eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Norwegia włączyła UKF FM
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 327

  • 181. Data: 2017-01-18 15:33:42
    Temat: Re: Norwegia włączyła UKF FM
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:o5ntkp$e4p$...@n...news.atman.pl...
    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >>>A ja mogę wtedy wziąć swoje radio, mikrofon, do ładowania aku może
    >>>być panel słoneczny, włączam i gadam.
    >
    >> Ale nie masz panelu, wiec nie naladujesz.
    >> A nikt ci go nie sprzeda, bo kasy fiskalne nie dzialaja :-)

    >A kto powiedział, ze ja go będę dopiero wtedy próbował nabyć? Teraz,
    >póki można. Ostatecznie, mam przynajmniej jedną lampkę ogrodową z
    >panelikiem

    Znaczy sie teraz nie masz, a potem to juz bedzie za pozno :-)

    No i z kim pogadasz, jesli wszyscy w podobnej sytuacji :-)

    >słonecznym, może to nie starczy na cały czas, bo panelik malutki, ale
    >raz na ileś-tam dało by się odezwać. Poza tym, gdzieś mi się kurzy
    >sprawny induktor telefoniczny,

    Ja mam do telefonu ladowarke na korbke ... predzej ci reka odpadnie
    :-)

    > w zdezelowanym rowerze mam działające dynamo i to na kole napędzanym
    > (tak dostałem), więc do góry kołami, pedał...wróć, gej (ach ta
    > poprawność polityczna) :P w rękę, kręcimy i mam prąd.

    To moze sie udac ... ale przydaloby sie polutowac jakis
    zasilacz/ladowarke, a pradu nie ma :-)

    >Jeszcze jakieś wiatraczydło,

    Ale tez nie masz :-)

    >choćby ten do chłodzenia w upał, śmigło założyć na jakąś prądnicę,
    >wystawić na zewnątrz i jadziem, wiaterek pędzi...

    To jest jakis pomysl.
    Ze wspomnien pewnego zeglarza - dymano rowerowe plus listewka plus
    dwie puszki po Cocacoli daja zgrabna turbinke.
    Ale daje tylko 1V - no i na oceanie to on na brak wiatru nie narzeka.

    >Jakiś przemiennik radiowy się znajdzie, w końcu, jeśli z ręki odpalam
    >stojąc przy oknie 10 przemienników

    Przemienniki padna wkrotce.

    >W końcu w '97 przy gigapowodzi, niespecjalnie było skąd zasilać radia
    >biorące udział w akcji...

    Ale wtedy czasy byly troche inne i sprzet po ludziach tez inny.
    No i w poblizu elektryka dzialala, mozna podwiezc naladowany
    akumulator.

    >Może gdzieś znajdą się resztki paliwa i pouruchamia się jakieś małe
    >generatorki, do podładowania akumulatorów?

    Generatorki czekaja w najbliszej Castoramie, ale
    -prad do kas fiskalnych,
    -prad do oswietlenia.

    Czyli Castorama zamknieta :-)

    No i jeszcze kwestia gotowki - bo karty nieobslugiwane, a bankomat nie
    dziala.

    Z drugiej strony - radyjko moze i mam, ale baterii do niego
    niekoniecznie.
    Bateryjki sa wszedzie - ale ta cholerna kasa i oswietlenie :-)

    J.


  • 182. Data: 2017-01-18 15:35:42
    Temat: Re: Norwegia włączyła UKF FM
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    HF5BS pisze:

    >> że teraz każdy router ma NAT? Przekierowuje się porty i też działa.
    >> Bez tego człowiek korzysta z jednego adresu IP, ale wykorzystywane
    >> są cztery, trzy się marnują. Bez sensu.
    >
    > Zapłać, to ci udostępnią...

    To nie wynika z niepłacenia, tylko z zasad routingu IP.

