eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Długotrwałe obciążenie aku samochodowego - jaki max bezpieczny prąd?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 73

  • 61. Data: 2017-01-15 02:16:46
    Temat: Re: Długotrwałe obciążenie aku samochodowego - jaki max bezpieczny prąd?
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:

    > Trudno zmierzyc (tzn latwo odpowiednim miernikiem), ale jesli
    > naladowany akumulator ma np 12.2V, a pod obciazeniem ~200A rozrusznika
    > spada do 10.0V,
    > to ile powinno poplynac, jesli do rozladowanego akumulatora o napieciu
    > np 11.5V podlaczamy 14.4V ?
    > Na moj gust tez ok 200A :-)

    Teoretycznie :)

    > https://www.youtube.com/watch?v=icjvgJXsZrM
    > tu akumulator naladowany ... ale zobacz, jak wskazowka skoczyla na 30A
    > na chwile po rozruchu i podgazowaniu, gdy sie ponad 14V zrobilo.
    >
    > Albo tu - w okolicach 1 minuty
    > https://www.youtube.com/watch?v=upisqvbKedM
    >
    > Generator startuje, zapala sie lampka "charging", plynie ponad 30A, a
    > napiecie ... ledwo 12.8V.
    > NA wieksze generator/kable nie wyrabiaja.
    > Napiecie stopniowo rosnie, a prad spada - dojdzie do 14V.

    Czyli trzeba się liczyć z prądami rzędu 30A... nie jest źle.

    --
    http://www.chmurka.net/


  • 62. Data: 2017-01-15 02:21:15
    Temat: Re: Długotrwałe obciążenie aku samochodowego - jaki max bezpieczny prąd?
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:

    >>To znaczy, że trzymanie aku przy 13.8V (non stop) też mu szkodzi?
    >
    > W minimalnym stopniu.
    > To jest wlasnie to napiecie graniczne, przy ktorym elektroliza
    > wody/elektrolitu jeszcze nie zachodzi/znikoma jest.
    > Wiec mozna akumulator trzymac i trzymac ... ale napiecia nie podnosic.

    Przy każdej temperaturze otoczenia?

    Zastanawiam się, jak dbać o akumulator w motorze, który stoi pod oknami i
    jeszcze trochę postoi (do wiosny), zakładając że nie chcę go wyciągać do
    ciepła (bo nie widzę sensu). Do tej pory zawsze trzymałem go przy 13.8V
    (non stop), ale może lepiej byłoby go np. okresowo (raz na tydzień)
    doładowywać?

    Lub podłączyć mu jeszcze mniejsze napięcie, rzędu 13.0V... i tak większe
    od napięcia bez ładowania, więc przynajmniej się nie rozładuje...

    > Ale tak naprawde dlugie trasy to autobusy, ciezarowki ... osobowych
    > raczej nikt tak nie uzywa, aby przez cale dnie jezdzily.
    > Taksowki w NY moze ...

    Też racja.

    >>Niby UPS-y mają akumulatory do pracy cyklicznej, a nie buforowej, ale
    >>elektrochemia jest ta sama...
    >
    > Przy 14.4V elektroliza jest jeszcze niezbyt duza, wiec woda znika
    > powoli. Albo sie doleje, albo akumulator zmieni ... tak mi chodzi po
    > glowie, ze kwas siarkowy powinien wylapywac wilgoc z powietrza.
    >
    > Akumulator w przecietnym samochodzie jest juz praktycznie bezobslugowy
    > ... ale napiecia nierzadko sa nizsze niz 14.4V.

    U mnie OBD2 pokazuje zwykle 13.6V (mierzone przez adapter, ECU nie podaje
    napięcia). Ale moto potrafi i 14.8V dać.

    > A w nowszych to w ogole jest jakis specjalny system nadzoru - kto wie,
    > moze i one potrafia po starcie podniesc napiecie, aby akumulator sie
    > szybko naladowal, a potem obnizyc ponizej 14V ..

