakie wybuchowe baterie, nie wytrzymują
>> nawet 10A@30V!".
> Ale zagwarantujesz, ze poplynie mniej?

Nie zagwarantuje, ale zagwarantuje że więcej da fajniejsze efekty.
Dawaj, Wania, 20A@60V, więcej nie da rady bo koniec zakresu. I lajki lecą.

Zmierzam do tego, że wiele z tych "wybuchowych" filmów to najzwyczajniej
rozwałka baterii za pomocą przeładowania grubo poza zakres. Też tak
potrafie, ale do głowy mi jednak nie przychodzi wyciągać z tego wnioski
dotyczące moejgo telefonu.

> W normalnych warunkach pewnie tak, ale jak sie trafią nienormalne ?

A jak spadnie meteoryt?

Zawsze mogą być jakieś nienormalne. Na przykład na statkach są tylko
barierki, choć było by zdecydowanie mniej wypadków, gdyby każdego
pasażera przybijać do podłogi łańcuchem. Więc jak się trafi nienormalny,
to nie zmieniamy prawa tak, aby wszystkich przybijać do podłogi.
Szacujemy ryzyko.

>> Czy tam był bezpiecznik? Nie wiem, bezpiecznik mógł być mały, albo być
>> fikuśny typu cienka blaszka gdzieś głeboko. Ale elektroniki typu BMS nie
>> było, nie na odcinku tego 0.5 metra do silnika.
> Powinien byc jednak jakis monitor.
> Ile sekcji szeregowo polączonych w baterii?

Trudno rozkminić połaczenia, wszystko zalane jakimś lepiszczem, poddałem
się po zdjęciu obudowy. Strach dotykać.

> Pisales o drutach ... do zasilania roweru zasadniczo wystarczą 2
> druty. Jak jest ich wiecej ... moze jednak cos pilnuje rozladowania ?

Dwa *grube* druty i wiązka kilku cienkich do silnika.

do góry

On 31/01/2023 09:45, ąćęłńóśźż wrote:
>> Każdy na usenecie to margines, wliczając w to odrażającą moją osobę.
> W Twoim przypadku wyskakują nam komunikaty systemu "obszar pie.....nia
> poza marginesami - czy chcesz kontynuować?"
> ;-)

Dobrze, że dodałeś uśmieszek.

Zaznaczam, że usenet to wspaniałe miejsce, gdzie dyskusje wybywają w
przedziwne rejony. Nie do pomyślenia w innych forach internetowych, jak
elektroda, gdzie wszyscy duszą się krawatami. Szanujmy to, poprzez nie
szanowanie czegokolwiek, poza cytowaniem.

Doceń jedno z ostatnich miejsc wolności słowa. Za chwilę zamkną ostatni
serwer i trzeba będzie się wynieść do jakiegoś facebooka, gdzie dyskusja
o interfejsach master-slave może zakończyć się banem.

do góry

On 02/02/2023 02:08, io wrote:
>>> Przecież we współczesnym samochodzie dzięki bezkluczykowi
>> To trochę jak określanie zamożności społeczeństwa ankietą wśród
>> prezesów spółek.
> Nie wiem czy faktycznie istnieje problem zamożności, ale jeśli istnieje
> to nie dlatego, że wyłączające się lampki są jakimś problemem
> technicznym lub robią producentowi duży koszt tylko co najwyżej dlatego,
> że ci producenci są pazerni i chcą więcej zarobić oferując to dopiero w
> jakimś premium.

Tak, ale odczuwam wyraźną potrzebę rechotania za każdym razem, kiedy
pustak w koszuli w salonie samochodowym nazywa gasnącą automatycznie
lampkę "premium". Najzwyczajniej, to prześmieszny żart współczesnej
motoryzacji, ci ludzie mają znakomite poczucie humoru.

>> Tak, moja iMAX B6 z firmware ChealiCharger (nie pamiętam już, czy to
>> jakiś fork), kompensuje rezystancję.
> A coś z tego wynika w temacie np ładowania mocno rozładowanych aku?

Całkiem sporo. Możesz sobie naładować i taki, jeśli chcesz. Masz otwartą
drogę do modyfikacji oprogramowania. Gdzieś był fork chealicharger z
funkcją odsiarczania, choć idę o zakład, że to absurdalny ficzer, jesli
bezobsługowy akku wymaga odsiarczania, to wymaga recyklingu.

>> Wybacz, tego jest za dużo, abym szukał. Trzeba było pytac kilka lat
>> temu, jak miałem to na tapecie.
> Ja pytałem o gotową ładowarkę a nie czipy.

To na pl.misc.samochody.

Lub rozbieraj gotowe. Zapewne znajdziesz w środku jeden z nich i kilka
innych o podobnych cechach.