    > Hmm... przy pamięci... pamięta ktoś wpadkę Tepsy, gdy w RIPE były
    > ogólnodostępne dane użytkowników DSL-a? Wystarczyło zapodać IP
    > i już było wiadomo, kto... czyj jest dany DSL... I jaki przydział
    > dostał, a nawet, (1) gdzie, ten tego, znajduje się on (2). Nie
    > ukrywam, kilka osób tak sprawdziłem... Nawet skrót identyfikacyjny
    > taki abonent miał...

    Wpadkę?! Uważam, że tak to powinno zawsze wyglądać. Wpadką było
    stwarzanie pozorów anonimowości w internecie przy jego komercjalizacji.

    --
    Jarek


  • 183. Data: 2017-01-18 16:14:40
    Temat: Re: Norwegia włączyła UKF FM
    Od: viktorius <v...@i...pl>

    W dniu 2017-01-18 o 15:12, Jarosław Sokołowski pisze:
    > viktorius pisze:
    >
    >>>> Umowa ramowa na bitstream dotyczy również dostępu VDSL, są klienci
    >>>> Netii mający VDSL na podkładzie Orange.
    >>>
    >>> Wiem że są i wiem, że obejmuje. Ale oni uważają, że to poniżej godności
    >>> troszczyć się o starego klienta i zaproponować mu wymianę. Albo choćby
    >>> przychylić się do uprzejmego pyania: czy można... Nie, nie można!
    >>
    >> Narzędzia są, Orange sam używa i udostępnia toola do sprawdzania
    >> możliwości technicznych wg nru telefonu albo ID łącza.
    >> Widać odległość od DSLAMa, dostępność portów i teoretyczne max
    >> synchronizacje.
    >>
    >> Sęk w tym, że często umowy są przedłużane automatycznie na tych
    >> samych warunkach, a tylko przy renegocjacji ktoś fizycznie kliknie
    >> w tego toola i sprawdzi czy się coś nie zmieniło.
    >
    > Nie chodzi mi o możliwości techniczne, tylko organizacyjne. Ja mam
    > umowę bezterminową, nie trzeba jej przedłużać. A oni najwyraźniej
    > sądzą, że "bezterminowa" znaczy tyle, co "wieczna". I że klient tak
    > traktowany sobie nie pójdzie w cholerę. Mogą się zdziwić.
    >

    Jeśli mówimy o Netii, to wyślij @ na i...@n...pl z prośbą o
    sprawdzenie w Superkantarku aktualnych możliwości technicznych na łączu
    takim a takim.
    O ile dobrze pamiętam, tę skrzynkę obsługują osoby, które mają duużo
    większe doświadczenie, niż mięso armatnie z którym miałeś
    (nie)przyjemność rozmawiania na infolinii.

    Nikt nie sprawdza tego z automatu, póki się nie zapytasz, to nic się z
    tym nie dzieje. No i musisz sobie uświadomić, że jeden klient więcej,
    jeden mniej, to nie ma różnicy.

    --
    viktorius


  • 184. Data: 2017-01-18 16:19:04
    Temat: Re: Norwegia włączyła UKF FM
    Od: viktorius <v...@i...pl>

    W dniu 2017-01-18 o 15:05, Jarosław Sokołowski pisze:
    > viktorius pisze:
    >
    >> W Netii na słuchawce w CC technicznym wytrzymałem 3 miesiące. Do
    >> porzygu "wejdź tu, ustaw to, zrestartuj, voila". I nastepny tak
    >> samo, po 8h dziennie. 80% tematów rozmów tego dotyczyła.
    >> To było w erze routerów nie zarządzanych z ACSa, dopiero później
    >> wprowadzili urządzenia z obsługą protokołu TR-069, ale mnie już
    >> na słuchawce nie było.
    >
    > Mnie tam już wszyscy znają. Nie dlatego, żem niepojętny i trzeba
    > mi wyjaśniać jak ustawić router. Długie godziny poświęciłem na
    > tłumaczeni im, co mają skopane w sieci.
    >
    Nie wiem czy tłumaczyłeś właściwym osobom...