    Kolejna rzecz, która może się zepsuć :)

    --
    http://www.chmurka.net/


  • 63. Data: 2017-01-15 02:31:25
    Temat: Re: Długotrwałe obciążenie aku samochodowego - jaki max bezpieczny prąd?
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    ToMasz <t...@p...fm.com.pl> wrote:

    >> Czyli można zrobić nawet zwarcie (zakładając że mamy kable, które się nie
    >> spalą) i go nie rozsadzi?
    > trolujesz. w takim przypadku coś umrze, bo nie jest to normalny stan pracy.

    Zastanawiam się, ile to "dużo"... gdzie jest granica.

    >> Gdzie założyłeś tę nagrzewnicę,
    > pomiędzy przednie fotele, w pionie, dmucha na dzieci siedzące z tyłu.

    Ok, ja raczej myślałem żeby wrzucić pod fotelem.

    >> żeby nie przeszkadzała? To ta 1000W? Na
    >> ile czasu grzania wystarczał akumulator (ten dodatkowy)
    > 10 minut, bo to był akumulator na złom.

    I dawało to coś? Tzn. potrafiło ogrzać powietrze w samochodzie czy tylko
    dmuchało ciepłym na dzieci, ale w samochodzie nadal było zimno?

    >> grzać czasu, w praktyce, żeby dało się komfortowo wsiąść i żeby szyby były
    >> odmrożone?
    > tego nie wiem. gdybym go skierował na szybę, zgaduje że te 10 minut
    > szybie by wystarczyło. natomiast nagrzanie całego wnętrza? PRzy minus 15
    > - nigdy.

    A przy -5? Lub 0? Chociaż przy 0 to moja masa własna mnie grzeje.

    >> Taka byłaby OK?
    >> http://allegro.pl/citroen-c5-nagrzewnica-elektryczna
    -i6652099066.html
    > taka sama

    Widzę że są trzy kable na konektorze i jeszcze jeden brązowy osobno. Jak
    to się podłącza? Brązowy do masy, a wszystkie trzy z konektora do plusa?

    >> Boję się podłączać to do głównego aku, żebym nie miał rano przymusowego
    >> pchania - mrozy to i tak złe warunki dla aku...
    > jest taka opcja. mnie sie to przytrafiło pod supermarketem, ale jak
    > zobaczyli starszego faceta, z małym dzieckiem i kablami rozruchowymi,
    > odarazu znalazł sie ochotnik.

    Pod supermarketem to jeszcze dobrze, gorzej jakby padło daleko, bez żywej
    duszy dookoła i do tego jakby Ci się spieszyło.

    >> Inna sprawa, że boję się, że jak za bardzo obciążę alternator, to albo go
    >> spalę albo nie będzie ładował głównego aku.
    > na 100% nic się nie stanie. chyba że masz pasek napędzający alternator
    > chwilę przed śmiercią, to umrze.

    Pasek ma półtora roku, bo wtedy zakładałem klimę i musiałem wymienić na
    dłuższy.

    > wyobraź sobie że jedziesz autkiem, a tu ładna pani macha rąsią, stojąc
    > przy aucie które ma otwartą maskę i kabelki rozruchowe. zatrzymujesz
    > się, "pożyczasz" jej prądu... Zastanawiasz się jakie to szkodliwe dla
    > silnika? Wcale. zużyjesz tylko pół szklanki paliwa więcej. to sam o
    > stanie się jak do działającego auta (silnika, alternatora) podłączysz
    > drugi akumulator.

    Ok, ale pożyczanie prądu (czy rozruch) to chwila, a takie ładowanie to
    długie minuty. Ale ok, wierzę.