Te, które mają kable "na stałe" i są współczesne, mogą łatwo kompensować
rezystancję przewodów. Czy to robią - mój iMax to robi, w trybie 4
przewodowym robi to nawet poprawnie i w/g sztuki, mierząc napięcie na
zaciskach przewodami bezprądowymi.

Tylko po co ;) Akurat Pb nie wymagają aptekarskiej dokładności
miliwoltów, skoro suweren katuje je prostownikami po dziadku i tylko
oczasami wybuchają po piwnicach.

> Jakoś tak ciężko mi się wgłębiać w powyższe, ale doświadczenie mam
> takie, że 2 niezbyt drogie procesorowe ładowarki nie potrafiły sobie
> poradzić z rozpoczęciem ładowania zbyt rozładowanego aku.

Tak, ponieważ właśnie te scalaki (nie wszystkie), do których linki
podałem, mają *wbudowany* ficzer, który nie pozwala im ładować ogniw, co
do których istnieje podejrzenie uszkodzenia. Co mogło bysię zakończyć,
na przykąłd, wybuchem (zwarcie 1 celi i przeładowanie pozostałych).

Pamiętaj, że dreptamy w okolicy "komuś coś może wybuchnąć". No więc
dzięki temu ficzerowi nie ładowania uszkodzonych akku, szanse na to są
nikłe.

> Na co komu takie ładowarki to ja nie wiem.

Ludziom, którzy swoich akumulatorów nie rozładowują poniże progu
uszkodzenia, lub nie posiadajacym samochodów z segmentu "premium" z
samogasnącą lampką.

> Przecież ich się nie używa
> jak aku jest naładowany.

Bingo. Właśnie wpadłeś na to, że nikomu ładowarki nie są potrzebne, bo
jesteśmy znacząco bogatsi, jest assistance i akku kosztują grosze.

I jeszcze tak mnie naszło: ładowarka "lidlowa" była używana przez
znajomego wędkarza. Obecnie już nie jest. Kupił sobie powerbank z 12V do
tych swoich fikuśnych aparatów do łapania niejadalnych ryb w mule.

do góry

On 29/01/2023 11:59, RoMan Mandziejewicz wrote:
>>> No widzisz - w czasie jazdy producent każe zakrecac, a w czasie
>>> ladowania prostownikiem odkrecac :-)
>> Bo producent doskonale sobie zdawał sprawę z tego jakie ładowarki do
>> akku stosowano w dawnych czasach. Jak to cudownie, że one minęły.
> Mylisz się - nadal są dostępne w handlu tanie prostowniki z klasycznym
> transformatorem, mostkiem i amperomierzem.

Ależ doskonale wiem o tym. Wszak na YT jest pełno poważnie wyglądających
"testów ładowarek" w których jedyna kompetencja autora to odróżnianie
czarnego od czerwonego a i to nie zawsze.

> Zostaw podłączony do
> akumulatora przez 2 tygodnie, wyrzucisz akumulator. Oczywiście nie
> grozi to wybuchem - za mała wydajność prądowa, ale akumulator wysuszy.

Tak, dokładnie o tym mówie od dawna. Gównoładowarki uszkadzają akku. Co
powoduje, że są bardzo popularne i niektórym wybuchają w piwnicach. Taka
logika społeczna.

do góry

On Thu, 2 Feb 2023 21:21:50 +0100, heby wrote:

> On 29/01/2023 11:59, RoMan Mandziejewicz wrote:
>>>> No widzisz - w czasie jazdy producent każe zakrecac, a w czasie
>>>> ladowania prostownikiem odkrecac :-)
>>> Bo producent doskonale sobie zdawał sprawę z tego jakie ładowarki do
>>> akku stosowano w dawnych czasach. Jak to cudownie, że one minęły.
>> Mylisz się - nadal są dostępne w handlu tanie prostowniki z klasycznym
>> transformatorem, mostkiem i amperomierzem.
>
> Ależ doskonale wiem o tym. Wszak na YT jest pełno poważnie wyglądających
> "testów ładowarek" w których jedyna kompetencja autora to odróżnianie
> czarnego od czerwonego a i to nie zawsze.

No to nie mozesz liczyc, ze w uzyciu beda tylko "bezpieczne"
ładowarki.

>> Zostaw podłączony do
>> akumulatora przez 2 tygodnie, wyrzucisz akumulator. Oczywiście nie
>> grozi to wybuchem - za mała wydajność prądowa, ale akumulator wysuszy.
>
> Tak, dokładnie o tym mówie od dawna. Gównoładowarki uszkadzają akku.

Po 2 tygodniach

> Co
> powoduje, że są bardzo popularne i niektórym wybuchają w piwnicach. Taka
> logika społeczna.

Moze po prostu przesadzasz.

Tylko ...
a) zwykly prostownik kosztuje ~70 zl. Ile kosztuje dobra ladowarka?
Bo raczej nie 70.

b) prostownika nie trzeba kupowac, bo sie go ma od dawna :-)

J.

do góry