    >>> Vectra (kablówka) zmianę SSID tak zorganizowała, że robi się to
    >>> przez WWW *na ich stronie* w panelu klienta, a potem modem sobie
    >>> to zaciąga z serwera. Tyz piknie.
    >>
    >> Czyli management via ACS. A jakby sobie samemu na routerku kliknąć,
    >> to się da?
    >
    > Jak się zaloguje, to się da. Z tym że hasła tajne. Da się je odtajnić
    > hackerskimi metodami, a czasem nawet trzeba -- gdy komuś się zamarzą
    > takie fanaberye, jak na przykład przekierowanie portów.
    >
    Czyli trzeba kombinować...
    Tak mi sie nieśmiałoo wydaje, że fanaberyje typu przekierowania portu to
    taka pro funcjonalność że dla klientów Home nikt nie zakłada, że to
    komuś potrzeba.

    >>>> Netia nie daje klientom na łączach ADSL stałego IP. Cały czas
    >>>> masz IP z DHCP. Tylko że serwer autoryzacyjny przydziela ten
    >>>> sam IP co dobę.
    >>>
    >>> A co to za różnica? Dla mnie (klienta), to nawet lepiej -- gdyby padł
    >>> DSLAM, to mogę swojego numeru IP użyć w zupełnie innej lokalizacji.
    >>
    >> Nie wiem czy na umowie nie jest sztywno dopisana lokalizacja.
    >> To chyba wymóg geolokalizacji IP.
    >
    > Umowa dotyczy telefonii stacjoarnej, więc dopisywanie takich rzeczy
    > by było sprawą osobliwą.
    >
    Umowy masz dwie, jedną na telefon, drugą na internet, co najwyżej w
    pakiecie.

    >> Teoretycznie to jest możliwe, że gdzielkolwiek się zapniesz
    >> do ADSLa Netiowego, powinieneś dostać sesję i własny IP.
    >
    > W praktyce też jest możliwe.
    >
    OK, jest, ale się nie stosuje. Co najwyżej traktuje się to jako anomalia
    w sieci, że z innej linii ten IP nadaje.
    Twój login, twoje IP, jak coś nabroisz, to korelując IP z nrem telefonu
    powinna wyjść lokalizacja dla smutnych panów z ABW.

    Jeśli twój login jest na innej linii zapiety, to większa szansa, że
    komuś udostępniłeś dane (a nie możesz wg umowy), a nie przeniosłeś sobie
    router bo główne łącze padło akurat.

    >> Spotkałem kilku klientów, którym takie dostarczanie stałego IP nie
    >> pasowało. W większości tym, co przeszli z usługi InternetDSL w
    >> Orange/TP. Tam można było IP sobie na sztywno wpisać i działało.
    >> I weź tu wytłumacz, że stałe IP w Netii opiera się na serwerze DHCP
    >> (konkretniej sesjach PPPoA z serwowaniem cały czas tego samego IP) ;)
    >
    > Nadal nie wiem co za różnica. Co może nie pasować? Tu też da się
    > lokalnie wszystko wpisać na sztywno, #SOA1. Może im chodzi o to,
    > że teraz każdy router ma NAT? Przekierowuje się porty i też działa.
    > Bez tego człowiek korzysta z jednego adresu IP, ale wykorzystywane
    > są cztery, trzy się marnują. Bez sensu.
    >

    Dlatego jest PPP i BRAS, a nie klasyczne DHCP które tylko marnuje IP dla
    małych sieci z maską /30

    --
    viktorius


  • 185. Data: 2017-01-18 16:39:13
    Temat: Re: Norwegia włączyła UKF FM
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    viktorius pisze:

    >> Nie chodzi mi o możliwości techniczne, tylko organizacyjne. Ja mam
    >> umowę bezterminową, nie trzeba jej przedłużać. A oni najwyraźniej
    >> sądzą, że "bezterminowa" znaczy tyle, co "wieczna". I że klient tak
    >> traktowany sobie nie pójdzie w cholerę. Mogą się zdziwić.
    >
    > Jeśli mówimy o Netii, to wyślij @ na i...@n...pl z prośbą
    > o sprawdzenie w Superkantarku aktualnych możliwości technicznych
    > na łączu takim a takim.