    >> Ale te setki amper płyną normalnie przez kilka sekund odpalania. Jak komuś
    >> nie chce zapalić, to może kilkadziesiąt sekund, ale raczej nie dłużej...
    >
    > jak go rozładujesz lekko poniżej 12v i podłączysz do instalacji
    > samochodu z działającym silnikiem, nic złego niema prawa się stać. jeśli
    > masz jakiekolwiek zastrzeżenia, to podłącz go, przez żarówkę. żarówka w
    > szereg. jak bezpiecznik. jak dasz żarówkę 5W, to akululator bęzdie się
    > ładował przez pół roku. jak dasz żarówkę 100w, to dwa razy dłużej niż
    > bez niej (tak na oko oczywiście). jeśli zbudujesz układ z żarówką w roli
    > bezpiecznika i zrobisz zwarcie (np kompletnie zniszczonym akumulatorem),
    > żarówka zaświeci się jasnym światłem i tyle strachu.

    No tak, zapomniałem o tym. Sam to stosuję do odpalania podejrzanych rzeczy
    na 230V.

    >> Przy 14.4V chyba nie ma możliwości przeładowania nawet jakby płynęły setki
    >> amper?
    > przy 14.4, po ustaleniu parametrów prąd spadnie w okolice zera amper,
    > więc nic sienie stanei

    Chodzi o czas do ustalenia parametrów :) Ale ok, jestem już o to spokojny.

    --
    http://www.chmurka.net/


  • 64. Data: 2017-01-15 02:36:15
    Temat: Re: Długotrwałe obciążenie aku samochodowego - jaki max bezpieczny prąd?
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    Zenek Kapelinder <4...@g...com> wrote:

    > Z 500 zlotych kosztuje na allegro nagrzewnica opalana paliwem z baku.
    > Grzeje wode. Standardowo podlaczana jest pod maly obieg czyli glowice i
    > nagrzewnice.

    Widziałem elektryczne za 300 zł. Nie widziałem takich na paliwo w takiej
    cenie, widziałem tylko Webasto dużo drożej niż za 500 zł. Po jakich
    słowach szukałeś?

    --
    http://www.chmurka.net/


  • 65. Data: 2017-01-15 10:44:45
    Temat: Re: Długotrwałe obciążenie aku samochodowego - jaki max bezpieczny prąd?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Adam Wysocki napisał:

    >>> Ja zacząłem kombinować, ale teraz 0 stopni, to mi motywacja spadła :)
    >>> Ale chcę to zrobić tak czy inaczej, żeby już mieć.
    >>>
    >>> Termometr z rejestrowaniem już wczoraj zrobiłem, tylko czekam na
    >>> mrozy, żeby zrobić miarodajny pomiar.
    >>
    >> Dzisiaj u mnie też było koło zera, za to w nocy śniegu napadało.
    >> Odpaliłem instalację -- śnieg spłynął z szyb. Kilka dni wcześniej
    >> śniegu nie było, szyby czyste, za to minus dwadzieścia z rana.
    >> Też się fajnie od tej farelki robiło.
    >
    > Długo czekałeś aż śnieg spłynął?

    Kilka minut. W takich warunkach czas spłynięcia jest losowy. Śnieg
    i tak nie jest przymarznięty, dałoby się go zdjąć jednym ruchem
    szczotki. Przy podgrzewaniu spływa momentalnie, gdy mu się jakiś
    podpora mechaniczna stopi. Ważniejsze jest pytanie o ustępowanie
    szronu przy ujemnych temperaturach. Też jest to "kilka minut", choć
    trudno mi o precyzyjną odpowiedź. Nie optymalizuję procesu, walę
    dwa kilowaty na pó godziny przed odjazdem (czasem się zejdzie,
    wychodzi godzina). Chcę mieć całe wnętrze (nie tylko powietrze)
    nagrzane do dwudziestu stopni. A nie tylko podgrzanie szyb powyżej
    zera. Mam wrażenie, że przy takim grzaniu przewodność szyb nie
    nadąża za resztą. To znaczy, że gdybym grzać skończył wcześniej,
    to i tak lód by się stopił od nagromadzonego ciepła.

    --
    Jarek


  • 66. Data: 2017-01-16 10:51:29
    Temat: Re: Długotrwałe obciążenie aku samochodowego - jaki max bezpieczny prąd?
    Od: Roman Rogóż <r...@s...krakow.pl>

    W dniu 2017-01-12 o 13:31, Adam Wysocki pisze:
    > Roman Rogóż <r...@s...krakow.pl> wrote:
    >
    >>> A ja w te mrozy wkładam wieczorem farelkę do auta, a rano w domu włączam
    >>> przed wyjściem wtyczkę do kontaktu. W moich warunkach to się sprawdza
    >>> wybornie.
    >>
    >> ... i tu kolega podsunął mi genialną myśl do czego zastosować radiowy
    >> pilot do załączania urządzeń 220V z biedronki.
    >
    > Mam taki (nie z Biedronki, ale tani był). Odbiornik potrafił sam się
    > włączać w nocy...
    >
    skutki braku kodowania ?


  • 67. Data: 2017-01-16 16:57:25
    Temat: Re: Długotrwałe obciążenie aku samochodowego - jaki max bezpieczny prąd?
    Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>

    Am 12.01.2017 um 15:45 schrieb Adam Wysocki:
    > Waldemar <w...@z...fu-berlin.de> wrote:
    >
    >>> Jak ze starym nie wyjdzie, to kupię nowy... zawsze to mniej pieniędzy, niż
    >>> Webasto.
    >>
    >> Nie wiem, ile nagrzejesz. Przyjmując pełny, dobry akumulator naładowany
    >> do 100% i wycyckanie go do zera masz <0.7kWh, czyli 15 minut farelki.
    >> Praktycznie, by akumulator przeżył <5 minut. Samochodu tym nie nagrzejesz.
    >
    > Skąd taka różnica (15 vs 5)?

    Przy wysokim prądzie sprawność jest mniejsza.

    > Tak naprawdę żeby mieć jakiś konkret, trzebaby wrzucić do samochodu
    > termometr z rejestracją pomiarów (nawet sklecić coś prostego na AVR i
    > DS18B20, ewentualnie zwykły termometr i kamerka), farelkę 1kW z 230V,
    > zrobić z tego wykres i będzie można oszacować, ile kWh będzie potrzeba
    > przy jakiej temperaturze otoczenia (czyli też początkowej), żeby nagrzać
    > samochód chociażby do 5 stopni (bo to chyba moje minimum komfortu, o 10
    > stopniach nie marzę)... da się to zrobić i chyba w wolnej chwili to
    > zrobię, żeby w ogóle wiedzieć, czy akumulator ma choćby minimalną szansę
    > cokolwiek dać, czy to zupełnie nie ta skala.
    >
    >>> Palnik brał benzynę z baku?
    >>
    >> Tak. A czasem tak skutecznie ogrzewał, że sąsiednie samochody też się
    >> spaliły ;-) (2x własnoocznie widziałem).
    >
    > Skuteczny :) Czemu, coś się rozszczelniło i benzyna zaczęła się palić poza
    > miejscem przeznaczonym?

    Dokładnie. Coś się odszczelniło i zaczęło się palić koło nagrzewnicy, a
    że zasilanie z baku było, to się paliło coraz lepiej.

    Waldek



  • 68. Data: 2017-01-16 17:01:35
    Temat: Re: Długotrwałe obciążenie aku samochodowego - jaki max bezpieczny prąd?
    Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>

    Am 12.01.2017 um 16:40 schrieb Adam Wysocki:
    > Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
    >
    >>>> Tak. Spalonych samochodów wprawdzie nie widziałem, ale caly ten
    >>>> zaporożec, to była toporna konstrukcja.
    >>>
    >>> Nawet nazwa jest toporna :)
    >>
    >> Nazwa kozacka -- akurat do niej nic nie mam.
    >
    > Mi się kojarzy z nosorożcem :) Ale wiem skąd się wzięła.
    >
    >>> Też jakiś pomysł... tylko wychodząc wieczorem z samochodu na mróz
    >>> ostatnie, na co mam ochotę, to pamiętać o podłączeniu kabla i na pewno
    >>> będę o tym zapominał :) ale jak eksperyment pokaże, że na akumulator
    >>> nie ma co liczyć, to chyba nie będzie wyboru.
    >>
    >> Gdy się pomyśli o rannym szronie i mrozie, wtedy pamięć wraca. W końcu
    >> na Alasce takie kable standardem. To znaczy gniazda w samochodzie są
    >> standardem, bo kable są przy słupkach na parkingach. Wszędzie.
    >
    > Kto za to płaci? I gdzie oni te gniazda mają - w bagażniku czy na
    > zewnątrz? Ja myślałem raczej nad zamontowaniem na zewnątrz, pod zderzakiem
    > z tyłu, żeby nie przytrzaskiwać kabla za każdym razem.

    W Norwegii takie cuda widziałem. Samochody miały gniazdka w kratce
    nawiewowej silnika. Normalnie przykryte klapką, a po podniesieniu klapki
    gniazdo jak do pralki, ino na odwrót (znaczy z bolcami). Ogrzewanie na
    parkingach było za darmo. Znaczy albo w cenie parkingu, albo na koszt
    hotelu, albo kompletnie darmowe.

    Waldek


  • 69. Data: 2017-01-16 22:53:50
    Temat: Re: Długotrwałe obciążenie aku samochodowego - jaki max bezpieczny prąd?
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    Roman Rogóż <r...@s...krakow.pl> wrote:

    >>> ... i tu kolega podsunął mi genialną myśl do czego zastosować radiowy
    >>> pilot do załączania urządzeń 220V z biedronki.
    >>
    >> Mam taki (nie z Biedronki, ale tani był). Odbiornik potrafił sam się
    >> włączać w nocy...
    >
    > skutki braku kodowania ?

    Pewnie tak. W sumie mam go jeszcze gdzieś, możnaby go rozebrać i zobaczyć,
    co, czym i jak steruje.

    --
    http://www.chmurka.net/


  • 70. Data: 2017-01-17 22:39:38
    Temat: Re: Długotrwałe obciążenie aku samochodowego - jaki max bezpieczny prąd?
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    Adam Wysocki <g...@s...invalid> wrote:

    > Tak naprawdę żeby mieć jakiś konkret, trzebaby wrzucić do samochodu
    > termometr z rejestracją pomiarów (nawet sklecić coś prostego na AVR i
    > DS18B20, ewentualnie zwykły termometr i kamerka), farelkę 1kW z 230V,
    > zrobić z tego wykres i będzie można oszacować, ile kWh będzie potrzeba
    > przy jakiej temperaturze otoczenia

    Jak się zarzekłem, tak zrobiłem.

    Temperatura otoczenia: -5 st. C
    Farelka: 1kW (230V)

    Samochód jeszcze nie do końca wyziębiony po powrocie, a sam termometr ma
    pewną bezwładność (bo ten DS jest w aluminiowej rurce, bo potrzebowałem
    kiedyś do czegoś), stąd wolne opadanie temperatury przez parę pierwszych
    minut (był przyniesiony z domu), ale daje to jakiś pogląd.

    Wykres: http://www.chmurka.net/r/farelka-1kw.txt

    Surowe dane (nr pomiaru, data, czas, uśredniona w ciągu 15s temperatura
    w st. C): http://www.chmurka.net/r/farelka-1kw.txt

    Farelka ustawiona z tyłu samochodu. O 21:45 zmieniłem położenie
    termometru, do tej godziny zwisał z przedniego fotela na dole, po tej
    godzinie ustawiłem go trochę wyżej (wiało mu tam na dole, nie wiem od
    czego, może z nawiewu - wyłączony ale przecież nie szczelny...).

    Tak czy inaczej ze 20-30 minut dmuchania 1kW powinno wystarczyć...

    --
    http://www.chmurka.net/

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: