Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:r5a83g$9at$1$C...@n...chmurka.net...
W dniu 23-03-2020 o 12:39, J.F. pisze:
> Użytkownik "kk" napisał w wiadomości grup
>> [...]
>>> Wy chyba domu nie macie. To ja się nie chcę p...ć z jeżdżeniem na
>>> myjnię jak to samo mogę zrobić pod domem.
>
>> domu nie mamy, mamy mieszkanie :-(
>> Myjni mam kilka w okolicy i to naprawde zadna wyprawa.

>Ja też wolę jechać na myjnię, bo roboty 4 razy mniej, mimo że mam dom
>i własny karcher.
>Ale samo rozwijanie i zwijanie węży, prądu i karchera trwa dłużej niż
>mycie całego auta na myjce, jest też podobnie męczące.

>> Ale ... po tej recznej/cisnieniowej mam wrazenie, ze auto jakies
>> takie niedomyte ...
>> I nie wiem - myc dluzej, czy krocej, bo jak mam byc niedomyte, to
>> wystarczy szybko oplukac :-)

>Film z brudu zostanie zawsze.

To nawet nie "film", mam wrazenie, ze takie kropki sa, o srednicy
rzedu 0.5mm.
Ale ze lakier srebrny metalic, to kiepsko widac (to akurat zaleta).

>Żeby było czyste, to trzeba brać szczotkę na kiju i ręczniki,
>przetrzeć film szczotką po napianowaniu nadwozia (ale przed
>płukaniem), a na koniec wytrzeć do sucha.

A to nie pod domem, bo zakaz :-)
No chyba, zeby tak plac z odstojnikiem zrobic :-)

A tak swoja droga - przyjdzie deszcz, splucze ten brud z auta prosto
do kanalizacji deszczowej ... co oni kombinuja ...

J.