    Znam ten adres, prowadziłem z nim bardzo obfitą korespondencję. Mam
    jednak taką zasadę, by rozmawiać wyłącznie o rzeczach, o których
    mam jakieś pojęcie. Nie wiem co to takie to Super-cośtam, więc nie
    będe o to pytał. Pytałem o wyższe prędkości i o VDSL. Firma nie jest
    zainteresowana jakąkolwiek zmianą.

    > O ile dobrze pamiętam, tę skrzynkę obsługują osoby, które mają
    > duużo większe doświadczenie, niż mięso armatnie z którym miałeś
    > (nie)przyjemność rozmawiania na infolinii.

    Znam ich tam chyba wszystkich z imienia i nazwiska, z osobistych
    skrzynek też mi maile przysyłali. Od rozmów telefonicznych nie są
    odcięci, więc i gadać gadałem. Jednego mi nawet do domu przysłano.
    Jest w tym dziale trache kompletnych głąbów (mam na to kwity), choć
    rozsądni też się znajdą. Są jednak całkiem bezsilni wobec matołectwa
    zarządzającego całym biznesem.

    > Nikt nie sprawdza tego z automatu, póki się nie zapytasz, to
    > nic się z tym nie dzieje. No i musisz sobie uświadomić, że
    > jeden klient więcej, jeden mniej, to nie ma różnicy.

    A ja jestem świadom, że to jednak jest różnica. Operatorom ta
    świadomość wraca nagle, gdy tylko im ten jeden klient ubywa.
    O ile zapowiedzi rezygnacji z usług w sytuacji gdy nic się
    nie zmieni nie robią żadnego wrażenia, to w chwili otrzymania
    wypowiedzenia zaczyna się wydzwanianie, namawianie do rezygnacji
    z rezygnacji itp. Pod tym względem wszystkie telekomy są podobne.

    --
    Jarek


  • 186. Data: 2017-01-18 16:51:38
    Temat: Re: Norwegia włączyła UKF FM
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    viktorius pisze:

    >>> W Netii na słuchawce w CC technicznym wytrzymałem 3 miesiące. Do
    >>> porzygu "wejdź tu, ustaw to, zrestartuj, voila". I nastepny tak
    >>> samo, po 8h dziennie. 80% tematów rozmów tego dotyczyła.
    >>> To było w erze routerów nie zarządzanych z ACSa, dopiero później
    >>> wprowadzili urządzenia z obsługą protokołu TR-069, ale mnie już
    >>> na słuchawce nie było.
    >>
    >> Mnie tam już wszyscy znają. Nie dlatego, żem niepojętny i trzeba
    >> mi wyjaśniać jak ustawić router. Długie godziny poświęciłem na
    >> tłumaczeni im, co mają skopane w sieci.
    >
    > Nie wiem czy tłumaczyłeś właściwym osobom...

    Mam podać nazwiska? (faktycznie, jak dałem Bcc w mailu na adres
    członków rady nadzorczej, to się coś w percepcji zaczęło zmieniać)

    >>>> Vectra (kablówka) zmianę SSID tak zorganizowała, że robi się to
    >>>> przez WWW *na ich stronie* w panelu klienta, a potem modem sobie
    >>>> to zaciąga z serwera. Tyz piknie.
    >>> Czyli management via ACS. A jakby sobie samemu na routerku kliknąć,
    >>> to się da?
    >> Jak się zaloguje, to się da. Z tym że hasła tajne. Da się je odtajnić
    >> hackerskimi metodami, a czasem nawet trzeba -- gdy komuś się zamarzą
    >> takie fanaberye, jak na przykład przekierowanie portów.
    >
    > Czyli trzeba kombinować...
    > Tak mi sie nieśmiałoo wydaje, że fanaberyje typu przekierowania portu
    > to taka pro funcjonalność że dla klientów Home nikt nie zakłada, że to
    > komuś potrzeba.

    Bo ja tam wiem... Ludzie na przykład po domach w gry grają, a tam
    (podobno) takie przekierowanie do czegoś bywa potrzebne.

    >>>>> Netia nie daje klientom na łączach ADSL stałego IP. Cały czas
    >>>>> masz IP z DHCP. Tylko że serwer autoryzacyjny przydziela ten
    >>>>> sam IP co dobę.
    >>>> A co to za różnica? Dla mnie (klienta), to nawet lepiej -- gdyby padł
    >>>> DSLAM, to mogę swojego numeru IP użyć w zupełnie innej lokalizacji.
    >>> Nie wiem czy na umowie nie jest sztywno dopisana lokalizacja.
    >>> To chyba wymóg geolokalizacji IP.
    >> Umowa dotyczy telefonii stacjoarnej, więc dopisywanie takich rzeczy
    >> by było sprawą osobliwą.
    >
    > Umowy masz dwie, jedną na telefon, drugą na internet, co najwyżej
    > w pakiecie.

    Ten internet też się nazywa "stacjonarny".

    >>> Teoretycznie to jest możliwe, że gdzielkolwiek się zapniesz
    >>> do ADSLa Netiowego, powinieneś dostać sesję i własny IP.
    >>
    >> W praktyce też jest możliwe.
    >
    > OK, jest, ale się nie stosuje. Co najwyżej traktuje się to jako
    > anomalia w sieci, że z innej linii ten IP nadaje.
    > Twój login, twoje IP, jak coś nabroisz, to korelując IP z nrem
    > telefonu powinna wyjść lokalizacja dla smutnych panów z ABW.

    No więc właśnie znany jest mi przypadek, że panowie z ABW pojechali
    do innego miasta. Bo tam używany był router, z którego nie skasowano
    loginów neostrady (działa? działa. więc po co zmieniać?) No a tepsa
    po loginach określała abonenta.

    > Jeśli twój login jest na innej linii zapiety, to większa szansa,
    > że komuś udostępniłeś dane (a nie możesz wg umowy), a nie
    > przeniosłeś sobie router bo główne łącze padło akurat.

    Przypadku udostępniania komuś tego ciągu dziwnych znaczków nie znam.
    Bo i po co ktoś by to robił?

    >> Nadal nie wiem co za różnica. Co może nie pasować? Tu też da się
    >> lokalnie wszystko wpisać na sztywno, #SOA1. Może im chodzi o to,
    >> że teraz każdy router ma NAT? Przekierowuje się porty i też działa.
    >> Bez tego człowiek korzysta z jednego adresu IP, ale wykorzystywane
    >> są cztery, trzy się marnują. Bez sensu.
    >
    > Dlatego jest PPP i BRAS, a nie klasyczne DHCP które tylko marnuje
    > IP dla małych sieci z maską /30

    W pierwszej neostradzie tak było, z maską /30 i DHCP skojarzone
    z MAC routera.

    --
    Jarek


  • 187. Data: 2017-01-18 17:05:40
    Temat: Re: Norwegia włączyła UKF FM
    Od: "Ghost" <n...@d...pl>



    Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:o5d3rh$gr8$...@n...news.atman.pl...

    >W kanale 10kHz pasm LF, MF czy HF DRM potrafi zmieścić audycję HiFi stereo,

    Ryli?


  • 188. Data: 2017-01-18 18:44:21
    Temat: Re: Norwegia włączyła UKF FM
    Od: "HF5BS" <h...@...pl>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:587f7cce$0$5150$65785112@news.neostrada.pl...
    >>A kto powiedział, ze ja go będę dopiero wtedy próbował nabyć? Teraz, póki
    >>można. Ostatecznie, mam przynajmniej jedną lampkę ogrodową z panelikiem
    >
    > Znaczy sie teraz nie masz, a potem to juz bedzie za pozno :-)

    No... tak!

    >
    > No i z kim pogadasz, jesli wszyscy w podobnej sytuacji :-)

    A z sąsiadem zza ściany, albo, jak niezbyt daleko i bez przeszkód, to
    telefon sznurkowy :)

    >
    >>słonecznym, może to nie starczy na cały czas, bo panelik malutki, ale raz
    >>na ileś-tam dało by się odezwać. Poza tym, gdzieś mi się kurzy sprawny
    >>induktor telefoniczny,
    >
    > Ja mam do telefonu ladowarke na korbke ... predzej ci reka odpadnie :-)

    No, wiem, ale jak się nie ma wyboru...? Lepiej by było ten tego, zrobić tą
    ręką coś innego, np https://www.youtube.com/watch?v=Twt1KqTTXZ8 ...
    Ale, jakby będąc na pustkowiu coś zaszło, to dobrze mieć pod ręką coś
    awaryjnego...


    >
    >> w zdezelowanym rowerze mam działające dynamo i to na kole napędzanym (tak
    >> dostałem), więc do góry kołami, pedał...wróć, gej (ach ta poprawność
    >> polityczna) :P w rękę, kręcimy i mam prąd.
    >
    > To moze sie udac ... ale przydaloby sie polutowac jakis
    > zasilacz/ladowarke, a pradu nie ma :-)

    Pomierzyłem, maksymalnie wydaje 20V, albo pół ampera. W każdym razie setka
    diod LED świeci dość jasno i nadawała by się do oświetlenia drogi.
    Jakiś stelaż na "rower stacjonarny", prąd potrzebny, sru na siodełko i
    pedałuje... gejujemy :P

    >
    >>Jeszcze jakieś wiatraczydło,
    >
    > Ale tez nie masz :-)

    A wiatrak akurat mam, trzeba by tylko osadzić śmigło na prądnicy i całość
    jakoś sensownie umocować.

    >
    >>choćby ten do chłodzenia w upał, śmigło założyć na jakąś prądnicę,
    >>wystawić na zewnątrz i jadziem, wiaterek pędzi...
    >
    > To jest jakis pomysl.
    > Ze wspomnien pewnego zeglarza - dymano rowerowe plus listewka plus dwie
    > puszki po Cocacoli daja zgrabna turbinke.
    > Ale daje tylko 1V - no i na oceanie to on na brak wiatru nie narzeka.

    No to jakaś przetworniczka typu Joule-Thief i do dzieła Panie...

    >
    >>Jakiś przemiennik radiowy się znajdzie, w końcu, jeśli z ręki odpalam
    >>stojąc przy oknie 10 przemienników
    >
    > Przemienniki padna wkrotce.

    Nie mając zasilania - wszystko zdechnie. Stąd moja myśl, o jakimś awaryjnym
    urządzeniu, które by mogło być odpalane choć raz na dobę na godzinę, dwie...
    Albo co godzinę na 5 minut.

    >
    >>W końcu w '97 przy gigapowodzi, niespecjalnie było skąd zasilać radia
    >>biorące udział w akcji...
    >
    > Ale wtedy czasy byly troche inne i sprzet po ludziach tez inny.
    > No i w poblizu elektryka dzialala, mozna podwiezc naladowany akumulator.

    No, jak ktoś ma starsze auto, to delikatnie mówiąc, może srać na komendy
    komputerowe jakichś fejzbukopodobnych tworów, aku jest, prądnica jest,
    silnik, koła są, paliwo może się jakieś zdobędzie, to już, wieziemy. A i na
    silne fale EM będą odporne, nie mając elektroniki, która od fal radiowych
    zgłupieje. Stara technika moto będzie górą.

    >
    >>Może gdzieś znajdą się resztki paliwa i pouruchamia się jakieś małe
    >>generatorki, do podładowania akumulatorów?
    >
    > Generatorki czekaja w najbliszej Castoramie, ale
    > -prad do kas fiskalnych,
    > -prad do oswietlenia.
    >
    > Czyli Castorama zamknieta :-)

    Mogli by awaryjnie zasilać same kasy, to tak dużo prądu nie zeżre,
    owietlenie tylko tam, gdzie niezbędne i nie całą dobę, ale np. 3 godziny w
    najjaśniejszej porze dnia... A... że cyfrowo to zablokują? Cóż, będzie
    jumanie wobec tego...

    >
    > No i jeszcze kwestia gotowki - bo karty nieobslugiwane, a bankomat nie
    > dziala.

    Tym bardziej.

    >
    > Z drugiej strony - radyjko moze i mam, ale baterii do niego niekoniecznie.
    > Bateryjki sa wszedzie - ale ta cholerna kasa i oswietlenie :-)

    Zasilanie pewnie by się na 1-2 godziny dziennie znalazło dla kas i
    oświetlenia, oraz obsługi podstawowych towarów, o ile informatyki by nie
    zablokowano...
    Oby nie było jak w Grecji, gdzie bankomaty wydawały z jakimś małym limitem,
    bo biletów NBP nie starczy...

    --
    ...Ja biorę na siebie schody, znajdę je skubane i skopię im poręcz
    tak, że nie będą wiedziały, którędy na górę. (C) Osioł ze Shreka.


  • 189. Data: 2017-01-18 19:33:41
    Temat: Re: Norwegia włączyła UKF FM
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:o5o9hc$qch$...@n...news.atman.pl...
    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >> No i z kim pogadasz, jesli wszyscy w podobnej sytuacji :-)

    >A z sąsiadem zza ściany, albo, jak niezbyt daleko i bez przeszkód, to
    >telefon sznurkowy :)

    Z sasiadem zza sciany jak najbardziej tak, ale telefon sznurkowy moze
    napotkac pewne trudnosci
    http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/5,35767,12104703.
    html?i=4

    No i jak tu gadac z sasiadem, gdy do najblizszego monopolu 500m wody
    :-)

    >>>słonecznym, może to nie starczy na cały czas, bo panelik malutki,
    >>>ale raz na ileś-tam dało by się odezwać. Poza tym, gdzieś mi się
    >>>kurzy sprawny induktor telefoniczny,
    >> Ja mam do telefonu ladowarke na korbke ... predzej ci reka odpadnie
    >> :-)
    >No, wiem, ale jak się nie ma wyboru...?

    Moze inni maja lepiej wytrenowane ... ale mnie odpada.

    >Ale, jakby będąc na pustkowiu coś zaszło, to dobrze mieć pod ręką coś
    >awaryjnego...

    Akumulatorki do radyjka moze jakos naladujesz, ale podladowac telefonu
    na tyle, aby wyslac sms, to IMO nie dasz rady.

    Trzeba cos z wieksza korba, solidnym mocowaniem i chetnie sprezyna.
    Albo duzym kondensatorem.
    https://www.youtube.com/watch?v=QMdeu9GhTT0

    A jeszcze lepiej na pedaly
    https://www.youtube.com/watch?v=kVAZIDFMRXY

    >>>Jeszcze jakieś wiatraczydło,
    >> Ale tez nie masz :-)

    >A wiatrak akurat mam, trzeba by tylko osadzić śmigło na prądnicy i
    >całość jakoś sensownie umocować.

    Mialem na mysli gotowe urzadzenie.
    Dobrze jest miec cos awaryjnego ... ale nie masz :-)

    >>>choćby ten do chłodzenia w upał, śmigło założyć na jakąś prądnicę,
    >>>wystawić na zewnątrz i jadziem, wiaterek pędzi...
    >
    >> To jest jakis pomysl.
    >> Ze wspomnien pewnego zeglarza - dymano rowerowe plus listewka plus
    >> dwie puszki po Cocacoli daja zgrabna turbinke.
    >> Ale daje tylko 1V - no i na oceanie to on na brak wiatru nie
    >> narzeka.

    >No to jakaś przetworniczka typu Joule-Thief i do dzieła Panie...

    Ale czy bedzie wiac ?

    Po 1997 sie nawet zastanawialem nad awaryjnym zasilaniem ... ale z
    uwagi na dobra prace elektrowni mi przeszlo :-)
    Pare lat temu byla jakas wyprzedaz uzywanych ogniw slonecznych z
    Niemiec, duze panele za "grosze" ... ale jak bedzie trzeba w nocy ?

    silnik Stirlinga ...
    https://www.youtube.com/watch?v=wNqylR3uVEQ
    czy piecyk
    https://www.youtube.com/watch?v=EKNH5ib4uzw

    Gdzie sa, ***, te ogniwa paliwowe na alkohol ?

    >>>Może gdzieś znajdą się resztki paliwa i pouruchamia się jakieś małe
    >>>generatorki, do podładowania akumulatorów?
    >
    >> Generatorki czekaja w najbliszej Castoramie, ale
    >> -prad do kas fiskalnych,
    >> -prad do oswietlenia.
    > Czyli Castorama zamknieta :-)

    >Mogli by awaryjnie zasilać same kasy, to tak dużo prądu nie zeżre,

    Oczywiscie. Ale do tego chyba jakis lokalny serwer potrzebny, siec
    danych ... nadal w granicach mozliwosci generatorow, ktore maja na
    sklepie.

    >owietlenie tylko tam, gdzie niezbędne i nie całą dobę, ale np. 3
    >godziny w najjaśniejszej porze dnia...

    Wsio rawno - i tak nie maja zadnego okna.

    J.


  • 190. Data: 2017-01-18 21:17:33
    Temat: Re: Norwegia włączyła UKF FM
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2017-01-18 o 00:54, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Pan Adam napisał:
    >
    >>> W Niemczech długo każdy aparat telefoniczny musiał należeć do
    >>> Bundespost, chyba gdzieś do końca wieku. U nas to się zmieniło
    >>> ma przełomie lat 60/70.
    >>
    >> Przypomnę, że lat temu jeszcze niewiele w Polsce każdy modem
    >> telefoniczny musiał mieć homologację i ichnią naklejkę.
    >
    > Teoretycznie przynajmniej. Bo mało kto się tym przejmował. Choć
    > i tak potrzeba homologacji jest daleko słabszym warunkiem, niż
    > konieczność używania sprzętu będącego własnością operatora.
    >

    Tyle, że ówczesne przepisy bardzo rygorystycznie podchodziły do "obcego"
    (=niehomologowanego) sprzętu.
    Jak pracowałem na centrali telefonicznej (Strowger), to mieliśmy różne
    specjalne mierniki, niektóre (np. miernik przebić) wielkości pudełka do
    butów - miewały całą tablicę z różnymi numerami decyzji czy homologacji,
    na pierwszy rzut oka mogło to przypominać tablicę Mendelejewa.

    >> Akurat kilka dni temu instalowałem na zabytkowym laptoku N610c
    >> Lubintu - jest naklejka niewiele mniejsza jak paczka papierosów,
    >> gdzie sporo miejsca zajmuje ramka z tekstem "Instytut Łączności
    >> Potw.Zg Nr 66/2001".
    >
    > Co ciekawe, nie musiał to być laptop kupiony w Polsce. Ja miałem
    > taki nabyty gdzieś w Nowym Jorku, który też miał podobną tabliczkę.
    > Na niej było umieszczone kilka świadectw lub znaczków z różnych
    > krajów świata. W tym wyżej wzmiankowany, wyróżniający się długością
    > wśród pozostałych. To niezbicie świadczy o wyjątkowości naszego
    > kraju, a nawet o najlepszości.
    >

    Aż wyjąłem wspomnianego wcześniej laptoka z pod sterty innych:

    https://zapodaj.net/7c5c18e534a3a.jpg.html
    https://zapodaj.net/979b81916fc60.jpg.html

    Naklejka zacna ;)


    --
    Pozdrawiam.

    Adam

strony : 1 ... 10 ... 18 . [ 19 ] . 20 ... 30 ... 33


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: